Autor |
Wiadomość |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
ikm -cukrzyca,hormony?ja szukałabym w te stronę.......
|
Wt lip 22, 2008 14:17 |
|
|
|
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3831
|
On chce ,a ona nie chce ,hmm czy to jest różnica temperamentu ?Myślę ,że w małżeństwie jest to raczej różnica interesów .
|
Wt lip 22, 2008 17:28 |
|
|
renia102
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50 Posty: 19
|
Jakich interesów?!W małżeństwie nie ma żadnych interesów jeśli się naprawdę kocha.Myślę że intensywność libido nie zalezy od nas.To coś jest w nas,zapisane w genach.I nadodatek trudno go zmniejszyć lub zwiększyć.Ikm-niejeden facet spłonąłby z podniecenia gdyby mu żona zaproponowała numerek przed obiadem.3 lata po ślubie i jego to nie bierze?Zgadzam się że dużo traci.Jak widać, życie we dwoje to piekna ale i trudna rzecz.
|
Wt lip 22, 2008 18:18 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Z usmiechem: zamiencie sie partenrami;)
|
Wt lip 22, 2008 19:15 |
|
|
renia102
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50 Posty: 19
|
Byłoby fajnie,ale przecież seks nie jest najwazniejszy i całe szczęscie.Ważny to on jest i to bardzo.
|
Wt lip 22, 2008 19:23 |
|
|
|
|
czeresniowa
Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25 Posty: 731
|
ikm,
Zrób sobie "eksperyment" przez miesiąc, półtora. Staraj się nie myśleć o seksie, nie zachęcać męża, nie robić mu aluzji. Być może (ale tylko być może) on naprawdę jest typem który lubi "zdobywać", i jakkolwiek jesteś fantastyczną babką z ogromnym temperamentem (za taką większość mężczyzn dałoby się pochlastać), mąż wolałby widzieć Cię jako nieco bardziej niedostępną. Wiem, że mój pomysł może wydawać się głupi, a czas jego wykonania - jak dla Ciebie strasznie długi, ale wydaje mi sie że może być w tym jakiś sens. Bo byc może problem nie leży w tym że ktoś w ogóle nie chce, tylko że potrzebuje spełnienia pewnych warunków by się "napalić".
_________________ Prof. dr hab. Joanna Senyszyn: "Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica." http://powiedz-nie.c0.pl/
|
Wt lip 22, 2008 19:33 |
|
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3831
|
renia102 napisał(a): Jakich interesów?!W małżeństwie nie ma żadnych interesów jeśli się naprawdę kocha... Renia ,a Ty to mówisz jako praktykująca żona ,czy tylko tak sobie ?
|
Wt lip 22, 2008 20:10 |
|
|
renia102
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50 Posty: 19
|
Jestem 10 lat po slubie,ale o co ci właściwie chodzi?
|
Wt lip 22, 2008 20:24 |
|
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3831
|
I mówisz ,że nie ma różnicy interesów hmm ? To najwyrażniej się nierozumiemy .
|
Wt lip 22, 2008 20:40 |
|
|
renia102
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50 Posty: 19
|
Właśnie, bo co to znaczy interes w małżeństwie.Dla mnie to troche nie zrozumiałe .
|
Wt lip 22, 2008 20:43 |
|
|
renia102
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50 Posty: 19
|
Interes mogę mieć w pracy np. Ale w małżeństwie?Dla mnie wazne jest szczęscie rodziny ,współmałżonka.Inaczej spałabym w osobnym pokoju a do sypialni przychodziłabym raz na miesiąc.Warto coś ofiarować z siebie dla współmałżonka.Ja mu dam to, on mi daje poczucie bezpieczeństwa,zapewnia byt.Słyszałam że trzeba być jak lampa:samemu sie wypalić by dać swiatło innym.
|
Wt lip 22, 2008 20:49 |
|
|
cau_kownik
Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31 Posty: 637
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): I mówisz ,że nie ma różnicy interesów hmm ? To najwyrażniej się nierozumiemy . Tez nie rozumiem, o jakich interesach mowa.
_________________ ---
teh podpiss
|
Wt lip 22, 2008 20:51 |
|
|
renia102
Dołączył(a): Cz lip 05, 2007 12:50 Posty: 19
|
inny_punkt_widzenia-czy ty postrzegasz małżeństwo jako interes?
|
Wt lip 22, 2008 21:09 |
|
|
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3831
|
Żeby to tylko był jeszcze interes to pół biedy ,ale to jest pakt ,pakt zawarty między dobrem a złem -,ja chcę ci dobrze ,a ty mi nie .
|
Wt lip 22, 2008 21:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
czeresniowa napisał(a): ikm, Zrób sobie "eksperyment" przez miesiąc, półtora. Staraj się nie myśleć o seksie, nie zachęcać męża, nie robić mu aluzji. Być może (ale tylko być może) on naprawdę jest typem który lubi "zdobywać", i jakkolwiek jesteś fantastyczną babką z ogromnym temperamentem (za taką większość mężczyzn dałoby się pochlastać), mąż wolałby widzieć Cię jako nieco bardziej niedostępną. (...)Bo byc może problem nie leży w tym że ktoś w ogóle nie chce, tylko że potrzebuje spełnienia pewnych warunków by się "napalić".
Myślę że trafiłaś w dziesiątkę. Tak właśnie jest - mój mąż potrzebuje chyba specyficznych warunków, bo on się tak łatwo nie napala - niestety.....Tak więc skorzystam z Twojej rady. JAkiś czs temu taka próba wydawałaby się nie do pomyślenia, ale z/w na męża jakoś rzadziej o seksie myślę, z konieczności - bo muszę jakoś funkcjonować.
|
Wt lip 22, 2008 21:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|