Autor |
Wiadomość |
Jonasz
Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 17:30 Posty: 18
|
 Sceptycyzm
Zastanawiam się, skąd u niektórych ludzi (nie mam na myśli nikogo konkretnego), bierze się sceptycyzm w stosunku do wszelkich spraw związanych z wiarą. Bo jak ktoś usłyszy o czymś, co wiąże się z Bogiem, to od razu z góry zakłada, że to nieprawda i trzeba to udowodnić. W obecnych czasach często nie wstydzimy się powiedzieć, że trzynastego w piątek mamy pecha (chociaż to zabobon!), a jakoś tak trudno powiedzieć, że Bóg może obdarzyć człowieka szczęściem... Proszę o opinie na ten temat.
|
N lip 20, 2008 16:53 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: często nie wstydzimy się powiedzieć, że trzynastego w piątek mamy pecha (chociaż to zabobon!) ja bym się wstydził. Cytuj: a jakoś tak trudno powiedzieć, że Bóg może obdarzyć człowieka szczęściem... znaczy pobudzić produkcje endorfin? Cytuj: Bo jak ktoś usłyszy o czymś, co wiąże się z Bogiem, to od razu z góry zakłada, że to nieprawda i trzeba to udowodnić.
Tak samo z kosmitami, telepatią czy innymi niepotwierdzonymi zjawiskami sam pewnie sceptycznie podchodzisz do opisów renkarnacji.
Podejrzewam, że to rodzaj ewolucyjnego dostosowania ludzie którzy byli zbyt łatwowierni szybko umierali a w każdym razie nie zajmowali przywódczej pozycji. Zresztą wiadomo, że czasem zdarza nam się kłamać, czasem koloryzujemy prawdę choćby po to by uczynić naszą opowieść ciekawszą ale i nasza pamięć często płata nam figle a w wielu sytuacjach widzimy to co chcemy widzieć lub czego nauczono nas widzieć dlatego mocno wierzący katolik może widzieć matkę boską na tym samym drzewie na którym sceptyk zobaczy zwykłą dziuplę.
|
N lip 20, 2008 17:30 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Nie obrażając nikogo, zauważ że tak samo jest nie tylko z wiarą w Waszego Boga. Kiedy pisałem do moderatora, o tym, że są obrażane moje odczucia religijne, nazwał mnie sekciarzem i zagroził banem... tak to już jest, że w anonimowych miejscach łatwij coś napisać. mogę się założyć że co najmniej 20% z tych "ateistów" na forum to ludzie wierzący. niekoniecznie katolicy, ale wierzący... Ale czy ludzie wierzący nie wyśmiewają innnych religi? Np. katolicy? Przecież w innym temacie byłem świadkiem, jak katolicy szydzili wspólnie z muzułmaninów i ich Proroka...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N lip 20, 2008 17:40 |
|
|
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
przepraszam za tych "muzułmaninów". Wiem, że to błąd, ale nie zrobiłem tego specjalnie. Proszę o wyrozumiałość...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
N lip 20, 2008 17:41 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Jest wiele religii i trzeba być wobec nich sceptycznym żeby nie wybrać tej która nie głosi prawdy o Bogu (o ile w ogóle jakiś Bóg istnieje) 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
N lip 20, 2008 21:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Sceptycyzm
Jonasz napisał(a): Zastanawiam się, skąd u niektórych ludzi (nie mam na myśli nikogo konkretnego), bierze się sceptycyzm w stosunku do wszelkich spraw związanych z wiarą. Bo jak ktoś usłyszy o czymś, co wiąże się z Bogiem, to od razu z góry zakłada, że to nieprawda i trzeba to udowodnić. W obecnych czasach często nie wstydzimy się powiedzieć, że trzynastego w piątek mamy pecha (chociaż to zabobon!), a jakoś tak trudno powiedzieć, że Bóg może obdarzyć człowieka szczęściem... Proszę o opinie na ten temat.
A może łatwiej być sceptykiem?Zobaczyc ,dotknać -nie obrażając nikogo dzisiejszy człowiek jest jak "upośledzony"stracił wszystkie doznania wyższe ...w zamian powiększa ekrany swych telewizorów zachwyca sie smakiem ,zapachem,doznaniami orgazmu ,masażu ,decybele pseudo -muzyczne-byle by tylko zapełnić pustkę sumienia.
Co raz posila sie modą strawą upragnioną ,a nade wszysko kocha siebie i swoje pieniądze.Czasami wiedziony tą modą lub nasladując sławnych przyjmuje zasady wschodnich kultur-ale przeważnie kończy się to na kadzidelkach lub paru ćwiczeniach jogi,bo sceptycyzm i wygoda nie pozwala im zbliżyć się do medytacji ,czy nirwany...Tu w kraju nad Wisłą nawet ateizm jest sztuczny i przysypany pudrem.To są tylko wojujący sceptycy -którym szczątki sumienia nie pozwalaja odejść do "swoich" spraw.Sceptyk to swoisty leń któremu wszysko podano na tacy i nie pozwoli by jakiś Bóg ze swoim Kościołem burzył mu ten porzadek...
..."Ten niewierzący i niewierny świat nie uwierzy łatwo w pewne rzeczy, bo łatwiej jest przyjąć postawę sceptycyzmu, niż prawdy. Wybiera się rzeczy wygodniejsze. Mówię ci to jeszcze raz, że nikt nie jest prorokiem we własnym domu ! Świat potrzebuje znaku, by wierzyć. To też będą go mieli!...
GŁOS BOŻY : [6.5.1968] Cały świat stanie się olbrzymim ogniskiem. Będzie to rzecz nigdy nie widziana od początku świata i aniołowie niebiescy zakryją sobie twarz skrzydłami, bo ludzkość jest jak drzewo na opał. Córko Moja , nie mówiłem ci tych rzeczy , bo serce twoje nie wytrzymałoby...." GŁOS BOŻY :[8.6.1968] Ludzkość biegnie szybko ku swemu oczyszczeniu, ku tej odnowie która dopełni się z trudem i bólem. Zdawać się będzie nawet , że zło zatryumfuje zupełnie nad dobrem. Lecz ci nieliczni , którzy pozostaną wierni Memu Sercu , utworzą nowy związek , jak kiedyś Abraham , prawdziwych synów Bożych. Walka już się rozpoczęła i będzie coraz większa tak , że nawet dobrzy nie będą mieli ufności. Wszystko wyda się zgubione. I wołać się będzie głośno : ”Panie ratuj , bo giniemy”! Tylko wtedy ludzie przypomną sobie ,że ich pomocą jest Pan. Od czasu do czasu cywilizacja potrzebuje odnowy. Historia jest pełna takich przykładów . Gdy się rujnuje stare , powstaje nowe i to jest właśnie udziałem dzisiejszej cywilizacji!...
Cytaty z www.jezusblog.republika.pl
|
N lip 20, 2008 22:48 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Jasne, poznałem Prawdę i będę ją od dzisiaj głosił a kto mnie nie usłucha ten jest wrogiem Prawdy. Jutro podam numer konta. Kto chce wspomóc realizacje tego szlachetnego celu proszony jest o wpłatę co łaska. Kto nie wspomoże ten marnie skończy. I niech was nie zwiedzie sceptycyzm nasłany przed złego. Oddalcie wszelkie wątpliwości. Stańce po stronie Prawdy którą tylko ja głoszę. Pozdrawiam wszystkich wiernych. Prezes Centrum Boskiego Słowa - R6.

_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn lip 21, 2008 7:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie nerwujsia  ...nie tacy walczyli przez 2 tys. lat z Kościołem..."a bramy piekielne go nie przemogą".
Gdyby rzeczywiście Kościół opierał się wg Twego postrzegania - na kasie -dawno stałby się eksponatem muzealnym.
|
Pn lip 21, 2008 8:34 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Na pewno nie tylko na kasie. Są też inne wartości i antywartości. Poza tym znajdą sie pewnie i duchowni którzy wierzą w to co głoszą.
A na co dowodem jest to że Islam też się dobrze ma. Pewnie to też jest droga do Boga tylko nie ta najkrótsza.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn lip 21, 2008 9:22 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Sceptycyzm
Jonasz napisał(a): (...) a jakoś tak trudno powiedzieć, że Bóg może obdarzyć człowieka szczęściem...
Bóg, jeśli istnieje, to jako Wszechmogący z definicji może obdarzyć człowieka szczęściem. Tu za bardzo miejsca na sceptycyzm nie widzę.
Problem pojawia sie w momencie, gdy mówimy o konkretnym przypadku - czy pan X został obdarzony szczęściem przez Boga? Wiadomo przecież, że i Szatan może stosować różne sztuczki i zwieść człowieka pozornym szczęściem, wobec którego wierzący w Boga powinien być bardzo czujny i ... sceptyczny.
|
Pn lip 21, 2008 10:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Masz rację - Islam to też droga do Boga  ....."Wśród wszystkich tedy narodów zakorzeniony jest jeden Lud Boży" (II rozdział Konstytucji Dogmatycznej o Kościele, SWII).
|
Pn lip 21, 2008 11:07 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
A ateizm nie jest drogą do Boga, tyle że najdłuższą? 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn lip 21, 2008 11:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nikt nie pozostaje poza zbawczym planem Bożym.
A ateistą się bywa....bo też nikt nie może zagwarantować, że niezmiennie całe życie będzie odrzucał Boga.
|
Pn lip 21, 2008 12:27 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Ja tam żadnego Boga nie odrzucam...
|
Pn lip 21, 2008 12:30 |
|
 |
Mirisha
Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02 Posty: 206
|
"Świat zabrnął dziś tak daleko, że odrzucił prawie wszystko, co dotychczas było autentyczną nauką Kościoła Katolickiego i powrócił do ateizmu, pogaństwa i bezbożności. Przyjdzie jednak taki dzień, w którym istnienie Boga zostanie nie tylko udowodnione, lecz objawi się samo przez się. Bóg sam przyjdzie i udowodni ludzkości, że istnieje Niebo, piekło, śmierć i sąd, które nie pochodzą z ręki ludzkiej, lecz z samej Wiecznej Prawdy."
|
Pn lip 21, 2008 13:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|