Czy słusznie budujemy Świątynię Opatrzności Bożej
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone. I właśnie dzięki takiemu mysleniu Staszku mamy tabuny złodziei-cwaniaków którzy okradają skarb państwa...i budujemy Świątynię Cytuj: Nie ma powodu by kościół w demokratycznym państwie prawa, miał być inaczej traktowany niż inne podmioty i wspólnoty
Nie ma także powodu by Kościół był faworyzowany i stawiany przed innymi podmiotami i potrzebami społecznymi (np. oddłużenie szpitali).
|
Wt wrz 02, 2008 7:37 |
|
|
|
 |
Dr Fil Fob
Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 13:07 Posty: 62
|
Stanisław Adam napisał(a): Widzę to bardziej optymistycznie, jak na czasy współczesne przystało: Co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone.
Nie ma takiej reguły prawnej. To jest po prostu omijanie prawa, które jest prawnie karalne.
Pomyliło Ci się z regułą "a minori ad maius" (z mniejszego na większe):
Jeżeli zabronione jest to, co mniejsze, to tym bardziej nie wolno czynić czegoś, co sięga jeszcze dalej.
|
N wrz 07, 2008 19:37 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Dr Fil Fob napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): Widzę to bardziej optymistycznie, jak na czasy współczesne przystało: Co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone.
Nie ma takiej reguły prawnej. To jest po prostu omijanie prawa, które jest prawnie karalne.
Że COOO!?
To uważaj, gdyż skoro prawo nie zabrania konsumpcji hamburgerów, więc niechybnie jedzenie ich jest omijaniem prawa i prawnie karalne, a zatem zaraz możesz być ukarany.
Zastanawiam się czy samo tylko patrzenie na hamburgera nie jest karalne? A myślenie? Też?
PS. Niepokoję się o twoje zdrowie.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
N wrz 07, 2008 21:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mówiąc słowami Stanisława Adama:
Co nie jest prawem zabronione jest dozwolone...
Po raz kolejny wprost mówi się o kościele jako organizacji nienasyconej!!! Jeszcze nie ucichły echa aferki z Rydzykowymi pomysłami,jego przebiegłą zachłannością,a mamy kolejną wojenkę o budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Nie chodzi tu już o celowość budowy takiego molocha,czy realizację megalomańskiej zachcianki Glempa. Chodzi o postawę KK wokól tej sprawy. Na przykład taka wypowiedź: arcybiskup Sławoj Leszek Głódź ... “A co mnie obchodzi zdanie lewicy?!” No jasne polska lewica to nie Polacy,nie ludzie.(...) Wracając do Świątyni Opatrzności Bożej widzę w tym przedsięwzięciu tylko i wyłącznie potrzebę postawienia sobie pomnika za życia przez kardynała J.Glempa. Różnorakie ubieganie się o kasę z pieniędzy budżetu państwa przez obecny kler jest moim zdaniem brakiem realizmu społecznego,zwyczajnym nadużyciem.
Na podstawie tego co dzieje się ostatnio w naszym kraju można wywnioskować,że KK stoi na stanowisku,że państwo jest zobowiązane do ponoszenia wszelkich zasadnych lub nie zachcianek KK.
http://zenek.salon24.pl/54838,index.html
Widać Stanisławie że Kościół nadużywa twojej zasady...
|
Pn wrz 08, 2008 7:28 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
marcus napisał(a): Widać Stanisławie że Kościół nadużywa twojej zasady...
To nie moja zasada, to zasada logiki.
Czy logiki można nadużywać? Hmm...
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn wrz 08, 2008 7:50 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie zasada logiki lecz sprytu przykładowo, by szukać luk prawnych które można wykorzystać.
|
Pn wrz 08, 2008 7:52 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
marcus napisał(a): Nie zasada logiki lecz sprytu przykładowo, by szukać luk prawnych które można wykorzystać.
Szukanie "luk prawnych" jest przestępstwem? A może w korzystaniu ze "sprytu" też są równi i równiejsi?
Ciekawe podejście. Postępowe.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn wrz 08, 2008 10:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Szukanie luk prawnych jest typowe dla ludzi których nie przeraża bycie oszustem czy złodziejem...A ciebie przeraża Staszku ?
|
Pn wrz 08, 2008 10:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ta świątynia to nie tylko świadectwo zachłanności kleru, umiłowania do wyciągania pieniędzy z cudzych kieszeni (tzn. do złodziejstwa) na własne zachcianki. To również dowód na chęć zawłaszczenia przez Kościół samej polskości i kultury - zdominowania tego, w celu zaspokojenia żądzy władzy. W końcu jeżeli Polacy będą utożsamiać się z Kościołem, będzie on mógł kształtować wedle własnej woli historię a niekatolików kojarzyć z antypolskimi działaczami - będzie on faktyczną władzą w państwie, które straci ostatecznie swoją suwerenność.
|
Pn wrz 08, 2008 13:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Historia się kałania  ...suwerennośc to zawsze traciliśmy w momencie zetknięcia z "oświeconymi", którzy chcieli budowac świat bez Boga.
Gdy dostawali kopa to jarzyli, że:
- "Gdy wszystkie światła dla Polski zgasły, to wtedy jeszcze była Ona, święta z Częstochowy i Kościół".
Znasz "oświeconego" autora???
|
Pn wrz 08, 2008 15:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Poza komunistami to kogo masz na myśli?
Z resztą argument "nie tylko Kościół odbierał Polsce suwerenność, bo byli też inni" jest naiwny - nie sądzisz? Ważne, że ktokolwiek ją odbiera.
|
Pn wrz 08, 2008 15:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Naiwnie to Ty odczytujesz i interpreujesz  ....Kościóół był ostoją polskości.
Kto jeszcze?...pofatyguj sie trochę....poznaj autora cytatu, może pojmiesz.
|
Pn wrz 08, 2008 15:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Piszesz tak samo jak ci, co twierdzili, że Moskwa chroni naszej suwerenności przed "imperium zła".
Jak obce państwo - Watykan - może być ostoją polskości? Coś ci się nie pomieszało? Zapomniałeś kto nawoływał do posłuszeństwa wobec zaborców, kto napuszczał na nas ciągle Niemców, z kim walczyli Polacy pod Grunwaldem, kim byli Kossakowski oraz Massalski i za co zostali powieszeni, co o Kościele mówił Józef Beck po klęsce we wrześniu, kto sprowadził na Polskę wojnę, bo traktat zborowski przeszkadzał w jego interesach, kto pisał "cóż by ci przyszło z wolnej ojczyzny, gdyby Kościół miał na tym stracić", kto uzależnił Polskę od obcego państwa i kto szczuje Polaków na Polaków, osłabiając w ten sposób kraj?
Kościołowi owszem - zależy na tym, by Polacy się z nim utożsamiali, by polskość tożsama była z katolicyzmem. Nie zależy jednak mu na tym dla dobra Polski, ale dla własnego interesu.
|
Pn wrz 08, 2008 17:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ALUS napisała:
Cytuj: Kościóół był ostoją polskości.
Ostoją polskości był patriotyzm, praca u podstaw, powstania itp. Kościóóóół (pisane stylem A.) był tylko jedną ze składowychumacniających polskość podobnie jak dzieła Konopnickiej czy Sienkiewicza.
Teraz Kościół prowadzi własną politykę czasem ze szkodą dla społeczeństwa Polski.
|
Wt wrz 09, 2008 7:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Jak obce państwo - Watykan".....posiadasz wiedzę o Kościele i historii Polski podobną jak żaba o pi ep rzu
"czasem ze szkodą dla społeczeństwa"....ewentualnie tej części, która czynnie budowała "raj na ziemi" z bogiem Leninem na Kremlu.
|
Wt wrz 09, 2008 8:02 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|