Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 9:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 relikwie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 20:11
Posty: 145
Post relikwie
Sprawa relikwi zawsze budziła we mnie kontrowersje. Nie rozumiem po co okaleczać zwłoki, by pobrac fragment ciała osoby świętej czy błogosławionej.

Takie odczucie ugruntowało się jeszcze mocniej po wakacyjnym pobycie w Padwie, gdzie na widok publiczny wystawione są struny głosowe, szczęka i język św.Antoniego.

Czy wierzącym do kultu nie wystarczy świadectwo życia świętego (błogosławionego) to, co pozostawił np. pisma, nauczanie itd, że muszą go jeszcze ćwiartować?

Dlaczego Kościół popierał i nadal nie zakazuje tej praktyki?


Wt paź 21, 2008 21:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Myśle że kwestie relikwii nie można zrozumieć bez zrozumienia środowiska w jakim one kiedyś funkcjonowały. Dziś skłonni jesteśmy się dziwić, uśmiechać w duchu, oraz twierdzić "po co nam to"? Lecz kiedyś było to coś ważnego dla ludzi aby dotknąć drzewo z krzyża na którym wisiał Jezus, czy właśnie być blisko kogoś kto był święty. Być pochowanym blisko grobu świętego, zobaczy/dotknąć cześć tego świętego miało znaczenie dla tych ludzi. Dzisiejsza mentalność to za mało aby to zrozumieć, ale też i za mało aby to jednoznacznie sktykować i uznać za zbędne.


Wt paź 21, 2008 21:40
Zobacz profil
Post 
Dla ludzi od wieków ważne było 'sensoryczne poczucie' spraw świętych, tradycja ugruntowała się. Myślę, że z czasem jak cywilizacyjnie dojrzewamy to się zmieni. Nie jest to negatywny aspekt religii. Relikwie są unaocznieniem świadectw wiary, mimo iż takie struny głosowe mogą wydać się dziwne, z punktu widzenia historii, jest to jaknajbardziej uzasadnione :)


Wt paź 21, 2008 22:00
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Ja nie wiem. Mozna zgodzic sie z kawalkiem drewna czy sukna ale uschnietym palcem, jezykiem? Ostatecznie kosciol tez sie w jakis sposob rozwija.


Wt paź 21, 2008 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Dural nie ma znaczenia forma materii, ale to co ona ze sobą niesie. Dla wiernego i drzazga i język będą świadectwem tej samej sfery, a to czy są dziwne czy nie to kwestia naszej mentalności. Tak samo działa to gdy się brzydzimy słysząc co niektórzy ludzie na świecie jedzą, lub widzimy jak pan który ma przetrwać w dzungli zjada jakieś larwy. Obrzydliwe? Dla nas tak, ale dla tego człowieka liczy się co innego.


Wt paź 21, 2008 22:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55
Posty: 316
Post 
Struny głosowe to jeszcze nic takiego.
Ciekawsze jest to: http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/wstydliwa-relikwia,930562,3439

_________________
Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.


Wt paź 21, 2008 22:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 20:11
Posty: 145
Post 
WIST piszesz ..."kiedyś"...ale spawa pobierania relikwi nie jest przeszłością, taka praktyka jest nadal stosowana ...


Wt paź 21, 2008 22:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Czy dobrze rozumiem, coś w tym złego? Niektórzy, nawet wielu nie przywiązuje do relikwii wiekszego znaczenia, nie potrzebuje takiego kontaktu ze świętością, ale czy to znaczy że coś się ma zmienić, mamy schowac relikwie do piwnicy?

Jasne że nie, są ludzie dla których cała wiara Kościoła jest przestarzała, ale czy ja się mam tym przejmować? Kim są ci ludzie aby mi mówić co jest nowoczesne? To się nazywa pycha dopiero.


Wt paź 21, 2008 23:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 20:11
Posty: 145
Post 
A mnie do dziś powala myśl całowania "kosteczek" itd, szczerze powiem unikam tej celebracji na ile to tylko możliwe.

Nie chodzi tez o schowanie wszelkich relikwiarzy głęboko do szafy, ale o to, by Kościół zwrócił wiernym uwagę na większą rolę niż na materię (kości, język, struny głosowe itd) lecz na to, co istotniejsze.


Wt paź 21, 2008 23:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 28, 2006 9:41
Posty: 1293
Lokalizacja: Łódź, Lódzkie
Post 
Mnie to "ciekawsze" zapodane przez Atei_ wprawiło w niemałe osłupienie. I jak dotąd temat relikwii - tzn. "ćwiartkowania" świętych - był mi raczej obojętny. Nie ekscytowałam się nim zbytnio. Tak teraz... hm... chyba mnie zaczyna zniesmaczać. Zwłaszcza takie historie jak owa wstydliwa relikwia... Czy to prawda? - nie mnie rozstrzygać, aczkolwiek powątpiewam w to. Ale jest to jakaś tam część wiary i kultu świętych jak by nie było...

_________________
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...
Kochamy wciąż za mało i stale za późno...

Zajrzyj, zobacz, zapamiętaj ->
1) http://spotkania.wiara.pl/Chat
2) http://blog.wiara.pl/aprylka
3) http://picasaweb.google.com/aprylka


Wt paź 21, 2008 23:21
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Langusto
Widzisz, ja też niekoniecznie czuje potrzebę całowania czyichś kosteczek, To druga kwestia.
Tak, masz rację, nie można poprzestawać na tym że ta kość należała do świętego, ale że i nasze kości winny być tego samego stanu świetośći.

Powiem więcej, nie ma aż takiego znaczenia czy te relikwie są częściami tych konkretnych świętych, lub są z nimi jakoś związane, bo chodzi właśnie o tą wiarę i stawanie się świętym. Rzecz kapitalna, nie chodzi o tą materię, ale ona jakoś ma prowadzić do Boga i to się liczy.


Wt paź 21, 2008 23:28
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Przeczytalem artykul o napletku i twierdze, ze narodzil sie powazny problem.
Jak wiemy KrK nie tylko przekazuje nauke Jezusa ale czuwa nad powaga wiary.
Co bedzie znaczylo jesli pusci plazem autorowi? Albo tenze pisze prawde a
kosciol klamie, albo kosciol nie dopelnia obowiazku straznika Prawdy.
Cytuj:
nie ma aż takiego znaczenia czy te relikwie są częściami tych konkretnych świętych,
:o


Śr paź 22, 2008 11:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
WIST napisał(a):
Langusto
Widzisz, ja też niekoniecznie czuje potrzebę całowania czyichś kosteczek, To druga kwestia.
Tak, masz rację, nie można poprzestawać na tym że ta kość należała do świętego, ale że i nasze kości winny być tego samego stanu świetośći.

Powiem więcej, nie ma aż takiego znaczenia czy te relikwie są częściami tych konkretnych świętych, lub są z nimi jakoś związane, bo chodzi właśnie o tą wiarę i stawanie się świętym. Rzecz kapitalna, nie chodzi o tą materię, ale ona jakoś ma prowadzić do Boga i to się liczy.

Ale czy wiara pogłębiana w ten sposób jest właściwa? Większość ludzi szuka przecież w relikwiach jakiejś mocy np. do uleczenia z choroby co oznacza, że sama wiara i modlitwa nie wystarczą. Przypisywanie mocy przedmiotom kojarzy mi się z magią którą przecież kościół potępia, podobnie ze "świętymi" obrazami, miejscami itd. ich istnienie może mieć sens w wypadku niedoskonałego Boga, pogaństwa, pogłębiania efektu placebo ale nijak nie pasują do wizji Boga głoszonej przez chrześcijaństwo.


Śr paź 22, 2008 11:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
WIST napisał(a):
Powiem więcej, nie ma aż takiego znaczenia czy te relikwie są częściami tych konkretnych świętych, lub są z nimi jakoś związane, bo chodzi właśnie o tą wiarę i stawanie się świętym. Rzecz kapitalna, nie chodzi o tą materię, ale ona jakoś ma prowadzić do Boga i to się liczy.


Masz na myśli, że nie ma znaczenia, ale dla wiary, tak? Bo dla prawdy zdecydowanie ma.


Chodzi o to, by "powiązać ogólnie kult świętych, ich obrazów i relikwii z podstawowym okazywaniem czci Bogu" (LEKSYKON pojęć teologicznych i kościelnych).

Swoją drogą... chyba nie ma o relikwiach nic w KKK.

"Epoka, w której żyjemy, przyniosła nowe spojrzenie na świętych. Bardziej niż wymowę czcigodnych kości, oprawionych w szlachetne metale, w nauczaniu Kościoła akcentuje się heroiczność cnót i przykład życia świętych."
http://www.jezuici.pl/am/arc/arc_072.htm

I o to chodzi :) Wszysto ma prowadzić do Boga!

_________________
Piotr Milewski


Śr paź 22, 2008 11:57
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
jumik napisał(a):

Swoją drogą... chyba nie ma o relikwiach nic w KKK.

Jest zarówno w KKK i jak KPK.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr paź 22, 2008 12:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL