Za nic nie potrafię tego pogodzić z istnieniem miłosiernego Boga. Jeśli już ludzie muszą zabijać to dlaczego?
Czemu Bóg miałby tworzyć taki system? Brakowało mu pomysłów czy co? Pojąć tego nie mogę.

http://wiadomosci.wp.pl/gid,10508001,ti ... leria.html

Nie rozumiem - przecież nie wierzysz w Boga, niczego więc nie musisz z niczym godzić.

Staram się uwierzyć ale jak sobie czytam i oglądam takie newsy to myślę że wiara nie ma sensu. Liczyłem na jakieś wyjaśnienie. Nie wiem czemu...

A może ma za złe że niektórzy gadają ciągle że Bóg istnieje i jest fajny. . Łatwo wierzyć tym dla których liczą się tylko ludzie.

Jakiegokolwiek by Ci wierzący wyjaśnienia nie przedstawił, Ciebie ono i tak nie zadowoli. Mam już wystarczająco duże doświadczenie w tego typu dyskusjach, by to wiedzieć. Jedynym wyjaśnieniem cierpienia dla ateisty jest konieczność jego braku - koniec. Niczego innego ateista nie potrafi przyjąć. Ma nie być cierpienia - i tyle. Niestety, cierpienie jest. Jeżeli więc masz lepsze wyjaśnienie, lub lepszy sens, od którego i tak nie odstąpisz, choćby Ci tu nie wiem co wierzący nie nawypisywali - to trzymaj się swojego wyjaśnienia i swojego sensu, a nie zakładaj kolejnego wątku o tym samym. Kto naprawdę chce uwierzyć - ten słucha. Kto nie chce - ten nie słucha.

R6 - abyś nie powiększał cierpienia zaprzestań całkowicie konsumpcji....bo przecież zjadasz różnego rodzaju żywe mikroskopijne stworzenia.
A oddychając roztocze pozbawiasz życia

Alus one nie mają układu nerwowego, nie cierpią

Ale pewnie wolałyby żyć

Gdyby babcia miała wąsy...

R6- tutaj nie trzeba jakiejś wielkiej wiary. Wystarczy, że dostrzeżesz piękno świata i zrozumiesz, że jest ono dziełem Boga, a wszelkie zło przychodzi na świat przez człowieka. Gdyby było tylko dobro, to po co by nam była wolna wola?

Musisz oddzielić dobro od zła a zobaczysz co skąd się bierze.

No nie żartuj tak sobie. To Bóg w ST pozwolił, a nawet kazał zabijać zwierzęta na ofiarę. Rozróżnił tylko ( pytanie kiedy ) zwierzęta czyste od nieczystych. Co to była ta " miła woń ", która spowodowala, że JHWH pojawił się po potopie jak nie zapach spalenizny? A czy zwierzęta przeznaczone na ofiarę nie cierpiały?

Z tego co wiem, to te stworzenia nie są świadome swojego istnienia

O w mordę, zdjęcia jak z horroru/koszmaru

Niech ktoś spróbuje znaleźć zdjęcie lepiej obrazujące termin "cywilizacja śmierci" niż to:



Idiotyczna idea. Bezsensowne, masowe zżeranie zwierząt.

Dokładnie tak. Nie cierpiały. Nie miały czasu cierpieć. Kapłan zabijał je tak, że nie mogły wydać ani jednego głosu. Jeśliby krowa jękła choćby raz to nie można jej było ofiarować, a żaden Żyd nie mógł jej zjeść (nie tylko do ofiar spalanych się to prawo odnosiło).
Dlatego nie cierpiały. A jeśli to bardzo krótko.

Sybillo- jeśli to uznałaś za żart z mojej strony, to masz kiepskie wyczucie humoru...

Zen- zdjęcie faktycznie aż zatyka człowieka

Czy zwierzęta są świadome swojego istnienia? Z własnego doświadczenia nie wiem, ale często słyszę, że człowiek pochodzi od małpy - a świadomość istnienia ma. Chyba, że coś się zmieniło i małpa przestała być zaliczana do zwierząt.

No widzisz. Czyli znalazłeś sposób jak zabijać humanitarnie . Wystarczy tak jak dawno robili to kapłani. Wtedy nikt nie może mieć pretensji o zabijanie zwierząt. A może w taki sam sposób możnaby zabijać ludzi? Wtedy wojny byłyby humanitarne