Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 15:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 czy ja naprawde odchodze od Boga? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Myślenie grupowe myśleniu kreatywnemu nie służy.


Wspólnotowa jest wiara, i jest ona przeżywana we wspólnocie. O to mi chodzi. Widzę tu także zalążki kultu " myślenia kreatywnego ". To Bóg jest Bogiem, a nie Twoje " myślenie kreatywne ".

Cytuj:
Jeśli takich nie ma to we wspólnocie tylko cofniesz sie w rozwoju, a tego Bóg nie chce, skoro jesteś cudem i Jego objawieniem.


Objawieniem Boga jest Chrystus. Cudem Bożym jest wszystko, co istnieje, a nie tylko JA. Trochę za często powtarzasz " ja, ja " jak na kogoś, kto nie problemu z pychą. Rozwój ma się dokonywać nie we mnie samym z wyłączeniem innych, tylko razem ze wszystkimi. Bóg zebrał wiernych we wspólnotę - i ta wspólnota trwa niezależnie od tego, jacy są przywódcy, jakie instytucje itd. Słucham Boga - ale słucham Go we wspólnocie. Kto się z niej wyłącza - wyłącza się z wiary.


Pn paź 27, 2008 14:15
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Jeśli ktoś popełnia grzechy- czego nie negujesz- to jest grzesznikiem - tu już nie teologia, ale język polski :D


I owszem. Jest grzesznikiem, ale i poganinem, bo na pewno nie jest wyznawcą Jezusa :P. O to mi chodziło. Wyznawca Jezusa kochając bliźnich - grzechów sam nie chce popełniać tym bardziej że rozumie siebie i własne emocje. To ciężka praca nad sobą ;)

Cytuj:
A skoro grzeszymy, to potrzebujemy możliwości powrotu. :) I w jedym się tylko z Tobą zgodzę- każdy grzech- mój, Twój, kogokolwiek- ma wpływ na innych ludzi.


Nie ma możliwości powrotu. To Twój wybór bo wiesz, że grzeszysz i jest to świadome. Co innego jak jest nieświadome. A tak jest bo sam nie masz wpływu na swoje życie. Planują je za Ciebie inni ludzi a czasami okoliczności, jako, że chwastów siać nie trzeba :P

Cytuj:
sybilla- ile razy Piotr się zaparł Jezusa ??


I tu Ciebie zaskoczę ;). Cztery razy conajmniej, a ja bym powiedziała, że nawet więcej...


Pn paź 27, 2008 14:21
Post 
Cytuj:
Wspólnotowa jest wiara, i jest ona przeżywana we wspólnocie. O to mi chodzi. Widzę tu także zalążki kultu " myślenia kreatywnego ". To Bóg jest Bogiem, a nie Twoje " myślenie kreatywne ".


No dobrze, a kto w takim razie może ocenić kreatywnośc jeśli nie inna kreatywna osoba? A jak to jest możliwe jeśli w grupie działa autorytarny przywódca niekoniecznie o dużej wiedzy, ale kontrolujący dyskusję i występuje nacisk na dysydentów, aby upodobnili się do reszty? Jesli do takiej grupy należysz to o kreatywnosci zapomnij. Czyli marnujesz wtedy talenty dane od Boga.

Cytuj:
Objawieniem Boga jest Chrystus. Cudem Bożym jest wszystko, co istnieje, a nie tylko JA. Trochę za często powtarzasz " ja, ja " jak na kogoś, kto nie problemu z pychą. Rozwój ma się dokonywać nie we mnie samym z wyłączeniem innych, tylko razem ze wszystkimi. Bóg zebrał wiernych we wspólnotę - i ta wspólnota trwa niezależnie od tego, jacy są przywódcy, jakie instytucje itd. Słucham Boga - ale słucham Go we wspólnocie. Kto się z niej wyłącza - wyłącza się z wiary.


Będzie Ci łatwiej jak zamiast pisać " ja " napiszę " Ty " ? :P
Wspólnota musi się wzajemnie doskonalić i nie mów, że jakość przywództwa nie ma na nią wpływu. Aby doskonalenie było możliwe potrzebne są cechy przywódcy, który ma wizję, a ci co są we wspólnocie rozumieją tę wizję i akceptują jego strategię. Wtedy można powiedzieć, że są realizowane cele, które postawił przed wspólnotą Bóg.


Pn paź 27, 2008 14:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
No dobrze, a kto w takim razie może ocenić kreatywnośc jeśli nie inna kreatywna osoba?


Nie przejmuj się, Bóg na pewno oceni, czy dobrze wykorzystałaś swoje talenty, a warunki zewnętrzne też na pewno weźmie pod uwagę, skoro sam je stworzył.

Cytuj:
Jesli do takiej grupy należysz to o kreatywnosci zapomnij.


Na szczęście nie należę do takiej grupy ;)

Cytuj:
Wspólnota musi się wzajemnie doskonalić i nie mów, że jakość przywództwa nie ma na nią wpływu.


Ale nie można na sens istnienia wspólnoty patrzyć przez pryzmat tego, kto aktualnie jest jej przywódcą. To, że w Polsce mamy obecnie, powiedzmy, kiepskiego prezydenta, nie znaczy, że Polska nie ma sensu.

Cytuj:
Aby doskonalenie było możliwe potrzebne są cechy przywódcy, który ma wizję, a ci co są we wspólnocie rozumieją tę wizję i akceptują jego strategię. Wtedy można powiedzieć, że są realizowane cele, które postawił przed wspólnotą Bóg.


Wspólnota Kościoła jest wspólnotą wiary w Boga. Tylko Bóg jest doskonały. I dlatego wspólnota zwraca się w Jego stronę, a skoro On jest Miłością, to zarazem w stronę każdego człowieka - i tylko w ten sposób się " doskonali ". Na tym podstawowym poziomie nie ma żadnych " wizji ", " strategii ", " cech przywódcy ". Kościół nie jest po to, by realizować czyjąkolwiek " wizję ".


Pn paź 27, 2008 15:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post Re: czy ja naprawde odchodze od Boga?
sybilla napisał(a):
Raczej znaczy, że do Boga wracasz, bo do Boga pośredników nie trzeba, a Ty masz dokładnie taką samą godność dziecka Bożego jak kapłani i tak samo możesz im odpuścić grzechy jak oni Tobie.

A cóż to za heryzjki są tu głoszone? Eucharystię też sprawujesz? ;)
A tak poważnie to radzę przeczytać księgę Wyjścia i Kapłańską. Bóg sam sobie wybiera Aarona i jego synów na kapłanów. Widać jednak w sprawach wiary nie można do końca uprawiać freestyle :P. To właśnie kapłani mieli składać ofiary za grzechy, a nie zwylki ludzie. Dzisiaj jest podobnie... :)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pn paź 27, 2008 15:00
Zobacz profil
Post Re: czy ja naprawde odchodze od Boga?
kastor napisał(a):
A cóż to za heryzjki są tu głoszone? Eucharystię też sprawujesz? ;)
A tak poważnie to radzę przeczytać księgę Wyjścia i Kapłańską. Bóg sam sobie wybiera Aarona i jego synów na kapłanów. Widać jednak w sprawach wiary nie można do końca uprawiać freestyle :P. To właśnie kapłani mieli składać ofiary za grzechy, a nie zwylki ludzie. Dzisiaj jest podobnie... :)


Chyba sobie nie wyobrażasz, że ktokolwiek mógł wtedy zakwestionować wybór kapłanów przez Boga. Zaraz by go Aaron postraszył gniewem Boga. A że tyle zjawisk było niewytłumaczalnych - to by mu się udało. Nie zapominaj, że wtedy kapłani byli najmądrzejsi. Porównaj do Egiptu :P. Co do kapłanów. Bóg sobie wybrał kapłanów, a Jezus w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie zakwestionował ten wybór? Coś mi tu nie gra.


Pn paź 27, 2008 15:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Kto jest autorem księgi Wyjścia? Bóg czy Aaron?

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pn paź 27, 2008 15:26
Zobacz profil
Post 
kastor napisał(a):
Kto jest autorem księgi Wyjścia? Bóg czy Aaron?


A umiesz to oddzielić? Jak poznasz kiedy pisał Bóg, a kiedy ten, co na Niego się powoływał, bo miał jakiś swój cel? Tylko tak, że ten, co na Boga sie powoływał nie został ukarany? Ależ tak jest cały czas, bo Bóg, kochając wszystkich - nikogo nie karze. A kto jest autorem Koranu? Allah czy Mahomet? :P. A gdyby Hitler był sprytniejszy i Main Kampf ogłosiłby świętą księgą to uwierzyłbyś, że Bóg mu ją podyktował? A jak nie uwierzyłbyś to dlaczego? Tak powstał wszak islam...


Pn paź 27, 2008 15:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Chrześcijanie i Żydzi wierzą, że cała Biblia jest natchniona przez Boga - każde słowo - bez wyjątku.

Wyobraź sobie, że Ci kapłani szli do Jerozolimy by sprawować jakieś ważne obrzędy. Widizeli owego człowieka i może nawet pojawił im się w głowie pomysł, żeby mu pomóc, ale przecież oni mieli ważniejsze sprawy (owe obrzędy). Jezus potępia ich postawę, bo zamiast chwalić Boga czynem uznali, że ważniejsze jest słowo i owe obrzędy. Owszem oberwało się saduceuszom za to, że nie rozumieli Prawa, ale w żadnym wypadku Jezus nie zniósł kapłaństwa.

Zwróć uwagę, że Jezus był obrzezany, a jego rodzina składała ofiarę w świątyni Jerozolimskiej (historia z zagubieniem ;) ) - można by rzecz; korzystali z usług ówczesnego kapłaństwa. Skoro Bóg się tak uniżył to kim jest ten, kto uważa, że nie potrzebuje kapłanów?

Trochę offtop się zrobił ;), pozdrawiam

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pn paź 27, 2008 15:40
Zobacz profil
Post 
kastor napisał(a):
Zwróć uwagę, że Jezus był obrzezany, a jego rodzina składała ofiarę w świątyni Jerozolimskiej (historia z zagubieniem ;) ) - można by rzecz; korzystali z usług ówczesnego kapłaństwa. Skoro Bóg się tak uniżył to kim jest ten, kto uważa, że nie potrzebuje kapłanów?

Trochę offtop się zrobił ;), pozdrawiam


No to troszkę sobie jeszcze poofftopujemy. Bo tematem jest to, czy kapłani są wybrani czy nie. Jesteśmy więc cały czas w temacie. Przynajmniej ja tak to widzę :P. Co do Jezusa. Wcale nie mamy żadnych dowodów na to, że był obrzezany. A ja skłaniam się ku temu, że nie był, bo w czasie gdy następowało obrzezanie u Żydów święta rodzina uciekała przed Herodem. Nikt Jezusa nagiego nie oglądał i nikt o to nie zapytał. A przekazy mogły być różne. Tak naprawde oddzielenie prawdy od tego, co imituje prawdę jest niemożliwe, bo wszystkie ślady zostały skutecznie zatarte :P. Ja uważam, że obrzezanie nie było wymysłem Boga tylko kapłanów JHWH i miało im dać władzę. A jeśli nie było wymysłem Boga to Jego Syn nie mógł być obrzezany. Bóg sam ze soba przymierza zawierać nie musiał. Jezus udowodnił że ani obrzezanie ani chrzest nie czyni człowieka lepszym. Lepszym czyni go miłość bliźniego. Wtedy on sam nie chce popełniać grzechów tylko wypełnia dobre uczynki. Możesz się oczywiście z moją opinią nie zgadzać ;)


Pn paź 27, 2008 16:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
...a no mogę, mogę i zamierzam z tego prawa skorzystać ;)
Nie po to by Ci udowodnić, że mam raję, ale raczej po to byś zaczęła zauważać, że trochę nie tędy droga. Czemu akurat na Ciebie się uwziąłem? :P Widzę, że jesteś całkiem rozsądna, a to daje nadzieję, że coś z tego będzie :).

Przymierze, które będziecie zachowywali między Mną a wami, czyli twoim przyszłym potomstwem, polega na tym: wszyscy wasi mężczyźni mają być obrzezani; będziecie obrzezywali ciało napletka na znak przymierza waszego ze Mną.
[Rdz 17,10-12] (Bóg zawiera przymierze z Abrahamem)

Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki]. [Łk 2,21]
Skoro Bóg zechciał, żeby Jego Syn był obrzezany (choć jak wspomniałaś nie było mu to potrzebne) to tym bardziej my nie powiiniśmy odrzucac tego co Bóg daje przez ręce kapłanów.

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pn paź 27, 2008 16:50
Zobacz profil
Post 
sybilla napisał(a):
Wyznawca Jezusa kochając bliźnich - grzechów sam nie chce popełniać tym bardziej że rozumie siebie i własne emocje. To ciężka praca nad sobą


Oczywiście. Niestety nie wystarczy nie chcieć .. czasem mimo najlepszych starań nie wychodzi :)

sybilla napisał(a):
Nie ma możliwości powrotu. To Twój wybór bo wiesz, że grzeszysz i jest to świadome. Co innego jak jest nieświadome. A tak jest bo sam nie masz wpływu na swoje życie. Planują je za Ciebie inni ludzi a czasami okoliczności, jako, że chwastów siać nie trzeba


- Powrót jest możliwy dzięki spowiedzi
- jeśli nie ma świadomości, nie ma też grzechu
- brak wpływu na własne życie to determinizm- pogląd sprzeczny z katolicyzmem. Mamy wolną wolę i wybieramy.


Pn paź 27, 2008 17:10
Post 
Cytuj:
...a no mogę, mogę i zamierzam z tego prawa skorzystać ;)
Nie po to by Ci udowodnić, że mam raję, ale raczej po to byś zaczęła zauważać, że trochę nie tędy droga. Czemu akurat na Ciebie się uwziąłem? :P Widzę, że jesteś całkiem rozsądna, a to daje nadzieję, że coś z tego będzie :).


Zdziwisz się jak bardzo jestem rozsądna :P. Co do obrzezania. Nie uważam, aby to było ze strony kapłanów coś innego niż praca pozorna. Dlatego to wymyślili. W tej profesji funkcjonuje hasło: " im głupiej tym mądrzej ". Dlatego nie uważam, aby Bóg wymyślił obrzezanie. Powiem Ci nawet dlaczego ;). Ano wtedy jak religia się sypie kapłani wymyślają jakieś cuda niewidy aby z powrotem zdobyć władzę nad swoimi owcami. Nie muszą nic wymyślać, gdy ludzie się nie buntują i są posłusznymi niewolnikami. Tacy Żydzi nie byli więc stąd te manipulacje w ST określane przymierzem z Bogiem. To był znak przymierza z kapłanami i znak przynależności do nich. To im służyły przykazania.

Cytuj:
Skoro Bóg zechciał, żeby Jego Syn był obrzezany (choć jak wspomniałaś nie było mu to potrzebne) to tym bardziej my nie powiiniśmy odrzucac tego co Bóg daje przez ręce kapłanów
.

I owszem. Bóg może nam coś dawać przez ręce kapłanów, ale w tym celu kapłani muszą być ekspertami. Wtedy nie będzie polityki, a kapłani w imię prawdziwej ( a nie wypaczonej ) miłości bliźniego powinni mieć władzę. Ale tylko pod jednym warunkiem. Ich hasłem przewodnim ma być : " znam i akceptuję skutki swoich decyzji " . Czyli nauka musi iść w parze z religią, a właściwie ludźmi nauki powinni być kapłani. Na tym polega wykorzystanie talentów danych od Boga dla rozwoju innych ludzi. To nawet jest zgodne z tym, co głoszą: " wątpiącym dobrze radzić ". A przyznasz, że bez wiedzy o skutkach jest to niemożliwe :P. Zatem do Kościoła musi wejść zarządzanie przez jakość ;)


Pn paź 27, 2008 17:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Wiedz tylko, że kapłani, którzy obrzezali Jezusa, 30 lat później będą zasiadali w Sanhedrynie, który skaże Go na śmierć. Daleko im do ekspertów...

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Pn paź 27, 2008 18:45
Zobacz profil
Post 
kastor napisał(a):
Wiedz tylko, że kapłani, którzy obrzezali Jezusa, 30 lat później będą zasiadali w Sanhedrynie, który skaże Go na śmierć. Daleko im do ekspertów...


I owszem, ale to nic nie znaczy, bo Jezus ich i ich tradycję krytykował.

A teraz mam inny problem. Nie mogę wejść na strone główną tego forum i mam kłopoty z logowaniem, bo wychodzi mi strona Policji Głównej. Co to za cudo?


Pn paź 27, 2008 19:33
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 47 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL