Czy nie widzicie do okola jak was system wykorzystuje? jak manipuluje w lewo i w prawo? Lubicie Boga bo wasi rodzice go lubia? bo jest fajnie byc wierzacym ? bo czeka was nagroda?(jak prezent od sw.mikołaja)
Nie widzicie ile kosciol ma krwi na rekach( inkwizucje, krucjaty, szykanowani innych religi) - Te wszystkie ruchy nie byly po to ze bog istnial tylko po to zeby sterowac ,,szara pania kowalska''
Ludzkosc sama sobie stworzyla boga bo sie boji rzeczywistosci. Mohery chca miec swoje guru. ktore ich nagrodzi za ułomnosci.
Dlaczego w koncu tak nie nawidzicie nie wierzacych. ?
Nie bede dalej wypisywal tych wszystkich przykrych ale prawdziwych prawd.
Nie chce nikogo nawracac. ale tym nowym tematem chcialem was jakos pobudzic do myslenia. Do patrzenia na rzeczywistosc bez dzieciecej naiwnosci.

Frustrat

Ze swojego doświadczenia i tego co zdążyłem poznać powiem tak
katolicy i wszystkie inne wielkie religie to nie są źli ludzie na pewno ,mówie o tych ,którzy są szczerzy w swojej wierze ,jeżeli jednak okazałoby się kiedyś ,że to wszystko jest jakaś szopka to się na pewno nie zdziwie ,ale będzie to niestety tragedia wszystkich ludzi bez wyjątków
więcej zła na pewno czynią ateiści tylko ,że tu pojawiają się dwie zasadnicze kwestie <
wszystko zależy od punktu widzenia ,czyli własnej perspektywy
to bardzo prawdopodobne ,że to ludzkość sama wymyśliła Boga ,ale jest to całkowicie uzasadnione -strach przed śmiercią

mason

Więc patrząc w lustro zacznij myśleć kim jesteś . Czyżby tylko wielką ilością atomów, które przez wieki poukładały się tak, że teraz myślą same o sobie i mówią: powstałyśmy same z niczego, bez przyczyny bez powodu, czyli cud. Taka jest prawdziwa prawda?

Tak wlasnie tak! To jest prawda.
ty sie seweryn tak tego boisz ze musisz sobie wymyslac boga? Boisz sie rzeczywistosci? myslisz ze jestes od adama kiedy juz nauka z lat 50 XX wieku to wysmiała.
Jedyna roznica miedzy nami to taka ze ,,religijni'' musza ciagle zamydlac sobie oczy. ktos napisal ze jestem sfrustrowany. Tak to prawda. Poniewaz moje otoczenie bardzo religijnie okazali sie niezwylymi materialistami. Szkoda mi was troche. Dlaczego tak sie boicie prawdy. Swiat jest duzo lepszy bez tej iluzji dnia codziennego! Musiecie tak dawac sie sterowac?
Uwazasz ze celem naszego zycia jest: splodzenie potomstwa i robienie z siebie meczennika.az do smierci. Dzieki takiej postawie system na was czerpie zyski jak sie patrzy.


Przegladajac to forum trafilem na takie smaczki jak czy to grzech zrobienie tego albo tego i tego. Bardzo poprawilo mi to humor, Wy boicie sie nawet swojej natury. Co ta wiara wam zrobilla....
Polecam filmik
http://pl.youtube.com/watch?v=XjjxNxep9QQ

widze ze dialogu nie nawiarze wiec zegnam w pokoju wszystkie mohery.


PS: nie zapomnijcie rzucic dyszke na tace!!!

a i jeszcze jedno nie chce mi sie juz klepac w te klawiature wiec daje film miedzy innymi na podstawie ksiazki R.Dawkinsa ,, Bog urojony"

http://my.opera.com/anhro/blog/2007/10/ ... y-dokument


Film jest niesamowity. Moze ktoregos z was poruszy to do jakis refleksji.
A co seweryn do twojego podpisu. ze nawet atek wie ze siwat jest cudem. To ja jako atek zgadzam sie z toba w 100%.
Tylko szkoda ze tak malo ludzi ten cud odzwierciedla.
W polowie minionego stulecia juz udowodniona ze swiat po wybuchu tworzyl sie miliony lat. pierwsza komuraka powstala w sposob wytlumaczalny. To jest juz uzasadnione od lat 50 XX wieku. Czysta chemia. Jednak dokladnie nazw substancji nie przypomne sobie. Szukaj google. Jednak i tak uwazam ze swiat jest ,,cudem"

,,Media nie zaserwuja ci takiej wiedzy, bo stracily by kolejna jednostke"

Tu pojawia się fundamentalne pytanie ,podobno jesteśmy z natury dobrzy
w takim razie dlaczego jeżeli człowiek nie robi nic to jest zły ,a do dobrego trzeba dążyć nieustannie całe życie ,czy to nie oznacza ,że jesteśmy tak naprawde z natury źli ,
to jest więcej niż pewne ,że tak jest ,
prosty dowód ,starasz się być dobrym człowiekiem ale nie nie chodzisz do Kościoła i nie wykonujesz jego poleceń i na bank będziesz zły a conajmniej nie będziesz dobry ,tyczy się to wszystkich religii

użytkowniku iluminat rozumiem twoją pomstę bo szczerze mówiąc mam podobne zdanie co ty i również boli mnie to przykre zachowanie ludzi którzy ślepo patrzą w chory materializm i żyją w świecie tak naprawdę nie istotnym w porównaniu z życiem z patrzeniem na Boga. Dzisiejszy świat tak się poplątał że nawet nie jest świadomy w jakie piekło się wciąga ... dlatego teraz tak bardzo potrzeba ludzi mocnej wiary.
Lecz niestety nikogo nie zmusisz do innego życia choćby lepszego ... nic na siłę.

Powiedz to Danbogowi A jeśli już wierzysz w zjawiska nadprzyrodzone to nie różnimy się zbyt wiele . Ty uważasz ,że cuda czynią się same ,a ja że czyni je Moc Boga. Zawsze to bardziej racjonalne.

Sewerynie, a jaka jest Twoja definicja cudu?

Pewnie taka jak Twoja .Coś co jest niezgodnym z powszechnie obowiązującymi prawami natury.

Wcale nie.

Wyczerpujące uzasadnienie.

Życzę Ci, żebyś spotkał na swej drodze osobę, która odzwierciedla, to co nazywasz cudem.
Ale nie myśl, że życie chrześcijanina jest bezbolesne. Większość z nas powaliło "coś" na kolana i uświadomiło, że jest ktoś silniejszy. Wiara nasza nie wypływa z czystego intelektu, to przekonanie wypływa z realnego przeżycia, z doświadczenia.
Nie oczekuj, że będzie słodko i kolorowo, jak u mamy. Nie ma sensu obrażać się, kiedy droga do dojrzałości wiedzie przez ciernie. Więc kiedy spotkasz tę osobę - nie rzucaj się jej na szyję ... bo jesteśmy tylko ludźmi.

Z Bogiem.