Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 06, 2025 0:13



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 12 ] 
 GRZECH CZY NIE ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 11:05
Posty: 1
Post GRZECH CZY NIE ?
NIE WIEM CO ROBIĆ
ZAKOCHAŁAM SIĘ W KSIĘDZU I NIE WIEM CZY MU O TYM POWIEDZIEĆ
ON JEST STARSZY O 12 LAT .
CHCIAŁA BYM MU O TYM POWIEDZIEĆ ALE NIE WIEM JAK ZAREAGUJE.
NIE WIEM CZY KOCHAĆ KSIĘDZA TO GRZECH ? CZY Z TEGO TRZEBA SIĘ SPOWIADAĆ ?


Cz sie 21, 2008 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Po pierwze techniczne - pisz normalnie, nie z caps lookiem właczonym.

Po drugie do tematu - nie, kochać to zapewne nie grzech. Ale według mnie mówiąc mu o tym nic nie zmienisz. Zatem po co mówić? Czy to coś da? On jest księdzem, to był jego wybór, było by dziwne gdyby nagle wszystko rzucił i poszedł za Tobą, zakładając nawet że zna Cie dobrze. Wiem że łatwo mi mówić ale była prośba o opinie zatem takową daję tutaj. Pozatym Ty chyba lepiej powinnaś wiedzieć, bo to co napisałaś tak naprawde to tylko ogólne wiadomości.


Cz sie 21, 2008 13:15
Zobacz profil
Post 
Zadne uczucie nie jest grzechem. Grzechem może być dopiero to co się z tym uczuciem zrobi.
Nie Ty pierwsza i nie ostatnia zakochałas się w księdzu. Absolutnie nie powinnas mu o tym mówić, ale starac się zwalczyć to uczucie przede wszystkim ograniczając kontakty z nim (np. zacząć chodzić na inne Msze niż te odprawiane przez niego, znaleźć nowego spowiednika jesli do tej pory to on nim był).
On wybrał kiedys drogę kapłaństwa i powinien być jej wierny. Jesli go kochasz to powiennas chciec dla niego tego co dobre, a dobre będzie wytrwanie w wierności Bogu i powołaniu.


Cz sie 21, 2008 13:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Poniżej znajdziesz odpowiedź na pytanie, które postawiłaś:

http://zapytaj.wiara.pl/?grupa=8&art=1116433362&dzi=0


Cz sie 21, 2008 13:46
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
Ale według mnie mówiąc mu o tym nic nie zmienisz. Zatem po co mówić?


Ale skąd takie założenie ?
Przecież wielu księży występuje właśnie z powodu, że się zakochało!
Moim zdaniem trzeba powiedzieć.
Tymbardziej, że miłość to nie grzech.
To życiowa szansa, którą można zmarnować.
Jeżeli nie powie, to nigdy nie dowie się jaka byłaby reakcja księdza. :-)


Cz sie 21, 2008 13:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Aztec prosze Cie... to Ona się zakochała, nie on w niej. A reakcja księdza może być tylko jedna. Wątpie aby rzucił wszystko, wszystkich ludzi, naraził siebie na grzech, bo ktoś się zakochał. Przy tym może go tylko narazić na dodatkowy problem. Trzeba troche obiektywnie pomyśleć, a nie ja i konie, jak to Aztec sugerujesz.
Współczuje naprawde sytuacji bo nie jest łatwa, ale wyjście jest dla mnie tutaj jasne, choć chba najgorsze.


Cz sie 21, 2008 13:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
Pomijając, że to zakochanie a nie miłość... nie wierzę, żeby Bóg zesłała prawdziwe uczucie prowadzące do czyjegoś odejścia od Niego.


Cz sie 21, 2008 14:37
Zobacz profil
Post 
Po pierwsze niech ktoś przeniesie ten temat do bardziej odpowiedniego działu.

Po drugie jestem tego samego zdania co Aztec :)

WIST ty wątpisz w jedno, my w drugie, to chyba najprościej się przekonać empirycznie prawda? A swoją drogą, skoro tak wątpisz, to czego się boisz, że jednak odejdzie z Kościoła?

Cytuj:
Pomijając, że to zakochanie a nie miłość... nie wierzę, żeby Bóg zesłała prawdziwe uczucie prowadzące do czyjegoś odejścia od Niego.

Oj, jak ja lubię ludzi, którzy wiedzą lepiej od Boga ;)


Cz sie 21, 2008 14:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
Po pierwsze wyraźnie piszę, że to moje WRAŻENIE poza tym jakoś Bóg do tej pory nie próbował sobie zaprzeczać. I sam podkreśla swoją niezmienność...


Cz sie 21, 2008 14:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Pewnie, powiedz mu!...
Już widzę, jak ten ksiądz porzuca drogę kapłańską i pędzi, bo jakaś panienka się w nim zakochała.... :D :D :D

Dzisiaj zakochała się jedna, jutro druga a za rok pięć następnych. A ksiądz pewnie tylko na to czekał całe życie, aby porzucić stan kapłański :D :D :D

Oj, naiwne kobiety...


Cz sie 21, 2008 15:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 9:59
Posty: 206
Post 
Oczywiście nie mów mu. Nie dlatego, że jest księdzem tylko dlatego, że żadnemu facetowi się tego nie mówi na początku znajomości.
Powiesz mu kocham Cię i co on Ci ma wtedy odpowiedzieć? Fajnie, to rozbieraj się będziemy się rozmnazać?
Kobiety nie postępują w taki prostacki sposób, tylko dyskretnie prowokują i ewentualnie pozwalają się zdobyć. Nie wiem czy masz u niego szanse ale jak się uprzesz, to możliwe, że uda ci się do niego zbliżyć i ulegnie Twoim wdziękom. W końcu jest mężczyzną z krwi i kości jak każdy. Tylko zanim zrobisz coś głupiego, zastanów się co tak naprawdę Cię w nim pociąga i czy warto. Czy gdyby nie był księdzem ( zakazanym owocem) tylko zwykłym facetem, to czy też byłby równie atrakcyjny?


Cz sie 21, 2008 16:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post 
Chyba już wystarczy tych komentarzy... :?

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Cz sie 21, 2008 17:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 12 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL