Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 6:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 biblia jako kłamstwo 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Bledem w Twoim rozumowaniu jest zalozenie, ze byl jeden biblijny potop. Potopow z pewnoscia bylo wiele, wiele wielkich pozarow, trzesien ziemi i innych katastrof. Sam wiesz, mowimy tu o milionach lat. Spojrz na nasze stulecie. Meteoryt tunguski, tajfuny, Etna itd. A ziemia juz "stara".
A z przekory to Ci powiem tak. Potopu byc nie moglo boby sie diably potopily, na dowod mam "Boska komedie" Dantego. Dowod tak samo dobry jak Twoje. :D


Pn sie 25, 2008 20:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Cytuj:
Bledem w Twoim rozumowaniu jest zalozenie, ze byl jeden biblijny potop.

Ja tak nie uważam. Biblijny (Wielki) był jeden i trzymam się dalej tej wersji, gdyż wiele dowodów na to wskazuje.

Cytuj:
otopow z pewnoscia bylo wiele, wiele wielkich pozarow, trzesien ziemi i innych katastrof.

Z pewnością - kilka tysięcy lat ludzkiej historii to szmat czasu i wiele mogło się wydarzyć. Nic jednak nie mogło się równać z Wielkim Potopem.

Cytuj:
Sam wiesz, mowimy tu o milionach lat.

Jakich milionach? Nic nie przekonało mnie o takim wieku Ziemi, a wiele utwierdza w przekonaniu, że to niemożliwe i nieracjonalne.

Cytuj:
A z przekory to Ci powiem tak. Potopu byc nie moglo boby sie diably potopily, na dowod mam "Boska komedie" Dantego. Dowod tak samo dobry jak Twoje.

Z pewnością.

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


Pn sie 25, 2008 21:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
TutajDaniel napisał(a):
Na pewno. Ale niekoniecznie na powierzchni Ziemi i na pewno nie tak dużo, by cały czas trwał Wielki Potop.


Jak dla mnie to jasne że na powierzchni, tak jest napisane w Biblii. Skoro na niej się opierasz to skąd te kombinacje, że woda była tam, a może i jeszcze gdzie indziej? Natomiast to jest bezmiar który istniał u początku. Do tego trzeba dodać to co wyszło z Twojej interpretacji, czyli ogromne masy z meteorytów

TutajDaniel napisał(a):
Mount Everest wcale nie musiał wtedy mieć 8848 metrów.

6000 lat temu zdaje się już dawno Himalaje były ukształtowane, jeśli zatem masz dowód że najwyższa góra w czasie potopu nie miała 8 km wysokości to je przedstaw prosze.

TutajDaniel napisał(a):
No tak - stamtąd też w dużej mierze się wzięła. Nie wsiąknęła w Ziemię w dosłownym sensie. "Plaga" się skończyła i wody "zebrały się w jednym miejscu" - zapewne szczelina, z której wyszła, gdy ""trysnęły z hukiem wszystkie źródła Wielkiej Otchłani". Zapewne do niej wróciły.

Może ja się nie znam, ale coś mi to wszystko nie pasuje. Ogromne masy wody spadły na ziemię, albo wydostały się pod ziemi i zalały planetę, ale co spowodowało że się wydostały i potem potulnie wróciły pod powierzchnie, ska ten teszcz komet i to potężny...?

TutajDaniel napisał(a):
Jakich milionach? Nic nie przekonało mnie o takim wieku Ziemi, a wiele utwierdza w przekonaniu, że to niemożliwe i nieracjonalne.

Czyli Ziemia ma tysiące, nie miliony, a raczej miliardy lat? Cała nauka kłamie? Wszystko co czytam to bzdury? Mam ufać Tobie, czy każdemu innemu żródłu co do kwestii datowania różnych tworów?


Pn sie 25, 2008 23:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
TuatajDaniel napisał(a):
Ja się zgodzę - to niemożliwe, go Arka miał wyporność zaledwie 14 tysięcy ton. Czytając Biblię w pierwotnych językach widzimy, że Noe miał zebrać po parze z każdego TYPU zwierząt - nie gatunku. Wyodrębnianie się gatunków jest procesem błyskawicznym i udowodnionym. Zresztą zapewne brał młode.

Ja mam tutaj jedną obiekcję - otóż udowodniono, że jeżeli z jakiegoś gatunku przetrwa mniej niż ok. 30 osobników (połowa samce, połowa samice) to wady genetyczne powoli prowadzą do wymarcia w ciągu kilku/kilkunastu pokoleń.

Więc jeśli Noe wziął na arke np. 4 słonie, to wątpię by mogły one przetrwać.


Wt sie 26, 2008 1:27
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
TutajDaniel. Powiedz w takim razie czy wierzysz, ze Proxima jest blizej nas niz Orion, ze istnieja atomy, ze istnieje promieniowanie ktorego nie widzimy? Jesli tak to musiales uwierzyc naukowcom. Dlaczego wiec nie sluchasz kiedy twierdza, ze ziemia jest bardzo stara?
Nauka przekonuje o potrzebie mycia rak przed jedzeniem. Jezus rak nie myl. Czy uwazasz, ze chcial zarazic durem otoczenie? A moze tylko pisarze biblii nie znali bakterii tak jak i wieku ziemi?


Wt sie 26, 2008 8:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Cytuj:
Jak dla mnie to jasne że na powierzchni, tak jest napisane w Biblii. Skoro na niej się opierasz to skąd te kombinacje, że woda była tam, a może i jeszcze gdzie indziej? Natomiast to jest bezmiar który istniał u początku. Do tego trzeba dodać to co wyszło z Twojej interpretacji, czyli ogromne masy z meteorytów

Istniał od początku i nawet w Biblii pisze, skąd się wziął. Nie widzę problemu: z nieba i spod powierzchni Ziemi, gdzie później zgodnie z Biblią woda wróciła. Oczywiście, że nie wróciła tam woda "Z niebios", bo by nie mogło się jej "zmieścić" więcej, niż się wydostało - stąd oceany. Tyle.

Cytuj:
6000 lat temu zdaje się już dawno Himalaje były ukształtowane, jeśli zatem masz dowód że najwyższa góra w czasie potopu nie miała 8 km wysokości to je przedstaw prosze.

Ależ mogła mieć nawet 10 km, to bez znaczenia. A czy ty masz dowód, że Himalaje mają więcej, niż 7000 lat?

Cytuj:
Może ja się nie znam, ale coś mi to wszystko nie pasuje. Ogromne masy wody spadły na ziemię, albo wydostały się pod ziemi i zalały planetę, ale co spowodowało że się wydostały i potem potulnie wróciły pod powierzchnie, ska ten teszcz komet i to potężny...?

"I sprawił Bóg, że...". Ta sama siła, która spowodowała, że atomy łączą się między sobą itp, itd.

Cytuj:
Czyli Ziemia ma tysiące, nie miliony, a raczej miliardy lat? Cała nauka kłamie? Wszystko co czytam to bzdury? Mam ufać Tobie, czy każdemu innemu żródłu co do kwestii datowania różnych tworów?

Nie musisz wierzyć ani mi, ani naukowcom. Ja wierze Biblii i prawom fizyki, stąd wiem, że Wszechświat nie może mieć miliardów lat, ani Ziemia nie mogła powstać wskutek żadnego wybuchu. Podobnie, jak nie mogła wejść w ruch orbitalny, wraz z innymi planetami w jednej płaszczyźnie wokół naszego Słońca ;)

Cytuj:
Ja mam tutaj jedną obiekcję - otóż udowodniono, że jeżeli z jakiegoś gatunku przetrwa mniej niż ok. 30 osobników (połowa samce, połowa samice) to wady genetyczne powoli prowadzą do wymarcia w ciągu kilku/kilkunastu pokoleń.

Ciekawe, jak przetrwały pierwsze osobniki, które wskutek "losowych mutacji" utrwaliły je na całej planecie w takim razie.... Ciekawa teoria ;)

Cytuj:
TutajDaniel. Powiedz w takim razie czy wierzysz, ze Proxima jest blizej nas niz Orion, ze istnieja atomy, ze istnieje promieniowanie ktorego nie widzimy? Jesli tak to musiales uwierzyc naukowcom. Dlaczego wiec nie sluchasz kiedy twierdza, ze ziemia jest bardzo stara?

Bo znam podstawowe prawa fizyki i wiem, że nie pozwolą one na powstanie choćby naszego układu słonecznego?

Cytuj:
Nauka przekonuje o potrzebie mycia rak przed jedzeniem. Jezus rak nie myl. Czy uwazasz, ze chcial zarazic durem otoczenie? A moze tylko pisarze biblii nie znali bakterii tak jak i wieku ziemi?

To ciekawe pytanie - uważam, że gdybyśmy nie myli rąk przed jedzeniem od dziecka, nasza odporność na zarazki byłaby nieporównywalnie większa. Podobnie z myciem zębów - czym myli zęby ludzie tysiące (miliony?) lat temu, że im nie powypadały? ;)

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


Śr sie 27, 2008 16:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
TutajDaniel napisał(a):
A czy ty masz dowód, że Himalaje mają więcej, niż 7000 lat?

Zasadnicze wypiętrzenie Himalajów nastąpiło w oligocenie, w czasie orogenezy alpejskiej. Około 50 milionów lat temu rozpoczął się proces wypiętrzania Himalajów. Płyta Indyjska napierała na Płytę Eurazjatycką powodując wypiętrzenie mas skalnych na ich styku. Szacuje się, że eskalacja tego procesu nastąpiła przed około 20 mln. lat. (wikipedia)


TutajDaniel napisał(a):
Ja wierze Biblii i prawom fizyki, stąd wiem, że Wszechświat nie może mieć miliardów lat, ani Ziemia nie mogła powstać wskutek żadnego wybuchu. Podobnie, jak nie mogła wejść w ruch orbitalny, wraz z innymi planetami w jednej płaszczyźnie wokół naszego Słońca

No to albo wierzysz Biblii albo prawom fizyki - jedno wyklucza drugie.

TutajDaniel napisał(a):
Ciekawe, jak przetrwały pierwsze osobniki, które wskutek "losowych mutacji" utrwaliły je na całej planecie w takim razie

Powolne mutacje rozprzestrzeniały wsród lokalnej społeczności, aż stawały się tak duże, że osobnicy do niej należący nie mogli się krzyżować z gatunkiem z którego wyewoluowali i teraz stanowili już nowy gatunek.

TutajDaniel napisał(a):
Bo znam podstawowe prawa fizyki i wiem, że nie pozwolą one na powstanie choćby naszego układu słonecznego?

Nie znasz praw fizyki - przynajmniej tak wynika z tego zdania.

TutajDaniel napisał(a):
To ciekawe pytanie - uważam, że gdybyśmy nie myli rąk przed jedzeniem od dziecka, nasza odporność na zarazki byłaby nieporównywalnie większa.

Masz rację. Tylko że śmiertelność, szczególnie dzieci, też byłaby nieporównywalnie większa.


Śr sie 27, 2008 16:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
TutajDaniel
Cytuj:
Nie musisz wierzyć ani mi, ani naukowcom. Ja wierze Biblii i prawom fizyki, stąd wiem, że Wszechświat nie może mieć miliardów lat, ani Ziemia nie mogła powstać wskutek żadnego wybuchu. Podobnie, jak nie mogła wejść w ruch orbitalny, wraz z innymi planetami w jednej płaszczyźnie wokół naszego Słońca


To miło że Biblia jest dla ciebie najwyższym autorytetem ale takimi pogladami tylko ją ośmieszasz. Z żadnego fragmentu nie wynika że Wrzechświat nie ma miliardów lat. "Na poczatku Bóg stworzył niebo i ziemie" - i nie ma tu ani słowa o poczatkach Wszechświata. Zaś żadna nauka nie twierdzi że Ziemia powstała na skutek wybuchu. Zaś w procesie formowania się naszego układu planetarnego z mgławicy obracającej się materii powstały planety krążące wokół centralnego środka masy - czyli formującej się gwiazdy. Kazda planeta powstała z dysku materii krążącej wokół Słońca. Takie sa ustalenia nauki - i gdzie tu sprzecznośc z Biblią która z wyjatkiem pierwszego wersetu mówi tylko i wylącznie o rozwoju naszej planety.


Śr sie 27, 2008 18:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Cytuj:
Istniał od początku i nawet w Biblii pisze, skąd się wziął. Nie widzę problemu: z nieba i spod powierzchni Ziemi, gdzie później zgodnie z Biblią woda wróciła. Oczywiście, że nie wróciła tam woda "Z niebios", bo by nie mogło się jej "zmieścić" więcej, niż się wydostało - stąd oceany. Tyle.


A bezmiar wód, nie był oceanami? Gdzie się pomieściła ta woda która spadła z nieba? W stosunku do stanu wyjściowego było jej więcej, a wszystko wsiąkło.

No i dlaczego woda wypłynęła spod ziemi?

Cytuj:
Ależ mogła mieć nawet 10 km, to bez znaczenia. A czy ty masz dowód, że Himalaje mają więcej, niż 7000 lat?

Jak bez znaczenia, 8 km wody licząc od powierzchni?
Nie znam źródeł które mówią że ukształtowały się nie wcześniej niż 7.000 lat temu. Movsd to zresztą przedstawił. Prosze zatem o konkrety, podważ nauke otwarcie, nie tak jak do tej pory skrycie.

Cytuj:
"I sprawił Bóg, że...". Ta sama siła, która spowodowała, że atomy łączą się między sobą itp, itd.

Czyli raz mówisz o nauce, a raz że wszystko Bóg sprawił. Jest to wygodne, tylko że to czyni naszą dyskusje bezsensu. Coś jest prawdą bo tak jest napisane.

Cytuj:
Nie musisz wierzyć ani mi, ani naukowcom. Ja wierze Biblii i prawom fizyki, stąd wiem, że Wszechświat nie może mieć miliardów lat, ani Ziemia nie mogła powstać wskutek żadnego wybuchu. Podobnie, jak nie mogła wejść w ruch orbitalny, wraz z innymi planetami w jednej płaszczyźnie wokół naszego Słońca


Ale konkrety, jakie prawa? żaden naukowie mi jeszcze nie powiedział (czytając różne teksty) że świat ma tyle ile postulują ludzie z podobnymi co Twoje przekonaniami. Nie ma poprostu wiem, bądzmy poważni, powiedz o konkretach, dowodach, pracach naukowcych. Bo jak narazie podważasz wszystko bo Ty wiesz.


Śr sie 27, 2008 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Cytuj:
Zasadnicze wypiętrzenie Himalajów nastąpiło w oligocenie, w czasie orogenezy alpejskiej. Około 50 milionów lat temu rozpoczął się proces wypiętrzania Himalajów. Płyta Indyjska napierała na Płytę Eurazjatycką powodując wypiętrzenie mas skalnych na ich styku. Szacuje się, że eskalacja tego procesu nastąpiła przed około 20 mln. lat. (wikipedia)

Mocny dowód... Kto żył 50 milionów lat temu, że zamieścił taką informację? A może to czyste domysły?

Cytuj:
No to albo wierzysz Biblii albo prawom fizyki - jedno wyklucza drugie.

Nie wydaje mi się. Jakie prawo fizyki mówi o tym, że entropia układu MALEJE pozostawiając go samemu sobie (Wielki Wybuch)? :)

Cytuj:
Powolne mutacje rozprzestrzeniały wsród lokalnej społeczności, aż stawały się tak duże, że osobnicy do niej należący nie mogli się krzyżować z gatunkiem z którego wyewoluowali i teraz stanowili już nowy gatunek.

Żeby mutacja utrwaliła się w obrębie całego pokolenia musi być przeprowadzona na zarodku. Jaka jest szansa, że dana mutacja wystąpi w identyczny sposób u grupy 30 zwierząt na tym samym terenie? Dodam, ze do tej pory nie zdołaliśmy uzyskać losowej pozytywnej mutacji w świecie zwierząt (ani jednej - kto uważa inaczej, słucham).

Cytuj:
Nie znasz praw fizyki - przynajmniej tak wynika z tego zdania.

To może mnie oświecisz, dlaczego nie doszło do Wielkiej Zapaści? Bo Wszechświat się wciąż rozszerza... Jak więc mogła powstać pierwsza planeta, skoro wszystko się od siebie oddala?

Cytuj:
Z żadnego fragmentu nie wynika że Wrzechświat nie ma miliardów lat.

Jeśli traktować Biblię dosłownie, można dojść do wniosku, że Ziemia ma nieco ponad 6 - 10 tysięcy lat ;) Kwestia podejścia.

Cytuj:
A bezmiar wód, nie był oceanami? Gdzie się pomieściła ta woda która spadła z nieba? W stosunku do stanu wyjściowego było jej więcej, a wszystko wsiąkło.

Nie musiał być oceanami. Woda, która spadła zapewne utworzyła oceany/zwiększyła ich "bezmiar". Nic nie wsiąkło, tylko reszta wróciła na swoje miejsce. Nie wiem, co w tym niedorzecznego, jeśli traktować Biblię poważnie.

Cytuj:
No i dlaczego woda wypłynęła spod ziemi?

Zakładam słuszność Biblii, więc nie widzę problemu.

Cytuj:
Nie znam źródeł które mówią że ukształtowały się nie wcześniej niż 7.000 lat temu. Movsd to zresztą przedstawił. Prosze zatem o konkrety, podważ nauke otwarcie, nie tak jak do tej pory skrycie.

To ja jeszcze raz zapytam: to pewne dane, czy czyste spekulacje, oparte o dogmat o milionowy wieku Ziemi?

Cytuj:
Nie ma poprostu wiem, bądzmy poważni, powiedz o konkretach, dowodach, pracach naukowcych. Bo jak narazie podważasz wszystko bo Ty wiesz.

To moje zdanie, nikomu go nie narzucam. Mnie nic nie przekonało do milionowego wieku Ziemi. A jeśli chodzi o dowody naukowe, dla których Ziemia nie może mieć milionów lat, to tutaj ciekawe opracowanie kilku:

http://www.earthage.org/youngearthev/ev ... _earth.htm

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


Śr sie 27, 2008 23:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
TutajDaniel napisał(a):
Cytuj:
Zasadnicze wypiętrzenie Himalajów nastąpiło w oligocenie, w czasie orogenezy alpejskiej. Około 50 milionów lat temu rozpoczął się proces wypiętrzania Himalajów. Płyta Indyjska napierała na Płytę Eurazjatycką powodując wypiętrzenie mas skalnych na ich styku. Szacuje się, że eskalacja tego procesu nastąpiła przed około 20 mln. lat. (wikipedia)

Mocny dowód... Kto żył 50 milionów lat temu, że zamieścił taką informację? A może to czyste domysły?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stratygrafia

TutajDaniel napisał(a):
Nie wydaje mi się. Jakie prawo fizyki mówi o tym, że entropia układu MALEJE pozostawiając go samemu sobie (Wielki Wybuch)? :)

Entropia rośnie, nie wiem o co ci tu chodzi?

TutajDaniel napisał(a):
Cytuj:
Powolne mutacje rozprzestrzeniały wsród lokalnej społeczności, aż stawały się tak duże, że osobnicy do niej należący nie mogli się krzyżować z gatunkiem z którego wyewoluowali i teraz stanowili już nowy gatunek.

Żeby mutacja utrwaliła się w obrębie całego pokolenia musi być przeprowadzona na zarodku. Jaka jest szansa, że dana mutacja wystąpi w identyczny sposób u grupy 30 zwierząt na tym samym terenie? Dodam, ze do tej pory nie zdołaliśmy uzyskać losowej pozytywnej mutacji w świecie zwierząt (ani jednej - kto uważa inaczej, słucham).

Nie w obrębie całego pokolenia tylko występuje u jednego osobnika, który tę cechę przekazuje dalej. W miarę jak różnice genetyczne rosną, jednostki z tego układu lokalnego nie mogą się krzyżować z innymi i tym samym tworzą nowy gatunek. Pojedyncza mutacja nie tworzy nowego gatunku.

TutajDaniel napisał(a):
Cytuj:
Nie znasz praw fizyki - przynajmniej tak wynika z tego zdania.

To może mnie oświecisz, dlaczego nie doszło do Wielkiej Zapaści? Bo Wszechświat się wciąż rozszerza... Jak więc mogła powstać pierwsza planeta, skoro wszystko się od siebie oddala?

Nie doszło do zapaści, bo ilość materii nie jest na tyle duża, by powstrzymać ekspansję. O tym jak powstały planety powstały opasłe tomiszcza, zachęcam do lektury.


Cz sie 28, 2008 0:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
TutajDaniel
Mocny dowód... Kto żył 50 milionów lat temu, że zamieścił taką informację? A może to czyste domysły?
Zatem obaliłeś wszystko co piszesz. Nie żyłeś 6000 lat temu. Napiszesz że wiesz to z Biblii, naukowcy też wiedzą swoje z badań które Ty podważasz "bo tak", zamiast napisać o konkretach.

Cytuj:
Nie musiał być oceanami. Woda, która spadła zapewne utworzyła oceany/zwiększyła ich "bezmiar". Nic nie wsiąkło, tylko reszta wróciła na swoje miejsce. Nie wiem, co w tym niedorzecznego, jeśli traktować Biblię poważnie.

Nie musiałbyć? Wpierw był bezmiar wód, potem wody zebrały się w jednym miejscu i powstał ląd, powiedzmy pierowtny jednolity kontynent. A zatem czym były te wody? Opierając się na Biblii jakby oczywistym jest że to był już ocean. Do tego doszły wody potopu, po cześci z wnętrza ziemi, a po części z nieba. Potem to wyschło wedle Biblii, czyli albo 8 km wody jest teraz w niebie, albo wsiąkło w ziemię, albo ... no właśnie skoro zalało cała planetę to jak mogło uzupełnić pierwotny bezmiar wód. Dla mnie Ty coś tutaj dodajesz niezależnie od Biblii.

Cytuj:
Zakładam słuszność Biblii, więc nie widzę problemu.

Czyli wbrew sam sobie uznałeś jak należy traktować starożytny tekst pisany przez ludzi i wedle tego teraz dowodzisz innych rzeczy. To chyba dobietnie pokazuje że błądzisz. Bo widzisz, ja wcale nie twierdze że Biblia to zbiór legend itd. Są tam poprostu różne gatunki literackie, wszystko prawdziwe, ale nie koniecznie realnie i materialnie.

Cytuj:
To ja jeszcze raz zapytam: to pewne dane, czy czyste spekulacje, oparte o dogmat o milionowy wieku Ziemi?

Prosiłem o konkrety, a Ty tutaj z teorią spiskową wyskaujesz. Ja nie jestem władny sam oceniać wszystkich twierdzeń nauki. Ale bardziej wierze nawet niedokładnym metodom datowania, a napewno nie aż tak niedokładnym, niż komuś kto wyrażnie nie chce udowodnić swoich twierdzeń. Zadanie jest proste, podaj konkrety. Inaczej nie spodziewaj się bycia potraktowanym poważnie. Sięgasz do każdej publikacji, od wikipedii, po podręcznik do geografi, kończąc na pracy naukowej. Wszędzie masz co innego niż Ty twierdzisz. Powiem tak, zgodnie z Twoją metodą, to co piszesz to są bzdury, nie ma sensu tego udowanidniać bo to każdy widzi, a jak widzi inaczej to uległ fanatyzmowi i co Ty na to? Dokładnie tak samo Ty piszesz względem tego o co ja pytam.

Oczywiście artykół po angielsku, a po polsku nikt nie pisze takich rzeczy? Już pomine wymóg regulaminu aby teksty conajmniej tłumaczyć, ale chyba nie sądzisz że na poważnie potraktuje to co piszesz, bo rzuciłeś mi coś co jest mi conajmniej trudno zweryfikować?


Cz sie 28, 2008 0:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Mam alternatywę dla stratygrafii - Wielki Potop, który wymieszał i posortował materiał skalny, grzebiąc pod powierzchnią Ziemi ogrom organizmów. To kwestia podejścia.

Cytuj:
Entropia rośnie, nie wiem o co ci tu chodzi?

Tak też myślałem ;) Podstawowe prawa termodynamiki: entropia układu rośnie, jeśli pozostawić go samemu sobie. Entropia to miara nieładu. Postaw jajko i poczekaj - czy zamieni się w samolot? Bez mechanizmów, które umożliwią mu wykorzystanie energii dostarczonej z zewnątrz jego entropia będzie rosła.

Wyobraź sobie wielki wybuch jako pęknięcie balonika... Co się stanie, gdy balonik wybuchnie w nicości?

Cytuj:
Nie w obrębie całego pokolenia tylko występuje u jednego osobnika, który tę cechę przekazuje dalej. W miarę jak różnice genetyczne rosną, jednostki z tego układu lokalnego nie mogą się krzyżować z innymi i tym samym tworzą nowy gatunek. Pojedyncza mutacja nie tworzy nowego gatunku.

Wiesz, to ilu losowych pozytywnych mutacji musiałoby dojść, by uniemożliwić krzyżowanie się między sobą tego samego gatunku?

Cytuj:
Nie doszło do zapaści, bo ilość materii nie jest na tyle duża, by powstrzymać ekspansję. O tym jak powstały planety powstały opasłe tomiszcza, zachęcam do lektury.

Skoro ilość materii nawet teraz nie jest na tyle duża, by powstrzymać ekspansję (prawo powszechnego ciążenia), to jakim cudem powstała choćby jedna planeta?

A co do powstania - czytałem i dla mnie to głupoty. Jedno proste pytanie: co nadało taki ruch planetom w naszym układzie słonecznym?

I co z moim pytaniem o drzewach w parku Yellowstone? Przecież te warstwy mają PONOĆ dziesiątki milionów lat, a przebijają się przez nie drzewa stojące pionowo. Wielki Potop, czy gromadzenie się piasków przez dziesiątki milionów lat? ;)

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


Cz sie 28, 2008 0:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
TutajDaniel napisał(a):
Mam alternatywę dla stratygrafii - Wielki Potop

Odnieś się do wszystkich 8 sposobów datowań to porozmawiamy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metody_datowania_ska%C5%82

TutajDaniel napisał(a):
Cytuj:
Entropia rośnie, nie wiem o co ci tu chodzi?

Tak też myślałem ;) Podstawowe prawa termodynamiki: entropia układu rośnie, jeśli pozostawić go samemu sobie. Entropia to miara nieładu. Postaw jajko i poczekaj - czy zamieni się w samolot? Bez mechanizmów, które umożliwią mu wykorzystanie energii dostarczonej z zewnątrz jego entropia będzie rosła.

To bzdura godna Seweryna.
Słyszałeś kiedyś o reakcjach chemicznych, które prowadzą do powstania związków bardziej złożonych z mniej złożonych? Albo o grawitacji któa prowadzi do zagęszczenia skupisk materii?

TutajDaniel napisał(a):
Wyobraź sobie wielki wybuch jako pęknięcie balonika... Co się stanie, gdy balonik wybuchnie w nicości?

Czy piszesz ten post przebywając w Tworkach?

TutajDaniel napisał(a):
Cytuj:
Nie w obrębie całego pokolenia tylko występuje u jednego osobnika, który tę cechę przekazuje dalej. W miarę jak różnice genetyczne rosną, jednostki z tego układu lokalnego nie mogą się krzyżować z innymi i tym samym tworzą nowy gatunek. Pojedyncza mutacja nie tworzy nowego gatunku.

Wiesz, to ilu losowych pozytywnych mutacji musiałoby dojść, by uniemożliwić krzyżowanie się między sobą tego samego gatunku?

Dużo.

TutajDaniel napisał(a):
Cytuj:
Nie doszło do zapaści, bo ilość materii nie jest na tyle duża, by powstrzymać ekspansję. O tym jak powstały planety powstały opasłe tomiszcza, zachęcam do lektury.

Skoro ilość materii nawet teraz nie jest na tyle duża, by powstrzymać ekspansję (prawo powszechnego ciążenia), to jakim cudem powstała choćby jedna planeta?

No widzisz tak się złożyło że jedno nie wyklucza drugiego.

TutajDaniel napisał(a):
A co do powstania - czytałem i dla mnie to głupoty. Jedno proste pytanie: co nadało taki ruch planetom w naszym układzie słonecznym?

Grawitacja.

TutajDaniel napisał(a):
I co z moim pytaniem o drzewach w parku Yellowstone? Przecież te warstwy mają PONOĆ dziesiątki milionów lat, a przebijają się przez nie drzewa stojące pionowo. Wielki Potop, czy gromadzenie się piasków przez dziesiątki milionów lat? ;)

Warstwy często są zaburzone. Sposobów datowań są jednak dziesiątki i wzajemnie się uzupełniają.


Cz sie 28, 2008 0:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24
Posty: 561
Post 
Cytuj:
Mocny dowód... Kto żył 50 milionów lat temu, że zamieścił taką informację? A może to czyste domysły?
Zatem obaliłeś wszystko co piszesz. Nie żyłeś 6000 lat temu. Napiszesz że wiesz to z Biblii, naukowcy też wiedzą swoje z badań które Ty podważasz "bo tak", zamiast napisać o konkretach.

Dane historyczne nie dają Ziemi więcej, niż około 5 000 lat. Mamy przeróżne cywilizacje powstające na całym świecie właśnie od tej pory - wcześniej? Spekulacje i datowanie, o czym za chwilę ;)

Cytuj:
Potem to wyschło wedle Biblii, czyli albo 8 km wody jest teraz w niebie, albo wsiąkło w ziemię, albo ... no właśnie skoro zalało cała planetę to jak mogło uzupełnić pierwotny bezmiar wód. Dla mnie Ty coś tutaj dodajesz niezależnie od Biblii.

Gdzie to znalazłeś? ;) Żadne albo: jest w większości tam, skąd się pojawiła. Reszta uzupełniła ilość wody na naszej planecie - cała filozofia. Choćby Grenlandia - kiedyś była zielona - dla mnie przed Wielkim Potopem - to kwestia podejścia do sprawy.

Cytuj:
Prosiłem o konkrety, a Ty tutaj z teorią spiskową wyskaujesz.

Zapoznaj się choćby ogólnikowo z treścią tamtego linku ;)

Cytuj:
Ja nie jestem władny sam oceniać wszystkich twierdzeń nauki. Ale bardziej wierze nawet niedokładnym metodom datowania, a napewno nie aż tak niedokładnym, niż komuś kto wyrażnie nie chce udowodnić swoich twierdzeń.

Ja widzę ogrom dowodów a ich interpretacja zależy od podejścia do sprawy.

Co do datowania, w które tam bardzo wierzysz... Wiesz, że całą jego skuteczność opiera się na dogmacie o tym, ze stężenie węgla 14C i jemu podobnych na Ziemi przez cały czas jest stałe? To zwykła bajka - stężenie węgla 14C ciągle rośnie. Eksplozja supernowej zwiększa jego stężenie, a co dopiero elektrownie atomowe, czy próby nuklearne. Nawet zmiana pola magnetycznego Ziemi zmienia jego stężenie. Zresztą z określaniem czasu połowicznego rozpadu węgla 14C jest tak samo, jak z ustalaniem, jak długo pali się świeczka, którą właśnie znalazłeś w pokoju (jeśli wiesz, o czym mówię ;) )

_________________
-Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.


Cz sie 28, 2008 0:28
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL