Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 18:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Nowa wizja Europy zbudowana na starych prawdach 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Blizbor myśle że mogę się zgodzić, folklor przechował wiele rzeczy mających swoje źródło w wierzeniach pogańskich.

Jak dla mnie przypadki to rzecz znana w historii. Oczywiście wszystko ma swój powód, ale przypadek odnosi się do braku bezpośredniego związku jednej rzeczy z drugą, tutaj symbolu religijnego z pewnym rozpowszechnionym określeniem. Jak się poszuka, to się znajdzie takie podobieństwa niezamierzone. Kwestia wymiarów nie jest dogmatem, w zależności od nauki i zapatrywań można ich wyróźnić ile się chce, zatem to dobry materiał na wszekie tego typu zbieżności. Nie świadczy o błędności, ale tak naprawde nic z niego nie wynika, bo nie ma w tym nic szczególnego.

Jasne że to kwestia wiary, ale z chwilą gdy wiara trzyma się tylko siłą samej wiary, nie jakiegokolwiek potwierdzenia w rzeczywistości, staje się podtrzymywaniem błędu.


Pt sie 08, 2008 22:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
WIST napisał(a):
Jasne że to kwestia wiary, ale z chwilą gdy wiara trzyma się tylko siłą samej wiary, nie jakiegokolwiek potwierdzenia w rzeczywistości, staje się podtrzymywaniem błędu.


Tak naprawdę to jest to kwestia o wiele bardziej złożona i myślę, że jako osoby patrzące na to z różnych stanowisk światopoglądowych raczej nie zdołamy osiągnąć tutaj jakiegoś sensownego konsensusu (choć w pewnym stopniu jakiś osiągnęliśmy), ponieważ rzeczy które dla rodzimowiercy są spójne i posiadają potwierdzenie w rzeczywistości, dla chrzescijanina takie nie są lub nie muszą być - wszystko rozbija się o sposób postrzegania świata, który w przypadku chrześcijan i rodzimowierców jest bardzo odmienny, aczkolwiek szanuję Twoje zdanie :-)

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sie 09, 2008 3:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Która religia ma jakieś poparcie w rzeczywistości? Gdyby taka była nie możnaby jej nazwać "wiarą". Gdzie są potwierdzenia na to, że chrześcijańswo jest "prawdziwą" religią?


So sie 09, 2008 9:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Blizbor napewno inaczej patrzymy na świat. Ale gdy słysze że bogowie działają przez zjawiska które my już dawno na innym gruncie wytłumaczyliśmy, nad którymi panujemy, to nie widze tutaj różnicy stanowisk, ale poważny zgrzyt i to obiektywny. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, błyskawica to strumień elektronów które przedzierają się przez powietrze szukając ujścia. Sami możemy je wytworzyć. Nic nimi poza prawami fizyki nie kieruje, nie widać aby ich zachowanie nbie było do przewidzenia, co by świadczyło że coś nimi może kierować, tak jak człowiek kieruje gdy wytwarza sztucznie.


So sie 09, 2008 13:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
WIST napisał(a):
Blizbor napewno inaczej patrzymy na świat. Ale gdy słysze że bogowie działają przez zjawiska które my już dawno na innym gruncie wytłumaczyliśmy, nad którymi panujemy


Nad niczym nie panujemy Panie kolego ;-) To, że pewne zjawiska nauczyliśmy się wytwarzać "sztucznie" (co zresztą dziwnym nie jest, skoro przecież jesteśmy częścią natury i zarówno dane zjawiska, jak i mechanizmy pozwalające na ich wytwarzanie występują przecież w naszym świecie), to nie znaczy że nad czymś zapanowaliśmy, bo panujemy jedynie nad tymi błyskawicami, które są "sztuczne" (chociaż i to nie do końca) natomiast nic mi nie wiadomo o tym, żeby człowiek zapanował nad naturą - zwłaszcza, że jedynie (i to tylko w pewnym stopniu) potrafimy określić w jakim miejscu np. nastąpi burza (ale to się da też gołym okiem zauważyć), ale już gdzie uderzą poszczególne pioruny nie potrafimy i nigdy nie będziemy potrafili przewidzieć. Możemy jedynie próbować się przed piorunami chronić (czego nie musielibyśmy robić gdybyśmy nad nimi panowali, nieprawdaż ? ;-) ).

WIST napisał(a):
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, błyskawica to strumień elektronów które przedzierają się przez powietrze szukając ujścia.


Przecież nikt z Nas nie twierdzi, że jest inaczej :) Ale to jest tylko stwierdzenie z czego się błyskawice "składają", a nie wyjaśnienie co nimi "kieruje" ;-)

WIST napisał(a):
Sami możemy je wytworzyć.


Owszem, napisałem o tym powyżej.

WIST napisał(a):
Nic nimi poza prawami fizyki nie kieruje, nie widać aby ich zachowanie nbie było do przewidzenia


W takim razie skoro potrafisz przewidzieć ich zachowanie (tych naturalnych oczywiście), to wskaż mi miejsca, w których podczas następnej burzy np. w Szczecinie - uderzy każdy jeden z piorunów...

WIST napisał(a):
co by świadczyło że coś nimi może kierować, tak jak człowiek kieruje gdy wytwarza sztucznie.


No właśnie, człowiek może kierować tymi, które wytwarza sztucznie, ale nigdy nie będzie potrafił kierować tymi naturalnymi, bo jest to nieosiągalne dla człowieka...

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sie 09, 2008 15:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Blizbor napisał(a):
Nad niczym nie panujemy Panie kolego To, że pewne zjawiska nauczyliśmy się wytwarzać "sztucznie" (co zresztą dziwnym nie jest, skoro przecież jesteśmy częścią natury i zarówno dane zjawiska, jak i mechanizmy pozwalające na ich wytwarzanie występują przecież w naszym świecie), to nie znaczy że nad czymś zapanowaliśmy, bo panujemy jedynie nad tymi błyskawicami, które są "sztuczne" (chociaż i to nie do końca) natomiast nic mi nie wiadomo o tym, żeby człowiek zapanował nad naturą - zwłaszcza, że jedynie (i to tylko w pewnym stopniu) potrafimy określić w jakim miejscu np. nastąpi burza (ale to się da też gołym okiem zauważyć), ale już gdzie uderzą poszczególne pioruny nie potrafimy i nigdy nie będziemy potrafili przewidzieć. Możemy jedynie próbować się przed piorunami chronić (czego nie musielibyśmy robić gdybyśmy nad nimi panowali, nieprawdaż ? ).


Nie jest tak jak piszesz. Oczywiście nie mamy pełnej władzy, lecz tą jaką mamy, a także wiedza którą posiadamy sprawia że nie mamy wątpliwości - nie ma w tym działania niczego co byłoby bogiem. Po pierwsze możemy określić gdzie pioru uderzy z pewnym prawdopodobieństwem, natomiast konkretnie w który kłos zboża oczywiście nie, ale to nie jest istotne ani potrzebne. Jeśli trzeba potrafimy przciągnąć piorun w dane miejsce. Czyżbyśmy pokrzyżowali bogom plany?

A to czego nie potrafimy, lub nie panujemy do końca... nie wątpie że się nauczymy, tak że będzie panować nad wszystkim. Mówienie dziś że coś jest nieosiągalne jest tylko i wyłącznie stwierdzeniem obecnego stanu, czas mija a my zyskujemy panowanie nad tym co było kiedyś tylko sferą bogów. Nauka czyni takie postępy że to tylko kwestia czasu. Pozatym skoro mówisz o naturze to bogowie poza nią wyjśc nie mogą, nie mogą wyjśc poza prawa fizyki, jak widać nie robią tego. Zatem są na tej samej co my pozycji.

A co kieruje błyskawicą już wyjaśniono. Przecież my to wiemy.

Blizbor napisał(a):
W takim razie skoro potrafisz przewidzieć ich zachowanie (tych naturalnych oczywiście), to wskaż mi miejsca, w których podczas następnej burzy np. w Szczecinie - uderzy każdy jeden z piorunów...

Nie umiem oczywiście, ale nie wiem czy ludzie zajmujący się tym nie potrafili by wskazać miejsc narażonych. Pozatym nie oczekuj że wskaże Ci przyszłość. Tylko że to żaden dowód, bo potrzeba założenia że jacys bogowie są, a tutaj nie jest to uzasadnione założenie.

Blizbor napisał(a):
No właśnie, człowiek może kierować tymi, które wytwarza sztucznie, ale nigdy nie będzie potrafił kierować tymi naturalnymi, bo jest to nieosiągalne dla człowieka...

Nie obraź się ale bardzo krótkowzroczne patrzenie. Będziemy panować i nad błyskawicami i nad pogodą, bo wszystko to można zrozumieć, wszystko przy pomocy nauki i techniki zaprzągnąc do pracy dla nas, wedle naszych zachcianek.
Nie jest to żaden arguemnt że dziś nie potrafimy, ale patrząc na rozwój nauki dla mnie jest jasne że nauczymy się wszystkiego. To oczywiście też nie arguement, możesz to odrzucić, ale wtedy staniesz w szerego tych ludzi którzy śmiali się z moźliwości latania, oraz wylądowania na księżycu. Jak dla mnie dorównujemy bogom pogańskim każdego dnia.


So sie 09, 2008 16:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Człowiek nigdy nie dorówna Bogom, ponieważ nie posiada takiej mocy - cała ludzkość nie potrafiłaby stworzyć jakiegokolwiek świata, nie mówiąc już o pojedynczej jednostce - tymczasem Bogowie tego dokonali (bo przecież w rodzimej wierze nie chodzi tylko o to, że dostrzega się przejawy Boskości w naturze - to tylko bardzo mały element całości) ;-) Natomiast odnośnie omawianych zjawisk to nadal się nie rozumiemy, i nie zrozumiemy nigdy ponieważ zbyt materialistycznie patrzysz na świat - co kłóci się także z Twoją wiarą, bo przecież jak można naukowo wytłumaczyć coś takiego jak chociażby niepokalane poczęcie ? Nie da się, dopóki nie weźmieny pod uwagę takich zabiegów jak sztuczne zapłodnienie, a potem cesarsie cięcie - tylko że w biblii nie ma o tym ani wzmianki, co prowadzi do racjonalnego stwierdzenia, że jest to bajka; przypowieść - a nie opis faktu jaki rzeczywiście miał miejsce, co oczywiście nie przeszkadza Wam wierzyć, że to się zdarzyło naprawdę :-) Jak już mówiłem, nauka wyklucza duchowość, coś takiego jak religia; system wierzeń w nauce nie ma racji bytu - dlatego byłbym ostrożny próbując dowodzić naukowo prawdziwości wierzeń ;-)

I jeszcze jedno panie WIST, znacznie przeceniasz waść możliwości istoty ludzkiej - wszystko ma swoje ograniczenia, których w pewnym momencie nie da się już przekroczyć - człowiek także, nie wspominając już że wszystko co człowiek osiągnał - posiada dzięki maszynom, technologii, zaś Bogowie nie stworzyli świata czy też ludzi za pomocą maszyn czy techniki, tylko dzięki własnej mocy. Tak samo jest z duszą - ani człowiek, ani maszyna nie jest w stanie stworzyć, ni tchnąc w kogoś duszę - rodzimowiercy zaś wierzą, że Weles tchnął w człowieka duszę, dlatego właśnie to do jego krainy - Nawii - dusze idą (a raczej wracają) po śmierci ludzi ;-)

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sie 09, 2008 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Oczywiście, boskości człowiek osiągnąć nie może, choć któregoś dnia może będzie kreować nowe światy w innej rzeczywistości :-) Ale absolutne panowanie nad wszystkim, a to też kwestia rzeczy dla nas poprostu nieosiągalne, nie jest nam dane, ja też tak uważam.

To co jest niewytłumaczalne jak Trójca Święta, czy poczęcie za sprawą Ducha Świętego nie może podlegać tłumaczeniu naukowemu skoro z definicji było to cudownne. Z chwilą gdy wytłumaczyliśmy wiele z otaczającego nas świata, nie znadjując w tym bogów wiara w nich mimo to jest uporem, nie roztropnością. Ja nie podważam Waszej wiary w bogów, ale raczej to co z niej wynika. To jakby mi ktoś mówił że silnik spalinowy mojego samochodu napędza jakiś duszek, nie reakcja spalania paliwa. Tak długo jak wierzenia odnoszą się do kwestii nie dostępnych nauce nauka nie ma nic do gadania. Z chwilą gdy piszesz mi że błyskawica jest jakąś emanacją bogów ja pytam jak to, skoro wiemy czym jest, znamy prawa jej funkcjonowania, nie ma tak żadnego miejsca na coś ponad naukę.

Chodzi mi jedynie o to że nie ma podstaw w tej chwili do wiary w to że zjawiska pogodowe dla przykładu są efektem działania jakichś bogów.

Zresztą ciekawą kwestią jest czy u Was są jakieś rzeczy typu cuda?


So sie 09, 2008 20:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
WIST napisał(a):
Oczywiście, boskości człowiek osiągnąć nie może, choć któregoś dnia może będzie kreować nowe światy w innej rzeczywistości :-) Ale absolutne panowanie nad wszystkim, a to też kwestia rzeczy dla nas poprostu nieosiągalne, nie jest nam dane, ja też tak uważam.


No więc w jakim sensie "zaczynamy dorownywać Bogom pogańskim każdego dnia" ? :) - nie jest to możliwe tak jak już zauważyłeś, gdyż to że potrafimy za pomocą maszyn wytworzyć to, co wynika z Ich mocy nie uczyni z nas istot równym Im, gdyż te zjawiska są przecież elementem świata w którym żyjemy, elementem ktorych źródłem są Bogowie - innymi słowy, wszystko to istnieje ponieważ Bogowie to stworzyli - Oni są źródłem, a my tylko "użytkownikami".

WIST napisał(a):
To co jest niewytłumaczalne jak Trójca Święta, czy poczęcie za sprawą Ducha Świętego nie może podlegać tłumaczeniu naukowemu skoro z definicji było to cudownne.


W nauce coś takiego jak cud ani jakiekolwiek inne pojęcia definiowane jako religijne nie mają racji bytu, a ktoś tu wspominał o racjonalności wierzeń ;-)

WIST napisał(a):
Z chwilą gdy wytłumaczyliśmy wiele z otaczającego nas świata, nie znadjując w tym bogów wiara w nich mimo to jest uporem, nie roztropnością.


Czyżby ? :) Nic nie wytłumaczyliśmy, jedynie doszliśmy do pewnych wniosków, które są tylko elementami większej układanki - dowiedzieliśmy się jakie mechanizmy rządzą otaczającym nas światem, ale co rządzi tymi mechanizmami samymi w sobie, dlaczego są takie a nie inne, skąd te mechanizmy się wogóle wzięły ? Potrafisz odpowiedzieć na te pytania ? Ja nie, i naukowcy też nie choć się starają i dopóki tego się nie dowiedzą, dopóty wszelkie religie będą miały rację bytu, jeśli zaś jakimś cudem uda im się tego dowiedzieć - żadne wierzenia nie będą miały racji bytu ;-)

WIST napisał(a):
Ja nie podważam Waszej wiary w bogów, ale raczej to co z niej wynika. To jakby mi ktoś mówił że silnik spalinowy mojego samochodu napędza jakiś duszek, nie reakcja spalania paliwa.


Ale co samochody mają wspólnego z wierzeniami ? Przecież samochody powstały dzięki wiedzy jaką posiedliśmy o otaczającym nas świecie - samochody same w sobie nie są dziełem Bogów, tylko człowieka - byłoby dziwnym, gdybyśmy nie rozumieli mechanizmów które sami wytworzyliśmy, pozatym porównywanie funkcjonowania samochodu do funkcjonowania zjawisk składających się na otaczający nas swiat jest nie na miejscu, gdyż to drugie nie jest naszym dziełem i rozumiemy to jedynie w pewnym stopniu ;-)

WIST napisał(a):
Tak długo jak wierzenia odnoszą się do kwestii nie dostępnych nauce nauka nie ma nic do gadania.


Nauka jest w stanie udowodnić istnienie/nieistnienie jakiejkolwiek istoty Boskiej - Tak lub Nie :)

WIST napisał(a):
Z chwilą gdy piszesz mi że błyskawica jest jakąś emanacją bogów ja pytam jak to, skoro wiemy czym jest, znamy prawa jej funkcjonowania, nie ma tak żadnego miejsca na coś ponad naukę.

Chodzi mi jedynie o to że nie ma podstaw w tej chwili do wiary w to że zjawiska pogodowe dla przykładu są efektem działania jakichś bogów.


Tylko że skoro te zjawiska istnieją, to znaczy ktoś musiał to wszystko stworzyć - poszczególne systemy wierzeń przypisują to różnym istotom Boskim, których istnienie de facto samo jest elementem wierzeń - dlatego zanim rozstrzygniemy, czy omawiane zjawiska są dziełem czy też emanacją jakichkowleik Bogów lub nie trzeba by udowodnić istnienie lub nieistnienie czegoś takiego jak byt Boski - w takim wypadku patrz odpowiedź na piąty od góry cytat...

WIST napisał(a):
Zresztą ciekawą kwestią jest czy u Was są jakieś rzeczy typu cuda?


To zależy od tego co rozumiemy przez słowo "cud" ;-)

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


So sie 09, 2008 21:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Blizbor
Właśnie w tym że tak jak oni władamy pogodą, wpływamy na rzeczywistośc która nas otacza. Ale nie miałem na myśli że człowiek stanie się Bogiem, czy bogami.

Pojęcia racjonalności użyłem tutaj w sensie specyficznym, także nie ma tu sprzeczności. A ta specyfika polega na tym że z chwilą gdy wiara traci wszelkie podstawy. Ja wierze w mojego Boga, w to że On jeśli by chciał może rzucac sobie piorunami jak piłkami, ale gdy widze burze nie myśle że Bóg się potknął w łazience, lub zdenerwował. Rzecz w tym że w zjawiskach fizycznych nie ma żadnej inteligencji. Pioruny nie pojawiają się w kosmosie, tylko zawsze tam gdzie są ku temu warunki i tak jest ze wszystkim, to są zatem Wasi bogowie, niewykrywalni w naturze w której podobno emanują?

Cytuj:
Ale co samochody mają wspólnego z wierzeniami ? Przecież samochody powstały dzięki wiedzy jaką posiedliśmy o otaczającym nas świecie - samochody same w sobie nie są dziełem Bogów, tylko człowieka - byłoby dziwnym, gdybyśmy nie rozumieli mechanizmów które sami wytworzyliśmy, pozatym porównywanie funkcjonowania samochodu do funkcjonowania zjawisk składających się na otaczający nas swiat jest nie na miejscu, gdyż to drugie nie jest naszym dziełem i rozumiemy to jedynie w pewnym stopniu

To subiektywne, efekty tworów sztucznych i naturalnych są te same, a w gruncie rzeczy silnik, błyskawica, ciało itd wszystko to należy do jednej sfery, materii i energii. Nie ma że część działa bo człowiek zaprojektował, a część bo bogowie działają.
Cytuj:
Nauka jest w stanie udowodnić istnienie/nieistnienie jakiejkolwiek istoty Boskiej - Tak lub Nie

Przynajmniej na obecnym poziomie nie jest w stanie. Za to jest w stanie opisać wszystko to co według Was należy do boskiej sfery, nie znajdując w tym nic z boskości.
Cytuj:
Tylko że skoro te zjawiska istnieją, to znaczy ktoś musiał to wszystko stworzyć - poszczególne systemy wierzeń przypisują to różnym istotom Boskim, których istnienie de facto samo jest elementem wierzeń - dlatego zanim rozstrzygniemy, czy omawiane zjawiska są dziełem czy też emanacją jakichkowleik Bogów lub nie trzeba by udowodnić istnienie lub nieistnienie czegoś takiego jak byt Boski - w takim wypadku patrz odpowiedź na piąty od góry cytat...

Gdzieś u podstaw wszystko zostało zaprojektowane, dalej działa samo, jak silnik, ma twórcę, ale działa sam, o to chodzi aby działał sam, oczywiście z pewnym oliwieniem, przeglądami itd.
Cytuj:
To zależy od tego co rozumiemy przez słowo "cud"

Miałeś objawienie od bóstwa? Widziałeś je? Widziałeś rzeczy niezgodne z fizyką?


So sie 09, 2008 22:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
WIST napisał(a):
Blizbor
Właśnie w tym że tak jak oni władamy pogodą


Od kiedy ?! :o

WIST napisał(a):
Pojęcia racjonalności użyłem tutaj w sensie specyficznym, także nie ma tu sprzeczności. A ta specyfika polega na tym że z chwilą gdy wiara traci wszelkie podstawy.


A która wiara straciła wszelkie podstawy ?

WIST napisał(a):
Ja wierze w mojego Boga, w to że On jeśli by chciał może rzucac sobie piorunami jak piłkami, ale gdy widze burze nie myśle że Bóg się potknął w łazience, lub zdenerwował.


My też nie ;)

WIST napisał(a):
Rzecz w tym że w zjawiskach fizycznych nie ma żadnej inteligencji.


A ktoś tutaj stawia znak równości pomiędzy zjawiskami fizycznymi a Boskością ? Oczywiście że w zjawiskach fizycznych nie ma inteligencji, tylko że nikt tutaj nie uważa zjawisk fizycznych za Bogów samych w sobie, a raczej za ich dzieło (coś co stworzyli, kiedy tworzony był nasz świat)...

WIST napisał(a):
Pioruny nie pojawiają się w kosmosie tylko zawsze tam gdzie są ku temu warunki


Oczywiscie, ale przecież Bogowie nie są w kosmosie... Jak już wspomniałem, nikt nie stawia znaku równości pomiędzy np. Perunem a wyładowaniem elektrycznym, bo to tak jakby uważać wyładowanie elektryczne za Boga samego w sobie - a to jest idiotyzm, bo jak sam wspomniałeś pioruny czy też zjawiska naturalne nie są inteligentne samew sobie - są jedynie narzędziami inteligentnych bytów; narzędziami dzięki którym wszystko "trzyma się kupy".

WIST napisał(a):
to są zatem Wasi bogowie, niewykrywalni w naturze w której podobno emanują?


Niewykrywalni bo Ty tak twierdzisz ? Powtarzam jeszcze raz - zjawiska natury nie są Bogami same w sobie - w związku z czym nie jest możliwe "wykrycie" Bogów, a jedynie efekty ich działalności - czyli zjawisk natury właśnie... co zresztą jest "wykrywalne" przez każdego z Nas, bo przecież widzimy to na własne oczy...

WIST napisał(a):
Blizbor napisał(a):
Ale co samochody mają wspólnego z wierzeniami ? Przecież samochody powstały dzięki wiedzy jaką posiedliśmy o otaczającym nas świecie - samochody same w sobie nie są dziełem Bogów, tylko człowieka - byłoby dziwnym, gdybyśmy nie rozumieli mechanizmów które sami wytworzyliśmy, pozatym porównywanie funkcjonowania samochodu do funkcjonowania zjawisk składających się na otaczający nas swiat jest nie na miejscu, gdyż to drugie nie jest naszym dziełem i rozumiemy to jedynie w pewnym stopniu

To subiektywne, efekty tworów sztucznych i naturalnych są te same, a w gruncie rzeczy silnik, błyskawica, ciało itd wszystko to należy do jednej sfery, materii i energii. Nie ma że część działa bo człowiek zaprojektował, a część bo bogowie działają.


Ale samochód nie jest zjawiskiem lub siłą natury! samochód jest przedmiotem stworzonym przez człowieka z występujących w naturze materiałów i procesów, które funkcjonują ponieważ - tak jak wszystko inne na tym świecie - zostały stworzone gdy Bogowie tworzyli nasz świat. Nikt nie uważa że procesy zachodzące w silniku są Bogami same w sobie, człowieku czytaj ze zrozumieniem moje wypowiedzi to unikniesz takich absurdalnych stwierdzeń...

WIST napisał(a):
Blizbor napisał(a):
Nauka jest w stanie udowodnić istnienie/nieistnienie jakiejkolwiek istoty Boskiej - Tak lub Nie

Przynajmniej na obecnym poziomie nie jest w stanie. Za to jest w stanie opisać wszystko to co według Was należy do boskiej sfery, nie znajdując w tym nic z boskości.


Nie jest w stanie co wykazałem w tym i wcześniejszych postach, zaś skoro na pytanie odpowiedziałeś "Nie", to dlaczego cały czas kontynuujesz tą krucjatę, która ma na celu udowodnienie że Słowiańscy Bogowie nie istnieją (na dodatek twierdząc - wbrew temu, co napisałem we wcześniejszych postach - jakoby rodzimowiercy uważali zjawiska natury za Bogów samych w sobie), a chrześcijański (czy raczej żydowski) Bóg tak, skoro nie jest możliwe (nawet jeżeli tylko na tym poziomie wiedzy) udowodnienie istnienia/nieistnienia jakiegokolwiek bytu wyższego ?

WIST napisał(a):
Blizbor napisał(a):
Tylko że skoro te zjawiska istnieją, to znaczy ktoś musiał to wszystko stworzyć - poszczególne systemy wierzeń przypisują to różnym istotom Boskim, których istnienie de facto samo jest elementem wierzeń - dlatego zanim rozstrzygniemy, czy omawiane zjawiska są dziełem czy też emanacją jakichkowleik Bogów lub nie trzeba by udowodnić istnienie lub nieistnienie czegoś takiego jak byt Boski - w takim wypadku patrz odpowiedź na piąty od góry cytat...

Gdzieś u podstaw wszystko zostało zaprojektowane, dalej działa samo, jak silnik, ma twórcę, ale działa sam, o to chodzi aby działał sam, oczywiście z pewnym oliwieniem, przeglądami itd.


No i dokładnie tak to widzą rodzimowiercy - nic dodać nic ująć - wszystko co zostalo na początku stworzone działa cały czas samo, a działalność Bogów jest właśnie tym "pewnym oliwieniem"; "przeglądami" mającymi na celu zapewnienie dalszego sprawnego funkcjonowania tego wszystkiego ;-)

WIST napisał(a):
Blizbor napisał(a):
To zależy od tego co rozumiemy przez słowo "cud"

Miałeś objawienie od bóstwa? Widziałeś je? Widziałeś rzeczy niezgodne z fizyką?


Ja osobiście nie widziałem żadnego z Bogów pod postacią sobie właściwą, ale nie mogę wypowiadać się w tej kwestii za każdego rodzimowiercę z osobna, bo być może Ja nie jestem zbyt uduchowiony albo Bogowie nie mają w związku ze mną narazie żadnych planów lub żadnego posłannictwa dla mojej osoby - nigdy nie wiadomo...

:!: Z niniejszą wypowiedzią kończę swój udział w tym wątku, gdyż prowadzenie wszelkich dyskusji z osobą nie rozumiejącą tego co piszę jest bezcelowa i pozbawiona sensu. :!:

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


Pn sie 11, 2008 0:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Blizbor napisał(a):
:!: Z niniejszą wypowiedzią kończę swój udział w tym wątku, gdyż prowadzenie wszelkich dyskusji z osobą nie rozumiejącą tego co piszę jest bezcelowa i pozbawiona sensu. :!:


Naturalnie miało być "bezcelowe i pozbawione sensu." - ach ta możliwość edycji postów...

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


Pn sie 11, 2008 0:51
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57
Posty: 937
Post 
Jeżeli dobrze się przysłuchasz, usłyszysz bogów.
Kto powiedział, że oni muszą się "objawiać"? Przecież i bez tego są ludzie, którzy w nich wierzą. Dlaczego miałoby im zależeć, by wszyscy w nich wierzyli?


Pn sie 11, 2008 10:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Blizbor
Cytuj:
Od kiedy ?!

Oczywiście może nie w pełni, ale potrafimy w pewnym zakresie pogodę przewidzieć, a nawet wywołać deszcz. To już dużo, nie wiem czy starożytni potrafili aż tyle?

A im dłużej tutaj esteśmy tym więcej będziemy potrafić zrobić.

Cytuj:
A która wiara straciła wszelkie podstawy ?

Dla mnie np. Wasza.

Cytuj:
My też nie

No to jak natura jest emanacją bogów czy nie?

Cytuj:
A ktoś tutaj stawia znak równości pomiędzy zjawiskami fizycznymi a Boskością ? Oczywiście że w zjawiskach fizycznych nie ma inteligencji, tylko że nikt tutaj nie uważa zjawisk fizycznych za Bogów samych w sobie, a raczej za ich dzieło (coś co stworzyli, kiedy tworzony był nasz świat)...

Jeśli dzieło jest kieorwane przez inteligencje, to samo ma takowe znamiona, samo nie musi być inteligętne. Robot nie musi byc inteligętny, ale z chwilą gdy wykonuje jakąś zaprogramowaną czynność takowe zachowanie przejawia, co było wolą twórcy.
Nie, nie pisałemże jest równość między zjawiskami fizycznymi a boskością. Raczej że im więcej mamy wiedzy o tym przez co i bogowie emanują, tym bardziej stajemy się im bliźsi. Nigdy nimi nie będziemy, choć to zależy od definicji czym Wasi bogowie są, bo tutaj już pisaliśmy że to wcale nie jest ta sama definicja co np. w Chrześcijaństwie...

Cytuj:
Oczywiscie, ale przecież Bogowie nie są w kosmosie... Jak już wspomniałem, nikt nie stawia znaku równości pomiędzy np. Perunem a wyładowaniem elektrycznym, bo to tak jakby uważać wyładowanie elektryczne za Boga samego w sobie - a to jest idiotyzm, bo jak sam wspomniałeś pioruny czy też zjawiska naturalne nie są inteligentne samew sobie - są jedynie narzędziami inteligentnych bytów; narzędziami dzięki którym wszystko "trzyma się kupy".

To Boigowie nie są widze wszechmocni...

Cytuj:
Niewykrywalni bo Ty tak twierdzisz ? Powtarzam jeszcze raz - zjawiska natury nie są Bogami same w sobie - w związku z czym nie jest możliwe "wykrycie" Bogów, a jedynie efekty ich działalności - czyli zjawisk natury właśnie... co zresztą jest "wykrywalne" przez każdego z Nas, bo przecież widzimy to na własne oczy...

Emanują, objawiają sę przez naturę, sami tak twierdzicie, a zarazem okazuje się że we współczesnym świecie tego nie widzimy, bo nauka twierdzi coś innego, to jak to jest? Dawni poganie mogli zobaczyć, a my dziś już nie możemy, skoro nic nie widzimy?

Cytuj:
Ale samochód nie jest zjawiskiem lub siłą natury! samochód jest przedmiotem stworzonym przez człowieka z występujących w naturze materiałów i procesów, które funkcjonują ponieważ - tak jak wszystko inne na tym świecie - zostały stworzone gdy Bogowie tworzyli nasz świat. Nikt nie uważa że procesy zachodzące w silniku są Bogami same w sobie, człowieku czytaj ze zrozumieniem moje wypowiedzi to unikniesz takich absurdalnych stwierdzeń...

Czy błyskawica jest zawsze efektem działania jakiegoś boga, czy tylko czasem?

Cytuj:
Ja osobiście nie widziałem żadnego z Bogów pod postacią sobie właściwą, ale nie mogę wypowiadać się w tej kwestii za każdego rodzimowiercę z osobna, bo być może Ja nie jestem zbyt uduchowiony albo Bogowie nie mają w związku ze mną narazie żadnych planów lub żadnego posłannictwa dla mojej osoby - nigdy nie wiadomo...

Czyli skoro o tym nie wiesz to czegoś takiego nie ma, bo pewnie szybko by się wieść rozniosła, a dziś mamy taki sposoby, że wieści szybko się moga przenosić.

Cytuj:
Z niniejszą wypowiedzią kończę swój udział w tym wątku, gdyż prowadzenie wszelkich dyskusji z osobą nie rozumiejącą tego co piszę jest bezcelowa i pozbawiona sensu.

Obawiam się że Ty też nie wszystko rozumiesz. Specjalnie zatem zadłem pytania które mogą wiele wyjaśnić.


Pn sie 11, 2008 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
a.R.E.k.
Nie widze nigdzie Waszych bogów, może bo ich nie ma, a może bo wpierw trzeba uwierzyć, aby widzieć...
Natomiast nie wiem po co tworzyć świat i kilku dac moźliwośc poznania prawdy, a reszcie już nie. Zresztą jest to czywiste że jeśli chcecie przetrwać musicie mieć jakiś poziom liczebny, a najlepiej więcej członków, choćby, aby móc oczekiwac przestrzegania swoch praw. Ja nie bogowie, to Wy macie to w swoim intersie.


Pn sie 11, 2008 15:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL