Pytanie [Skąd wzięło się zło?]
Autor |
Wiadomość |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
arcana85 napisał(a): Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Skąd wiesz że stworzenia duchowe nie mogą obcować z Bogiem wprost? Pytanie jest raczej retoryczne. Jak już wspomniałem jest to absolutnie niemożliwe – Bóg to moc absolutna, nieograniczona. A czy można być na Słońcu i nie spłonąć? Nie wiem jak Ty sobie to wyobrażasz, będąc twarzą w twarz z Bogiem i przetrwać? Często mówi się, że Boga można oglądać wyłącznie poprzez „zasłony”, czyli całkiem podobnie jak chociażby oglądanie słońca poprzez zadymione szkło. Te symboliczne zasłony to nic innego jak Bóg wcielony, czyli Ktoś kto upodabnia się do swojego stworzenia, gdyby Bóg nie zniżył (ograniczył) się do swojego stworzenia nigdy byśmy nie wiedzieli, że On istnieje. 0bcy_astronom napisał(a): Anioły służą Bogu więc chyba wiedzą kto ich stworzył i dla kogo "pracują" Nie do końca, skoro Boga nie można dotknąć, zobaczyć twarzą w twarz, to tym samym zawsze jest potrzebna pewna doza wiary, nawet gdy jest się duchem. Aniołowie oraz inne byty duchowe wiedzą oczywiście znacznie więcej niż człowiek ale nie mogą wiedzieć wszystkiego, dla tego wiara zawsze będzie tu potrzebna. Cytuj: Ale tu już się mylisz. Nie wiem czy się mylę, ja to rozumiem w sensie dynamicznym tzn. że wszystko z biegiem czasu upodabnia się coraz bardziej do Boga, bo co wyszło od Boga prędzej czy później musi do Niego powrócić, czyli stać się Nim samym, taka jest nieuchronna kolej rzeczy. Cytuj: Aby móc oglądać Boga twarzą w twarz trzeba mu dorównać w "świętości" Trzeba być bez grzechu. Zanim człowiek będzie mógł oglądać boga musi zostać oczyszczony (i po to jest czyściec) anioły są bez grzechu i mogą z nim przebywać jak chcą.
Piszesz o tym samym co ja, tylko używasz innych symboli – a co to jest świętość, co to jest grzech?
Obawiam się, że czyściec tu nie wystarczy. Do Boga się dorasta, a czystość , no cóż, to tylko cecha jaką nabywa się po drodze.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N cze 29, 2008 1:23 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Myślę, że pokutuje tu pewien stereotyp Nieba - monolitu, jakiegoś „miejsca”, czyli jednej płaszczyzny, stanu gdzie wszystkie czyste duchy przebywają razem z Bogiem i mogą się wzajemnie oglądać, to uproszczenie. Niebo to wiele takich stanów (pewnie więcej niż siedem  ) a każdy następny jest bardziej uduchowiony od poprzedniego. Ten ostatni stan to Bóg, a wszystko pozostałe to tylko jego zewnętrzne przejawy, emanacje albo jak kto woli, Jego wcielenia.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N cze 29, 2008 1:49 |
|
 |
marpiotrow
Dołączył(a): Wt cze 10, 2008 21:30 Posty: 6
|
Moim zdaniem na temat Boga niewiele jesteśmy w stanie powiedzieć. Stworzenie nigdy nie będzie w stanie w pełni poznać stworzyciela. Tak samo to co stworzył człowiek nigdy nie pojmie istoty człowieka. Posiadamy zbyt wąską wyobraźnię by dotrzeć do skraju nawet zrozumienia Istoty boskości. To tak jakby kotu czy psu tłumaczyć co to jest internet:)
Człowiek żeby cos zrozumieć musi to sobie wyobrazić ale jak sobie wyobrazić coś co jest poza wyobraźnią?
_________________ "Oto jest Dzień, w którym objawiony został ludziom ocean Bożego miłosierdzia"
Baha'u'llah
|
N cze 29, 2008 19:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
z kosciola katolickiego ktory od stuleci jest doskonalym miejscem kpienia sobie z boga ,moze wreszcie ktos odpowie mi na proste pytanie co sadzi o obecnym papiezu ,dobry czlowiek czy zly ,tylko to i o nic wiecej was nie pytam
|
N cze 29, 2008 20:11 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Uważa że to człowiek taki jak każdy inny. Zmienił diametrlanie swoje poglądy po zostaniu papieżem. Uważam jeszcze że na papieża jest za stary.
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pn cze 30, 2008 10:26 |
|
|
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Sugerowałbym ewentualnie powrót do tematu.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Pn cze 30, 2008 12:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A ja sugeruję że na forum są prowadzone dwa identyczne tematy, autor nie skożystał z wyszukiwarki.
viewtopic.php?t=16224
|
Pn lip 07, 2008 16:18 |
|
 |
Frank
Dołączył(a): Śr paź 13, 2004 19:28 Posty: 14
|
 skad wzieło sie zło
Skąd się wzięło zło na świecie? Dlaczego Bóg na to zezwala i dopuszcza zło? Dlaczego wszechmocny i wszechwiedzący Bóg nie stworzył świata idealnego bez zła? Skąd wziął się diabeł – czy Bóg będący miłością i dobrocią stworzył szatana? Dlaczego Bóg który jest wszechmocny nie zgładzi lucyfera i jego pobratymców? Skąd się w zieliśmy?
Na początku świata Bóg stworzył aniołów wyposażając ich nadzwyczajnymi darami łaski
i świętości by jako istoty duchowe mogły uczestniczy w pełni szczęścia życia Bożego.
W śród aniołów jeden odznaczał się nadzwyczajną pięknością i wspaniałością. Wspaniałomyślnie obdarowanego nadzwyczajną potęgą mocą mądrością i doskonałością, której w żadnym razie Bóg egoistycznie czy samolubnie mu jej nie poskąpił lecz nad wyraz hojnie i łaskawie go obdarował by tym pełniej i doskonalej od innych mógł w nieporównywalnym szczęściu trwać przy Bogu. Aniołem o którym mowa był lucyfer – anioł światłości jeden z najwyższych aniołów w Niebie. Lecz w przeciwieństwie do innych duchów czystych z czasem przestał sprawiedliwie jako swemu Stwórcy, Panu i Bogu oddawać należną cześć w skutek powstałej w jego duszy skazy polegającej na tym iż widząc siebie niemal o nieskończonej piękności mocy i potędze w skutek pychy zaczął się uważać za kogoś nie niższego od Boga jako był w rzeczywistości gdyż będąc stworzeniem w porównaniu do Odwiecznego nie mającego ani początku ani końca Boga lecz mniemał iż jest równy Bogu. Jego pycha sprawiła iż chciał być i panować obok Boga odbierając niesłusznie cześć w przeciwieństwie do Stwórcy. Swym błędem zaraził część innych aniołów odwodząc ich od Boga.
Wierni aniołowie z miłości do Boga w obronie czci i chwały Bożej z hasłem "Któż jak Bóg? Na czele z Michałem Archaniołem występują do walki ze zdrajcami odwiecznej prawdy i miłości w wyniku której Lucyfer zostaje wygnany z swymi wspólnikami z Nieba będącego miejscem chwały i świętości a z anioła światłości stał się można by powiedzieć aniołem ciemności – czyli upadłym aniołem.
Lucyfer jak i ludzie tzn. każde stworzenie obdarzone przez Boga rozumem i inteligencją jest też obdarowane przez nieskończoną mądrość Bożą niewypowiedzianym darem i łaską określaną mianem wolna wola, dzięki której istota rozumna staje się podobna do Boga przez możność decydowania i stanowienia o sobie, a bez której wszelkie stworzenie inteligentne było by przez Boga zniewolone stając się niejako swego rodzaju marionetką.
Obdarowując wolnością ludzi i aniołów Bóg nie czyni tego z tzw. musu bo będąc Bogiem może nas uczynić swymi niewolnikami będącymi, na każde skinienie posusznymi we wszystkim lecz trzykroć święty Bóg, któremu składamy cześć, chwałę, uwielbienie i dziękczynienie prawdziwie
i słusznie jest ich godzien za swą łaskawość mądrość i miłość czyli za to że właśnie taki jest w odróżnieniu od Boga tyrana, którym mógłby być niezależnie od naszej woli. Okazana nam łaskawość wyraźniej jeszcze uwidacznia prawdziwą mądrość i wszechmoc Stwórcy.
Bóg jako stwórca obdarowując nas wolnością w formie wolnej woli daje nam wolną rękę iż nawet samemu Bogu przed którego majestatem drży cała ziemia możemy powiedzie "Nie" a otrzymane od Boga dary łaski i talenty wykorzystywać przeciw Niemu samemu jak lucyfer i jego aniołowie czy ludzie odwodzący innych od Boga nie szczędząc dobrych Bożych talentów do rzeczy złych. Bóg nie odbiera udzielonych łaskawie swemu stworzeniu talentów i darów bo gdyby je posiadali tylko ci, którzy są Bogu przychylni wymuszało by to poniekąd konieczność wierności celem ich nie utracenia ograniczając tym sposobem rzeczywista i prawdziwą wolność. W związku z tym Bóg nie pozbawił szatana mocy nawet po jego zdradzie podobnie jak nie pozbawia talentów ludzi służących raczej diabłu niż Bogu, ale jak przystoi na osobę świętą sprawiedliwą i prawą wymaga od nas odpowiedzialności za swoje wybory, czyny i decyzje jako sprawiedliwy Bóg i sędzia czuwający nad dziełem stworzenia zgodnie z zdrowym poczuciem sprawiedliwości łaskawie i hojnie wynagradzając dobro a za zło wymierzając należną kare.
Bóg który jest dobrocią i światłością nie stworzył zła. Na świecie nie istnieje zło w czystej formie na wzór niejako pierwiastka czystego zła bo zło jest swego rodzaju uszczerbkiem dobra jego brakiem lub jego pomniejszeniem.
Zło by istnieć potrzebuje jako podmiotu zawsze dobra. Przykładowo choroba jest swego rodzaju brakiem zdrowia.
W tym miejscu łatwo wywnioskować iż Bóg nie mógł stworzyć w swej mądrości i świętości a nie mocy świata idealnego, w którym nie pojawiło by się zło, a którego źródłem jest wolna wola lecz warto zauważyć iż świat w zamyśle Bożym ciągle niejako jest w fazie rozwoju do czasu osiągnięcia swojej pełni czyli końca świata gdzie zło i jego skutki zostanie usunięte a czyny sprawiedliwie osądzone i stosownie wynagrodzone lub potępione . Trzeba też uzmysłowić sobie iż pojawiające się zło na świece nigdy by nie zaistniało gdyby Bóg nie zamierzał wyprowadzić z niego jeszcze większego dobra.
Poniekąd świat jak człowiek nie nie narodził się od razu dorosły lecz przechodząc poszczególne fazy rozwoju do niego dąży by osiągnąć swą dojrzałość i doskonałość.
Warto też zwrócić uwagę iż gdyby na świat nie weszło zło wartości dobre takie jak choćby pokuj, miłość, dobroć, miłosierdzie, wierności i wiele wiele innych nie była by należycie doceniona. Analogicznie rzecz biorąc gdyby wszystko było jednego koloru nie można by dostrzec miedzy nimi kontrastu i być w stanie cenić jeden kolor nad inny.
Wracając do historii dziejów stworzenia Bóg po stworzeniu nieba z duchami niebieskimi stwarza człowieka i obdarza go z łaski czyli niezasłużenie stopniem pierwotnej świętości dzięki której jest zdolny do oglądania Boga i życia wiecznego. Jednak pierwsi ludzie w skutek podstępu szatana, który kłamstwem ich zwodzi, w wyniku zazdrości i zawiści o miłość i łaskawość jaką Bóg obdarza ludzkość, ukazaną w biblijnym obrazie zakazanego owocu którego nie wolno było jeść ludziom.
W tym obrazie dobry Bóg nie stworzył złego drzewa niejako z zatrutymi owocami, których spożycie groziło śmiercią bo specjalnie nie różniło się od innych drzew owocowych, z tym że w stosunku do tego drzewa odnosił się nakaz Boga, dzięki któremu człowiek otrzymał prawo. Prawo to zgodnie z mądrością Stwórcy nie zniewala człowieka lecz w prost przeciwnie prawo to czyni człowieka prawdziwie wolnym, dzięki któremu człowiek ma możność wyboru mogąc poznać nie tylko dobro ale także zło przez przekroczenie prawa czyli zjedzenie zakazanego owocu i znania już nie tylko dobra ale i zła a tym sposobem stanowić o swej wieczności i przeznaczeniu. Przez zachowywanie nakazu ludzie oddawali by Bogu należny szacunek swym posłuszeństwem a tym sposobem ich początkowa pierwotna świętość osiągnęła by wyższy stopień doskonałości. Wolna decyzja pierwszych ludzi sprowadza na nich zapowiedziane konsekwencje w postaci poznania nie tylko jak do tej pory dobra ale i zła oraz grzechu które pozbawia ich świętości w skutek czego stają się niegodni i niezdolni do życia wiecznego i obcowania z trzykroć świętym Bogiem. W rezultacie zostają wygnani z raju ku uciesze diabła, dla którego ukochana przez Boga ludzkość jest „własnością” już nie Boga lecz Szatana jako najpotężniejszej istoty Bożej opozycji. Radość szatana i jego tryumf nie trwa zbyt długo gdy doświadcza czegoś jeszcze mu niespotykanego i niepojętego a mianowicie Bożego miłosierdzia okazanego ludziom i obietnicy odkupienia i darowania win. Szatan w przeciwieństwie do pierwszych ludzi odstąpił od Boga z świadomością i dobrowolnością nie będąc przez nikogo do tego namawiany czy zachęcany słowem lub przykładem z pełną jak przystało na anioła światłości świadomością następstw i konsekwencji co sprawia iż jest niezdolny do żalu z wyboru w pełni dobrowolnego i świadomego w odróżnieniu od ludzi pochwyconych w diabelskie sidła. Grzech pierwszych ludzi sprowadził na ich potomstwo a w konsekwencji na całą ludzkość skazę coś na wzór dziedzicznej choroby genetycznej objawiającej się posiadaniem upadłej natury czyli pozbawienie pierwotnej świętości określanej mianem grzechu pierworodnego.
_________________ ===========================
Dziękujcie Panu, albowiem jest dobry,
Albowiem łaska jego trwa na wieki !
===========================
|
Pt lip 11, 2008 19:46 |
|
 |
lemon
Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:22 Posty: 169
|
To proste przeciez, bez zła nie moze istniec dobro. Znaczy ze bez zla dobro by nie mialo sensu na dluzsza mete, nie potrafili bysmy go potem doswiadczyc gdyz niema podstaw by go poczuc. Innymi słowy, często jedyną drogą do poznania Tego, Czym Się Jest w Istocie, jest doświadczenie siebie jako Tego, Czym Się Nie Jest
|
So lip 12, 2008 10:21 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Masz rację, wszystko co istnieje prócz Boga jest właśnie taką polaryzacją czegoś i dzięki tej polaryzacji to coś w ogóle może istnieć. Zło i dobro to jedynie rzeczywistość umowna, względna, a granica - podział miedzy jednym a drugim jest dynamiczny, to znaczy, że przesuwa się w wraz z rozwojem świadomości istoty, bytu którego dotyczy.
Każdy byt w swojej wędrówce ku Bogu pozostawia za sobą ślad zła a przed sobą wytycza nowe dobro w kierunku którego ciągle dąży. Czyli nie istnieje jakąś stała i jednoznacznie określona granica między dobrem a złem
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So lip 12, 2008 11:22 |
|
 |
lemon
Dołączył(a): N gru 02, 2007 21:22 Posty: 169
|
wogole pojecie zla i dobra jest wzgledne i zalezy od panujacych aktualnie przekonac np. zabijanie nie katolikow bylo dobre i sluszne, zabijanie czarownic tak samo itp. teraz tego niema za to sa inne powolne zabijanie przez podtruwana zywnosc i inne produkty jest dobre dla kontrolowania wzrostu populacji. Jak widac zadne nasze dzialanie jakie kolwiek nie bylo by nie jest oznakowane czy to dobre czy zle my sami tylko mozemy to zorbic.
|
So lip 12, 2008 23:28 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
lemon napisał(a): Jak widac zadne nasze dzialanie jakie kolwiek nie bylo by nie jest oznakowane czy to dobre czy zle my sami tylko mozemy to zorbic.
No, nie do końca, sprawa wygląda nieco inaczej
To, co nam się wydaje dobre lub złe wcale takie być nie musi, w znaczeniu obiektywnym, nadrzędnym. To, że kiedyś uważano coś za dobre a dzisiaj jest naganne wcale nie zmienia to kwalifikacji tego czynu w odniesieniu do żelaznego prawa przyczyny i skutku. Prawo to jest zawsze stałe i nie zależy od naszego widzimisię. Czyli co zasiejesz to i zbierzesz , albo jaką miarką mierzysz taką ci odmierzą, bo dobro rodzi zawsze dobre owoce i przeciwnie, nawet gdy będziemy twierdzić całkiem inaczej.
To co wypuszczamy w świat to świat nam to odda czyli niechybnie do nas powróci i to z zwielokrotnioną siłą, bo podobne łączy się z podobnym (następne prawo - pokrewieństwa lub rezonansu)
W zasadzie świadomość dobra i zła ciągle w nas wzrasta, nawet jeśli nasze subiektywne odczucia i obserwacje temu przeczą. Jest to wyraźnie widoczne jeśli prześledzimy i porównamy całą historię ludzkości od prehistorii do czasów współczesnych. Tak być musi bo ewolucja duchowa człowieka ciągle postępuje naprzód.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N lip 13, 2008 20:06 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Może ktoś po takiej przerwie odpowie mi na pytanie; skąd na ziemi wzięło się zło, skoro tylko Bóg wiedział czym ono jest?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Pn lip 14, 2008 11:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
może bóg taki dobry wcale nie jest ale lubi jak mu kadzą?
|
Pn lip 14, 2008 11:32 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
A może wytłumaczy mi ktoś skąd wzięła się agresja?
|
Pn lip 14, 2008 12:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|