Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 3:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2089 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118 ... 140  Następna strona
 Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei_ napisał(a):
Cytuj:
Nie mówimy o istnieniu, tylko o powstaniu,


Mówimy o dwóch możliwościach. Sam napisałeś:

Cytuj:
Nie wiemy jak było, więc nie można wykluczyć żadnej ewentualności, a jest ich konkretnie dwie .


Tak, mówimy o możliwościach powstania , a możliwości są dwie albo przyczyna naturalistyczna , albo inteligentna Moc Stwórcza.

Cząstki wirtualne podobno powstają bez przyczyny ale niekoniecznie z niczego ,więc kwestię cząstek należy wykluczyć ,tym bardziej że powstają one w przestrzeni i nie ma dowodów, że pojawiają się tam gdzie przestrzeni nie ma. Osobliwość zaistniała przy braku przestrzeni więc to zupełnie co innego.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr paź 01, 2008 20:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55
Posty: 316
Post 
Cytuj:
Tak, mówimy o możliwościach powstania , a możliwości są dwie albo przyczyna naturalistyczna , albo inteligentna Moc Stwórcza.


Oczekujesz wyjaśnienia powstania wszechświata, a sam zakładasz że Twoja wersja zawiera byt który nie musiał nawet powstać tylko sobie tak istnieje nie wiadomo skąd.

Alternatywą Twojej wersji jest twierdzenie, że wszechświat w całej swojej okazałości istniał wiecznie zmieniając swoją postać. Ten sam poziom. Też nie wiadomo dlaczego określony byt istnieje w wieczności. Nie popieram tej wersji.

Nie da się prowadzić dyskusji jeśli uznasz, że podstawowe kwestie które chcemy razem rozstrzygnąć nie dotyczą Twojego bytu.
Stawiasz siebie na mecie, a mnie na starcie twierdząc że wszystko jest ok.

_________________
Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.


Śr paź 01, 2008 21:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei_ napisał(a):
Cytuj:
Tak, mówimy o możliwościach powstania , a możliwości są dwie albo przyczyna naturalistyczna , albo inteligentna Moc Stwórcza.


Oczekujesz wyjaśnienia powstania wszechświata, a sam zakładasz że Twoja wersja zawiera byt który nie musiał nawet powstać tylko sobie tak istnieje nie wiadomo skąd.

Alternatywą Twojej wersji jest twierdzenie, że wszechświat w całej swojej okazałości istniał wiecznie zmieniając swoją postać. Ten sam poziom. Też nie wiadomo dlaczego określony byt istnieje w wieczności. Nie popieram tej wersji.

Nie da się prowadzić dyskusji jeśli uznasz, że podstawowe kwestie które chcemy razem rozstrzygnąć nie dotyczą Twojego bytu.
Stawiasz siebie na mecie, a mnie na starcie twierdząc że wszystko jest ok.


Zakładam, że są we wszechświecie lub poza nim siły,które są ponad zdolnościa poznawczą nauki .Póki co to założennie jest prawdziwe gdyż nauka nie odkryła wszystkiego co jest do odkrycia . Twoje ząłożenia są takie że wszystko da się wyjaśnić naukowo .Otóż nie, z prostego rachunku wynika że do każdego odkrycia można postawić przynajmniej trzy kolejne pytania (jak, gdzie, kiedy) Wiec liczba pytań rośnie w tempie geometryczny w stosunku do odpowiedzi . Postep nauki odkrywa tylko bezmiar kolejnych pytań bez odpowiedzi. Im bardziej zagłębiamy się w istotę świata tym więcej jest kolejnych niewiadomych. Jeśli wierzysz w naukę to wiesz jak wiele wiemy ,l ecz mimo tej wiedzy nie potrafimy skonstuować od podstaw czegoś tak błachego czym jest zwykła mucha .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr paź 01, 2008 21:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55
Posty: 316
Post 
Cytuj:
Twoje ząłożenia są takie że wszystko da się wyjaśnić naukowo .Otóż nie, z prostego rachunku wynika że do każdego odkrycia można postawić przynajmniej trzy kolejne pytania (jak, gdzie, kiedy)


Trochę mnie nie rozumiesz. Pytań można zadawać nieskończenie wiele. A nawet gdyby się skończyły to można zapytać o to dlaczego pytania się skończyły :)
Gdy pojawi się odpowiedź: "bo wszystko już wiemy", to można zadać sobie pytanie: "jak to wszystko można jeszcze inaczej poukładać".

Wszystko da się wyjaśnić naukowo: oznacza to, że nigdy nie staniemy w takiej sytuacji że będziemy mieć do czynienia ze zjawiskiem niewytłumaczalnym w nieskończonym okresie czasu. Możemy mieć jedynie do czynienia ze zjawiskami niewytłumaczalnymi jedynie przez określony okres czasu.

Cytuj:
l ecz mimo tej wiedzy nie potrafimy skonstuować od podstaw czegoś tak błachego czym jest zwykła mucha .

Gdybyśmy wiedzieli już wszystko, to poszukiwanie nie miałoby sensu. Poszukiwania odpowiedzi są przyjemne :)

_________________
Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.


Śr paź 01, 2008 22:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei_ napisał(a):
Wszystko da się wyjaśnić naukowo: oznacza to, że nigdy nie staniemy w takiej sytuacji że będziemy mieć do czynienia ze zjawiskiem niewytłumaczalnym w nieskończonym okresie czasu. Możemy mieć jedynie do czynienia ze zjawiskami niewytłumaczalnymi jedynie przez określony okres czasu.


Nie wszytko, chociażby istoty Boga nie da się wyjaśnić naukowo. Poza tym teza, że wszystko da się wyjaśnić naukowo oznaczałaby, że nauka będzie zbędna, gdy już wszystko co jest do wyjaśnienia zostanie wyjaśnione ,a wszystko co jest do odkrycia zostanie odktryte ,a w to chyba raczej sam nie wierzysz. :)

Jeśli tak to znaczy, że zawsze bedą rzeczy które są ponad zdolnością poznawczą nauki.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Śr paź 01, 2008 22:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55
Posty: 316
Post 
Cytuj:
Poza tym teza, że wszystko da się wyjaśnić naukowo oznaczałaby, że nauka będzie zbędna, gdy już wszystko co jest do wyjaśnienia zostanie wyjaśnione ,a wszystko co jest do odkrycia zostanie odktryte ,a w to chyba raczej sam nie wierzysz.


Nadal mnie nie rozumiesz :)
Mówiąc "wszystko da się wyjaśnić naukowo" nie oznacza że kiedyś osiągniemy wszechwiedze. Nie o tym mówię teraz.

Wyobraź sobie nieskończoną górę gdzie stając u jej podnóża nie możesz dostrzec szczytu: nieskończony szczyt oznacza nieskończoną ilość pytań.
Wspinamy się ciągle na nią: wiemy coraz więcej.
Nie natrafimy jednak na miejsce w którym powiemy "nie możemy iść już dalej, to definitywny koniec wyprawy".
Możemy jedynie natrafić na miejsce gdzie powiemy "ups, będzie ciężko, potrzebujemy pomocy i nowych narzędzi, obecnie musimy rozbić obóz tutaj, ruszamy dalej za jakiś czas."

Cytuj:
Nie wszytko, chociażby istoty Boga nie da się wyjaśnić naukowo.

To już inna kwestia.
Ale jeśli Bóg oddziałuje na materialny świat, to da się naukowo dostrzec to działanie. Tak samo powinno być z duszą, demonami.

_________________
Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.


Śr paź 01, 2008 23:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei_ napisał(a):
Nadal mnie nie rozumiesz :)
Mówiąc "wszystko da się wyjaśnić naukowo" nie oznacza że kiedyś osiągniemy wszechwiedze. Nie o tym mówię teraz.


Nie osiągniemy wszechwiedzy właśnie dlatego, że zawsze bedą rzeczy, które są ponad zdolnością poznawczą nauki. Z tego też powodu twierdzę że nie wszytko da sie wyjaśnić naukowo .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Cz paź 02, 2008 8:57
Zobacz profil
Post 
Ok. Widzę że ateiści zajęli przeciwne strony.

WaszJudasz twierdzi że świat był zawsze.
Tymczasem movsd sądzi ze niekoniecznie.

Movsd napisałeś że cały dalszy ciąg jest błędny, skoro tak to powiniśmy w końcu dojść do absurdu!

Możemy więc kontykuowć i preekonać się, jeśli się tak stanie to wrócimy do poprzedniego miejsca i rozważymy to że jednak miał początek. Zgoda?

Czy może jednak uwarzasz że jest coś pośredniego pomiędzy "być zawsze" i "mieć początek"?

Tak więc wróćmy do mego ostatniego postu i kontynuujmy!


Cz paź 02, 2008 9:00
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Sebastian88 napisał(a):

WaszJudasz twierdzi że świat był zawsze.



WaszJudasz twierdzi,że światjest zawsze.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Cz paź 02, 2008 22:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55
Posty: 316
Post 
Seweryn napisał(a):
Atei_ napisał(a):
Nadal mnie nie rozumiesz :)
Mówiąc "wszystko da się wyjaśnić naukowo" nie oznacza że kiedyś osiągniemy wszechwiedze. Nie o tym mówię teraz.


Nie osiągniemy wszechwiedzy właśnie dlatego, że zawsze bedą rzeczy, które są ponad zdolnością poznawczą nauki. Z tego też powodu twierdzę że nie wszytko da sie wyjaśnić naukowo .


Przeczytaj wszystkie ostatnie moje wypowiedzi jeszcze raz.
Dobrze wiesz o czym mówię ale na siłę moje wypowiedzi interpretujesz po swojemu wyciągając wnioski które ja potwierdziłem już wcześniej.

Dla mnie zdanie "wszystko da się wyjaśnić naukowo" oznacza coś innego niż dla Ciebie. Jeśli chcesz wykazać że się mylę to podważaj mój interpretacyjny zdania. Inaczej dyskusja nie będzie mieć sensu.

Może zapiszę to zdanie inaczej: "Nie ma żadnego elementu rzeczywistości którego nie da się wyjaśnić naukowo mając odpowiednie warunki do tego."

_________________
Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.


Cz paź 02, 2008 23:30
Zobacz profil
Post 
W kwestii naukowego udowodnienia Boga nigdy ateiści nie zgodzą się z katolikami. Z definicji Bóg jest ponad wszystkim, niepojęty więc dyskusja nie dojdzie do rozstrzygnięcia. Jeśli nawet znajdziemy kiedyś dowód na to, że Bóg nie istnieje zapewne nie będzie on mocny dla katolików, jeśli dojdziemy naukowo do poczatku wszechświata, uda nam sie to wyjaśnić za pomocą wzorów matematycznych, wykażemy, że żadna siła wyższa do tego nie była potrzebna to katolicy i tak znajdą kontrargumenty w styku, że ktoś musiał stworzyć te prawa fizyki itp, itd.
Jezeli zaś istnienie Boga zaczniemy wykluczać metodą logicznego rozumowania i wykażemy sprzeczności logiczne, usłyszymy odpowiedź, że Bóg jest niepojęty dla ludzi, dlatego wydaje niektórym się, że go nie ma. Bóg jest niepojęty - tym stwierdzeniem katolicy wytłumaczyli już wszystko, więc debaty na temat czy jest czy go nie ma nie mają jeśli obie strony przyjmują inną moc argumentów.

BTW Bóg jest duchem, chciałem zapytać katolików jaka jest jego struktura, tylko proszę nie odpowiadać, że duchowa, bo odpowiedź ta nie zgłębi tematu, chciałbym dowiedzieć się większej ilości szczegółów (jeśli takowe istnieją).


Pt paź 03, 2008 19:44

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei_ napisał(a):

Może zapiszę to zdanie inaczej: "Nie ma żadnego elementu rzeczywistości którego nie da się wyjaśnić naukowo mając odpowiednie warunki do tego."


Bóg jest elementem rzeczywistości , nie sadzę aby były odpowiednie warunki aby wyjaśnić to naukowo .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pt paź 03, 2008 21:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55
Posty: 316
Post 
Cytuj:
Bóg jest elementem rzeczywistości , nie sadzę aby były odpowiednie warunki aby wyjaśnić to naukowo .


To już tylko Twoja wiara.

_________________
Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.


Pt paź 03, 2008 22:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55
Posty: 316
Post 
Ale jeśli nawet Bóg miałby istnieć, to musiałby oddziaływać z naszym światem. Wystarczy to tylko wykryć.
Czarne dziury odkryto nie dzięki ich zaobserwowaniu, lecz dzięki zaobserwowaniu ich skutków działania.
Jeśli religia twierdzi że ktoś może być w dwóch miejscach jednocześnie nie korzystając z futurystycznej wiedzy technologicznej, to wystarczy tylko uchwycić ten moment.

Tak więc jeśli Bóg istnieje to jest elementem wykrywanym przez naukę.

_________________
Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.


Pt paź 03, 2008 22:51
Zobacz profil
Post 
Co więcej, jeżeli człowiek potrafi doświadczyć Boga, to nauka musi znaleeźć tę część człowieka która jest odpowiedzialna za jego doświadczenie. Znaczy musi się dać wyodrębnić cechę która potrafi tego doświadczyć, znaczy człowiek laboratoryjnie powinien udowodnić doświadczanie Boga.

Oczywiście kontrargumentów nie spodziewam się logicznych


Pt paź 03, 2008 23:31
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2089 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118 ... 140  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL