argumenty na nieistnienie Boga
Autor |
Wiadomość |
memento
Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 10:41 Posty: 93
|
Cytuj: Wszystkie religie opierają się na tym samym: na argumencie z niewiedzy. Czegoś nie wiadomo, więc to musiał być Bóg, anioł, Szatan, duch, demon. Zrozumienie naukowe pewnych faktów jest trudne. Tłum nie posiadający dostępu do wiedzy musiał sobie radzić inaczej. Teraz mamy dostęp do wiedzy, ale niektórzy nadal wolą myśleć że są nieśmiertelni zamiast zaakceptować realną rzeczywistość.
W tłumie jest łatwiej się oszukiwać jeśli inni robią dokładnie to samo.
uuu, bunt;] Ale nie musisz przy okazji obrażać własnej inteligencji;] Chyba, że nie słyszałeś nigdy o filozofii... Polecam Tiplera, w sumie gość gada od rzeczy, ale to udowodni Ci jak bardzo można odejść od tłumu z wiarą w Boga;] "Teraz mamy dostęp do wiedzy" phi;]
_________________ The Vampires Are Coming
|
N paź 05, 2008 9:33 |
|
|
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei_ napisał(a): 1)Istniał sobie inteligentny człowiek który zebrał grupę ludzi, założyli wtedy jeszcze nieformalną grupę wyznaniową. Grupa stała się popularna w swojej okolicy. Z biegiem czasu (kolejnych lat) do faktów zaczęto dodawać niestworzone nadludzkie historie o tym, że ktoś został wyleczony, że jeszcze ktoś inny ożył.
2)W tłumie jest łatwiej się oszukiwać jeśli inni robią dokładnie to samo.
1)To nie tak . Istnieje potrzeba wyjaśnienia kilku fundamentalnych spraw ,jednym z nich jest powstanie wszechświata , niezwykłość życia itd. Daje się wyczuć istnienie nieznanej Mocy, która może być odpowiedzialna za taki stan rzeczy. Nawet gdyby nie było żadbych wydarzeń sprzed 2000 lat, człowiek zakładałby istnienie jakiejś Mocy . Jeśli natomiast takowe wydarzenia były, to jest tylko argument potwierdzający takie myślenie ,więc nie jest to kwestia człowieka który zebrał grupę ludzi.
2) Sądzę ,że to robią właśnie ateiści, zbierają się w tłum zakładają portal i rozmawiają tam o Bogu w którego nie wierzą .
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N paź 05, 2008 19:45 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: 2) Sądzę ,że to robią właśnie ateiści, zbierają się w tłum zakładają portal i rozmawiają tam o Bogu w którego nie wierzą .
Forum.wiara.pl założyli ateiści?
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
N paź 05, 2008 21:44 |
|
|
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: 1)To nie tak . Istnieje potrzeba wyjaśnienia kilku fundamentalnych spraw ,jednym z nich jest powstanie wszechświata , niezwykłość życia itd. Daje się wyczuć istnienie nieznanej Mocy, która może być odpowiedzialna za taki stan rzeczy.
No to trzeba to wyjaśnić. Ale po co odwoływać się do inteligentnej Mocy jeśli nie ma takiej potrzeby?
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
N paź 05, 2008 21:48 |
|
 |
memento
Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 10:41 Posty: 93
|
1) fora, fanatyzm, głupota niektórych wyznawców obu idei nie świadczą o prawdziwości tezy
2) Nie chodzi tu o "Boga zapchajdziurę", ale o fundamenty, do których nauka, jak i teologia nigdy nie są w stanie dojść obiektywnie na naszym poziomie świadomości.
_________________ The Vampires Are Coming
|
Pn paź 06, 2008 7:36 |
|
|
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Cytuj: 2) Nie chodzi tu o "Boga zapchajdziurę", ale o fundamenty, do których nauka, jak i teologia nigdy nie są w stanie dojść obiektywnie na naszym poziomie świadomości.
Dlaczego twierdzisz, że nauka nie może do czegoś dojść?
Jeśli coś istnieje to da się do tego dojść, jedynie potrzeba czasu.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pn paź 06, 2008 11:43 |
|
 |
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
no chyba jednak nie do wszystkiego. Np. świadomość albo wola, nie mogą być badane w taki sposób jak komórki czy atomy, ponieważ są (jak mniemam) niematerialne.
|
Pn paź 06, 2008 14:52 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Świadomość i wola?
Wystarczy dokładnie zbadać ludzki mózg.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pn paź 06, 2008 15:10 |
|
 |
ranides
Dołączył(a): Pn paź 06, 2008 9:43 Posty: 3
|
Oj oj, dokładność to nie wszystko ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) Pojęcia na dziś:
a) twierdzenie Godla o niezupełności (w systemach formalnych istnieją zdania, których prawdziwości nie udowodnsz, ani nie obalisz)
b) holizm (jakbyś dobrze nie poznał środka maszynki, to jej działania nie odgadniesz)
c) zasada nieoznaczoności (jak dobrym aptekarzem nie będziesz, wszystkiego nie zmierzysz)
|
Pn paź 06, 2008 15:31 |
|
 |
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Badając mózg, można badać impulsy w nim zachodzące, nie zaś samą świadomość czy wolę. To może badać tylko ten kto siedzi w środku swojej głowy
Świadomość chyba nigdy nie będzie mogła być takim obiektem badań jak materia.
|
Pn paź 06, 2008 15:33 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Jedne pytania są łatwe, inne trudne, a pozostałe niesamowicie trudne.
Problem polega na tym, aby nie wciskać wszędzie określonej teorii jako czegoś prawdziwego niezależnie od tego co mówią dowody.
Ten uproszczony schemat pokazuje co mam na myśli:
Człowiek sprzed kilku tysięcy lat mógł tworzyć wiele niefalsyfikowalnych teorii które wyglądały na spójne i na które można wszędzie znaleźć przesłanki za nimi niby przemawiające.
Idea inteligentnej mocy do takich należy więc pojawiała się wielokrotnie będąc następnie rozbudowywana przez wielu myślicieli którzy dokładali do niej kolejne elementy których fałszu nie da się wykazać.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pn paź 06, 2008 16:10 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Jeśli coś istnieje to da się do tego dojść, jedynie potrzeba czasu.
Owszem, do istnienia Boga również można dojść, tyle, że nie sposobem fizyczno-doświadczalnym ( który naprawdę jest tylko jednym ze sposobów dochodzenia prawdy o rzeczywistości ).
|
Pn paź 06, 2008 17:31 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei_ napisał(a): Cytuj: 1)To nie tak . Istnieje potrzeba wyjaśnienia kilku fundamentalnych spraw ,jednym z nich jest powstanie wszechświata , niezwykłość życia itd. Daje się wyczuć istnienie nieznanej Mocy, która może być odpowiedzialna za taki stan rzeczy. 1)No to trzeba to wyjaśnić. Ale po co odwoływać się do inteligentnej Mocy jeśli nie ma takiej potrzeby? 2)Forum.wiara.pl założyli ateiści?
1)Gdyby nie było takiej potrzeby nie byłoby religii.
2) Forum wiara raczej nie, ale jest jescze inne forum ,które założyli ateiści aby rozmawiać o Bogu ,a ty jako ateista pewnie je znasz ,więc nie wiem po co pytasz.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pn paź 06, 2008 20:46 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Seweryn napisał(a): 1)Gdyby nie było takiej potrzeby nie byłoby religii. :)
2) Forum wiara raczej nie, ale jest jescze inne forum ,które założyli ateiści aby rozmawiać o Bogu ,a ty jako ateista pewnie je znasz ,więc nie wiem po co pytasz.
1. Kiedyś była, bo ludzie nie mieli lepszej alternatywy. Obecnie już niekoniecznie.
Dla nowopowstających cywilizacji religia była takim bodźcem podtrzymującym relację grupy, takim bardzo ważnym elementem bez którego grupa mogłaby się rozpaść, zamiast rozszerzać.
Bez silnie hierarchicznych religii mielibyśmy obecnie do czynienia z małymi plemionami które nie potrafiłyby się zorganizować w coś większego.
Religia miała i ma bardzo duży wpływ na ludzkość nie dzięki temu że Bóg istnieje, ale dlatego że ludzie uważają że Bóg może istnieć.
Wiesz, że Zeus i jego ekipa bogów nie istniała, ale to ludziom nie przeszkadzało w stworzeniu cywilizacji opierającej się o ich kult. Nieistniejącemu Zeusowi też coś zawdzięczamy jako ludzkość.
Mówiąc o braku konieczności odwoływania się do inteligentnej mocy mam na myśli istnienie alternatywnej wizji wszystkiego która połączona jest wyjaśnianiem rzeczywistości w sposób naukowy.
Ludzie wcześniej nie znali odpowiedzi na takie pytania jak:
- dlaczego ja żyję, a ten proch już nie, jeśli wcześniej on budował żywe ciało?
- dlaczego przyroda wokół mnie istnieje? jak powstało? dlaczego tu jestem?
- i tym podobne podstawowe pytania na które dzisiaj znamy odpowiedź.
Bez odpowiedzi na takie pytania wersja ateistyczna ma nikłe szanse aby być zrozumianą i przyjętą. Człowiek będzie szukał łatwiejszej alternatywy jaką jest religia. Dlatego też nie powstała żadna cywilizacja czysto ateistyczna. Próbowano tego, ale przymus poglądowy jest najgorszą metodą o czym się ludzkość już przekonała.
2. a Ty jako Teista ciągle rozmawiasz o ateizmie :)
Religia to ważny element w życiu człowieka. Dlaczego miałbym o niej nie rozmawiać? Na forum o którym wspomniałeś nie zaglądam bo nie potrzebuje kółka wzajemnej adoracji. Tutaj ma mi kto wytknąć błędy, zmusić do zastanowienia, do szukania nowych informacji, itd :)
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
Pn paź 06, 2008 23:19 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Atei_ napisał(a): 1. Kiedyś była, bo ludzie nie mieli lepszej alternatywy. Obecnie już niekoniecznie. 2. a Ty jako Teista ciągle rozmawiasz o ateizmie  Religia to ważny element w życiu człowieka. Dlaczego miałbym o niej nie rozmawiać? Na forum o którym wspomniałeś nie zaglądam bo nie potrzebuje kółka wzajemnej adoracji. Tutaj ma mi kto wytknąć błędy, zmusić do zastanowienia, do szukania nowych informacji, itd 
1) Nie kiedyś tylko teraz . Nigdy nie było lepszej alternatywy ,bo przecież ponad 90% populacji ludzkiej , wierzy w Stwórcę.
2)Rozmowa o ateiźmie to nie to samo co rozmowa o Bogu w którego się nie wierzy. A forum ateistów to rzeczywiscie kółko wzajemnej adoracji. To dobre określenie ludzi którzy upewniają się codziennie czy aby Bóg na pewno nie istnieje.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt paź 07, 2008 10:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|