A możesz się nieco wysilić i chociażby spróbować udowodnić, że to co napisałem to nie są fakty, a propaganda

Ps.
Rosjanie "zdobywają" gruzińską bazę
Rosyjskie zagony pancerne wjechały w głąb Gruzji. Około 130 wozów opancerzonych dotarło w pobliże przejętej przez Rosjan gruzińskiej bazy wojskowej w Seneki - poinformował rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili.(...)

VIDE:

http://www.tvn24.pl/0,1561303,0,1,rosja ... omosc.html


KOMENTARZYK:
ta wiadomość to moze być tylko gruzińska propaganda, ale moze byc prawdą.

Kaczor Kaukazu - być poze podkconu przez naszego LARK-a - nie podpisał porozumienia wynegocjonowanego w Moskwie przez Sarkoziego wiec Rosjanie korzystają z tego oi zagarniaja jeden gruziński magazyn broni po drugim
Co więcej robia to bez jednego wystrzału bo gGruzini po laniu, jakie dostali w Osetii Płd. boja sie z ruskimi walczyc
.

Oto mapa obrazująca sromotną klęskę Rosji


.

Abyś uznał wagę zajęcia miasta gruzińskiego przez rosyjskie wojska,miasto to musi zostać zajęte. Teraz Gori było zajęte.Nie jestem jeszcze pewien jak z innymi,ale po podpisaniu umowy o tarczy prawdopodobnie też zostaną.

"Abym" -oczywiście.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html

Myślę, że poza bojkotem zimowej olimpiady są to rozsądne propozycje ukarania Moskwy, szczególnie ta dotycząca wykluczenia z G8. Jeszcze bym do tego dodał odroczenie rozmów o nowej umowie między UE, a Rosją.

Wątpię, aby wywalenie Rosji z G8 "ukarało" ją. Przez tyle lat ZSRR i Rosji było dużo przypadków, kiedy Rosja się niewycofała. Rosja raczej nigdy nie zrezyguje z czegoś, do czego (wg. siebie) ma prawo. Jak wyglądała obrona Stalingradu? Mogło zginąć nawet milion rosjan. Brak amunicji, mróz a Rosjanie walczyli. I wygrali...

Myślę jednak, że jak Rosja odczuje polityczne i gospodarcze koszty swoich decyzji to następnym razem ostrożniej będzie się decydować na inwazję niepodległego, demokratycznego państwa.

Znalazłem w necie ciekawy artykuł na stronie separatystów czeczeńskich. Goście już na początku lipca pisali o przygotowaniach rosyjskich wojsk do inwazji na Gruzję planowanej na sierpień lub wrzesień. Źródło wiarygodne bo to głównie z Czeczenii i okolic pochodzą żołnierze rosyjscy stacjonujący w Osetii:
http://www.kavkazcenter.com/eng/content ... 9984.shtml

Widać więc, że późniejsze rosyjskie prowokacje, m.in poprzez ostrzeliwanie przez Osetyjczyków terenów przygranicznych były efektem planu Ruskich by zaatakować Gruzję, który powstał jeszcze za prezydencji Putina. Głupota Saakaszwilego polegała na tym, że dał się sprowokować i dał pretekst Ruskim do "wymuszania pokoju" z radzieckim zapałem. Jeśli za takie akcje Ruscy nie będą ponosili konsekwencji to niedługo to samo może spotkać Ukrainę, tym bardziej, że Putin już na szczycie w Bukareszcie podważał wartość terytorialną Ukrainy.

I jeszcze ciekawy artykuł o tym kim są przywódcy separatystów Osetyjskich niezależnej rosyjskiej publicystki:
http://ej.ru/?a=note&id=8288

Przetłumaczony tutaj:
http://rolex.salon24.pl/88531,index.html

USA wiedziało o prowokacji Rosji (do czego Bush i Rice sami przyznali) a ne zrobili nic w tej sprawie.

Ale widzisz: Gruzja była ostrzeliwana przez Osetyjczyków. Nie przez Rosjan. A może Osetia Płd. naprawdę nie chce być w Gruzji (przecież ogłosiła niepodległość)?

Osetia chce niepodległości od Gruzji, a ostrzeliwującymi rzeczywiście byli Osetyjczycy, ale..

- Ruscy mieli w Osetii swoich "peace keeperów" i mieli obowiązek powstrzymać ostrzał, a nic w tym kierunku nie robili

- liderami Osetyjczyków są w większości smutni panowie z Łubianki co pokazuje wspomniany artykuł rosyjskiej publicystki

... czyli w praktyce to Ruscy ten ostrzał prowadzili wykorzystując do tego Osetyjczyków i ich naiwne marzenia, że wraz z Ruską armią przyjdzie wolność. Cyniczny, ale sprytny plan.

Gruzini i Osetyjczycy mogliby się między sobą sami dogadać. Do jakich by nie doszli porozumień i tak żyłoby im się lepiej niż w sytuacji gdy Mateczka Rasija umiejętnie rozgrywa konflikt osetyjsko-gruziński dla swoich celów. I tak te dumne i posiadające bogatą kulturę narody dają się wzajemnie wmanewrować w politykę "odzyskiwania" Kaukazu prowadzoną przez Kreml.

Pisałem: w Osetii stacjonują 3 bataliony amerykański (największy), rosyjski (najmniejszy) i gruziński. Co robiło USA kiedy Osetia ostrzeliwała Gruzję? Nic. Rosja miała czekać aż osetia zostanie zmieciona z powierzchni ziemi? Wkroczyli. Przesadzili, to fakt, ale nikt ich nie powstrzymał. A teraz afera...

Proszę o źródło tych rewelacji.



To było część terytorium Gruzji. Chcieliby zmieść z powierzchni ziemi swoje terytorium? Gruzińskich obywateli, którzy też tam żyli? Działania zbrojne zostały podjęte wskutek ostrzału ze strony Osetyjczyków i miały na celu ich przeciwdziałania. Nie można tego porównywać z podbojem niepoległego państwa przez Rosję i kontynuowanie go nawet po zawarciu rozejmu.

Przepraszam za błąd, ale pomyliło mi się. Nie miało być USA, tylko Osetia

Dlaczego nie mamy takiej sytuacji w Polsce, i dlaczego Ślązacy nie ostzeliwują np. Warszawy? Osetia chciała przyłączyć się do Rosji, a kiedy to się nie udało chciała niepodległości. Sakaszwili się tym nie przejmował, więc teraz ma problem. Gruzja jest sama sobie winna, bo po ostrzale powinna powiadomić np. USA lub UE...

Jasne, że naprawde nie chce

Skrócona powtórka z historii:

Przecież to jest już trzecia wojna Osetii Płd. o połączenie z ojczyzną.
Pierwszą stoczyli w w tym samym czasie, kiedy o połączenie z macierzą walczyli Polacy w Wielkopolsce i na Ślasku.
Wtedy Gruzini - w pewnym sensie dzieki Piłsudskiemu - krwawo stłumili dążenie niepodległościowe Osetyńców z Osetii Płd.
Potem Stalin wcielił Osetię Płd. do Gruzji, ale przynajmniej dał im autonomię.

Po raz drugi Osetyńcy podjęli kolejną próbe powrotu do ojczyzny po rozpadzie ZSRR.
Zdołali opanować większą część Osetii Płd. (zostały tylko enklawy gruzińskie w gorach wokół stolicy i w paru innych wiejskich rejonach),
ale do ostatecznego zwycięstwa nie doszło, bo słabiutka wtedy Gruzja poprosiła o pomoc... Rosję.
W zamian Gruzja wstapiła do WNP.
Rosji było na rekę trzymanie tego haka na Gruzję, toteż w 1992 r. doprowadzili do rozejmu i utworzenia sił pokojowych,
na które złożyły się oddziały Osetyńców i Gruzinów z Osetii Płd. oraz oczywiście rosyjskie

A teraz awanturniczy Kaczor Kaukazu usiłował zdobyć Osetię Płd. siłą

Rezultat będzie pewnie taki, że I Osetia Płd i Abchazja ostatecznie oderwą sie od Gruzji, a ponadto prawdopodobnie odżyje konflikt w Adżarii, którą ostatnio Gruzji udało się spacyfikować

A przy okazji Rosjanie poważnie nadwyrężyli modernizowane przez kilka lat przy pomocy USA, Ukrainy i Izraela siły zbrojne Gruzji, zniszczyli ich bazy i infrastrukture, ograbili najwieksze magazyny z bojepropasow
.

Gruby nie przypominaj nam historii, bo zrobiłem to ja na samym początku tego wątku.