Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Po co Bogu teolodzy? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
fanmroczka napisał(a):
PO CO BOGU TEOLOGOWIE?


Czy Bóg jest prosty? Czy Bóg jest łatwy/możliwy do ogarnięcia umysłem? Czy wszystkie sprawy Boże są proste i oczywiste? W takim razie czym jest piekło? Na czym polega Trójca Święta? Jak wygląda niebo? Kto dostanie się do nieba i będzie zbawiony? Czy potrafisz wytłumaczyć wszystkie zasady moralne? Jak szukać Boga? Jak do Niego iść? Co powinienem czynić?

Ludzie pytają, a Kościół z teologami im odpowiada, bo ma nieomylność nauczania:
http://www.effatha.org.pl/apologetyka/nieomylnosc.htm

_________________
Piotr Milewski


Pt sie 22, 2008 14:36
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
fanmroczka napisał(a):
jumik, albo Ty jesteś ten tego, albo nawet bramy piekielne nie przemogą Twojej ignorancji w temacie.

ja nie pytam, czy Koscół jest omylny, czy nieomylny, tylko dawaj mi tu cytaty z PŚ, gdzie jest napisane, że papież (może byc nawet św. Piotrek) ex catedra (czy jak to się tam pisze) się NIE MYLI!


Czytasz ze zrozumieniem? To przeczytaj jeszcze raz pierwszy cytat, który napisałem pod Twoim postem. On dotyczył Papieża.

A reszta Kościoła (a więc i Papieża).

_________________
Piotr Milewski


Pt sie 22, 2008 14:39
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
zszywacz napisał(a):
Dlaczego są w Biblii sprawy trudne? Dlaczego nie jest taka, żeby każdy mógł ją sam zrozumieć, skoro jest tak ważna?


A dlaczego mechanika kwantowa jest taka trudna? Dlaczego nie jest taka, aby każdy mógł ją zrozumieć?

Moim zdaniem pewnych spraw prościej opisać się nie da.


Pt sie 22, 2008 14:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
On może związywać i rozwiązywać. A nie sądzę, żeby to polegało na tym, że zmienia niebo, raczej na tym, że odkrywa co to jest niebo, jakie jest i mówi w tym nieomylnie - o zbawieniu. Napisane jest też, że bramy piekielne nie przemogą Kościoła (w tym fragmencie od Piotra, na którym Jezus buduje swój Kościół), więc nie powie On o zbawieniu rzeczy sprzecznych z prawdą, bo to by oznaczało, że bramy piekielne go przemogły.

Poza tym, ten fragment o całym Kościele jest ważny, bo Jezus trzy(!!) razy mówił do Piotra, żeby pasł owce Jego. Te fragmenty mówią o nieomylności Kościoła, na którego czele stoi Papież i autorytarnie określa prawdy moralne. Jeżeli by więc On nie miał tej nieomylności, to i Kościół by nie miał, a te fragmenty pokazują coś innego.

_________________
Piotr Milewski


Pt sie 22, 2008 14:46
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 09, 2008 8:51
Posty: 41
Post 
jumik napisał(a):


Jumik, czytałem i nawet przeczytałem.
Nie chcę wdawać się w bezsensowne dyskusje.
Ja tylko chcę, żeby ktoś senownie odpowiedział mi, po co Bogu teolodzy.
Tylko tyle.


Pt sie 22, 2008 14:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
fanmroczka napisał(a):
jumik napisał(a):

Ja tylko chcę, żeby ktoś senownie odpowiedział mi, po co Bogu teolodzy.
Tylko tyle.


Po to, żeby w kontekście określonej rzeczywistości historycznej wyjaśniali znaczenie słów Pisma Św., ale nie mogą tego czynić w oderwaniu od Magisterium Kościoła - jak już wskazywał Jumik.
Bo własne, prywatne interpretacje prowadzą na manowce, choćby niedawno było to widać na przykładzie ks. Węcławskiego.


Pt sie 22, 2008 14:56
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 15, 2008 16:56
Posty: 38
Post 
jumik napisał(a):
Hunter napisał(a):
Jezeli jest tak jak mowisz to jakie jest to nauczanie i interpretowanie Biblii przez Koscol?


Interpretacja nie jest podana w książce pod tytułem "Interpretacja Biblii wiersz po wierszu". Nie jest coś takiego potrzebne! Wystarczy mieć świadomość nauczania Kościoła.
I właśnie dlatego można czytać Biblię, bo ona bardzo dużo mówi o moralności, co można odnieść do każdego życia w indywidualny sposób (przestrzegając jednak tych samych reguł moralnych).

Hunter napisał(a):
Po prostu nie sa karmieni w Kosciele chlebem ktorym jest Slowo Boze.

Są.

Hunter napisał(a):
A co do fragmentu ktory zacytowales to chyba jedyny fragment urzywany przez Kosciol by zniechecic do czytania Biblii.

Kościół nie zniechęca do czytania Biblii, wręcz namawia. Problem jednak, że własna interpretacja może być bardzo mylna jeśli nie jest oparta na czymś pewnym.


Hunter napisał(a):
Niestety nie mozna cytowac jednego czy dwoch wierszy zupelnie wyrwanych z kontekstu jako dowodu na to ze ma sie racje.


To przeczytaj kontekst:
kontekst 2 P 1:20:
"Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach. To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili /od Boga/ święci ludzie."

kontekst 2 P 3:16
"Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby /On/ was zastał bez plamy i skazy - w pokoju, a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was, jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę. Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku. Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dnia wieczności! Amen. "



Hunter napisał(a):
Przeskoczyles z 1P 1:20 do 2P 3:20

Przeczytałeś to co napisałem, czy sam napisałeś sobie liczby?
"2 P 1:20" i "2 P 3:16 "


2P 1:20 mowi:To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma NIE POCHODZI Z PRYWATNEJ(idios) INTERPRETACJI(epilusis) a nie jak ty piszesz nie jest dla prywatnego wyjasnienia. Jezyk grecki po prostu na to nie pozwoli.Teraz dokonajmy interpretacjii:
2P1:19 Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach.
2P1:20 To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie POCHODZI Z PRYWATNEJ INTERPRETACJ .
Dlaczego?
Nastepny wiersz to tlumaczy
2P1:21 Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili /od Boga/ święci ludzie.[/color]"
Proste?


Pt sie 22, 2008 18:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Hunter napisał(a):
2P 1:20 mowi:To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma NIE POCHODZI Z PRYWATNEJ(idios) INTERPRETACJI(epilusis) a nie jak ty piszesz nie jest dla prywatnego wyjasnienia. Jezyk grecki po prostu na to nie pozwoli.Teraz dokonajmy interpretacjii:
2P1:19 Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach.
2P1:20 To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie POCHODZI Z PRYWATNEJ INTERPRETACJ .
Dlaczego?
Nastepny wiersz to tlumaczy
2P1:21 Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili /od Boga/ święci ludzie.[/color]"
Proste?


Greckiego nie znam, więc niech się odniesie do tego ktoś, kto zna.

W Bibliach: Tysiąclecia, Warszawskiej, Warszawsko-Praskiej i (chyba najbardziej literalnie tłumaczonej) Poznańskiej jest znaczeniowo tak jak napisałem.

"To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili /od Boga/ święci ludzie."
A więc: tak jak święci ludzie napełnieni Duchem Świętym to napisali, tak też i potrzeba napełnienia Duchem Świętym do wiernej interpretacji.

_________________
Piotr Milewski


Pt sie 22, 2008 19:55
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Niezależnie jednak od tego jest też drugi fragment, który o tym mówi (a który podałem). Mówi, że trzeba być utwierdzonym w wierze i douczonym (a więc... mocno wierzącym teologiem?)

_________________
Piotr Milewski


Pt sie 22, 2008 20:05
Zobacz profil WWW
Post Poco Bogu teolodzy?
Teolog to też człowiek -może zbłądzić i kto się upomnie o Prawdę ?


..."GŁOS BOŻY :[Wielkanoc, 6.4.1969]

Teologowie i doktorzy prawa badają księgi ,by odnajdować w nich prawdy odwieczne. Lecz Miłość nie znajduje się na stronnicach ksiąg, ani też Wiara! Stracili oni Miłość, a z nią również i Wiarę. A teraz jak dawni doktorowie Jerozolimscy, starają się przekonać lud.

Tajemnice należy przyjąć, jako taki i jako takimi żyć. Wiara jest darem Bożym, trzeba ją rozwijać i dać jej wzrost razem z miłością. Teolog szuka na stronicach ksiąg miłości, lecz dusza mistyczna Moja oblubienica, znajduje ją w swym sercu tak , jak gwoździe były wbite w Moje Ciało. Odnowa będzie jakby nowym stworzeniem i wtedy wielu uwierzy we Mnie.

Z takiego zła wyprowadzę tyle dobra. Teraz jęczycie jak rodząca. Płacze i smuci się cały Kościół, Papież, Lud Boży wobec takiej żałoby, takiego nieporządku ciążącego nad ludzkością. Lecz gdy się narodzi nowy człowiek, kiedy świat odnowi się w boleści i cierpieniu, wtedy wasz płacz zamieni się w wielką radość .Będzie to nowy dzień nowa epoka, która zmieni nienawiść w miłość, a ludzie staną się naprawdę braćmi między sobą w Imię Moje. Słowa Bożego nie zagłusza się, ani zamilcza, bo Słowo Jego jest wieczne, jak wieczną jest Jego Istota. Nie zmieniłem się w niczym! Jestem Miłosierdziem! Przebaczeniem i Miłością. Dobry Pasterz czuwa nad swoją trzodą , a owieczki słuchają Jego Głosu i będzie jedna owczarnia pod jednym Pasterzem. Czas się nie liczy, liczy się tylko wieczność.

Gdy wszystko wyda się stracone, wtedy wszystko będzie zyskane.

Nie bój się mała trzódko. Jestem twym Odkupicielem i Zbawicielem.

GŁOS BOŻY :[7.4.1969] Tak, jak Apostołowie stali się posłańcami Dobrej Nowiny, wycierpiawszy wpierw wiele dla Mnie, tak to pokolenie, które cierpi i jest udręczone, stanie się płodnym nasieniem nowego życia, jakie przygotowuje się dla świata..."



www.jezusblog.republika.pl


Pt sie 22, 2008 20:23

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
fanmroczka napisał(a):
PO JAKĄ CHOLERĘ teolodzy mieszają w Piśmie Świętym NORMALNYM ludziom?
Widzisz , kiedyś czystości nauki Katolickiej broniła święta inkwizycja , a dzisiaj robia to cywilizowani teolodzy .


Pt sie 22, 2008 20:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Teologowie są potrzebni ludziom? chyba tylko innym teologom. Częto pisma teologiczne sa tak zawiłe że nawet wykształcony człowiek ma problemy z ich zrozumieniem. Moja prywatna definicja teologii:
TEOLOGIA - sztuka opisania na pięciu stronach tego co można streścic w jednym zdaniu.

Co do czytania Pisma to przez setki lat było zakazane dla "ludu". Zresztą ci co chcieli je tłumaczyć na inne języki napotykali sporo trudności a czasem kończyli na stosach.

Co do herezji jumiku to w tradycji judeo-chrześcijańskiej antytrynitaryzm jest bardziej pierwotny niż trynitaryzmu. Bo żydzi(którym był tez Jezus) czcili jednego Boga, w piśmie nie ma ani jednej wzmianki wprost o trójcy ani nie wynika to z pism pierwszych ojców kościoła (których okresy życia zazębiały się z ostatnimi apostołami). Pojawia się ta koncepcja dopiero w kolejnym pokoleniu pisarzy kiedy to wybuchają gwałtowne dysputy teologiczne zwłaszcza w obliczu rodzącej się apologetyki (by przyblizyć światu grecko-rzymskiemu chrystianizm zaczeto go "unaukawiać" za pomoca pojęć greckiej filozofii). Trynitarze zdobyli przewagę dopiero w IV wieku gdy na dwóch kolejnych soborach uchwalono jako niepodlegającą wątpliwości koncepje współistotności.
Jak widac z tego przykładu a także wspomnianego juz przykładu chaosu w teologii protestanckiej (katolicka tez nie obywa się bez kontrowersji - patrz przykład polskiego teologa(autora podręczników do teologii) który na podstawie własnych rozważan doszedł do wniosków innych niz kościół) teologia raczej zaciemnia niz wyjaśnia.


Pt sie 22, 2008 21:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
arcana85 napisał(a):
ani nie wynika to z pism pierwszych ojców kościoła (których okresy życia zazębiały się z ostatnimi apostołami). Pojawia się ta koncepcja dopiero w kolejnym pokoleniu pisarzy kiedy to wybuchają gwałtowne dysputy teologiczne zwłaszcza w obliczu rodzącej się apologetyki (by przyblizyć światu grecko-rzymskiemu chrystianizm zaczeto go "unaukawiać" za pomoca pojęć greckiej filozofii). Trynitarze zdobyli przewagę dopiero w IV wieku gdy na dwóch kolejnych soborach uchwalono jako niepodlegającą wątpliwości koncepje współistotności.


1) W Biblii jest nauka o Trójcy Świętej:
"Chrzest w imię Trójcy: (Mt 28:19),

trzy Osoby Boskie (Mt 3:16-17; Mk 1:10-11; J 15:26; 2 Kor 13:13; 1 P 1:2),

Syn Boży czyni, co chce: (J 5:21),

Duch święty czyni, co chce: (1 Kor 12:11)."
(źródło: http://www.effatha.org.pl/apologetyka/trojcasw.htm )

Patrz też:
http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-15.php

2) O tym, że niby nie ma nauki o Trójcy wśród najwcześniejszych Ojców Kościoła z podanymi cytatami tej właśnie nauki: http://www.piotrandryszczak.pl/czego_nauczali.html
http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-16.php

3) A co najważniejsze - Bóg prowadzi Kościół do pełni prawdy, cały czas jest z nim obecny, więc nie jest konieczne, aby cała Prawda i całe nauczanie jakie będzie do końca świata było odkryte już w I wieku. Bóg cały czas prowadzi Kościół:

"Kościół jest nieomylny w podawaniu zasad wiary i moralności.

Swą nieomylność czerpie z Chrystusa, który jest jego głową. Gwarantem nieomylności Kościoła jest nieustannie obecny w Kościele i który prowadzi do całej prawdy, a bramy piekielne nie przemogą go.

Chrystus jest głową Kościoła: (Ef 1:22; 5:23; Kol 1:18),

Kościół jest ciałem Chrystusa: (Ef 1:22-23; Kol 1:18),

chrześcijanie są ciałem Chrystusa - Kościołem: (Rz 12:4-5; 1 Kor 6:15; 1 Kor 10:17),

bramy piekielne nie przemogą Kościoła: (Mt 16:18),

Jezus nie powiedział wszystkiego: (J 16:12),

Duch wszystkiego nauczy i przypomni: (J 14:26),

Duch prowadzi Kościół do całej prawdy: (J 16:13),

Duch będzie w Kościele na zawsze: (J 14:16-17),

Kościół jest filarem i podporą prawdy: (1 Tm 3:15)."
(źródło: http://www.effatha.org.pl/apologetyka/nieomylnosc.htm )


ale rozumiem, że przy takim natłoku argumentów z punktu pierwszego i drugiego ten argument nawet nie jest potrzebny.

_________________
Piotr Milewski


Pt sie 22, 2008 22:30
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Jumik napewno chcesz w tym temacie to roztrząsać?


jumik napisał(a):

1) W Biblii jest nauka o Trójcy Świętej:
"Chrzest w imię Trójcy: (Mt 28:19),




nie w imię Trójcy tylko w imie Boga i Syna i Ducha - nic z tego fragmentu nie wynika o relacji tych postaci.


jumik napisał(a):

trzy Osoby Boskie (Mt 3:16-17; Mk 1:10-11; J 15:26; 2 Kor 13:13; 1 P 1:2),




Z tych wersetów też nic takiego nie wynika. Opis zesłania prez Boga ducha w postaci gołębicy na Jezusa uważasza za dowód?


jumik napisał(a):


Syn Boży czyni, co chce: (J 5:21),

Duch święty czyni, co chce: (1 Kor 12:11)."
(źródło: http://www.effatha.org.pl/apologetyka/trojcasw.htm )

Patrz też:
http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-15.php


Z tego "że czyni to co chce" tez żadna triada wprost nie wynika - to już III, IV wieczna interpretacja.


jumik napisał(a):


2) O tym, że niby nie ma nauki o Trójcy wśród najwcześniejszych Ojców Kościoła z podanymi cytatami tej właśnie nauki: http://www.piotrandryszczak.pl/czego_nauczali.html
http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-16.php



Co do linków przez ciebie podanych to znam je. Jedni ojcowie pisali to inni tamto. A z pisma tych którzy nie byli trynitarzami interpretuje się tak jak ty powyższe wersety :D

Oto 'natłok' argumentów.
A i tak to wszystko co napisałeś w żadnym punkcie nie podważa że:
Cytuj:
Co do herezji jumiku to w tradycji judeo-chrześcijańskiej antytrynitaryzm jest bardziej pierwotny niż trynitaryzmu. Bo żydzi(którym był tez Jezus) czcili jednego Boga


So sie 23, 2008 7:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Twój trzeci punkt mozna uznac że jest w temacie, bo to teologowie rozumiem maja pomagać w pełnym dojściu do prawdy.


jumik napisał(a):

3) A co najważniejsze - Bóg prowadzi Kościół do pełni prawdy, cały czas jest z nim obecny, więc nie jest konieczne, aby cała Prawda i całe nauczanie jakie będzie do końca świata było odkryte już w I wieku. Bóg cały czas prowadzi Kościół:


No tak nie wszystko było wiadomo w I wieku. Ale spodziewałbym się że w Biblii zawarto FUNDAMENT religii, a późniejsze 'dochodzenie do prawdy' oznacza lepsze zrozumienie róznych szczegółów. Tymczasem nauka o Trójcy to FUNDAMENT katolicyzmu, czemu więc w Piśmie nie ma o tym wprost, tylko żeby to udowadniać trzeba się powoływać na mętne interpretacje?


jumik napisał(a):

"Kościół jest nieomylny w podawaniu zasad wiary i moralności.



To zasada koscielna nie biblijna.




jumik napisał(a):

Chrystus jest głową Kościoła: (Ef 1:22; 5:23; Kol 1:18),

Kościół jest ciałem Chrystusa: (Ef 1:22-23; Kol 1:18),

chrześcijanie są ciałem Chrystusa - Kościołem: (Rz 12:4-5; 1 Kor 6:15; 1 Kor 10:17),

bramy piekielne nie przemogą Kościoła: (Mt 16:18),

Jezus nie powiedział wszystkiego: (J 16:12),

Duch wszystkiego nauczy i przypomni: (J 14:26),

Duch prowadzi Kościół do całej prawdy: (J 16:13),

Duch będzie w Kościele na zawsze: (J 14:16-17),

Kościół jest filarem i podporą prawdy: (1 Tm 3:15)."
(źródło: http://www.effatha.org.pl/apologetyka/nieomylnosc.htm )



Z wszystkim powyższym się zgadzam. Jednak tam gdzie jest słowo kościół ty pewnie w domyśle wstawiasz 'katolicki' :D A czemu nie 'prawosławny'??

Poza tym czy nie znasz fragmentów mówiących że:
'po moim odejści wejda do kościoła ciemięskie wilki i nie będą się czule obchodzić z trzodą'
'przyjdą odstępcy ze swym odstępstwem i w bład wprowadzą wielu'
Skąd pewnośc że tym odstępstwem nie jest modyfikacja nauk chrześcijanskich przez grecka filozofię??


So sie 23, 2008 7:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL