Ja rozumiem,że to było normalne i w zwyczaju,ale Bóg przecież nie jest 'normalny'i nie obowiązują Go żadne zwyczaje. Mógł np. dać spokój z tym zabijaniem i powiedziec im żeby sobie poszli a rzeczony Baranek żeby sobie dalej trawe skubał tam gdzie go zastali. generalnie gusta Boga podejrzanie zbiegają mi się ze zwykłymi gustami ludzkim--np. zamiłowaniem do dramatycznych brutalnych ceremonii ,.,

Dokładnie, nie rozumiem jak nieskończenie (!) mądra i miłosierna istota mogła podejmować tak hmm irracjonalne i amoralne decyzje.

Po pierwsze, słusznie zauważyłeś NaszJudaszu, że jest to ludzki sposób oddawania czci. Bo przecież to że zabijano młode baranki to ustalili ludzie. Bóg wcale nie powiedział, że lubi młode baranki więc mamy Mu je ofiarowywać. Nie. To wymyślili ludzie.
Po drugie postu głupsze niż moje poczucie humoru zostały usunięte. Jak chcecie dowcipkować, to nie ten dział.

To czemu nie zatrzymał baranko-bójców a wysłał anioła by zatrzymać Abrahama?

A kto powiedział, że wysłał?
Mój drogi, jeśli chcesz dyskutować o tym, co chce nam powiedzieć Księga Rodzaju, zdobądź jakieś podstawy.
Jest to historia ludowa, opowiadana w Palestynie wiele wieków temu na dobranoc więc prawdopodobieństwo, że jest prawdziwa jest takie samo jak to, że nie jest prawdziwa- tego nie wiadomo. I wcale to nie podważa autorytatywności Biblii.

W zasadzie to można całą Biblię tak zinterpretować.
-Co powiedział Jezus?
-A kto powiedział, że Jezus istniał - to tylko taka historia sprzed 2000 lat.

Po prostu zakładam, że to co czytam ma jakieś odniesienie do rzeczywistości.

Wiem, że nie można traktować pewnych fragmentów dosłownie, ale nie ma różnicy pomiędzy aniołem łapiącym za rękę Abrahama i Aniołem rozmawiającym z Maryją o jej roli jako matce Jezusa - jedno traktujesz z przymrożeniem oka, a drugie nie.

A kto powiedział, że rozróżniam jedno na przymrużone oko, a drugie nie? Jest to tak samo prawdopodobne. Więc mogło być, albo mogło nie być.
Inna sprawa, że okres od powstania danej historii do jej spisania odgrywa pewną rolę.
Nie mniej nie tu na ten temat.

No, to bardzo ciekawe spostrzeżenie. Stary Testament i Nowy Testament to raczej nie są dwa odcinki tego samego serialu. To zupełnie różne dzieła i dwie zupełnie rożne doktryny religijne. Upraszczając można by powiedzieć że Bóg Starego testamentu to wyłącznie Bóg Izraela. Dzięki przymierzu ze swoim Bogiem, Izraelici mogą pokonać inne plemiona. Bóg Izraela jest srogi, zazdrosny, wojowniczy i bezlitosny. Izraelitom pozwala nie tylko zabijać wrogów, ale nie przeszkadza mu, że wykorzystują do tego wszelkie środki jak podstęp, kłamstwo itp.
Nowy testament to zupełnie inna bajka. Jezus zabronił Piotrowi bronić go mieczem. Idea chrześcijaństwa z Nowego Testamentu jest bardziej uniwersalna, można by powiedzieć internacjonalna. Co spowodowało, że Bóg ze Starego Testamentu zmienił zdanie i nawet poświecił swego syna. Czyżby zrozumiał, że więcej much złapie na miód niż na ocet?

No to ja dodam, że nie tylko nie znasz Pisma Święte,ale i nauczania Kościoła. Odsyłam do Konstytucji dogmatycznej o Objawieniu Bożym "Lumen gentium" Soboru Watykańskiego II.
Wówczas dowiesz się, że nie jest to inny "serial", oraz dlaczego.
Dowiesz się, że jest to ten sam "serial" i że występuje tam ten sam Bóg.

Pozwolisz, że zapytam. Jak Abraham miał zabić syna, skoro z tego syna miał być wielki naród? Sara miała być matką królów. A co zrobiłby Bóg, gdyby Abraham naprawdę chciał zabić syna? Wskrzesiłby go?

a to Sara nie mogła mieć nowego?
jak cuda to cuda.

Fajnie poczytać jak unikacie odpowiedzi na proste pytanie

Bóg Ojciec, niejednokrotnie kazywał Izraelitom wymordować całe narody - i ci chętnie wypełniali jego wolę.

Gdyby kazał Wam zamordować swego syna, lub sąsiada, czy zrobilibyście to ?

Mój Drogi nie pisz takich głupot nie mając o tych sprawach żadnego pojęcia.
Bo takie głupie bajeczki to możesz sobie na dobranoc opowiadać.

Poczytaj nieco o tym jak powstawały księgi historyczne Starego Testamentu i jak należy przedstawione wydarzenia odczytywać, bo nie zawsze to jest takie proste jak się wydaje!

Czyli jak, np. Pan Bóg kazał wymordować Jozuemu, wszystkich mieszkańców, kobiety i dzieci miasta Aj, to jak należy to odczytywać ?

Po pierwsze nie jest to dział Biblia by zajmować się tutaj egzegezą i sprawą interpretacji tekstów starotestamentowych.

Jak naprawdę poczytasz i czegoś się dowiesz to będziesz wiedział jak to należy odczytać.