Niech będzie błogosławiony Chrystus, Logika i Dynamika Rzeczywistości, a także Jezus - istota sumy zdarzeń czasoprzestrzeni!

Jak się okazało po wieku uciążliwych badaniach psychiatrycznych, model zwany Majkelem ze Stalowej cierpi na tzw. syndrom Piotrusia Pana. A oto, co słynni psychiatrzy o tym sądzą (z książki pt. "Syndrom Piotrusia Pana", Dan Kiley, Warszawa 2007):

Płeć: męska
Wiek: 12 - 50 lat

Chronologia objawów:

1. Z różnym nasileniem rozwijają się cztery podstawowe objawy: nieodpowiedzialność, niepokój, poczucie osamotnienia i konflikt ról seksualnych;

2. Odmowa rozwoju dorastania, przejawiająca się narcyzmem i męskim szowinizmem;

3. Okres ostrego kryzysu, podczas którego ofiara syndromu może szukać pomocy, uskarżając się niejasno, choć konsekwentnie, na brak zadowolenia z życia. Przeważnie lekarz czy terapeuta kwalifikują to jako mieszczące się w granicach normy;

4. Cierpienia przechodzą w stan chroniczny. Jednocześnie Piotruś Pan zaczyna wchodzić w "dorosłe" role życiowe;

Status socjoekonomiczny:

Klasy średnie i wyższe

Status finansowy:

W młodości Piotruś Pan rzadko jest samowystarczalny. Dwudziestolatki wciąż mieszkają z rodzicami albo klepią biedę, wyciągając pieniądze od rodziny bądź od kogo się da.


Wykształcenie:

W szkole średniej miewa flirty z nauką, lecz trudno mu się zdecydować, czy w ogóle chce iść na studia. Rzadko kiedy kończy szkołę w regulaminowym czasie. Uważa, że powinien osiągnąć więcej. Zwykle postrzegany jest jako człowiek nie umiejący wykorzystać swoich możliwości.


I tak dalej i tak dalej. Pisze, że albo jest leniem bez nadziei, albo pracoholikiem na pokaz. Lubi imprezować. Zawsze się mu coś wydaje, ale sam nie wie co to jest.


Nawet bym nie pomyślał, że mój charakter ma kod kreskowy. No cóż... Chrystus nie chce się składać z samych herosów czy ideałów, choć niewątpliwie Piotruś Pan jest niby-herosem w Niby-landii.

"W zasadzie to jest to całkiem zabawne życie..." - powiedział Majkel ze Stalowej, jeden z polskich Piotrusiów. "Zawsze marzenia, zawsze sny... ja wiem, że coś z tego będzie" - dokończył, po czym pofrunął z Dzwoneczkiem "stereotypu społecznego" na szyi gdzieś daleko w gwiazdy...

Co to ma być?
Nie rozumiem celu zakładania tematu..

Faktycznie, dalsze flirty z psychologiem mogą Ci wiele pomóc Majkelu.

Majkel!
być może dla ciebie to zaskoczenie.
dla czytających twe tematy - wcale.

tylko po co się chwalisz jakby to jakieś osiągnięcie było.