argumenty na nieistnienie Boga
Autor |
Wiadomość |
forestgun
Dołączył(a): Wt sie 26, 2008 6:11 Posty: 66
|
Rafaello2 napisał(a): Łatwiej uwierzyć w płonący krzak niż w to że cały naród daje się przekonać do wizji osoby chorej na schizofrenię, a potem jeszcze ta chora osoba wyprowadza w pole wojsko egipskie. 
Nie ładnie tak język pokazywać, co by na to proboszcz twój powiedział
Hm, a ile liczył wtedy ten naród? I czy te liczby podawane w biblii są tak samo wiarygodne (symboliczne? jak wiek życia proroków?
Prorok chodził od obywatela do obywatela i tak przekonał cały swój naród?
|
Pn wrz 01, 2008 7:55 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
movsd napisał(a): Np proroctwo sprzed tysięcy lat, dzięki któremu ludzie uratowaliby się przed tsunami w 2004 roku. Myślę, że Bóg mógłby coś wymyślić. btw nie przez przypadek jestem ateistą.
Jezus kazał budować na skale ,a nie na pisaku, dosłownie i w przenośni .Więc jeśli ktoś by wzioł te słowa również w dosłowny znaczeniu nie wybudowałby domu przy morzu . Więc mowa o tym była tysiące lat temu . Gdyby było proroctwo jednego tsunami ,wszyscy mieliby pretensje ,że nie przewidzial innych ,w tym róznież trzęsień ziemi ,wukanów .itp . Więc to nie jest dobry pomysł.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pt wrz 05, 2008 11:02 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Ale w 2004 zginęło by mniej ludzi i to się liczy a nie jakieś tam pretensje.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pt wrz 05, 2008 11:15 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Na świecie prawie nie ma miejsc całkowicie wolnych od działania żywiołów.
Gdzie się mają pomieścić ci wszyscy ludzie?
Bóg jest albo głupkiem, co wykluczam, albo go nie ma, bo i po co tworzyłby taką niebezpieczną planetę. Nie stać go było na coś lepszego? Nie wierze żeby to było dzieło Boga. Trochę tu świetnych rzeczy i zjawisk a trochę przerażających i niebezpiecznych. Taki przypadkowy świat. Jeden człek przeżyje inny zginie. Czasem walnie jakaś asteroida, czasem zmieni się klimat...
Po co te wulkany i inne atrakcje? Mało to innych przeszkód w życiu?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pt wrz 05, 2008 11:25 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
R6 napisał(a): Ale w 2004 zginęło by mniej ludzi i to się liczy a nie jakieś tam pretensje.
Tak ale rodziny osób które zginęły z 2005 i wcześniej miałyby pretensję że nie zostały przewidziane również inne kataklizmy .Więc albo wszystkie albo żadne .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pt wrz 05, 2008 11:35 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
mam lepszy pomysł.
Zamiast przepowiedni mógł po prostu stworzyć ziemie/wszechświat tak by nie było żadnych kataklizmów.
|
Pt wrz 05, 2008 11:47 |
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
No napisał(a): mam lepszy pomysł.
Zamiast przepowiedni mógł po prostu stworzyć ziemie/wszechświat tak by nie było żadnych kataklizmów.
Niee, to by było za proste.
Swoją drogą, ciekawi mnie: Czemu dobry Bóg stworzył płyty tektoniczne, które regularnie mordują trzęsieniami ziemi i tsunami setki tysięcy ludzi w każdym stuleciu? Czemu?
|
Pt wrz 05, 2008 13:04 |
|
 |
Terran
Dołączył(a): Wt sie 19, 2008 11:17 Posty: 27
|
1. A może postawić by se tak jedno pytanie. Czy jest jakiś naukowy dowód na istnienie Boga? Może inaczej - czy jakiś naukowiec potwierdził NAUKOWO istnienie Boga? Bo zdaje mi się, że nie.
2. Religie powstawały, aby straszyć ludzi i mieć nad nimi władzę. To byłoby bardzo łatwe. Ale Jezus głupi nie był - bardzo mądrze wymyślił swoja religię (nie zamierzam nikogo obrazic, to tylko moja teza - zresztą na tym forum napisano kiedyś, że życie ateisty nie ma sensu i że każdy ateista zrobiłby dobrze, jesli by się sam zabił - z czym oczywiście jako ateista się nie zgadzam) i zbudował silny kościół. Pytanie do archeologów/historyków - musicie stwierdzić po co to robił - ale przede wszystkim, czy na prawdę Jezusa ukrzyżowano. Bo Jezus mógł se z kolegami wymyślić Pismo Święte (dokładnie NT), więc sam je napisać. Na to tak samo nie ma dowodów jak na to, że Pismo Święte jest rzeczywiście prawdziwe, a także na to, że Pismo Święte to księga z przyszłości przesłana w czasie do przeszłości.
Mam pytanie do katolików - czy jesteście pewni, nawet nie zważając na to, co tu napisałem, że Bóg istnieje?
Pozdro
_________________ Wiara do niczego nie zobowiązuje. Liczy się tylko prawda.
|
Pt wrz 05, 2008 13:53 |
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
ad1 Generalnie przyjmuje się że nie ma dowodu, chociaż pojawiają się na tym forum użytkownicy starający się dowodzić (przyznam, dość nieudolnie)
ad2 To czy religie powstały by mieć władzę nad ludzi mi jest trudne do udowodnienia, chociaż wydaje się być prawdą. Było jeszcze kilka innych przyczyn, które się an to nałożyły.
A co do Jezusa - nie ma dokumentów z pierwszego wieku potwierdzających historyczność Jezusa. Nawet Ewangelie powstały 40 lat po jego śmierci. Nic dodać, nic ująć - wszystko jest tu kwestią wiary, nie wiedzy.
|
Pt wrz 05, 2008 13:59 |
|
 |
Terran
Dołączył(a): Wt sie 19, 2008 11:17 Posty: 27
|
movsd napisał(a): co do Jezusa - nie ma dokumentów z pierwszego wieku potwierdzających historyczność Jezusa. Nawet Ewangelie powstały 40 lat po jego śmierci. Nic dodać, nic ująć - wszystko jest tu kwestią wiary, nie wiedzy.
No, ale ludzie dążą do odkrycia prawdy, do zdobycia wiedzy. Do zbadania autentyczności Jezusa są archeologowie, historycy, ktoś tam jeszcze, ale nie my - szarzy obywatele. Ale my mamy prawo mieć swoje teorie, ja przedstawiłem swoją. Można ją trochę pokręcić, ale przekonania są tylko dwa - Pismo Święte zostało sfałszowane, a Jezus wcale nie umarł na krzyżu, lub druga - Pismo Święte ma przyjmowanych dziś autorów, którzy razem z Jezusem "fałszują historię", a Jezus na prawdę umarł na krzyżu, ale miał brata bliźniaka, o którym nic nie wiemy, który udawał zmartwychwstałego Jezusa po jego śmierci. Jak widać przekonanie z tego płynie jedno - religia jest fałszem - to tylko teoria, ale pisałem już, kto ją może potwierdzić lub nie. Nie mniej jednak tak też mogło być...
Pozdrawiam
_________________ Wiara do niczego nie zobowiązuje. Liczy się tylko prawda.
|
Pt wrz 05, 2008 14:10 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Nuży mnie już troche to powtarzanie że Ewangelii nie napisano najlepiej jeszcze za życia Jezusa. Wypadałoby troche poznać kwestie jak Ewangelie powstały, ale podam tu prosty przykład. Gall Anonim, zaczął pisanie swojej Koroniki w 1112, ale opisywał czas sprzed 150 lat, nie mówie tutaj o legendach, nad którymi nadal naukowcy się zastanawiają, ale o tym czego w szkołach się nuacza jako fakty. Czy to też podważasz?
|
Pt wrz 05, 2008 14:27 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Czy to też podważasz?
Historycy cały czas podważają jego wiarygodność to czego naucza się w szkołach niema tu nic do rzeczy...
|
Pt wrz 05, 2008 14:53 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
No właśnie, skoro tak dobrze się znasz na krytyce źródeł, to powinieneś przyznac mi rację, no chyba że historycy podwazają wszystko, od władcy Mieszka, aż po bezpośrednich przodków Krzywoustego.
|
Pt wrz 05, 2008 15:15 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: no chyba że historycy podwazają wszystko, od władcy Mieszka
owszem podważają może nie tyle istnienie jakiegoś władcy co jego pochodzenie(według niektórych był wikingiem), motywy, prawdziwe imię itd. nie jest też pewne czy istnieli jacyś Polanie i Wiślanie... te kontrowersje wynikają głównie z małej ilości źródeł, podobnie jest chyba z początkami chrześcijaństwa a nawet gorzej bo nie mamy żadnych obiektywnych (nie chrześcijańskich) źródeł...
|
Pt wrz 05, 2008 15:40 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Hipoteza że był wikingiem zdaje się już dawno upadła... ale że założyciele Rusi byli wikingami... to już inna rzecz
Natomiast nie ma to znaczenia gdyż właśnie o tym movsd pisałem. Skoro tekst który powstał 150 lat po omawianych wydarzeniach przynosi nam cenne informacje to dajej już tłumaczyć nie musze że 40 lat to nie tragedia. Inną rzeczą jest to jak oceniamy, jakie mamy wyniki, ile źródeł mamy do dyspozycji, a o tym nic nie pisałem.
|
Pt wrz 05, 2008 15:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|