Dowody na istnienie Boga-Koniec Ateizmu
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Wasze argumenty są z gruntu fałszywe. Rozumiem, że pisząc "nauka" macie na myśli nauki przyrodnicze. Ale nauki przyrodnicze nie mogą z samej swojej natury wykazać istnienia lub nieistnienia Boga. Ani to nie leży w ich kompetencjach, ani nie mają do tego narzędzi, ani metody. Jedyna nauka, która może powiedzieć coś o Bogu, jest teologia. Ale ona ma swoje własne metody badawcze
Atei_, piszesz, że Bóg musiałby oddziaływać z naszym światem. I tak faktycznie jest. Jednak, jak już pisałem, np. fizyka nie jest w stanie zaobserwować ani opisać tego oddziaływania. Fizyka może nazwać zaobserwowane zjawisko i podać jego skutki w postaci praw fizycznych. Teologia jako przyczynę tego samego zjawiska może podać (szeroko pojętą) ingerencję Boga. I obie te wypowiedzi wcale się nie wykluczają. Fizyka nie może powiedzieć, że tam nie było Boga, a teologia nie może powiedzieć, że tam nie było praw fizycznych
|
So paź 04, 2008 10:20 |
|
|
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Ale jeśli mamy do czynienia z cudami które trwają cały czas: była o nich mowa jako o "dowodzie przeciwko ateizmowi", to wystarczy tylko je zbadać aby dowiedzieć się jaka jest ich przyczyna.
Jeśli środowiska naukowe przyznałyby że to konkretne zjawisko jest niewytłumaczalne z punktu widzenia nauki, a jednocześnie nie można by było przypuszczać że jest to coś naturalnego, to byłby to mocny argument za teizmem. Dlaczego osoby "opiekujące się cudami" nie zgodzą się na takie badania? Coś ukrywają?
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
So paź 04, 2008 12:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
obje wypowiedzi (teologiczna i fizyczna) nie wykluczają się, ponieważ pierwsza jest całkowicie niefalsyfikowalna, czyli jawi się prawdziwą niezależnie od tego co się wydarza, a z taką bezprzedmiotową wypowiedzią ŻADNA wypowiedź sensowna empirycznie nie może stać w jakimkolwiek związku logicznym.
|
So paź 04, 2008 12:37 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
@Dagon - wypowiedź teologiczna jest niefalsyfikowalna jedynie przez wypowiedzi innych nauk. Tak samo jak wypowiedź kulturoznawcza jest niefalsyfikowalna przez wypowiedź fizyczną.
Nie możesz też twierdzić, że wypowiedź teologiczna jest bezprzedmiotowa, ani nie wynika to ze zdania, że wypowiedź taka zawsze jawi się jako prawdziwa (co swoją drogą również jest fałszywe)
@Atei_ - co masz na myśli pisząc o "opiekunach cudów"? Chodzi Ci o kogoś ze strony Kościoła? Cóż, nigdy nie słyszałem o przypadku, żeby Kościół odmówił zbadania przyrodniczego jakiegoś zjawiska, które może nosić znamiona cudu. Przeciwnie, Kościół jest dalece powściągliwy w uznawaniu pewnych zjawisk za cuda
|
So paź 04, 2008 13:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zatem proszę o podanie PROCEDURY falsyfikacji empirycznej zadań teologicznych.
W świetle Twych powyższych twierdzeń nie powinno Ci to nastręczyć żadnych trudności.
|
So paź 04, 2008 14:06 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Twierdzenia dotyczące Boga nie są twierdzeniami powstałymi na bazie doświadczenia empirycznego. Nie mogą więc być w ten sposób falsyfikowane
|
So paź 04, 2008 14:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
aha.
Nie ma procedury...
Czyli wychodzi na to o czym pisałem powyżej.
To nie łatwiej było tak napisać od razu?
|
So paź 04, 2008 15:02 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Nie ma procedury, bo nie ma przedmiotu, do którego ta procedura miałaby się odnosić. I nie, nie wychodzi na to co napisałeś wcześniej. Wychodzi na coś dokładnie przeciwnego
|
So paź 04, 2008 15:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Nie ma procedury, bo nie ma przedmiotu, do którego ta procedura miałaby się odnosić. czy mogę sobie to wpisać do podpisu z adnotacją:
Kamyk o teologii?
bo to bardzo ważne (i prawdziwe) stwierdzenie.
nie spodziewałem się takej uczciwości intelektualnej. na prawdę!
|
So paź 04, 2008 15:31 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Myślę, że zaprzestaniemy dyskusji, jeśli w tak bezczelny sposób będziesz manipulował moimi wypowiedziami
Odpowiadając na pytanie - nie, nie możesz
|
So paź 04, 2008 19:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ja tu czegoś nie rozumiem...
albo
jest przedmiot teologii i można go badać jakąś procedurą
albo
nie ma przedmiotu i procedur do badania go...
zaznaczyć wryo że pomawianie o manipulacje to niezgorsza manipulacja.
zresztą każdy widzi jak przebiega dyskusja.
jednak dla przypomnienia postaram się ją streścić (oczywiście dokonam skrótów co możesz znów uznać za manipulację jeśli chcesz):
1)zaczęło się od twej wypowiedzi: Cytuj: ...Jedyna nauka, która może powiedzieć coś o Bogu, jest teologia. Ale ona ma swoje własne metody badawcze... 2)na co ja stwierdziłem: Cytuj: obje wypowiedzi (teologiczna i fizyczna) nie wykluczają się, ponieważ pierwsza jest całkowicie niefalsyfikowalna,(...)a z (...) bezprzedmiotową wypowiedzią ŻADNA wypowiedź sensowna empirycznie nie może stać w jakimkolwiek związku logicznym. 3) ty zaoponowałeś: Cytuj: ...Nie możesz też twierdzić, że wypowiedź teologiczna jest bezprzedmiotowa, ani nie wynika to ze zdania, że wypowiedź taka zawsze jawi się jako prawdziwa (co swoją drogą również jest fałszywe) 4)ja poprosiłem o Cytuj: podanie PROCEDURY falsyfikacji empirycznej zadań teologicznych. 5) przyznałeś wtedy, że Cytuj: Twierdzenia dotyczące Boga nie są twierdzeniami powstałymi na bazie doświadczenia empirycznego. Nie mogą więc być w ten sposób falsyfikowane 6)wówczas powiedziałem: Cytuj: Nie ma procedury... Czyli wychodzi na to o czym pisałem powyżej. 7)ty odparłeś: Cytuj: Nie ma procedury, bo nie ma przedmiotu, do którego ta procedura miałaby się odnosić.
dale już wszystko widać.
mam wrażenie że w odpowiedzi na moje indagacje nie wyłuszczyłeś wszystkich swoich argumentów co mogło wprowadzić mnie w zmieszanie i poczucie że przyznajesz mi rację. w takim wypadku miłym byłoby uzupełnić luki swego wywodu, a nie oskarżać mnie o manipulacje (co jest jednym z największych przestępstw forum internetowego, przyznasz sam). czemu tego nie zrobiłeś tylko pod rzucając oskarżeniami wycofałeś się z dyskusji? nie wiem.
twoje porównanie teologii do kulturoznawstwa (bi chyba tu tkwi klucz do twych entymematów) również nie załatwia sprawy, gdyż jeżeli kulturoznawca bada plemię co czci latającą górę to nie trzeba mu fizyka by wiedział że to (wzniosła może) bzdura.
no chyba że teologia bada biblię a nie boga to wtedy sprowadzamy ją do błahego dość kawałka literaturoznawstwa.
ja twierdzeń teologii nie uznaję za bzdury (ani za błahostki) ponieważ zbyt głęboko oddziaływają one na moje życie (jako mieszkańca cywilizacji chrześcijańskiej)
pozdrawiam i jak to było w pewnym starym komiksie (podróż smokiem diplodokiem) nie unoś się drogi lordzie!
|
So paź 04, 2008 19:41 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Więc mamy nieporozumienie
Kiedy pisałem
Cytuj: Nie ma procedury, bo nie ma przedmiotu, do którego ta procedura miałaby się odnosić.
to miałem na myśli, że nie ma "procedury falsyfikacji empirycznej zdań teologicznych", gdyż taka właśnie procedura byłaby bezprzedmiotowa, ponieważ, jak też pisałem, "twierdzenia dotyczące Boga nie są twierdzeniami powstałymi na bazie doświadczenia empirycznego. Nie mogą więc być w ten sposób falsyfikowane"
Twierdzenia teologiczne mogą być falsyfikowane, owszem, ale na gruncie teologii, a nie poprzez np. fizykę. Fizyka nie może nic powiedzieć o tym, czy Bóg jest miłosierny czy nie, czy jest Trójcą, czy nie - ani nie posiada do tego narzędzi, ani nie jest to też jej przedmiotem. Dlatego właśnie, gdyby próbować na drodze fizyki obalić zdanie, że Bóg jest miłosierny, to byłoby to bezprzedmiotowe
|
So paź 04, 2008 22:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
JAK zatem na gruncie teologii wygląda procedura sprawdzająca?
przez głosowanie?
bo piszesz, że:
Cytuj: Twierdzenia teologiczne mogą być falsyfikowane, owszem, ale na gruncie teologii
jaki zatem jest ten grunt?
czym się ta teologia zajmuje?
bo o ile mi wiadomo to...
czytaniem Biblii (i książek o Biblii).
|
Pn paź 06, 2008 11:05 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Teologia jest to nauka o bogu, bazująca na Objawieniu. Na podstawie Objawienia wyprowadza ona, na drodze naukowego dyskursu, zwykle posiłkując się teologią, pewne prawdy, na temat Boga, oraz stworzenia, które z Objawienia wynikają.
Pytasz - jak wygląda procedura falsyfikująca/weryfikująca? Nie wiem, czy można tu mówić o procedurze. Teologia należy do grupy nauk humanistycznych, więc do poznania prawdy przybliża zasadniczo dyskusja - najczęściej przy starciu dwóch różnych poglądów. Można też oczywiście wykazywać określone błędy w rozumowaniu oponenta
|
Pn paź 06, 2008 11:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk napisał(a): Teologia jest to nauka o bogu, bazująca na Objawieniu. Na podstawie Objawienia wyprowadza ona, na drodze naukowego dyskursu, zwykle posiłkując się teologią, pewne prawdy, na temat Boga, oraz stworzenia, które z Objawienia wynikają. teologia to nauka o bogu posiłkująca się objawieniem i teologią? dziwne. i co to u licha jest "dyskurs naukowy"? na czym miałby polegać? jakieś koło hermeneutyczne czy inny bałamutny sposób na pisanie wielotomowych dzieł o niczym? Cytuj: Pytasz - jak wygląda procedura falsyfikująca/weryfikująca? Nie wiem, czy można tu mówić o procedurze. Teologia należy do grupy nauk humanistycznych, więc do poznania prawdy przybliża zasadniczo dyskusja - najczęściej przy starciu dwóch różnych poglądów. Można też oczywiście wykazywać określone błędy w rozumowaniu oponenta
to wiele wyjaśnia, gdyż te "nauki humanistyczne" mają wyjątkowo mało sprecyzowane kryteria sensowności i rozchwianą metodologię (jak wykazała srrawa Sokala).
|
Pn paź 06, 2008 11:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|