chcę wierzyć - od czego zacząć?
| Autor |
Wiadomość |
|
ROB
Dołączył(a): N lis 25, 2007 19:40 Posty: 83
|
arne
Jestem agnostykiem, ale moja rada jest taka:
Pomódl się, tak normalnie, swoimi słowami, powiedz Mu co Ci na sercu leży. On się odezwie do Ciebie - jak nie w tej chwili, to za tydzień za miesiąc...
Skoro bardzo chcesz, to dostaniesz TO.
pozdrawiam i szczęścia życzę
Rob
|
| Pn lip 07, 2008 19:03 |
|
|
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Arne - ja wszelkie swoje lęki najczęściej zostawiam w kościele  Chcesz wrócić do Boga? Gratuluję.
Na początek polecam radę ROBa, abyś się pomodliła. Nie musisz zaczynać od "W imię Ojca...." - po prostu znajdź sobie jakieś zaciszne miejsce i powiedz Bogu co myślisz.
Kiedy już się wygadasz przed Panem zrób drugi krok: otwórz oczy i serce na świat - Bóg z reguły odpowiada przez ludzi (sam się czasem zastanawiam dlaczego) i znaki.
Wieczorem nie klep bezwiednie zdrowasiek - przyklęknij obok łóżka i po prostu słuchaj- jeśli poczujesz, że musisz coś powiedzieć Bogu to Mu to powiedz. Acha i chyba najważniejsze- nie klękaj do modlitwy z nastawieniem "a co mi tam- jest to się odezwie, nie ma Go to się nie pochlastam". Ufność przede wszystkim! I otwarte serce!
"Pokornym i skruszonym sercem Ty Boże nie gardzisz"
Któregoś pięknego dnia na miliard procent natrafisz na Pismo Święte. Otwórz go na Księdze Psalmów lub Mądrości Syracha (mądry facet- polecam).
Gdy będziesz miała sposobność - idź na dłuższą chwilę do kaplicy przed wystawionego w monstrancji Jezusa. Usiądź lub klęknij- zależy od Ciebie co zrobisz- i po prostu patrz. Jeśli poczujesz, że masz coś powiedzieć Jezusowi to Mu to powiedz.
Na "Hura!" wiary nie odzyskasz. Musisz to robić stopniowo i nie na siłę. Podczas modlitwy pozwól myślom płynąć swobodnie. Włącz czasem jakąś piosenkę religijną a podczas codziennych zajęć westchnij do Boga.
Słuchaj swego serca!
Z Bogiem!
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| Pn lip 07, 2008 20:30 |
|
 |
|
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
To ja pytam, który to jest ten Jedyny?[/quote] Twoje pytanie jest złe. Powinieneś zapytać się nie, który to ten jedyny, ale kim jest Jedyny. N
Cytuj: Cytuj: Co zrobić, żeby zapał znów nie trwał tydzień? Ja odszedłem od kościoła, a zapał jakim darzę swoją religię nie zmalał do tej pory...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
| Pn lip 07, 2008 20:30 |
|
|
|
 |
|
ROB
Dołączył(a): N lis 25, 2007 19:40 Posty: 83
|
Kim jest ten Jedyny?
|
| Pn lip 07, 2008 20:37 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: chcę wierzyć - od czego zacząć?
Sareneth napisał(a): Ja na swoim przykładzie proponowałbym Ci najpierw zastanowić się, do którego Boga chcesz się modlić, wierzyć w niego, dziękować Mu za wszystko... Ja rówqnież miałem z tym problem, aż odnalazłem Jedynego...
Właściwy jest Bóg stwórca wszechświata .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| Pn lip 07, 2008 21:28 |
|
|
|
 |
|
Pitex
Dołączył(a): N cze 22, 2008 13:18 Posty: 22
|
Cytuj: Rozumiem z tego co pisaliście, że chyba najlepszą metodą będzie dla mnie takie życie w 100% z Bogiem, a nie: niedziela o tej i o tej msza, modlitwa codziennie od - do. Tylko takie całościowe życie znów z Bogiem Modlitwa ma wypływać od Ciebie; nie ma być, jak już zaznaczono, stukaniem "zdrowasiek". Aczkolwiek w późniejszym czasie (kiedy już wyjdziesz na "religijną" prostą) pomaga zaplanowanie czasu poświęconego modlitwie. Polecam przeczytać poniższy artykuł, napisany także przez kobietę. http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=1642Co do mszy, to także obowiązek, ale najważniejsza jest w niej Eucharystia, a nie np. kazanie proboszcza i o tym trzeba pamiętać! Cytuj: Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie a Ja w nim (J. 6, 56)
_________________ "Niech młodość też będzie okresem głębokiej wiary!"
|
| Pn lip 07, 2008 21:42 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
 Re: chcę wierzyć - od czego zacząć?
Seweryn napisał(a): Właściwy jest Bóg stwórca wszechświata .
Który?
|
| Pn lip 07, 2008 22:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: chcę wierzyć - od czego zacząć?
ROB napisał(a): body napisał(a): Proponuje ci 60 minut -tyle wystarczy na przeczytanie ze zrozumieniem takiej małej ksiażeczki ktora kiedyś otworzyła mi oczy ; -jest dziś w internecie,posiada imprimatur zapraszam www.jezusblog.republika.pl-nie to nie przesada, autorem jest Jezus -zapraszam! A wydawnictwo to "Jehowa i s-ka"?
Jeżeli papież Paweł VI[ bo jego jest imprimatur dla tej książki] jest promotorem "Jehowa i sk"-to gratuluję wiedzy,
Panie ROB zanim coś skrytykujesz ,przeczytaj ! 
|
| Pn lip 07, 2008 22:33 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: chcę wierzyć - od czego zacząć?
No napisał(a): Seweryn napisał(a): Właściwy jest Bóg stwórca wszechświata .
Który?
Ten który stworzył wszechświat.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| Pn lip 07, 2008 22:58 |
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Czy moglibyście się przestać kłócić o Boga? Tak samo możecie się kłócić, który opat_90 to opat_9o albo który Seweryn to Seweryn - LUDZIE! Bóg jest jeden i wie o tym dziecko w 1 klasie szkoły podstawowej. Ludzie modlą się do tego samego Boga choć inaczej Go nazywają i mają inne Jego wyobrażenia (Chrześcijaństwo to wiara także w Syna Bożego ale tą kwestię tu pomijam)
Wróćcie może do właściwej dyskusji, co....?
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| Wt lip 08, 2008 13:58 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Bóg jest jeden i wie o tym dziecko w 1 klasie szkoły podstawowej. Może w Polsce bo tak je uczą... Cytuj: Ludzie modlą się do tego samego Boga choć inaczej Go nazywają i mają inne Jego wyobrażenia
Nawet gdy modlą się do wielu Bogów albo duchów przodków?
|
| Wt lip 08, 2008 15:23 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
opat_90 napisał(a): Czy moglibyście się przestać kłócić o Boga? Tak samo możecie się kłócić, który opat_90 to opat_9o albo który Seweryn to Seweryn - LUDZIE! Bóg jest jeden i wie o tym dziecko w 1 klasie szkoły podstawowej. Ludzie modlą się do tego samego Boga choć inaczej Go nazywają i mają inne Jego wyobrażenia (Chrześcijaństwo to wiara także w Syna Bożego ale tą kwestię tu pomijam)
Wróćcie może do właściwej dyskusji, co....?
czyli Kriszna!
|
| Wt lip 08, 2008 17:13 |
|
 |
|
taurus
Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54 Posty: 189
|
Cytuj: chcę wrócić do Boga - być tak blisko niego jak kiedyś (albo i bliżej, bo to "kiedyś" wcale takie idealne nie było). Od czego zacząć po długiej przerwie bez modlitwy, jedynie z cotygodniową, wymuszoną mszą święta (bez komunii)? Kupić dobrą książkę religijną? modlić się codziennie? Spowiedź. Od czego zacząć, co zrobić, żeby "TO" znów tak mocno uderzyło?
Może zacząć coś robić dla innych? Cytuj: Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy (sama) wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i demony wierzą i drżą. Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.
Jk 2,14-26
|
| Wt lip 08, 2008 23:06 |
|
 |
|
whistle
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 12:43 Posty: 275 Lokalizacja: Imielin
|
no i na tyle się pomoc przydała że arne już nie odpisuje:)
_________________ "ktokolwiek nas spotyka od Niego przychodzi
tak dokładnie zwyczajny że nie wiemy o tym.."
|
| So lip 12, 2008 17:00 |
|
 |
|
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
może się modli, wpadła w ekstazę czy cuś 
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
| So lip 12, 2008 17:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|