Czy Ateiści są zmuszeni wierzyć w zabobon abiogenezy?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
skąd przywędrowało, stąd przywędrowało.
ważne gdzie i jak POWSTAŁO.
|
Pn sie 04, 2008 23:55 |
|
|
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
 Re: Czy Ateiści są zmuszeni wierzyć w zabobon abiogenrzy?
Sebastian88 napisał(a): Otóż wychodzi na to że ateiści muszą wierzyć w to co uznawali ludzie w średniowieczu, nieznający się na mikrobiologi. Samorództwo czyli abiogeneza powstała bardzo wcześnie, w starożytności zapoczątkował ten ruch Arystoteles. Teoria mówi że mogą powstać z martwej materi w pełni uformowane istoty żyjące. Np: z mółu maszy albo komary czy muchy.
Zostało to już obolone gdy pewien naukowiec w oświeceniu zamknął szczelnie przed złożeniem jaj martwy kawałerk mięsa i okazało się że nie "lęgną" się z tego żadne istoty żyjące. Po odkryciu mikroorganizmów w dziewiętnastym wieku teoria samorództwa znowu rozkwitła. Zaczęto uważać że malusieńkie bakterie mogą powstać samożutnie z materi nieożywieonej. Ostatecznie rozwiązał tę kwestię Ludwik Pasteur francuski mikrobiolog udawadniając że nawet mikroorganizmy takie jak barterie w żaden sposób nie powstają z martwej materi.
Jeśli więc cofniemy się czasem wstecz kiedy na ziemi powstawało życie musimy zgodnie z nauką jasno stwierdzić że życie nie mogło powstać "Samo". Nie cofajmy się aż do Starożytnoćsi, jesteśmy w dwudziestym pierwszym wieku.
Ateiści jednak nie uznają nauki i wbrew rozsądkowi uparcie twierdzą że życie na ziemi mogło powstać "samoczynnie" bez ingerencji Boga czy czegoś innego co capoczątkowało rozwój pierwszych istot żyjących.
Czy mamy zatem uznać że ateizm to religia (a raczej brak religi) pełna zacofania?
Jak chcecie się wytłumaczyć z tego niedorzecznego poglądu?
Mylisz 2 kwestie: powstawanie związków organicznych z nieorganicznych i dalsze łączenie sie ich w łańcuchy i bardziej złożone struktury jak RNA (trwa miliony lat) oraz powstawanie jaj/larw z niczego (nie występuje w ogóle jak zaobserwował m. in. Pasteur ).
Chemia organiczna jest w 3 klasie liceum chyba albo w 2 już nie pamiętam...
Krótko mówiąc
|
Wt sie 05, 2008 18:37 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Mój ulubiony temat powrócił?
Cytuj: Jest teza, że życie przywędrowało z kosmosu, jak choćby przez spadające meteoryty. O czym nie dawno było głośno, że coś tam znaleziono, nie pamiętam co dokładnie.
I niby w jaki sposób wyjaśnia to możliwość powstania pierwszych związków organicznych i przebycie PRZYNAJMNIEJ tysięcy lat świetlnych na meteorycie, przebicie się przez atmosferę itp, itd?
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
N sie 24, 2008 21:55 |
|
|
|
 |
danbog
Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06 Posty: 2184
|
TutajDaniel !
A jakie to ma znaczenie : jak ?
Sprawa może i ciekawa - tyle że dla dyskusji o organizacji materii nieistotna .
Istotne jest to , że jednak to się zdarza .
To jak związki nieorganiczne mogą się [ zgodnie z prawami przyrody ] organizować w zw. organiczne to domena biologii molekularnej .
Jeśli interesuje cię ten temat - to ucz się tej dziedziny wiedzy dla pożytku własnego i bliźnich .
Możliwość przenikania przez tego typu związki odległości kosmicznych czyni samoistne powstanie życia jeszcze bardziej pewnym - ponieważ proces twórczy nie musi ograniczać się do jednego świata .
_________________ -p => [ p => q ]
|
N sie 24, 2008 22:41 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: To jak związki nieorganiczne mogą się [ zgodnie z prawami przyrody ] organizować w zw. organiczne to domena biologii molekularnej .[/qupte] Cytuj: Sprawa może i ciekawa - tyle że dla dyskusji o organizacji materii nieistotna .
Wybacz - myślałem, że piszemy o abiogenezie.
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
N sie 24, 2008 23:16 |
|
|
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
TutajDaniel napisał(a): Wybacz - myślałem, że piszemy o abiogenezie.
A abiogeneza to powstawanie życia z materii nieożywionej, a nie powstawanie materii organicznej z nieorganicznej.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn sie 25, 2008 0:57 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
A czy to nie pierwszy etap?
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
Pn sie 25, 2008 1:00 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Najwyżej wstęp.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn sie 25, 2008 1:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
wieczny_student napisał(a): Najwyżej wstęp. sic.
|
Pn sie 25, 2008 1:10 |
|
 |
keylan
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 9:12 Posty: 167
|
Sebastian88 napisał(a): Ma bardzo wiele wspólnego bo trzeba uznać że istniał od zawsze ktoś kto jest początkiem życia na ziemi, czyli nazwijmy go po prostu Bóg.
Nie mogło życie powstać samo z materi martwej. Kto jest więc stwórcą życia?
w takim razie co było przed Bogiem? czyzby on powstał z niczego? jeśli tak to czym się różni wasza wiara od podejścia naukowego?
|
Pn sie 25, 2008 11:23 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Jakie to pytanie staje się nudne: dlaczego rozpatrujesz swojego potencjalnego stwórce w swoich kategoriach? Czy nie wydaje ci się, że posiada na przykład: więcej zmysłów? Nie obowiązują go niektóre z naszych ograniczeń?
To jak, jakbyś będąc ślepym powiedział, że niemożliwe, żeby istniało coś jeszcze (kolory). Albo będąc głuchym nie zdawał sobie sprawy z istnienia dźwięków, a tym samym je negował.
Zresztą: co było przed Bogiem? Czas to tylko odstęp między zdarzeniami.
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
Pn sie 25, 2008 11:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
TutajDaniel napisał(a): Jakie to pytanie staje się nudne: dlaczego rozpatrujesz swojego potencjalnego stwórce w swoich kategoriach?
inaczej się nieda.
nie mamy żadnych nie swoich kategorii. zresztą ty robisz tak samo:
pszesz "więcej zmysłów" - toż to ludzka kategoria -zmysły.
|
Pn sie 25, 2008 13:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
I tak nikt nikogo nie przekona, że Bóg istnieje albo Boga nie ma.Na wszystko są argumenty i na wszystko nie ma argumentów.Dzięki czemu mamy wolną wolę w kwestii: wierzyć, nie wierzyć.
|
Pn sie 25, 2008 21:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kori napisał(a): I tak nikt nikogo nie przekona, że Bóg istnieje albo Boga nie ma.Na wszystko są argumenty i na wszystko nie ma argumentów.Dzięki czemu mamy wolną wolę w kwestii: wierzyć, nie wierzyć. przeawkowałaś leki.
ja zwykle namawiam szaleńców do farmakoterapii ale przedawkować nie wolno.
|
Wt sie 26, 2008 2:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sorry, ale nie rozumiem.?
|
Wt sie 26, 2008 11:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|