Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 23:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 324 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona
 Trudne pytania - tragedia w Afganistanie. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Gruby napisał(a):
Petelicki ględzi o tym, jak strasznie się przejęli żołnierze, gdy zobaczyli co zrobili.
Natychmiast weszli do wioski i udzielili pomocy.

A w takim dlaczego nie weszli wcześniej do wioski aby sprawdzić, czy nie ma w nich talibów tylko tchórzliwie strzelali z bezpiecznej odległości?
Przecież to też wskazuje na to, że ze strony mieszkańców wioski nic naszym gierojom nie groziło!


Nie rozumiem, dlaczego fakt, iż do wioski nie weszli i nie sprawdzili, kto tam jest, miałby wskazywać na to, że ze strony mieszkańców wioski nic naszym żołnierzom nie groziło?

Bliższe mi jest już wnioskowanie, iż fakt, że natychmiast po ostrzale weszli do wioski i udzielili pomocy wskazuje na to, że wcześniej nie wiedzieli, co czynią.


Pt lip 11, 2008 9:50
Zobacz profil
Post 
SweetChild, Gruby jest odporny na wszystkie rzeczowe argumenty, tak samo jak prokuratura wojskowa, która prze do przodu jak czołg, bez względu na wnioski obrony i zastrzeżenia innych, bardziej obiektywnych osób.
Gruby i prokuratura przyjęła pewna tezę, która nie może być obalona i już.
Do nich można mówić jak do przysłowiowej ściany.
Ciekawe jest też, co kryje się (lub nie) za odsunięciem (lub odsunięciem się) prokuratora wiadomego od tej sprawy?


Pt lip 11, 2008 10:26

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
osiris napisał(a):
SweetChild, Gruby jest odporny na wszystkie rzeczowe argumenty, (...)


Gdybym uważał, że Gruby jest odporny na wszystkie rzeczowe argumenty, to bym nie zainwestowałbym paru minut w napisanie moich pytań ;)

Podobnie uważam, że dobrze iż prokuratora zbiera dowody mogące obciążyć naszych żołnierzy, bo taka jest jej rola. A na ile przekonujące będę te dowody, rozstrzygnie sąd. Ja akurat nie jestem ideologicznie zaangażowany w tę sprawę, więc zależy mi jedynie na tym, aby wyrok był sprawiedliwy (czyli, w mojej ocenie, jeśli działali z premedytacją albo dopuścili się rażących zaniedbań, to powinni zostać skazani).


Pt lip 11, 2008 10:44
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Ja akurat nie jestem ideologicznie zaangażowany w tę sprawę,

A niby kto tu (mowa o tej konkretnej sprawie) jest ideologicznie zaangażowany?
Ja sam nie wiem, co tu się za gierki rozgrywa i między kim, co nawet podobnie skonstatował dzisiaj jeden z obrońców na antenie TVN24.
Przecież to za rządów PiS zostali aresztowani i rozpoczęto śledztwo.
Jednakowoż dochodzę do wniosku, że ta sprawa jest pożywką dla wszystkich.
Każdy zaczyna grać tą sytuacja na swój sposób.
Ona dopiero staje się polityczna, bo na razie nią nie jest.


Pt lip 11, 2008 10:51

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
osiris napisał(a):
A niby kto tu (mowa o tej konkretnej sprawie) jest ideologicznie zaangażowany?


Nie chodziło mi o linię podziałów politycznych, ale np. na linii pro- lub kontra- operacji NATO w Afganistanie. Czy też koncepcji "cokolwiek się nie stało, winni są ci na górze". Co nie znaczy, że zaangażowanie ideologiczne przekreśla czyjąś argumentację.


Pt lip 11, 2008 11:09
Zobacz profil
Post 
Nie wiem o co w tym szystkim chodzi, ale widać jak na dłoni, że prokuratura nie chce wyjaśnienia sprawy, tylko posadzenia żołnierzy do ciupy.
Może to i taka rola prokuratora, a sądu żeby ocenić wiarygodność dowodów prokuratury. Nie wiem.
Mam tylko nadzieję, że sąd nie ugnie się ani naciskom prokuratury, ani opini publicznej i zważy wszystkie za i przeciw, przy maksymalnym obiektywiźmie.
Cytuj:
na linii pro- lub kontra- operacji NATO w Afganistanie.

Tu mi się zdaje, że nie ma żadnej lini podziału, bo raczej nie ma społecznego poparcia na naszą tam obecność, bo i w jakim celu.
Wszystkie argumenty na naszą obecność w Afganistanie już dawno się zdewaluowały.


Pt lip 11, 2008 14:07
Post 
Ta sprawa na pewno nie przysporzy sympatii dla armii zawodowej a problemy już się zaczynają.

Cytuj:
Resort obrony planował, że w 2007 r. wojsko opuści ok. 2,5 tys. zawodowych żołnierzy.
Analitycy ministerstwa pomylili się jednak znacznie. Zatrudnienie żołnierzy zawodowych w ubiegłym roku zmniejszyło się aż o ponad 4,5 tys. Odchodzą szeregowi i oficerowie wszystkich specjalności. Nie brakuje nam jedynie pułkowników i generałów.



Atmosfera jaka się wytworzyła wokół żołnierzy z Nangar Khel tylko pogrąży polska armię.
Niskie zarobki plus brak poparcia dla działań żołnierzy na polu bitwy będzie gwoździem do trumny dla naszej armii.
Specjalnie wytłuściłem ostatnie zdanie, które pokazuje, że wojsko nie wiele odbiega od szarej rzeczywistości.
Na wysokie stołki pchają się wszyscy, tylko brakuje jeleni do pracy, czyli szeregowych pracowników za najniższe płace.
Tym samym szeregowy żołnierz zawodowy, który ma zarabiać np. 2000 zł na rękę nastawiając d............ w Afganistanie z możliwością przyjechania w trumnie lub z zarzutami o ludobójstwo, będzie wolał jechać na zmywak do Wielkiej Brytanii z wynagrodzeniem 800 funtów, czyli 3200 zł na rękę.
Przypomnę, że w Anglii wyroby przemysłowe kosztują o połowę mniej jak w Polsce, a żywność jest w cenach porównywalnych, więc gdzie się opłaca mieszkać i pracować wydaje się oczywiste.
I dobrze, niech generałowie jadą walczyć i zasuwać za te marne grosze.


Pt lip 11, 2008 14:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
osiris napisał(a):
Atmosfera jaka się wytworzyła wokół żołnierzy z Nangar Khel tylko pogrąży polska armię.

Może o to właśnie "komuś" chodziło?
Ciekawe, czy wątek "podpuszczenia" żołnierzy był badany przez prokuraturę?

Znamienne tu są słowa Michaiła Leontiewa, rosyjskim politologa i dziennikarza, w rozmowie z Eugeniuszem Tuzow-Lubańskim (Rosja przewiduje zmierzch USA, ND, Piątek, 11 lipca 2008, Nr 161 (3178))
Cytuj:
ETL: Gdyby elementy tarczy antyrakietowej USA zostały rozmieszczone na terytorium Niemiec, jak odebrałaby to Rosja?

ML: Rozumiem, że w obecnych warunkach polityka niemiecka nie jest zupełnie niezależna, ale Niemcy mają duże korzyści z dobrosąsiedzkiej współpracy z Rosją. I myślę, że w tej sytuacji doszłoby do zamachu stanu w państwie, gdyby ktoś z kierownictwa niemieckiego zgodził się na takie rozwiązanie.

Skoro w Niemczech jest tak silne "lobby" rosyjskie, że byłoby doprowadzić do zamachu stanu, a Rusek chyba wie co mówi, to czemu nie w Polsce? Przecież mamy z niedawnej przeszłości dużo silniejsze "więzi" z Moskalami od Niemców, nieprawdaż?

Ktoś znowu powie, że znowu spiskowa teoria dziejów, a jednak nie. W ubiegłym tygodniu szef brytyjskiej MI6 uskarżał się w prasie, że działalność rosyjskich szpiegów tak się nasiliła, że uniemożliwia im to skuteczne przeciwdziałanie terroryzmowi. Dziś znowu Rosja ujawniła brytyjskiego szpiega.
Czyli, agentury działają.
Nic w tym nadzwyczajnego, to jedno z narzędzi polityki.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pt lip 11, 2008 16:19
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Ktoś znowu powie, że znowu spiskowa teoria dziejów, a jednak nie. W ubiegłym tygodniu szef brytyjskiej MI6 uskarżał się w prasie, że działalność rosyjskich szpiegów tak się nasiliła, że uniemożliwia im to skuteczne przeciwdziałanie terroryzmowi. Dziś znowu Rosja ujawniła brytyjskiego szpiega.
Czyli, agentury działają.
Nic w tym nadzwyczajnego, to jedno z narzędzi polityki.


Jak najbardziej działają, ale tłumaczenie wszystkiego działalnością agentury uważam za przesadę.


Pt lip 11, 2008 18:08
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Jak najbardziej działają, ale tłumaczenie wszystkiego działalnością agentury uważam za przesadę.

Przecież mamy przydupasów onej agentury, więc ja osobiście nie podejrzewam bezpośrednie działanie obcej agentury, bo mamy tak samo aktywną własną.
Nazwiska wiadome. :D


Pt lip 11, 2008 20:20
Post 
Cytuj:
- Prokuratura twierdziła, że nie ma amerykańskiego raportu w sprawie Nangar Khel. Ja mam dokument, który podpisał amerykański dowódca. W rejonie wioski był wcześniej amerykański patrol, który został ostrzelany - powiedział w „Faktach po faktach” gen. Sławomir Petelicki.
Z dokumentu wynika, że w rejonie ostrzelanej przez Polaków wioski byli talibowie, którzy zaatakowali żołnierzy koalicji. Amerykanie byli też przekonani, że rebelianci nie opuścili tej okolicy. "W wiosce Nangar Khel talibowie zorganizowali bazę na potrzeby swoich operacji i zasadzek. (...) Nie ma wątpliwości, że pozostali członkowie jednostki nadal działają w okolicy i należy przypuszczać, że wrócą do wioski po materiały i wsparcie logistyczne" - czytamy w dokumencie.


– Te okolice ostrzelali polscy żołnierze i za to odpowiadają. Bronię naszych żołnierzy, a powinien to robić minister obrony – dodał gen. Petelicki.

Według niego szef MON Bogdan Klich nie odpowiedział na prośbę prokuratury, która starała się uzyskać dokumentny od wywiadu USA i nagrania z rejonu wioski. - Gdyby dołożył starań, miałby i inne dokumenty świadczące na korzyść żołnierzy. A on obraził 18. batalion nazywając tych ludzi kryminalistami – mówił wzburzony generał. - Jeśli minister tak się zajmuje żołnierzami, to mam poważne wątpliwości jak dalej będzie w Wojsku Polskim – dodał.

Klich, to mi się kojarzy z piosenkarką a nie z ministrem obrony. :D
Generalnie jest śpiewająco.


Pt lip 11, 2008 20:35
Post 
gen. "Rambo" idzie w slady łgarzy z tego rzekomo elitarnego batalionu, a w szczególności swego informatora podoficera Świerada :oops:

Prokuratura na konferencji prasowej przedstawiła nie plotki, lecz dokumenty dowodzace ze zwracała sie o dostarczenie wszystkich istniejacych informacji i dokumentów iże miminister Obrony Narodowej własnorecznie zadekretował pismo projkuratury do wykonawców.

Prokuratura wystepowała rownież o takie informacje do dowództwa amerykańskiego w Afganistanie i dostała oficjalna odpowiedź,że amerykanie nie zauwazyli żadnej działalności talibów w rejonie Nangar Khel w dniu 16 sierpnia ubiegłego roku.
A to ostatecznie dowodzi,ze generał i jego informator łżą jak bure kaczory. :oops: :oops: :oops:


N lip 13, 2008 11:02
Post 
Cytuj:
A to ostatecznie dowodzi

Rzeczą ostateczną i niodwracalną jest śmierć a Twoje informacje niczego nie dowodzą. :D
Jak się skończy postępowanie sądowe łącznie z ewentualną apelacja to dopiero sobie podyskutujemy.


N lip 13, 2008 11:14
Post 
USA: Tragedia w Nangar Khel to wypadek

Cytuj:
Tragedia w Nangar Khel była badana przez Amerykanów, a meldunki w tej sprawie trafiły do kwatery głównej NATO - dowiedział się "Newsweek".

Polscy prokuratorzy zaprzeczają, by oprócz nich ostrzelanie afgańskiej wioski przez polskich żołnierzy wyjaśniały stacjonujące w Afganistanie międzynarodowe siły ISAF. Co innego wynika z informacji "Newsweeka".

Rozmówcy "Newsweeka" twierdzą, że meldunki w tej sprawie trafiły nawet do kwatery głównej NATO. Prokuratura może to łatwo sprawdzić. Wystarczy, że przesłucha ówczesnego polskiego oficera łącznikowego w NATO, który, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jest gotów to potwierdzić.


AdSearch.pl Oskarżeni żołnierze służyli pod dowództwem amerykańskim. Jest więc oczywiste, że Amerykanie wnikliwie sprawdzili, co się działo pod ich rozkazami. "Newsweek" posiada kopię raportu podpisanego przez płk. Fernadeza. Oficer relacjonuje w nim spotkanie z przedstawicielami wioski, w którym wziął udział następnego dnia po ostrzale. Z raportu wynika jednoznacznie, że Amerykanie nadali sprawie Nangar Khel numer, czyli sygnaturę. Oznacza to, że ją skatalogowali i wyjaśniali. Ich zdaniem tragedia była skutkiem nieszczęśliwego wypadku.

Polska prokuratura wojskowa nie postarała się jednak o zdobycie dokumentacji zdarzenia zgromadzonej przez Amerykanów i ISAF.


Źródło: http://fakty.interia.pl/swiat/news/usa-tragedia-w-nangar-khel-to-wypadek,1145472


Pn lip 14, 2008 7:44
Post 
Do cywilów nie strzelamy

W Nangar Khel często bywali talibowie - potwierdza zdobyty przez "Gazetę" raport
z wizji lokalnej dzień po tragedii w afgańskiej wiosce.
Niestety, zupełnie nie usprawiedliwia to polskich żołnierzy, którzy ostrzelali ją z moździerzy, zabijając sześciu wieśniaków.


Nawet gdyby feralnego dnia w wiosce były całe tuziny talibów, nie należało strzelać.
Standardy armii kraju demokratycznego są takie, że w okupowanym kraju do cywilów,
nawet jeśli między nimi ukrywają się nasi wrogowie, nie strzelamy
.
Szczególnie z moździerzy, które mają dużą siłę rażenia i ograniczoną precyzję.

Reguła taka obowiązuje np. żołnierzy USA w Iraku, co sam kilkakrotnie mogłem obserwować.
(...)
Ale powtórzmy - fakt, że wioska była odwiedzana przez talibów,
nie ma decydującego znaczenia.

/Mariusz Zawadzki/

Całośc VIDE:
http://wyborcza.pl/1,75968,5456242,Do_c ... elamy.html

a także tu:

<DO CYWILÓW NIE STZRELAMY :!: >
.


Wt lip 15, 2008 10:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 324 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL