Mam rozumieć, że skoro jestem ateistą, to jestem zły? Że skoro nie wierzę to nie umiem wartościować swoich czynów?
W całości zgadzam się z Idiotą.
Staram się nie krzywdzić ludzi. Mimo, że jestem zwolennikiem relatywizmu, staram się przestrzegać kodeksu moralnego naszej cywilizacji.
Społeczeństwo kształtuje swoistą busolę.

O.K.
Czyli nie potrzebujesz Jezusa Chrystusa? Rozumiem, że w życiu nie jest Ci do niczego potrzebny.
Rozumiem taką postawę.
Pamiętaj jednak, że Jezus stoi u drzwi twojego życia i puka. Kiedy życie traci sens, staje się smutne, czy nawet koszmarne, możesz zaprosić Jezusa do swego życia, aby On dał Ci nowe życie - życie w radości, w pokoju i w wolności.
Ja tak zrobiłem i nie żałuję
"Ja przyszedłem po to aby owce miały życie i miały je w obfitości" (J 10,10)"

Pozdr
Dabar

No napisał:"Dlaczego więc ustalił reguły które są nieuczciwe ?

Dlaczego nieuczciwe? Wydaje mi się, że każdy jest innym człowiekiem i dlatego każdy musi zmierzyć się z innym zadaniem, życiem. Nawet gdyby reguły gry dla wszystkich byłyby takie same, to i tak jeden okazałby się faryzeuszem, a drugi celnikiem itd...



WWW.ikonografia.pl

Każdy z nas jest inny i niektórzy mają nieproporcjonalnie większe szanse na zbawienie np. dzieci w stosunku do dorosłych...