Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 7:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 606 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 41  Następna strona
 Czy Ateiści są zmuszeni wierzyć w zabobon abiogenezy? 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Wszystkie ORGANICZNE cząsteczki chemiczne, mój błąd.


No i to właściwie dyskwalifikuje Cię jako rozmówcę. Wskaż mi na przykład chiralny atom węgla w cząsteczce butanu? Może narysuj mi formę D i L butanu? A może butan nie jest związkiem organicznym? Ach zaraz pewnie znowu zauważysz, że nie byłeś precyzyjny i stwierdzisz, że każdy aminokwas budujący białko jest chiralny. Nie bądź śmieszny, może po prostu przyznaj, że nie masz zielonego pojęcia co to jest chiralność i nie masz zielonego pojęcia dlaczego białka i DNA muszą być zbudowane z chiralnych cząsteczek i to wszystkich o jednakowej konfiguracji?

A tak swoją drogą ciekawa jestem ile masz lat. Jeżeli jesteś jeszcze w podstawówce, to można Ci wybaczyć Twój brak wiedzy z dziedziny stereochemii, ale jeżeli to już liceum, to możesz być przestrogą do czego doprowadza lenistwo umysłowe....


So cze 28, 2008 8:43
Post 
TutajDaniel napisał(a):
Cytuj:
a czy tym dinozaurem noże być archeopteryks;-)?

Nie, bo to ptak.

bez dzioba i z zębami???
no to żeś pojechał!!!

Cytuj:
a tak na marginesie:
chrześcijanie wierzą w zabobon Boskiej abiogenezy - pambuk wziął glinę i ulepił z niej człowieka.
od kiedy to glina jest żywa?

Zaraz, zaraz... a według TE, skąd bierze się człowiek? Od "wspólnego przodka". Skąd bierze się przodek? Z pierwotnej zupy. Skąd bierze się pierwotna zupa? ...deszcz spadający na kamienie ;) Śmieszne, prawda?[/quote]
czyli obaj jesteśmy zmuszeni do wiary w zabobon abiogenezy, czyli to nie zabobon i temat można zamknąć.
śmieszne, prawda?[/quote]


So cze 28, 2008 11:27
Post 
TutajDaniel napisał(a):
Cytuj:
a czy tym dinozaurem noże być archeopteryks;-)?

Nie, bo to ptak.

bez dzioba i z zębami???
no to żeś pojechał!!!

Cytuj:
a tak na marginesie:
chrześcijanie wierzą w zabobon Boskiej abiogenezy - pambuk wziął glinę i ulepił z niej człowieka.
od kiedy to glina jest żywa?

Zaraz, zaraz... a według TE, skąd bierze się człowiek? Od "wspólnego przodka". Skąd bierze się przodek? Z pierwotnej zupy. Skąd bierze się pierwotna zupa? ...deszcz spadający na kamienie ;) Śmieszne, prawda?[/quote]
czyli obaj jesteśmy zmuszeni do wiary w zabobon abiogenezy, czyli to nie zabobon i temat można zamknąć.
śmieszne, prawda?


So cze 28, 2008 11:28

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Rito, bez urazy ale nie będę marnował czasu na prywatne docinki z tobą - uczepiłaś się tej chiralności, jak rzep psiego ogona. To zupełnie tak, jakbyś tłumaczyła fakt istnienia cukru tym, że ktoś przewidział, że herbata powinna być słodka. Przejdź do konkretów, jeśli masz coś w tej sprawie wartościowego do dodania.

Idiota
Cytuj:
bez dzioba i z zębami?
no to żeś pojechał!

„Ponieważ archeopteryks miał pióra, należy go zaliczyć do ptaków”.
Carl O. Dunbar, Historical Geology, New York: John Wiley and Sons, 1961, s. 310 (Jest paleontologiem)

1. Zwierzę to miało pióra i samo regulowało ciepłotę ciała.

2. Wnętrze jego kości było puste.

3. Zęby nie mogą być dowodem na to, iż należał on do gadów. W przeszłości istniało wiele uzębionych ptaków.

Najważniejsze jest jednak to, że struktura zębów archeopteryksa i innych uzębionych ptaków jest zupełnie różna niż struktura zębów dinozaura. Z badań ornitologów: Martina, Stewarda i Whetstona wynika, że zęby archeopteryksa i innych podobnych pod tym względem ptaków charakteryzują się głębokim ukorzenieniem i płaską powierzchnią. Zęby uważanego za przodka archeopteryksa theropodozaura były jednak ostre jak tarka i posiadały płytkie korzenie.
L. D. Martin, J. D. Stewart, K. N. Whetstone, The Auk, Cilt 98, 1980, s. 86

Ale cóż - można się było spodziewać takich argumentów ze strony telewizyjnych geniuszów, jak Idiota. Nie mieć o czymś pojęcia i krzyczeć na wszystkie strony, że Archeopteryks nie był ptakiem...

Cytuj:
czyli obaj jesteśmy zmuszeni do wiary w zabobon abiogenezy, czyli to nie zabobon i temat można zamknąć.
śmieszne, prawda?

Nie - ja wierzę w projektanta, bo związki organiczne nie powstaną same w żadnych naturalnych warunkach: ŻADNYCH. Natura nie posiada mechanizmu separacji produktów od reszty w pierwotnej zupie, czy wymrażania białek. Pokazałem ci tylko, jak głupawo naśmiewasz się z podstaw swojej własnej religii - abiogenezy.

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


So cze 28, 2008 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Wg. twojej teori odnośnie dinozaurów wynika, ze na Ziemi istnieją miliony ras ludzi. Ja np. jestem blondynem, a mój kolega jest rudy. Nie jesteśmy tą samą rasą, ponieważ nie ma istoty pośredniej między rudym a blondynem. Potwierdzam to, co pisze Rita, i proponuję znależć asymetryczny atom węgla w metanie (butan zbyt skomplikowany)...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


So cze 28, 2008 16:01
Zobacz profil
Post 
abiogeneza mów tylko tyle że to co organiczne jest z tego co nieorganiczne zrobione.
czy zrobił to projektant czy samo się zrobiło NIE MA ZNACZENIA, poza sprawą taką, że projektant jest sam z siebie zagadką do rozwiązania.

a archeopt. miał całkiem nie ptasi ogon, kości strzałkową i piszczelową oddzielnie i inne.


So cze 28, 2008 16:16

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
„Ponieważ archeopteryks miał pióra, należy go zaliczyć do ptaków”.

Wiele gatunków dinozaurów również miało pióra...


So cze 28, 2008 16:19
Zobacz profil
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
„Ponieważ archeopteryks miał pióra, należy go zaliczyć do ptaków”.

Wiele gatunków dinozaurów również miało pióra...

to na marginesie.


So cze 28, 2008 18:10
Post 
Cytuj:
Przejdź do konkretów, jeśli masz coś w tej sprawie wartościowego do dodania.

Po co? I tak nie zrozumiesz.
To co poniżej napiszę to moje luźne myśli związane z chiralnością (piszę do osób, które wiedzą co to jest chiralność rzecz jasna ;) ) i do tych, które może w końcu się tego douczą :)

Ja to widzę w ten sposób:
W pierwotnych warunkach naszej planety powstawały związki chemiczne. Wśród nich były także związki czynne optycznie, jednakże ze względu na prawdopodobny brak czynnika chiralnego występowały w postaci mieszaniny racemicznej. Przyjmijmy, że tak było. Przyjmijmy też, że enancjomery optyczne nie różnią się trwałością (choć to nie jest prawda, występują różnice w trwałości, ale są one na tyle małe, że tu je pomińmy). Te podstawowe cegiełki mogły polimeryzować w większe struktury, a ponieważ RNA ma zdolności katalityczne mogły powstawać cząsteczki mające zdolności samoreplikacji. Przede wszystkim należy odpowiedzieć na pytanie dlaczego cząsteczki w organizmach żywych zbudowane są z jednego rodzaju enancjomerów. W przypadku DNA sprawa jest prosta. Podwójna helisa musi się "skręcać". Helisa może być prawo, bądź lewoskrętna. Struktura helisy jest niezbędna do dalszego upakowania DNA, ale przede wszystkim znacząco podnosi trwałość cząsteczki, co jest niezmiernie ważne (z powodów oczywistych). Wyobraźmy sobie dwie helisy: jedną prawo, drugą lewoskrętną. Aby helisa miała odpowiednią strukturę musi być zbudowana z cząsteczek o tej samej "skrętności". Możemy się o tym przekonać budując model prawo i lewoskrętnej helisy (dla ułatwienia można sobie zrobić jednoniciową helisę) i tnąc model na kawałki. Z mieszanych kawałków nie da się odbudować struktury helikalnej. Należy tylko pamiętać że cząsteczki mogą się łączyć tylko w jeden sposób :)
Z białkami sprawa wygląda bardziej skomplikowanie, bo i elementy budujące białka są bardziej skomplikowane (może nie skomplikowane, ale jest ich znacznie więcej). Jednakże tutaj też występują pewne struktury, które wymagają jednakowej "skrętności". Ważniejsze jednak jest coś innego, a właściwie dwie rzeczy. Po pierwsze białka to skomplikowane struktury przestrzenne. Aby białko spełniało rolę katalizatora odpowiednie grupy funkcyjne muszą znaleźć się w precyzyjnych odległościach względem siebie. Gdyby w białko włączany był raz L-tryptofan, a raz D-tryptofan nie trudno sobie wyobrazić, że całe białko byłoby szalenie chimeryczne i nie spełniało swojej funkcji. Nie byłoby mowy o jakiejkolwiek wierności. Dlatego związki o przeciwnej niż "biologiczna" konfiguracja są często toksyczne dla komórek. Druga sprawa tłumaczy dlaczego wszystkie aminokwasy są w jednej konfiguracji. Teoretycznie mogłoby się zdarzyć, że np. połowa aminokwasów byłaby konfiguracji D a połowa L. Oprócz tego, że utrudniłoby to budowanie niektórych struktur, to komórka miałaby w takim wypadku dodatkowy problem. Wiele aminokwasów jest wytwarzanych przez organizmy żywe. Gdyby niektóre aminokwasy były D, a inne L komórka musiałaby mieć więcej prekursorów i nie mogłaby wykorzystywać wspólnych szlaków syntezy. Wytwarzanie potrzebnych "cegiełek" byłoby trudniejsze.

Na początku w świecie RNA musiały powstawać cząsteczki o mieszanej konfiguracji elementów budulcowych. Jednak, by cząsteczki potomne miały takie same funkcje katalityczne musiały mieć tą samą strukturę! To nie jest kwestia kolejności nukleotydów, a właśnie przestrzennych struktur, w które się zwija łańcuch RNA (a może on tworzyć różne skomplikowane kształty). Cząsteczki, które tworzyły cząsteczki potomne "nie zważając" na stereochemię elementów budulcowych tworzyły kopie pozbawione zdolności replikacyjnych. Oczywiście cząsteczki tworzące wierne kopie biorąc pod uwagę nie tylko kolejność nukleotydów ale także ich chiralność tworzyły w pełni sprawne "reprodukcyjnie" potomstwo. W tym momencie staje się oczywiste, dlaczego dla życia chiralność jest nieodzowna i dlaczego wszystkie nukleotydy, a także aminokwasy mają tą samą konfigurację. Oczywiście mówię tu o aminokwasach budujących białka.

Pozostaje problem jednakowej skręcalności dla wszystkich organizmów. Dlaczego nie mamy dwóch rodzajów życia? Wyjaśnieniem może być właśnie pierwotna walka cząsteczek o przetrwanie. Oczywiście każda cząsteczka walczyła o siebie. Cząsteczki oczywiści nie miały świadomości i niech nikt słowa "walka" nie traktuje jako świadomej chęci pozbycia się konkurencji. Ewolucja jest nieświadoma. Nieświadoma, ale bezwzględna ;) Cząsteczki istniały i powielały się. Powielanie oczywiście było nieprecyzyjne i często dochodziło do mutacji. Potomna cząsteczka mogła osiągnąć jakąś dodatkową zaletę (np. była bardziej trwała) i dzięki temu mogła zdominować lokalnie środowisko. Środowisko było ubogie w cząsteczki mogące budować RNA. A cząsteczki nie znały litości w walce o to deficytowe źródło "pokarmu" ;) W pewnym momencie musiało dojść do wytworzenia się pierwszej formy "drapieżnictwa". Wyobraźmy sobie cząsteczkę, która nie tylko potrafi stworzyć kopię siebie, ale także potrafi do tego celu wykorzystać elementy budulcowe o przeciwnej konfiguracji zmieniając ją na przeciwną! Taka cząsteczka (oczywiście mógł być to już cały zespoół kooperujących cząsteczek) zdobyłaby bardzo szybko dominację w środowisku. Nie dość, że sama mogłaby się wydajniej replikować, to uniemożliwiła w ten sposób rozwój życia o przeciwnej konfiguracji. W tym kontekście chiralność życia mam nadzieję jest już zrozumiała jako absolutna konieczność :) Dużo mniej prawdopodobne byłoby przetrwanie obu form życia, bo to musiałoby oznaczać, że mechanizmy w obu formach życia wyewoluowały jednocześnie, a to raczej nie jest bardzo prawdopodobne.


So cze 28, 2008 21:32

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Idiota
Cytuj:
abiogeneza mów tylko tyle że to co organiczne jest z tego co nieorganiczne zrobione.
czy zrobił to projektant czy samo się zrobiło NIE MA ZNACZENIA

Nie przestajesz mnie zadziwiać ;)

Cytuj:
a archeopt. miał całkiem nie ptasi ogon, kości strzałkową i piszczelową oddzielnie i inne.

Skąd te dziwne informacje? I jakim cudem wiesz, jak wyglądała jego tkanka miękka?

Cytuj:
Wiele gatunków dinozaurów również miało pióra...

Struś też powinien być wymarłym ogniwem pośrednim. I pingwin ;)

Rita
Cytuj:
To co poniżej napiszę to moje luźne myśli związane z chiralnością (piszę do osób, które wiedzą co to jest chiralność rzecz jasna Mruga 2 ) i do tych, które może w końcu się tego douczą Uśmiech...

Czyli już wiesz, że nie ma czegoś takiego, jak "przeciwna chiralność"? ;)

Odpowiem na twój post w osobnym poście - oddzieli to jakoś dyskusję na temat od wybiegania poza nią.

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


N cze 29, 2008 0:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Rita
Cytuj:
W pierwotnych warunkach naszej planety powstawały związki chemiczne.

Tak, jednak nie mogły powstać żadne związki organiczne - tym zdaniem można by zakończyć dyskusję, jednak przejdźmy z ciekawości dalej:

Cytuj:
Wśród nich były także związki czynne optycznie, jednakże ze względu na prawdopodobny brak czynnika chiralnego występowały w postaci mieszaniny racemicznej. Przyjmijmy, że tak było.

Przecież tylko organiczne cząstki chemiczne są chiralne, a one jak na razie nie mogły powstać i przetrwać w żadnych warunkach naturalnych...

Cytuj:
Te podstawowe cegiełki mogły polimeryzować w większe struktury

Cegiełki... masz na myśli aminokwasy? Nawet w doświadczeniu Millera aminokwasy w żaden sposób nie "lgnęły do siebie".

Cytuj:
a ponieważ RNA ma zdolności katalityczne mogły powstawać cząsteczki mające zdolności samoreplikacji.

To mamy już RNA? :D

Cytuj:
Aby helisa miała odpowiednią strukturę musi być zbudowana z cząsteczek o tej samej "skrętności". Możemy się o tym przekonać budując model prawo i lewoskrętnej helisy (dla ułatwienia można sobie zrobić jednoniciową helisę) i tnąc model na kawałki. Z mieszanych kawałków nie da się odbudować struktury helikalnej.

Czyli powinniśmy obserwować mniej więcej zbliżone stężenie cząsteczek zarówno L, jak i D-skrętności. No mogę się zgodzić.

Cytuj:
Gdyby w białko włączany był raz L-tryptofan, a raz D-tryptofan nie trudno sobie wyobrazić, że całe białko byłoby szalenie chimeryczne i nie spełniało swojej funkcji. Nie byłoby mowy o jakiejkolwiek wierności.

Bardzo dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Może uświadamia ci to ogrom aminokwasów, jaki byłby potrzebny do przypadkowego powstania wszystkich potrzebnych białek? Albo chociaż jednego?

Cytuj:
Teoretycznie mogłoby się zdarzyć, że np. połowa aminokwasów byłaby konfiguracji D a połowa L.

No właśnie - logika tego wymaga.

Cytuj:
Oprócz tego, że utrudniłoby to budowanie niektórych struktur, to komórka miałaby w takim wypadku dodatkowy problem.

No miałaby i to nie lada ;) Nawet zwykłe białko by miało, ale to już problem abiogenezy.

Cytuj:
Wiele aminokwasów jest wytwarzanych przez organizmy żywe.

Jak grzyby, które jednak produkują aminokwasy prawo-skrętne ;) Ale przecież nie wyjaśniliśmy powstania pierwszej komórki nawet, więc te organizmy nie mogły o niczym decydować.

Cytuj:
Gdyby niektóre aminokwasy były D, a inne L komórka musiałaby mieć więcej prekursorów i nie mogłaby wykorzystywać wspólnych szlaków syntezy. Wytwarzanie potrzebnych "cegiełek" byłoby trudniejsze.

I to jest właśnie dowód na Inteligentny Projekt - na pewno nie na abiogenezę.

Dalej co nieco o już gotowym RNA, więc pominę to skromnym milczeniem...

Cytuj:
Pozostaje problem jednakowej skręcalności dla wszystkich organizmów. Dlaczego nie mamy dwóch rodzajów życia?

No w końcu przeszłaś do meritum bo właśnie o to się od początku rozchodzi...

Cytuj:
Wyjaśnieniem może być właśnie pierwotna walka cząsteczek o przetrwanie. Oczywiście każda cząsteczka walczyła o siebie. Cząsteczki oczywiści nie miały świadomości i niech nikt słowa "walka" nie traktuje jako świadomej chęci pozbycia się konkurencji. Ewolucja jest nieświadoma. Nieświadoma, ale bezwzględna Mruga 2 Cząsteczki istniały i powielały się. Powielanie oczywiście było nieprecyzyjne i często dochodziło do mutacji. Potomna cząsteczka mogła osiągnąć jakąś dodatkową zaletę (np. była bardziej trwała) i dzięki temu mogła zdominować lokalnie środowisko.

Jeeeej, zanim cząstki musiałyby w jakikolwiek sposób walczyć o przetrwanie, byłyby miliardy miliardów aminokwasów zarówno D, jak i L-skrętnych.

Cytuj:
Środowisko było ubogie w cząsteczki mogące budować RNA. A cząsteczki nie znały litości w walce o to deficytowe źródło "pokarmu"

Jeśli tak było, to nie mogło powstać żadne, najprostsze nawet białko (szansa mniejsza, niż ilość wszystkich cząstek we wszechświecie).

Cytuj:
W pewnym momencie musiało dojść do wytworzenia się pierwszej formy "drapieżnictwa"

Mogło, mogło... jednak najwcześniej w momencie istnienia miliardów miliardów aminokwasów zarówno L, jak i D-skrętnych.

Cytuj:
Wyobraźmy sobie cząsteczkę, która nie tylko potrafi stworzyć kopię siebie, ale także potrafi do tego celu wykorzystać elementy budulcowe o przeciwnej konfiguracji zmieniając ją na przeciwną! Taka cząsteczka (oczywiście mógł być to już cały zespoół kooperujących cząsteczek) zdobyłaby bardzo szybko dominację w środowisku.

To mi się podoba... Tak się rozpisałaś, by przedstawić tak niedorzeczny argument. Miałem nadzieję, że powołasz się na naukę, nie kolejne religio-teorie oparte na wierze... W jaki niby bajeczny sposób miałyby tego dokonać? Zanim zapanowałyby nad miliardami miliardów D-skrętnych cząstek, przynajmniej połowa D-cząstek posiadłaby tą samą umiejętność (chociaż nie mam bladego pojęcia, jakim sposobem).

Cytuj:
Dużo mniej prawdopodobne byłoby przetrwanie obu form życia, bo to musiałoby oznaczać, że mechanizmy w obu formach życia wyewoluowały jednocześnie, a to raczej nie jest bardzo prawdopodobne.

Powiedz to pierwszym organizmom, które potrzebowały cały szereg różnych układów i przy braku choćby jednego nie mogłyby przetrwać (rozrodczy, krwionośny, nerwowy, ruchowy, oddechowy itd). Powiedz to rybom, które jakimś cudem nagle były zdolne żyć na lądzie. Powiedz to dinozaurom, które potrzebowały całego szeregu jednoczesnych zmian, by umożliwiły one przetrwanie pierwszym ptakom. Powiedz to zwierzętom jajorodnym/żyworodnym...

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


N cze 29, 2008 0:33
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Tak, jednak nie mogły powstać żadne związki organiczne - tym zdaniem można by zakończyć dyskusję, jednak przejdźmy z ciekawości dalej:


Cytuj:
Przecież tylko organiczne cząstki chemiczne są chiralne, a one jak na razie nie mogły powstać i przetrwać w żadnych warunkach naturalnych...


Na powyższe nie masz dowodów, oprócz rzekomej obecności tlenu w środowisku. Jednak dzisiaj jest wiele modelów wyjaśniających powstanie związków organicznych w różnych mikrośrodowiskach, a nie globalnie. Prawdopodobnie w powstawaniu brały udział związki nieorganiczne katalizujące reakcje, także polimeryzacji. Poza tym w takich środowiskach (np. muł) dostęp tlenu był ograniczony, co dodatkowo potwierdza przypuszczenie. Związki organiczne mogły powstawać w pierwotnych warunkach.

Cytuj:
Cegiełki... masz na myśli aminokwasy? Nawet w doświadczeniu Millera aminokwasy w żaden sposób nie "lgnęły do siebie".

Jak wyżej, ale mi głównie chodzi o RNA. W różnych eksperymentach powstawały wszystkie elementy niezbędne do wytworzenia RNA. To one są podstawą ewolucji, nie białka, które nie mają zdolności replikacyjnych.

Cytuj:
To mamy już RNA?

Od tego trzeba zacząć.

Cytuj:
Bardzo dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Może uświadamia ci to ogrom aminokwasów, jaki byłby potrzebny do przypadkowego powstania wszystkich potrzebnych białek? Albo chociaż jednego?

Jestem ciekawa czy zdajesz sobie sprawę ile aminokwasów jest niezbędnych do wytworzenia najprostszego białka. Może nie zdajesz sobie sprawy, ale centrum katalityczne białka (czyli tą najbardziej niezbędną, esencjonalną część białka) tworzą zwykle 2-3 aminokwasy.

Cytuj:
I to jest właśnie dowód na Inteligentny Projekt - na pewno nie na abiogenezę.

Otóż wyobraź sobie, że nie. To co napisałam wyjaśnia, dlaczego jesteśmy chiralni. Bez względu czy sami byśmy powstali, czy zrobiłby nas projektant chiralność jest koniecznością. Wszystko inne nie przetrwałoby po prostu i wyginęło. Tak ciężko Ci to pojąć?

Cytuj:
Jeeeej, zanim cząstki musiałyby w jakikolwiek sposób walczyć o przetrwanie, byłyby miliardy miliardów aminokwasów zarówno D, jak i L-skrętnych.

Tak, może i tak było, co z tego?



Cytuj:
To mi się podoba... Tak się rozpisałaś, by przedstawić tak niedorzeczny argument. Miałem nadzieję, że powołasz się na naukę, nie kolejne religio-teorie oparte na wierze... W jaki niby bajeczny sposób miałyby tego dokonać? Zanim zapanowałyby nad miliardami miliardów D-skrętnych cząstek, przynajmniej połowa D-cząstek posiadłaby tą samą umiejętność (chociaż nie mam bladego pojęcia, jakim sposobem).

Otóż nawet, gdyby tak było, nawet gdyby różnica była mniejsza, to i tak w ostatecznym rozrachunku przetrwałaby jedna forma. Jedna nisza ekologiczna może być zajęta tylko przez jeden rodzaj organizmu. A jak mogły tego dokonać? Podejrzewam, że działo się to jeszcze w świecie RNA, bez udziału białek. RNA ma właściwości katalityczne, zapomniałeś już o tym?

Cytuj:
Powiedz to pierwszym organizmom, które potrzebowały cały szereg różnych układów i przy braku choćby jednego nie mogłyby przetrwać (rozrodczy, krwionośny, nerwowy, ruchowy, oddechowy itd

Tak? A bakteria ma te wszystkie układy? A żyje?

Cytuj:
Powiedz to rybom, które jakimś cudem nagle były zdolne żyć na lądzie.

Powiedz to tiktaalik. Według Ciebie taka istota nie miała prawa istnieć...

Co do "odwrotnej chiralności", to daruj już sobie. Nawet jeżeli nie można w ten sposób powiedzieć, to jest raczej błąd gramatyczny, a nie brak wiedzy na temat stereochemii. Jak Ci tak bardzo przeszkadza, to wszędzie gdzie użyłam tego sformułowania wstaw sobie "przeciwna konfiguracja" i przestań już jęczeć.


N cze 29, 2008 9:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Cytuj:
Bardzo dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Może uświadamia ci to ogrom aminokwasów, jaki byłby potrzebny do przypadkowego powstania wszystkich potrzebnych białek? Albo chociaż jednego?

Wiesz ile można otrzymać dipeptydów z 2 aminokwasów?

Cytuj:
Przecież tylko organiczne cząstki chemiczne są chiralne

Gratulacje!! W końcu czegoś się nauczyłeś. Już nie piszesz, że wszystkie związki organiczne są chiralne...

Rita, w pełni zgadzam się z tym co napisałaś. Mogło być dokładnie tak, jak napisałaś. Ale nic nie wyklucza, że gdzieś na innej planecie jest życie zbudowane z aminokwasów o innej skrencalności...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


N cze 29, 2008 12:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Rita
Cytuj:
Na powyższe nie masz dowodów, oprócz rzekomej obecności tlenu w środowisku.

Ale mi się wcale o tlen nie rozchodzi - jak dla mnie mogło go nie być wcale - życie i tak nie miałoby prawa powstać. Chyba już omawialiśmy sztuczne mechanizmy zastosowane w doświadczeniu Millera?
http://whiteman0o0.wordpress.com/2008/0 ... -or-fraud/
"Cold Trap" - wymrażanie białek.

Cytuj:
Związki organiczne mogły powstawać w pierwotnych warunkach.

Nie, nie mogły. Przynajmniej nie mamy pojęcia, jak mogło się to stać w naturze.

Cytuj:
Jak wyżej, ale mi głównie chodzi o RNA. W różnych eksperymentach powstawały wszystkie elementy niezbędne do wytworzenia RNA. To one są podstawą ewolucji, nie białka, które nie mają zdolności replikacyjnych.

Że niby w jakim? :D Bez urazy, ale naturalnie nie powstało nic, co by przetrwało choćby dzień.

Cytuj:
Od tego trzeba zacząć. (RNA)

Myślałem, że od deszczu padającego na skały i utworzenia organicznej zupy...

Cytuj:
Jestem ciekawa czy zdajesz sobie sprawę ile aminokwasów jest niezbędnych do wytworzenia najprostszego białka. Może nie zdajesz sobie sprawy, ale centrum katalityczne białka (czyli tą najbardziej niezbędną, esencjonalną część białka) tworzą zwykle 2-3 aminokwasy.

Jeśli opuścimy krainę fantazji i przyjrzymy się prawdziwemu, najprostszemu białku budującemu rośliny i zwierzęta (tylko temu jednemu, prostemu): izo-1-cytochrom c to otrzymamy prawdopodobieństwo równe jeden do 2,3 razy dziesięć miliardów vigintillionów (jedynka i 75 zer). A gdzie materiał na ogrom białek potrzebnych do zbudowania organizmu? ;)

Cytuj:
Otóż wyobraź sobie, że nie. To co napisałam wyjaśnia, dlaczego jesteśmy chiralni. Bez względu czy sami byśmy powstali, czy zrobiłby nas projektant chiralność jest koniecznością. Wszystko inne nie przetrwałoby po prostu i wyginęło. Tak ciężko Ci to pojąć?

Bardzo ciężko - nie widzę naukowego powodu, dla którego miałaby przeżyć jedna forma.

Cytuj:
Jeeeej, zanim cząstki musiałyby w jakikolwiek sposób walczyć o przetrwanie, byłyby miliardy miliardów aminokwasów zarówno D, jak i L-skrętnych.

Tak, może i tak było, co z tego?

Jak to, co z tego? Wiesz, ile czasu potrzeba by było, by zmienić wszystkie prawo-skrętne aminokwasy przy pomocy tego wyimaginowanego mechanizmu (który nie istnienie dzisiaj i nie istniał zapewne nigdy)? Prawoskrętne aminokwasy dawno utworzyłyby zalążki życia (również wyimaginowanymi mechanizmami).

Cytuj:
Otóż nawet, gdyby tak było, nawet gdyby różnica była mniejsza, to i tak w ostatecznym rozrachunku przetrwałaby jedna forma. Jedna nisza ekologiczna może być zajęta tylko przez jeden rodzaj organizmu.

Jak wyżej + wcale nie przez jeden rodzaj - nic podobnego.

Cytuj:
A jak mogły tego dokonać? Podejrzewam, że działo się to jeszcze w świecie RNA, bez udziału białek. RNA ma właściwości katalityczne, zapomniałeś już o tym?

Dlaczego ten mechanizm nie istnieje do dzisiaj? Poza tym jest niedorzeczny - wyobrażasz sobie, jak skomplikowana byłaby zamiana takich aminokwasów? Właściwie niemożliwa.

Cytuj:
Tak? A bakteria ma te wszystkie układy? A żyje?

Bakterie to jedyny argument ewolucjonistów: ulegają mikroewolucji, bla bla bla! Gdyby było tak, jak chcesz, wszyscy zostalibyśmy bakteriami - najłatwiej im przeżyć, najniższe wymagania, same zalety. Bakterie nie są ani roślinami, ani zwierzętami. Poza tym: jaki układ wśród zwierząt był pierwszy, drugi, trzeci itp? :D

Cytuj:
Powiedz to tiktaalik. Według Ciebie taka istota nie miała prawa istnieć...

Powiedz to pingwinom i strusiom ;) To ryba, tyle, że dość specyficzna. Nie ma możliwości, by ryba rozwijająca się setki milionów lat pod wodą była w stanie spędzić na lądzie jakąkolwiek rozsądną jednostkę czasu dla ewolucji.

Cytuj:
Co do "odwrotnej chiralności", to daruj już sobie. Nawet jeżeli nie można w ten sposób powiedzieć, to jest raczej błąd gramatyczny, a nie brak wiedzy na temat stereochemii. Jak Ci tak bardzo przeszkadza, to wszędzie gdzie użyłam tego sformułowania wstaw sobie "przeciwna konfiguracja" i przestań już jęczeć.

Cieszę się, że zaniechaliśmy już prywatnych uwag ;)

Sareneth
Cytuj:
Wiesz ile można otrzymać dipeptydów z 2 aminokwasów?

Wiesz, ile z nich będzie bezużytecznym śmieciem, marnującym materiał organiczny?

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


N cze 29, 2008 14:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Dla tych, którzy nie wiedzą czym było doświadzczenie Millera:
Cytuj:
Miller stworzył komorę w której zamknięta była mieszanina gazów. Poddawał ją działaniom wyładowań elektrycznych. Po zakończeniu
doświadczenia stwierdził obecność wielu zw. organicznych.

Dlaczego to doświadczenie nie mogło odbyć się w naturalnym środowisku?

Jeżeli nie widzisz naukowego dowodu, dla którego miałaby przetrwać tylko jedna forma, to weź sobie cząstki prawo i lewo skrętne, i zrób z nich np. helisę lewo skrętną lub prawo. Ciekawe co ci z tego powstanie.

Cytuj:
Wiesz, ile z nich będzie bezużytecznym śmieciem, marnującym materiał organiczny?

Z 3 aminokwasów możemy otrzymać chyba 9 dipeptydów (nie chciało mi się liczyć) Z dwóch aminokwasów (np. alaniny i cysteiny) możemy otrzymac: ALA ALA, ALA CYS, CYS ALA, CYS CYS. Teraz znajdźmy to w łańcychu.
Przykład fraagmentu jakiegoś białka: LYS ALA ALA CYS PRO ALA ARG ALA SER GLY CYS HIS CYS LYS VAL PHE CYS CYS PHE VAL ASN TYR LEU CYS ALA LYS ILE ARG PRO ARG LYS ALA LYS CYS LEU GLN ALA TRP TRP
Rzeczywiście. Te dipeptydy jedynie marnują materiał organiczny.

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


N cze 29, 2008 14:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 606 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 41  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL