Powstanie świata według naukowców
Autor |
Wiadomość |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
buscador napisał(a): jak trudno opisywać przestrzenie wielowymiarowe, czy potrafisz sobie wyobrazić przestrzeń 4 lub 5D, tu można używać tylko analogii oraz wyobraźni. Opisywać jest akurat zaskakująco łatwo
(jedna współrzędna mniej czy więcej...) z wyobraźnią faktycznie bywa problem - ale to nie powinno dziwić, niby w jaki sposób umysł miał wykształcić możliwość wyobrażenia sobie obiektów wielowymiarowych?
O ile czasami rozpatruje się wszechświat jako branę zanurzoną w wyżej wymiarowej przestrzeni, nie oznacza to, że cokolwiek, co tworzy materię jest w stanie w dodatkowych wymiarach się poruszać. Wszystko jest związane z naszym wszechświatem, a jedyna różnica między skalami wielkości jest taka, że dodatkowe wymiary mają większy wpływ na zachowanie małych obiektów niż dużych. Podobnie jak dla człowieka łodyga rośliny może być traktowana jednowymiarowo (jeden wymiar: długość), to dla mrówki stanowi ona obiekt dwuwymiarowy (kierunki: wzdłuż i dookoła).
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Wt wrz 02, 2008 22:40 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
mcfunthomas napisał(a): Hmmm. No ja na studiach miałem okazje opisywać przestrzenie wielowymiarowe. Oczywiście były to "modele" teoretyczne, matematyczne, a nie fizyczne wszechświaty... ale różne operacje i działania matematyczne nie były takie dziwne i fajnie wszystko wychodziło. Do dziś pamiętam fajne twierdzenie o zaczesywaniu sfery n-wymiarowej.
Rzeczywiście w teorii wszystko jest możliwe, trafiłem kiedyś na link (na Yue Tube) właśnie z takim filmem, jak ktoś rysował sześcian 4D.  Mnie natomiast bardziej ciekawiłyby właśnie te światy „fizyczne”. Hmm… ale czy muszą to być od razu światy fizyczne, czyli zbudowane z atomów?
Jak zauważył wieczny_student, że te dodatkowe wymiary wiążą się z „małymi obiektami”, czy sub – cząstki są dostatecznie małe aby mogły być brane pod uwagę? Czy tak małe cząstki (mam tu na myśli takie cząstki swobodne, nie związane z żadnym atomem) mogły by tworzyć własny świat 4D lub wyższy? Oczywiście światy zbudowane z takich cząstek będą dla nas obserwatorów z 3D całkowicie przeźroczyste (niewidzialne).
Czy przypadkiem nie o tych światach usiłują mówić religie, są to co prawda opisy symboliczne ale przecież inaczej się nie da.
Osoby które przeżyły śmierć kliniczną bardzo często wspominają o tym, że przebywając po tamtej stronie  stracili całkowicie poczucie upływającego czasu, mogli np.: obserwować zdarzenia ze swojego dzieciństwa (jak w realu) a nawet uchylać rąbek tego co może wydarzyć się w przyszłości.
Wygląda na to, że obserwator z 4D widzi czas inaczej, czyli nie sekwencyjnie jak my ale jako „całość”, jak dodatkowy wymiar, a więc w 4D albo większym zanika przyczynowość, a podróże w czasie są normalką.
Przychodzi mi tu do głowy porównanie z filmem. Wszystkie klatki na filmie to nasze całe życie (czyli wszelkie zdarzenia z przeszłości jaki i te przyszłe). O ile w 3D możemy je doświadczać jedynie poklatkowo (to znaczy tylko jedną klatkę w danym momencie) to z perspektywy 4D widzimy cały film równocześnie, czyli całe swoje życie.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N wrz 07, 2008 17:45 |
|
 |
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Witam
Na sub-cząstkach się nie znam, ale te teorie o życiu w 4D i widzeniu świata "na raz" jak to opisałeś nie są wcale takie bez sensu.  Jednak chyba pozostaną jescze przez jakiś czas w sferze domysłów i czystej teorii.
Pozdrawiam
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 07, 2008 18:40 |
|
|
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Żadna znana mi teoria fizyczna nic nie wspomina o żadnych "sub-cząstkach". Dodatkowe wymiary, jeśli są wspominane, są traktowane jako hipoteza. W teoriach, w których dodatkowe wymiary mają rozmiary makroskopowe (a nie są zwinięte do mikroskopijnych rozmiarów) nie ma możliwości "wyrwania" zwykłej materii z czterowymiarowego wszechświata i przeniesienia jej do dodatkowych wymiarów (oprócz grawitonów, w niektórych teoriach).
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
N wrz 07, 2008 20:58 |
|
 |
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Witam
wieczny_student napisał(a): Żadna znana mi teoria fizyczna nic nie wspomina o żadnych "sub-cząstkach". Dodatkowe wymiary, jeśli są wspominane, są traktowane jako hipoteza. W teoriach, w których dodatkowe wymiary mają rozmiary makroskopowe (a nie są zwinięte do mikroskopijnych rozmiarów) nie ma możliwości "wyrwania" zwykłej materii z czterowymiarowego wszechświata i przeniesienia jej do dodatkowych wymiarów (oprócz grawitonów, w niektórych teoriach). Ciekawe to wszystko, bo lubię fizykę, ale to dla mnie nowości. Skończyłem bliską "znajomość" z fizyką po swoich pierwszych studiach. Od tamtej pory czym innym się zajmowałem. A już parę lat minęło.
Dzięki za info.
Pozdrawiam
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 07, 2008 22:44 |
|
|
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
wieczny_student napisał(a): Żadna znana mi teoria fizyczna nic nie wspomina o żadnych "sub-cząstkach". Dodatkowe wymiary, jeśli są wspominane, są traktowane jako hipoteza. W teoriach, w których dodatkowe wymiary mają rozmiary makroskopowe (a nie są zwinięte do mikroskopijnych rozmiarów) nie ma możliwości "wyrwania" zwykłej materii z czterowymiarowego wszechświata i przeniesienia jej do dodatkowych wymiarów (oprócz grawitonów, w niektórych teoriach).
Sub-cząstki to tylko potoczna nazwa używana przy określaniu „cząstek” z których zbudowany jest atom, kwarki i leptony albo jeszcze mniejsze, chodzi o hipotetyczne preony.
W zasadzie po co je wyrywać i przenosić do wyższego wymiaru, nie ma takiej potrzeby, one zawsze „tam” są, tzn. tworzą te wyższe wymiary (super przestrzenie) niezależnie czy akurat znajdują się w samym atomie czy są poza nim.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N wrz 07, 2008 23:38 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
buscador napisał(a): Sub-cząstki to tylko potoczna nazwa używana przy określaniu „cząstek” z których zbudowany jest atom, kwarki i leptony albo jeszcze mniejsze, chodzi o hipotetyczne preony. O tym mówię, że żadna znana mi teoria fizyczna nie zakłada istnienia struktury w kwarkach i elektronach. Są to cząstki fundamentalne, niezłożone z jakiś mniejszych cząstek. Owszem, można postawić hipotezę, że mają jakąś strukturę, ale nie spotkałem się z rozwinięciem tego pomysłu do stopnia spójnej teorii fizycznej, nie mówiąc juz o tym, że jest to zbędne, gdyż o ile jesteśmy w stanie to sprawdzić, nie zaobserwowano żadnych śladów wewnętrznej struktury kwarków i leptonów. buscador napisał(a): W zasadzie po co je wyrywać i przenosić do wyższego wymiaru, nie ma takiej potrzeby, one zawsze „tam” są, tzn. tworzą te wyższe wymiary (super przestrzenie) niezależnie czy akurat znajdują się w samym atomie czy są poza nim.
Jak to "tworzą wymiary"? Wymiar przestrzeni to liczba, ilość współrzędnych niezbędnych do opisania położenia punktu. Przestrzeń nie jest tworzona przez materię, to materia wypełnia przestrzeń, ew. wpływa na jej kształt.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn wrz 08, 2008 9:43 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
wieczny_student napisał(a): nie zaobserwowano żadnych śladów wewnętrznej struktury kwarków i leptonów.
To nie znaczy że jej nie ma .Kiedyś nie zaobserowowano śladów wewnetrznej struktury atomów ,ale to nie znaczyło, że atom nie ma wew. struktury.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pn wrz 08, 2008 10:17 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Seweryn napisał(a): wieczny_student napisał(a): nie zaobserwowano żadnych śladów wewnętrznej struktury kwarków i leptonów.
To nie znaczy że jej nie ma .Kiedyś nie zaobserowowano śladów wewnetrznej struktury atomów ,ale to nie znaczyło, że atom nie ma wew. struktury.
Oczywiście. Nie zmienia to faktu, że model kwarków i leptonów bez wewnętrznej struktury działa doskonale i nie ma żadnych podstaw na których moglibyśmy opierać hipotezy o jakiejś ich wewnętrznej strukturze. W szczególności traktowanie niemożliwych do potwierdzenia na daną chwilę hipotez jak potwierdzonych faktów jest co najmniej błędem metodologicznym, jeśli nie przekłamywaniem rzeczywistości. W każdym razie "teoria preonów" bardziej przypomina mi starożytną teorie żywiołów jako składników materii (podobna ilość filozofii i faktów potwierdzających w obu przypadkach) niż teorię naukową.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn wrz 08, 2008 10:53 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
wieczny_student napisał(a): nie ma żadnych podstaw na których moglibyśmy opierać hipotezy o jakiejś ich wewnętrznej strukturze . W szczególności traktowanie niemożliwych do potwierdzenia na daną chwilę hipotez jak potwierdzonych faktów jest co najmniej błędem metodologicznym, jeśli nie przekłamywaniem rzeczywistości.
Są podstawy gdyż każde dotychczasowe badanie cząstek wykazywało ich dalszy podział, więc na tym moglibyśmy opierać hipotezy o ich wewnętrznej strukturze. Według nauki w miarę postępu badań pewne cząstki mogą przestać być elementarne. A jak wiemy nauka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pn wrz 08, 2008 11:39 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Seweryn napisał(a): Są podstawy gdyż każde dotychczasowe badanie cząstek wykazywało ich dalszy podział, więc na tym moglibyśmy opierać hipotezy o ich wewnętrznej strukturze. Według nauki w miarę postępu badań pewne cząstki mogą przestać być elementarne. A jak wiemy nauka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w tej kwestii.
Każde dotychczasowe badanie cząstek (obecnie uznanych za złożone) wykazywało, że nie mogą być traktowane jako obiekty punktowe, ale muszą mieć strukturę. Dalsze badania pozwoliły ta strukturę ustalić. Natomiast w przypadku kwarków i leptonów nie ma żadnych oznak ich złożoności.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn wrz 08, 2008 12:10 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
wieczny_student napisał(a): Natomiast w przypadku kwarków i leptonów nie ma żadnych oznak ich złożoności.
Tak jak nie było oznak złożoności atomów ,więc kiedyś uznawano je za niepodzielne . Jednak w miarę postępu badań może okazać się, że pewne cząstki mogą przestać być elementarne ,gdyż nauka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i nie odkryła wszystkiego co jest do odkrycia.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pn wrz 08, 2008 12:37 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Seweryn napisał(a): Tak jak nie było oznak złożoności atomów ,więc kiedyś uznawano je za niepodzielne . Jednak w miarę postępu badań może okazać się, że pewne cząstki mogą przestać być elementarne ,gdyż nauka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i nie odkryła wszystkiego co jest do odkrycia.
Może tak być, ale jak na razie wszelkie hipotezy na temat struktury kwarków i leptonów to tylko gdybanie, niepoparte ani doświadczeniem (nie zaobserwowano żadnej struktury), ani (o ile zdążyłem się zorientować) rzetelnymi obliczeniami i porządną, przemyślaną teorią.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn wrz 08, 2008 12:51 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Kiedyś filozofowie próbowali opracować teorię budowy świata i stworzyli teorię żywiołów. Okazała się zupełną bzdurą. Sytuacja z "sub-cząstkami" jest podobna - próbuje tworzyć się teorię bez oparcia w doświadczeniu czy nawet bez ścisłości matematycznej. Nie powinno więc dziwić, że podchodzę do niej sceptycznie, uważając, że podzieli ona los swojej duchowej poprzedniczki.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn wrz 08, 2008 12:57 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
wieczny_student napisał(a): Seweryn napisał(a): Tak jak nie było oznak złożoności atomów ,więc kiedyś uznawano je za niepodzielne . Jednak w miarę postępu badań może okazać się, że pewne cząstki mogą przestać być elementarne ,gdyż nauka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i nie odkryła wszystkiego co jest do odkrycia. Może tak być, ale jak na razie wszelkie hipotezy na temat struktury kwarków i leptonów to tylko gdybanie, niepoparte ani doświadczeniem (nie zaobserwowano żadnej struktury), ani (o ile zdążyłem się zorientować) rzetelnymi obliczeniami i porządną, przemyślaną teorią.
Mnie z kolei trudno sobie wyobrazić, że może istnieć jakaś ostateczna i niepodzielna cząstka (ziarnista), bardziej prawdopodobne wydaje mi się taki model świata który zdąża do nieskończenie małych struktur, czyli dąży do nieoznaczoności. To, że obecnie jesteśmy w stanie badać albo raczej tworzyć modele matematyczne struktur o rozdzielczości trochę większej niż połowa stałej Plancka (długość Plancka lp=1,6 x10 -33cm) wcale nie oznacza, że nie istnieją jeszcze mniejsze. Oczywiście twierdzi się, że jest to najmniejsza jednostka mająca sens fizyczny, tylko że wszystko jest względne i zależne wyłącznie od skali porównawczej (czyli odpowiedniego układu odniesienia), czy coś może być na tyle małe aby mogło być jeszcze mniejsze?  Być może skala Plancka odnosi się jedynie do naszego świata, świata po WW
Nawet jeśli założy się, że istnieją jakieś ostateczne i niepodzielne cząstki to należałoby zadać następne pytanie, co w takim razie wypełnia - tworzy tą ogromną „pustkę” wewnątrz atomu i poza nim; próżnia, przestrzeń? A co to takiego ta przestrzeń lub próżnia, czy może istnieć absolutna próżnia (nicość)?
No tak tylko pewnie znowu napiszesz, że nic Ci na ten temat nie wiadomo 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Pn wrz 08, 2008 17:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|