Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 14:47



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 13 ] 
 porNO - stop pornografii 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 17:41
Posty: 2
Post porNO - stop pornografii
Obrazek

Godność człowieka w dzisiejszym świecie jest zagrożona. Przejawy pornografii trafiają do zwykłych reklam, czy to w telewizji, prasie, Internecie, czy na bilboardach. Głównym tematem świata jest seks. Ludzie ulegają kultowi ciała, przez co sami zniżają swoją godność do poziomu przedmiotu, który się wykorzystuje. Takimi przedmiotami stają się zniewolone kobiety, coraz częściej także mężczyźni, kiedy zawierają stosunek płciowy za pieniądze. Niektórzy sami robią sobie erotyczne zdjęcia i wysyłają je do czasopism, by dostać nagrodę ufundowaną przez te gazety. Jak już wspomniano pornografia to element reklamy. Aby przyciągnąć uwagę odbiorcy w treści umieszczana jest np. prawie goła kobieta albo umięśniony mężczyzna. Pornografia to przecież jeden z największych biznesów świata. Dzięki erotomanii ludzie popadają w zniewolenia seksu - jak choćby nałóg masturbacji. Duży odsetek ludzkości ma problem z masturbacją, a jeszcze większy z samą pornografią. Może świat zanim się upodli i uprzedmiotowi zorientuje się, że dąży w złym kierunku. Z pewnością Ty też spotkałeś(aś) się z problemem pornografii.
Chrześcijańska akcja porNO ma zamiar ruszyć we wrześniu i uświadomić, że pornografia zniewala człowieka.


Pn sie 04, 2008 19:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 17:41
Posty: 2
Post 
http://porno.vndv.com/


Pn sie 04, 2008 19:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1350
Post 
Dziewczęce spodnie i dekolty sa groźniejsze dla naszej młodzieży. To najgroźniejsze źródło grzechów nieczystych, gorsze od pornografii (która powinna byc całkowicie zakazana).

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Pn wrz 01, 2008 20:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18
Posty: 318
Post 
Nie za dużo tych aktywnych tematów o porno :?:


Pn wrz 01, 2008 22:59
Zobacz profil
Post 
Kojarzy mi się coś takiego:
"ten nagłośniej gardłuje za prohibicją, komu najgorzej jest powiedzieć 'NIE' "


Crosis ;)


Wt wrz 02, 2008 15:41

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 5:39
Posty: 36
Post 
Crosis dobrze mówisz:)

Dodałbym tylko, że jeśli się o czymś mówi, to daje się temu żyć. Dziś rano gdy wchodziłem na to forum nie myślałem o pornografi i gdyby nie to forum nadal by tak pozostało.
Istnieje taka zasada "nie ważne czy mówią dobrze czy źle, ważne by mówili" - to stara zasada reklamy. I możecie mi uwierzyć, wszelkie akcje dają przeciwny skutek, a im są głośniejsze tym tylko bardziej ciągną ludzi w tym kierunku.
Zwłaszcza Polacy to przekorny naród, zakażcie im coś, a za wszelką cenę będą chcieli to zrobić. Mówcie im że nie wolno to od razu pobiegną to kupić, a zanim to zrobią ściągną sobie setkę filmów z internetu. I to tych których czasopisma pornograficzne nie mają odwagi umieszczać.

_________________
***
www.e-drogowskaz.pl


Pt wrz 05, 2008 18:22
Zobacz profil WWW
Post 
Stop pornografii?

Cóż pornografię rozumię trochę inaczej niż Ty. Szczególnie polecam zastanowić się nad różnicą pomiędzy pornografią, a erotyką. Skoro człowiek ma prawo podziwiać piękno przyrody, to dlaczego miałby rezygnować z podziwiania ludzkiego ciała.

Poruszasz bardzo wiele problemów i to bez gruntownego przemyślenia. "Głównym tematem świata jest seks"... "problem masturbacji"... "kult ciała"... hmm... tak jakby nie było prawdziwych problemów.

Seks był i zawsze będzie tematem nr jeden. Po z punktu widzenia biologii czy wiary chrześcijańskiej podstawą istnienienia ludzkiego (i nie tylko) jest zadbanie o zachowanie gatunku. Jeżeli znasz sposób na to bez seksu... to słucham.

"Stosunek płciowy za pieniądze"... mam rozumieć, że masz na myśli prostytucję... zaznaczam, że nie potrzeba było reklam, bilboardów, TV itp.... wystarczyło tylko trochę biedy by ludzie się na to decydowali... więc podchodzisz do sprawy od złej strony.


So wrz 06, 2008 21:28

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 5:39
Posty: 36
Post 
W prostytucje z biedy to tak do końca nie wierze. Zazwyczaj byl i jest to wybor między praca za mniejsze pieniądze (i pracą cieższą) a tzw "szybką forsą".
Nie pochwalam, nie korzystam, ale każdy żyje jak uważa. W pewnym sensie wszyscy się sprzedajemy.

_________________
***
www.e-drogowskaz.pl


So wrz 06, 2008 23:14
Zobacz profil WWW
Post 
W takim razie jeszcze nie wiele wiesz o świecie... czyli np. w Tajlandii rodzice pochwalają prostytucję swoich dzieci (pedofilia) bo im się pracować nie chce? Studentki (nawet w Polsce) godzą się na "sponsoring" starszych Panaów (czasami nawet o wiele, wiele starszych) bo im się piątej pracy obok studiów podjąć nie chce ???...


N wrz 07, 2008 6:20

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 5:39
Posty: 36
Post 
Jak w Tajlandii jest to nie wiem, więc się nie wypowiem. Ale co do studentek to popatrz na ich status materialny. Te które pracują dają sobie radę. Te które się sprzedają nazywając to sponsoringiem nie pracują - to jest ich praca. Łatwa, lekka, przyjemna i dobrze płatna. Zazwyczaj te dziewczny stoją tak dobrze materialnie że robią to nie dla kasy, tylko dla prezentów. One mają co do garnka włożyć, ale chcą więcej. Pragną markowych ciuchów i nie tych markowych oc ich koleżanki, ale tych z najwyższej półki. One chcą się pokazać, chcą wyróżnić i być najlepsze. Ona chća najlepszych kosmetyków i to w możliwie największej ilości, one chcą samochodu, bo przecież nie przystoi im jeżdzić tramwajem jak innym studentkom. One chcą kawalerki w centrum albo pod uczelnią, bo przecież mieszkanie w akademiku czy wynajmowanie mieszkania na spółkę z kilkoma koleżankami to godzi w ich godność. One chcą mieć kasę na imprezy i wypady z koleżankami - by się pokazać, by być na topie, by być numer 1.

Chodzi o to że one nie chcą pracować a się bawić, na to jednak potrzeba pieniedzy. Potrzebują zatem dużej kasy przy małym wysiłku i małej stracie czasu. Prostytucja im to zapewnia.

Nie oceniam ich pod kontem dobra i zła - to ich sprawa. Nie lubię jednak uświęconych kłamstw. Nie wierze że ktoś się w Polsce, w 2008 roku może sprzedawać z biedy, że ktoś musi kraść bo nie ma na mleko dla dziecka, nie wierze że ktoś wyjeżdza czyścić kible bo musi szukać godnej pracy. To są wymyśły ludzi którzy boją się zmierzyć z rzeczywistością. Nie potrafią powiedzieć "jestem materialistą, nie lubie pracować, ale chcę mieć dużo kasy by móc kupować i robić co tylko zechce".

_________________
***
www.e-drogowskaz.pl


N wrz 07, 2008 11:15
Zobacz profil WWW
Post 
Nataniel napisał(a):
Nie oceniam ich pod kontem dobra i zła - to ich sprawa. Nie lubię jednak uświęconych kłamstw. Nie wierze że ktoś się w Polsce, w 2008 roku może sprzedawać z biedy, że ktoś musi kraść bo nie ma na mleko dla dziecka, nie wierze że ktoś wyjeżdza czyścić kible bo musi szukać godnej pracy. To są wymyśły ludzi którzy boją się zmierzyć z rzeczywistością. Nie potrafią powiedzieć "jestem materialistą, nie lubie pracować, ale chcę mieć dużo kasy by móc kupować i robić co tylko zechce".


Twoja wypowiedź świadczy o tym, że jesteś raczej dobrze postawiony i nie możesz sobie wyobrazić, jak niektórzy ludzie mają ciężko. Ja znam osobiście ludzi, którzy na nogach chodzą z jednego końca miast do drugiego, by dostać cukier o 10 groszy taniej. Ale Ty powiesz oczywiście, że to ludzka chciwość, a nie bieda.


N wrz 07, 2008 16:53

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 5:39
Posty: 36
Post 
Mylisz się co do oceny mojej osoby. Staram się żyć skromnie. Mieszkam w Gdańsku i od kilku lat po całym Trójmieście poruszam się głównie na piechotę. Czasem wykorzystuje darmowe środki transportowe (np. autobusy hipermarketów). Z płatnych środków transportu korzystam z konieczności, tej prawdziwej, czasem raz w miesiącu, czasem raz na kilkamiesięcy. Nie kupuje markowych ciuchów ani obuwia, prawie nie kożystam z kosmetyków i podobnych rzeczy. Pije głównie wodę, a jeśli piję herbatę to jej nie słodzę.

Prostytucji nazywanej "sponsoringiem" nie nazywam chciwością. To raczej uzależnienie, ktoś pozwala się wciągnąć w materializm i konsumpcyjny wir. A potem idzie za ciosem, uważa że musi coś mieć, bo bez tego nie będzie szczęśliwy. Większość z tych rzeczy nie tylko nie jest mu niezbędna do życia, ale wręcz odciąga go od szczęścia. I woli się sprzedawać, okradać, lub robić coś innego co sam uważa za sprzeczne z moralnością, niż mieć mniej i żyć skromniej. To jednak nie ma nic wspólnego z biedą, ani z chciwością, to tylko pogoń za kasą. Kasa dla tych ludzi staje się celem życia, kasa która ma im dać ucieczkę przed życiem i nimi samymi.

_________________
***
www.e-drogowskaz.pl


N wrz 07, 2008 18:13
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 17, 2003 17:34
Posty: 619
Post 
Dalszy wątek ewentualnie tutaj.

_________________
"Wielki wstyd dla nas, że święci dokonywali wielkich dzieł,
a my chcemy otrzymać chwałę i cześć, opowiadając o nich"
(św. Franciszek z Asyżu)


Cz wrz 11, 2008 20:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 13 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL