
Re: Kiedy Bóg stworzył dusze ?
Aztec napisał(a):
Istotne jest też pytanie na którym etapie człowiek zaczął otrzymywać duszę ? Czy już jako człekokształtna małpa, czy później ?
Dusza to bardzo ogólne pojęcie, może być traktowana i rozumiana w różnoraki sposób. Dusza to w zasadzie tchnienie życia, czyli to co ożywia jakieś ciało, materię (bardziej ogólnie, formę,), aby coś można było nazwać „żywym” dusza jest bezwzględnie konieczna. A więc wszystko co żywe musi posiadać ten wewnętrzny pierwiastek, człowiek, zwierzę, a nawet rośliny i minerały

Aby było śmieszniej to materia to też dusza ale na najniższym stopniu rozwoju. W zasadzie nic nie jest „martwe” ponieważ wszystko co istnieje jest cząstką Boga, a Bóg to przecież życie, we wszystkich swoich przejawach („Bóg nie jest Bogiem umarłych lecz żywych”)
W takim ujęciu duszy to kiedy powstała dusza jest trochę dziwne, ponieważ dusza jako tchnienie życia była od zawsze tak samo jak od zawsze istnieje Bóg.
Natomiast dusza rozumiana jako indywidualny osobowy byt (dusza ludzka) zaistniała, a właściwe została zrodzona z duszy zwierzęcej. Zwierzęta nie posiadają duszy osobowej a jedynie kolektywną, a więc jedną wspólną dla każdego gatunku. Narodziny ludzkiej duszy z duszy zwierzęcej to bardzo szczególny moment ewolucji, jest to ten moment w którym rodzi się nasze ludzkie osobowe „Ja” i właśnie to Ja odróżnia nas od zwierząt (zwierze nie potrafi skojarzyć faktu - ja jestem)
A jak się to dzieje? Jak wiemy ewolucja, mam tu na myśli ewolucję sterowaną a nie tą ślepą, przebiega zawsze (z małymi wyjątkami) od form prymitywnych do coraz bardziej złożonych, a więc dusza kolektywna (bezosobowa, bo to ona jest tym motorem ewolucji) najpierw buduje sobie platformę na którym będzie mogła zawiesić to życie a zaczyna od atomu, molekuły, RNA, DNA, tworzy organizmy proste, potem bardziej złożone itd.
Gdy ewolucja osiągnie pewien z góry zamierzony etap, czyli zaistnieje odpowiednio doskonałe ciało (narzędzie), chodzi tu głównie o dostatecznie rozwinięty mózg (no bo gdzieś to moje Ja musie uzewnętrznić). Kiedy dokładnie miało to miejsce? Myślę że pierwsze istoty człekokształtne o dostatecznie dużym mózgu mogły mieć już poczucie swojej tożsamości.
A więc najpierw dusza (ta ogólna) tworzy sobie dogodne środowisko, odpowiednia formę a później w toku dalszej ewolucji w niej „zamieszkuje”, inkarnuje.
W obecnej chwili ewolucja ciała jest już zakończona, a ludzki genotyp jest jedynie przekazywany następnym pokoleniom. To co robi obecnie ludzka dusza to wciela się inkarnuje już w ukształtowane ciało. Dalsza ewolucja to tylko postęp duchowy, a więc Bóg kończy swoje stwarzanie i wraca do siebie

A potem zaczyna wszystko od nowa.
To by było tyle w dużym skrócie.
