Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 15:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Kręgi domowego kościoła 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Napisałem post , który był na temat i został usunięty choć wcześniejszy " jumika " nie na temat został zachowany . Skoro moderator uznał ten post na temat mogę się więc do niego odnieść .
jumik napisał(a):
Piszesz, że nie jest to prawdą, a więc, że Bóg nie istnieje! Bo albo ta wiara jest prawdą i Bóg istnieje albo nie jest i Bóg nie istnieje. Jak pewnie zauważyłeś, mamy tu do czynienia z równoważnością logiczną:

(wiara jest prawdziwa) <=> (Bóg istnieje)

co się czyta:

wiara jest prawdziwa, wtedy i tylko wtedy, gdy Bóg istnieje. A skoro tak, to gdy jest to prawdziwa wiara, to Bóg istnieje. Więc to co napisałem jest właśnie konsekwentne.
Nie mamy tu Jumik do czynienia z żadną równoważnością logiczną , wiara nie determinuje Boga . Ponieważ wiara Buddystów jest również prawdziwa , wiara świadków jehowy jest również prawdziwa , wiara Hinduistów jest również prawdziwa i według Ciebie oznaczało by to , że mamy wielu Bogów .

Zdecydowanie proszę kontynuować ten wątek w innym dziale.
mateola


Pn sie 04, 2008 11:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post Re: Kręgi domowego kościoła
brak-nicku napisał(a):
1. Jaki to ma cel?
2. Po co to wogóle istnieje?
3. Jakie nauki przez osoby je wykładające (księża, animatorzy, itd.) są najczęściej głoszone???


Jesteśmy w DK od kilku lat. Dzięki temu poznaliśmy ludzi, którzy są dla nas wsparciem, my dla nich tez to wsparcie dajemy, modlimy się , rozważamy Pismo św., dyskutujemy, dzielimy swoim życiem a nasze dzieci wychowują sie w klimacie wspólnoty.
Dla nas wspólnota to coś bez czego trudno byłoby żyć. "Gdzie dwaj lub trzej są zgromadzeni w Imię Moje tam Ja jestem pośród nich"

_________________
www.pro-life.org.pl


Pn sie 04, 2008 15:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Hebamme napisał(a):
Jesteśmy w DK od kilku lat. Dzięki temu poznaliśmy ludzi, którzy są dla nas wsparciem, my dla nich tez to wsparcie dajemy, modlimy się , rozważamy Pismo św., dyskutujemy, dzielimy swoim życiem a nasze dzieci wychowują sie w klimacie wspólnoty.
Dla nas wspólnota to coś bez czego trudno byłoby żyć. "Gdzie dwaj lub trzej są zgromadzeni w Imię Moje tam Ja jestem pośród nich"
Ale mi takie życie przypomina zupełnie życie świadków jehowy , oni zupełnie robią to samo , dlaczego mi to się kojaży ze sekciarstwem Hebamme , czy ty coś wiesz o sekciarstwie ?
Oczywiście, masz prawo do własnych skojarzeń. Może jednak dokładniej poczytaj na temat sekt...
mateola


Śr sie 06, 2008 15:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 7:25
Posty: 325
Post 
Jak czytam o poznawaniu ludzi, wsparciu otrzymywanym od innych par czy wychowywaniu w klimacie wspólnoty to mam takie same skojrzenia jak Inny. Dziwnie jakoś pominięto miłość małżeńską, jakość małżeństwa, ani słowa o Bogu czy Chrystusie. Gdybym nie znał RDK to napisałbym tak samo: kręgi nieudaczników powtarzający po każdej wypowiedzi: "wspieramy cię, wspieramy cię"..

_________________
wiara to pewność bez dowodu


Pn sie 11, 2008 15:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Wspieramy cię , wspieraaaamy , jesteśmy z tobą , Bóg jest z nami , gdzie dwóch lub trzech zebrało się w Moje imię tam Jestem pośród nich , itp. Naprawdę nierozumiem tej nowej ewangelizacjii to przecież takie otępiające , to może się sprawdza w więzieniach albo w poprawczakach , ale żeby normalni Katolicy to praktykowali to mi się wydaje dosyć śmieszne . Wydaje mi się że normalny Katolik to powinien przyjść do kolegi albo do koleżanki wyciągnąć szlugi (przepraszam za kolokwializm) , poczęstować i śmigać na dyskotekę , albo trochę starszy katolik na ten przykład przychodzi do sąsiada wyciąga flaszkę i sobie popijają , ogladają mecz , jak zwykle po meczu plują i przeklinają , nażekają na żony , a póżniej się rozchodzą . O takie spotkania to rozumiem , to zupełnie coś normalnego i realnego , a takie jakieś tam spotkania w Imię Boże to chyba powinny być w Kościele ? :) Naprawdę nie rozumiem tej Nowej Ewangelizacji , to coś zupełnie obcego , trąci od niej jakąś obcosią , brrrryyy :)


Wt sie 12, 2008 18:09
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
Inny, poczytaj sobie może cokolwiek o DK, a potem pisz o nowej ewangelizacji i sekciarstwie. Niesamowite jest zawsze to, że najwięcej, przepraszam za wyrażenie, kłapie jęzorem ten, kto na danym temacie zna się najmniej ;) Ciekawe z czego to wynika...

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Śr sie 13, 2008 9:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 7:25
Posty: 325
Post 
Rozalka, a może po części wynika to głupich postów?

_________________
wiara to pewność bez dowodu


Śr sie 13, 2008 12:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Rozalka,moderator napisał(a):
Inny, poczytaj sobie może cokolwiek o DK...
Ależ droga Rozaleczko czytam i z wielką uwagą śledzę każdy post zachwalający to DK . Dla mnie te DK to zupełnie coś nowego i egzotycznego , nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem , dopiero na tym forum miałem przyjemność zapoznać się z tym i muszę powiedzieć , że robię wszystko aby otym jak najwiecej się dowiedzieć . Żartuje sobie , prowokuje , no robie wszystko co w mojej mocy aby od forumowiczów dowiedzieć się czegoś jeszcze , a nuż mi się spodoba , nie wykluczam takiej możliwości :) .Jest tylko jedno małe "ale" : nie szukam definicjii DK i nie interesują mnie linki o DK , chcę rozmawiać z ludżmi , to chyba zupełnie zrozumiałe , poto jestem na forum .


Śr sie 13, 2008 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Inny, jak ma się to:
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
robię wszystko aby otym jak najwiecej się dowiedzieć .

do tego?
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
nie szukam definicjii DK i nie interesują mnie linki o DK , chcę rozmawiać z ludżmi , to chyba zupełnie zrozumiałe , poto jestem na forum .

Rozumiem - jakaś lekka prowokacja - dla pobudzenia dyskutantów, ale Twoje motywy "dowiedzenia się jak najwięcej" na podstawie wywoływania w czytelnikach reakcji obronnej, ze świadomym pominięciem tekstów źródłowych wydają mi się nieszczere...


Śr sie 13, 2008 21:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
mateola napisał(a):
Rozumiem - jakaś lekka prowokacja - dla pobudzenia dyskutantów, ale Twoje motywy "dowiedzenia się jak najwięcej" na podstawie wywoływania w czytelnikach reakcji obronnej, ze świadomym pominięciem tekstów źródłowych wydają mi się nieszczere
Ależ to bardzo proste Mateolo , różni nas właśnie ów tekst żródłowy i nic więcej . Osoby które przytaczają " tekst żrodłowy " i wyłącznie na nim się opierają niewydają się być skore do rozmowy , nie są szczere - a ja chcę właśnie tego wszystkiego uniknąć . Widzisz Mateola ty mówisz o tekstach żródłowych , a mnie interesują ludzie i ciekawe kto jest bliższy prawdy ? Hmm ja poprostu uważam , że kura była pierwsza od jajka :biggrin:


Śr sie 13, 2008 21:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
No tak najlepiej kogoś opluć, zmieszać z błotem i nakleić etykietkę
"sekciarz". A czy Ty Inny masz jakichś przyjaciół? O czym z nimi rozmawiasz? Czy oprócz wspólnego grillowania i opowiadania sobie: "ble, ble, ble", możesz na nich zawsze liczyć? DK to wspólnota ludzi, których łączy wyznawana wiara w Jezusa Chrystusa. To możliwość ćwiczenia swojego charakteru i wychowywania dzieci zgodnie z tym, co przyrzekaliśmy podczas Chrztu św.
Denerwują mnie Twoje beznadziejne posty ale dziękuję za nie bo dzięki nim muszę się bardziej starać, żeby Cię bezinteresownie kochać, - do tego nawołuje Chrystus. Ty tez jesteś ukochanym dzieckiem Boga.

_________________
www.pro-life.org.pl


Wt sie 19, 2008 11:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 25, 2008 18:40
Posty: 104
Post 
Witam na forum.

Powiem tak: Dzięki DK jestem tutaj i piszę pierwszego posta, ponieważ dzięki DK "żar wiary" rozgrzewa mnie na nowo.

Domowy Kościół to wspaniała droga dla małżonków. Idziemy wspólnie przez życie, więc dlaczego by nie iść razem w stronę Boga?

Dla mnie i mojej żony stało się to wspaniałym sposobem na życie. Każdy chrześcijanin na za obowiązek dbać o własny rozwój duchowy. DK to jedna z możliwych dróg. Czytamy Biblię, rozważamy jej fragmenty, mdlimy się wspólnie. Na każdym spotkaniu jest osoba duchowna (w naszym przypadku jest to zakonnik Paulin) która czuwa nad nami z ramienia Kościoła. Zawsze powie coś mądrego jak trzeba :)

Ktoś gdzieś wyżej napisał że wiara to sposób na życie. Zgadzam się z tym. Trzeba zdać sobie sprawę, że dążenie do zbawienia jest naszym najważniejszym zadaniem. I jako małżeństwo możemy iść tą drogą wspólnie, we wspólnocie z innymi małżeństwami. Super sprawa, nie ma co :)

No i najważniejsze: dzieci to widzą i wychowują się w duchu wiary w Boga. A naszym zadaniem (małżonków i rodziców) jest zadbanie o ich wychowanie, jak najbardziej duchowe również.

Nie wiem skąd ludzie bierzecie wnioski typu "sekta".

Ciesze się, że znalazłem się na tym forum. Pozdrawiam.


Cz gru 25, 2008 19:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Kręgi domowego kościoła
Wracam do starego tematu:) Czy ktoś z Was należy dalej do DK? Ja niedawno zostałam zaproszona na spotkanie kręgu tworzącego się w naszej parafii i bardzo mi się podobało, samo spotkanie i założenia DK. Przychodzi taki moment w małżeństwie że czuje się że coś więcej by pasowało zrobić, zacieśnić relacje, poza tym ja czułam że powinnam trochę zreformować moją hierarchię wartości (nie tyle tą teoretyczną, ile tą praktyczną gdzie była praca na dwóch etatach i długo długo nic..). Oczywiście samo czytanie Pisma świętego i modlitwa jest najważniejsze na spotkaniu ale bardzo podobało mi się też jest czas poświęcony na omówienie codziennych spraw, wychowania dzieci itp. Poza tym właśnie podoba mi się to że wspólnota jest ściśle związana z parafią, nie osobno , że spotkania raz w miesiącu nie są tak absorbujące czasowo jak np Neo które spotyka się u nas dwa razy w tygodniu (!!!) w tym każda sobota wieczorem.... (a imprezki kiedy..?) i że to co najważniejsze ma się z założenia realizować na codzień w domu.
Ja mam alergię na wszelkie przejawy sekciarstwa, nawiedzenia i oderwania od rzeczywistości- i tu wałsnie mi się spodobało że spotyka się grupa normalnych małżeństw (wcale nie koniecznie bardzo wykształconych czy uduchowionych), normalnie rozmawia o wielu sprawach.

_________________
Ania


Wt gru 14, 2010 9:59
Zobacz profil
Post Re:
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Hebamme napisał(a):
Jesteśmy w DK od kilku lat. Dzięki temu poznaliśmy ludzi, którzy są dla nas wsparciem, my dla nich tez to wsparcie dajemy, modlimy się , rozważamy Pismo św., dyskutujemy, dzielimy swoim życiem a nasze dzieci wychowują sie w klimacie wspólnoty.
Dla nas wspólnota to coś bez czego trudno byłoby żyć. "Gdzie dwaj lub trzej są zgromadzeni w Imię Moje tam Ja jestem pośród nich"
Ale mi takie życie przypomina zupełnie życie świadków jehowy , oni zupełnie robią to samo , dlaczego mi to się kojaży ze sekciarstwem

Czy mógłbyś sprecyzować, które praktyki kojarzą Ci się z sekciarstwem ?
Byłem 8 lat w DK i nie spotkałem się z przejawami sekciarstwa (no, może czasem w wykonaniu niektórych członków, ale nie w życiu wspólnoty). Może masz jakieś specyficzne doświadczenia ?


Wt gru 14, 2010 11:02
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL