Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 15, 2025 10:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 133 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
 Czym jest naiwność i dlaczego ludzie bywają naiwni? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
A skąd wiesz, że w ten sposób nie zostali zbawieni? Hę?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz cze 26, 2008 18:01
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Masz racje. Nie wiem. Byc może SS też zbawiało, hę?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Cz cze 26, 2008 18:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Nikt nie twierdzi by zabici przez SS nie zostali zbawieni, jednak kościół zbawiał bo zbawiał a SS zbawiał jako skutek uboczny w dążeniu do władzy.
Nie wiem jak to było z tym papieżem... Według mnie też nie powinno być krucjat itp...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz cze 26, 2008 18:27
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Ale nie przejdzie Ci przez gardło, że papież-morderca plll brednie,również w sprawach wiary?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Cz cze 26, 2008 18:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Przez gardło mogłoby przejść, ale nie powiem tego puki się o tym więcej nie dowiem. Powrócę do tematu za parę dni - po sesji.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz cze 26, 2008 18:59
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Ok.

No to powodzenia :spoko:

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Cz cze 26, 2008 19:14
Zobacz profil
Post 
Obcy, pomotałeś nie tylko sprawy z tajemnicą lekarską. Odnoszę wrażenie, że brniesz w tym temacie pogrążając się kompletnie. Kreujesz obraz religii, który może usprawiedliwiać wszelkie zbrodnie pod pretekstem wiary. Wychodzi Twój fanatyzm w zaufaniu papieżowi na słowo. Ufasz ludziom, którzy mają powody w oszukiwaniu innych. I ja to nazywam naiwnością.

Dziecko jest naiwne, gdy wierzy rodzicom bezkrytycznie. Ale dziecko musi wierzyć, ponieważ brak wiary u dzieci mógłby skończyć się tragicznie. Wyobraźmy sobie dziecko, które odnosi się sceptycznie do rodzicielskich zakazów bawienia się na środku ulicy. Ewolucja faworyzowała łatwowierność, bo było to korzystne dla przetrwania. Dorosły, który wierzy bezkrytycznie w każdą zasłyszaną bzdurę jest naiwny i to nie jest już pozytywna cecha.

Cytuj:
Więc teraz zapytam - czy więc lepiej jest z góry uznać, że Cię nie kochają?Powołując się na twoje słowa:

Nie, ponieważ istnieją silne przesłanki, że rodzice mnie kochają. Mam wiele namacalnych świadectw miłości rodzicielskiej. Pomoc w trudnych sytuacjach, wsparcie, radość z wspólnie spędzanego czasu. Poza tym większość rodziców kocha swoje dzieci. Po tym wszystkim mogę stwierdzić, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że mnie kochają.

Cytuj:
I w takim momencie nikt nie zaczął dziękować Bogu

Chodzilo mi o to, ze nikt nie uznal tego zdarzenia jako cudu, a szukano powodu.

Cytuj:
No to, że jest nieomylny w sprawach wiary to nie znaczy, że musi się mylić w innych sprawach - ale może.

I tu wchodzi inkwizycja. Rozumiem, ze uwazasz, ze to byly czarownice i powinno sie je dalej palic.

Powodzenia na sesji :)


Cz cze 26, 2008 19:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Ale jeżeli papież się myli w niektórych sprawach (np. inkwizycja, krucjaty) to kto może mu powiedzieć, że się myli?

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Cz cze 26, 2008 19:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Ewolucja faworyzowała łatwowierność, bo było to korzystne dla przetrwania.

Ja myśle, że tu chodzi raczej o brak doświadczenia...


Cz cze 26, 2008 20:12
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Ja myśle, że tu chodzi raczej o brak doświadczenia...

Chodziło mi o to, że gdyby dziecko nie przyjmowało każdej przekazanej prawdy przez rodzica, to mogłoby się dla niego źle skończyć. Dzieci z natury sceptyczne musiały ginąć sprawdzając, czy ten wąż rzeczywiście jest jadowity, jak to mama mu powiedziała, bądź sprawdzając czy te duże zielone jaszczurki pływające w Nilu rzeczywiście są niebezpieczne. Dlatego ewolucja faworyzowała dzieci łatwowierne, przyjmujące wszystko co przekażą im rodzice bez szemrania za prawdziwe. Oczywiście dzieci muszą być łatwowierne, bo nie mają doświadczenia i nie mają możliwości porównać otrzymanych wiadomości z własnymi obserwacjami czy zdobytą wiedzą. Dlatego muszą być łatwowierne, to jedyny sposób, by przetrwały.


Pt cze 27, 2008 16:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Cytuj:
Kreujesz obraz religii, który może usprawiedliwiać wszelkie zbrodnie pod pretekstem wiary.
Nieprawda - jeżeli ktoś dopuścił się zbrodni to za nią odpowie przed Bogiem, ja nie usprawiedliwiam tego papieża jeżeli mordował.

Cytuj:
Wychodzi Twój fanatyzm w zaufaniu papieżowi na słowo.
I twój fanatyzm w zaufaniu nauczycielom na słowo. ;) 50% dotychczasowej wiedzy staje się nieaktualne w przeciągu 2 lat i są zastępowane przez nowe teorie itd. A ty ciągle wierzysz w to co mówią.

Cytuj:
Ufasz ludziom, którzy mają powody w oszukiwaniu innych.
A jakie to powody do oszukiwania ma papież?

Cytuj:
I ja to nazywam naiwnością.
Tak, słuchanie dzisiejszego papieża to rzeczywiście naiwność...

Cytuj:
Nie, ponieważ istnieją silne przesłanki, że rodzice mnie kochają. Mam wiele namacalnych świadectw miłości rodzicielskiej. Pomoc w trudnych sytuacjach, wsparcie, radość z wspólnie spędzanego czasu. Poza tym większość rodziców kocha swoje dzieci. Po tym wszystkim mogę stwierdzić, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że mnie kochają.
Oczywiście ja nie śmiem w to wątpić, ale nie masz 100% pewności więc zgodnie z cytatem (twoim) powinnaś racjonalnie założyć, że tak nie jest.
I jeszcze raz zacytuję.
Cytuj:
Mam wiele namacalnych świadectw miłości rodzicielskiej. Pomoc w trudnych sytuacjach, wsparcie, radość z wspólnie spędzanego czasu.
Ja to samo dostaję od Boga i dlatego wierze, że jest i że mnie kocha.

Cytuj:
I tu wchodzi inkwizycja. Rozumiem, ze uwazasz, ze to byly czarownice i powinno sie je dalej palic.
Ale wiesz kto to były czarownice? To nie były babeczki co zajmowały się wróżeniem z fusów tylko kobiety, które czciły szatana i dzięki jego sile siały zło na ziemi.
Tzn oni tak rozumieli czarownice, czarownice to były takie satanistki współczesne z takim "stopniem wtajemniczenia" że siłą zła którą już władały była niebezpieczna dla ludzi. Dlatego decydowali się je palić.
Choć oczywiście wiemy jak wtedy wyglądały sondy w których udowadniana, że ktoś jest czarownicą... :(

Cytuj:
Powodzenia na sesji Uśmiech...
Przyda się przyda, trzymaj kciuki ;) W poniedziałek oddajemy robota... oby działał :D


I teraz:
Cytuj:
Ale jeżeli papież się myli w niektórych sprawach (np. inkwizycja, krucjaty) to kto może mu powiedzieć, że się myli?
Cytuj:
Przez gardło mogłoby przejść, ale nie powiem tego puki się o tym więcej nie dowiem. Powrócę do tematu za parę dni - po sesji.


Już wiem jak to jest, byłem dziś na mszy i spotkałem, koleżankę, która właśnie zakończyła studia teologiczne. Oczywiście od razu zadałem jej to pytanie jak to jest, że papież mocą Ducha Świętego jest nieomylny to co z tymi krucjatami itd.
Ale nie tylko o to mi chodziło bo choćby sprawa stosowania prezerwatyw - Jan Paweł II totalnie zakazywał a Benedykt XVI zezwolił jeżeli jedna osoba jest chora... Dlaczego skoro papież jest nieomylny to jeden mówił tak a drugi inaczej... i w prostych sprawach i w bardzo trudnych...
I usłyszałem odpowiedź:

"Owszem, papież jest nieomylni jeżeli chodzi o sprawy wiary, ale jego nieomylność nie dotyczy całej wiary a jedynie dogmatów. Papieże na przestrzeni dziejów popełniali dużo czasem wielkich błędów jeżeli chodzi o różne kwestie wiary i zapewne sam Benedykt też się nie raz pomyli, jednak ich nieomylność dotyczy dogmatów i żadna sprawa dogmatyczna nei została pomylona. W sprawach dogmatycznych są nieomylni."

Mniej więcej takie coś mi powiedziała.

Ja osobiście byłem w błędzie i myślałem, że nieomylność tyczy się całej wiary i ciekawiło mnie jak to z tym jest, jednak nigdy się nikogo o to nie pytałę, dzięki wam w końcu zadałem to pytanie i w końcu wiem co i jak.
Dzięki ;)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt cze 27, 2008 22:24
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
I twój fanatyzm w zaufaniu nauczycielom na słowo. Mruga 2 50% dotychczasowej wiedzy staje się nieaktualne w przeciągu 2 lat i są zastępowane przez nowe teorie itd. A ty ciągle wierzysz w to co mówią.

No więc ja nie odczuwam potrzeby wierzenia w naukę. Niektóre rzeczy są pewne, na przykład helikalna struktura DNA (wątpię by ktoś kiedyś dowiódł, że struktura ta jest inna :) ). Inne są mniej pewne i nie traktuję ich jako coś pewnego, nie wierzę w nie, a jedynie przyjmuję że są bardzo, bądź mało prawdopodobne. Jeżeli ktoś kiedyś jednak dowiedzie, że DNA nie składa się z dwuniciowej helisy, to nie będę szła w zaparte i przyjmę "poprawioną" wiedzę. Nie traktuję nauki jak religii i nawet w niej wszystko przyjmuję sceptycznie. Szczególnie w niej. Każdą zdobytą informację należy poddać wnikliwej ocenie, a nie przyjmować wszystkiego za dobrą monetę. Nie jestem więc fanatyczką, co próbujesz mi zarzucić nudnym już argumentem, aczkolwiek bezwartościowym.

Cytuj:
A jakie to powody do oszukiwania ma papież?

Jakby przestał okłamywać ludzi to zwyczajnie... straciłby robotę :) Zastanów się ilu ludzi utrzymuje się z naiwności ludzi, którzy wierzą w różne rzeczy, od homeopatii do bogów. Będą wyzyskiwacze, póki będzie popyt wśród ludzi, którzy dadzą się wyzyskiwać.

Cytuj:
Ja to samo dostaję od Boga i dlatego wierze, że jest i że mnie kocha.

Masz jakieś dowody, czy choćby przesłanki, by to jakoś umotywować? Jakie wsparcie dostajesz od Boga? Jak wspólnie spędzacie czas?

Cytuj:
Ale wiesz kto to były czarownice? To nie były babeczki co zajmowały się wróżeniem z fusów tylko kobiety, które czciły szatana i dzięki jego sile siały zło na ziemi.
Tzn oni tak rozumieli czarownice, czarownice to były takie satanistki współczesne z takim "stopniem wtajemniczenia" że siłą zła którą już władały była niebezpieczna dla ludzi. Dlatego decydowali się je palić.
Choć oczywiście wiemy jak wtedy wyglądały sondy w których udowadniana, że ktoś jest czarownicą...

Historii trochę by Ci się przydało poczytać, bo masz braki i głupoty gadasz.

Cytuj:
"Owszem, papież jest nieomylni jeżeli chodzi o sprawy wiary, ale jego nieomylność nie dotyczy całej wiary a jedynie dogmatów. Papieże na przestrzeni dziejów popełniali dużo czasem wielkich błędów jeżeli chodzi o różne kwestie wiary i zapewne sam Benedykt też się nie raz pomyli, jednak ich nieomylność dotyczy dogmatów i żadna sprawa dogmatyczna nei została pomylona. W sprawach dogmatycznych są nieomylni."

Czyli papieże uzurpują sobie posiadanie nadprzyrodzonych zdolności w wymyślaniu bajeczek, których głupoty nie da się udowodnić. I Ty w to wierzysz. Cóż, tak wygląda prawda, jak na to z boku spojrzysz Obcy. Mam nadzieję, że kiedyś wyzwolisz się z tej dziecięcej naiwności, bo w gruncie rzeczy nie głupi z Ciebie chłopak :)


Pt cze 27, 2008 22:54

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
@Rita

Rozumiem, że skoro twierdzisz, że papież kłamie i wymyśla bajeczki to oznacza to, że w swoim odrzucaniu naiwności doszłaś do wniosku, że jest on ateistą? Bo jeśli on wierzy to znaczy, że nie kłamie...

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


So cze 28, 2008 7:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Cytuj:
Jakby przestał okłamywać ludzi to zwyczajnie... straciłby robotę Uśmiech... Zastanów się ilu ludzi utrzymuje się z naiwności ludzi, którzy wierzą w różne rzeczy, od homeopatii do bogów. Będą wyzyskiwacze, póki będzie popyt wśród ludzi, którzy dadzą się wyzyskiwać.
Czyli twierdzisz, że papież najpierw skończył studia teologiczne, później został duchownym, jakimś księdzem, później proboszczem w końcu biskupem, następnie został kardynałem w Rzymie aż w końcu został wybrany na papieża a to wszystko był jego plan aby w taki sposób się utrzymywał i nie wierzy w to co mówi?
Cytuj:
Jakie wsparcie dostajesz od Boga?
Wspiera mnie w trudnych sytuacjach, kiedy mam np chwilę słabości albo jakieś inne nieprzyjemne chwile, to proszę go o wsparcie a on za każdym razem mnie wysłuchuje i zsyła mi Ducha Świętego z laskami i darami, które pomagają mi przejść przez trudne chwile.
Cytuj:
Jak wspólnie spędzacie czas?
Chociażby w kościele, kiedy jest obecny i dochodzi do przeistoczenia. Ale nie tylko, cały czas jest przy mnie, podczas modlitwy, podczas chwil radosnych jak i smutnych...
Cytuj:
Masz jakieś dowody, czy choćby przesłanki, by to jakoś umotywować
Jeśli chodzi o przesłanki czy dowody to mam tak namacalny że hoho. Kiedyś bolała mnie głowa i to bardzo, jeździłem po lekarzach, jednych drugich - było kilka podejrzeń - 2 lata jeździłem po lekarzach a głowa jak bolała tak bolała - choć ból to mało, również kręciło mi się w głowie (kilka razy dziennie) czasem tak mocno, że nie bylem w stanie stać na nogach, zaczynałem widzieć przez mgłę, zaczynało mi się robić duszno itd itp. - Kilka razy dziennie - czasem potrzebna byłą interwencja pogotowia. (Z 20 RAZY). Aż nagle poszedłem na modlitwę wstawienniczą i kiedy modlili się za mnie dostałem kolejnego ataku, tak silnego jak chyba nigdy, kiedy skończyli się modlić ból ustał i praktycznie wyzdrowiałem, przez kolejnych parę lat dolegliwość, która mnie męczyła znikła z dnia na dzień a w zasadzie z chwili na chwilę - podczas modlitwy wstawienniczej.
Ja więcej namacalnych dowodów nie potrzebuję.

Ale jakbyś tak chciała, można zadać Bogu pytanie przez księdza podczas charyzmatów i wiesz co było piękne - chodziły mi po głowie 2 pytania, ale zadałem tylko jedno. A odpowiedzi dostałem dwie na oba pytania. I to bardzo konkretne a nie takie wymijające jak się czyta w horoskopach.
Cytuj:
Historii trochę by Ci się przydało poczytać, bo masz braki i głupoty gadasz.
To powiedz mi kogo ludzie uważali za czarownicę?
Cytuj:
Czyli papieże uzurpują sobie posiadanie nadprzyrodzonych zdolności w wymyślaniu bajeczek, których głupoty nie da się udowodnić.
Taa...
Cytuj:
I Ty w to wierzysz.
Ja ich namacalnie doznaje.
Cytuj:
Cóż, tak wygląda prawda, jak na to z boku spojrzysz Obcy.
Jak spojrzysz z boku na lekarza to zachowuje się jak szaman sprzed 4000 lat od którego rożni go tylko ubranie i rytuał dotykania słuchawką zamiast patykiem.
Cytuj:
Mam nadzieję, że kiedyś wyzwolisz się z tej dziecięcej naiwności,
Może i jestem naiwny, ale religia akurat do mojej naiwności się nie zalicza.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


So cze 28, 2008 10:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Użekła mnie twoja historia. Jak nic było to opętanie przez złego.
Cytuj:
To powiedz mi kogo ludzie uważali za czarownicę?
Kogo? Np. kobietę, która po wrzuceniu do wody nie tonęła (np. z powodu dużel i odfitej sukni) Czarownicą była osoba, według opinii,
Cytuj:
Krämera i Sprengera która była bardziej przystosowane przez naturę

Poczytaj sobie Malleus Maleficarum tam znajdziesz pełne sposoby odnajdywania czarownic...

Cytuj:
Jak spojrzysz z boku na lekarza to zachowuje się jak szaman sprzed 4000 lat od którego rożni go tylko ubranie i rytuał dotykania słuchawką zamiast patykiem.
No oczywiście 4000 lat temu istniały antybiotyki, recepty, apteki, szpitale, defibrylatory, USG itp.

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So cze 28, 2008 11:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 133 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL