radiestezja i bioenergoterapia
Autor |
Wiadomość |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Nie mam zamiaru publikować list lekarzy praktykujących homeopatię.Czemu ma to służyć ?Jak ktoś chce skorzystać z porady myślę ,że dotrze do właściwej osoby jeśli zada sobie trochę trudu i rozejrzy się dookoła.W mojej miejscowości praktykuje jeden o którym wiem. Co do Michała Boyma to nie jest trudno dotrzeć do informacji na jego temat. Trzeba tylko coć czytać więcej poza publikacjami pana Tekielego i o.Posackiego.
|
Pt paź 31, 2008 16:42 |
|
|
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Co do dokumentów oficjalnych kościelnych na temat radiestezji to opublikowano jedynie ten wcześniej cytowany z lat 40-tych ubiegłego stulecia.I dotyczy on porad radiestrzyjnych udzielanych przez duchownych,w szczególności chodziło o osoby zaginione.Dokument ten nie dotyczy świeckich i chodzi tu bardziej o autorytet Kościoła.Jak interprtetować działania o.Klimuszki który do takich porad nie portzebował wachadełka,wystarczyło mu spojrzeć na fotografię osoby zaginionej?Niektórzy na tym forum uporczywie przytaczają fragment katechizmu mówiący o zakazie stosowania czarów.Ale czy to są czary?Nie ma na to żadnych dowodów.Zdaniem abp.Pylaka mamy do czynienia z siłami natury ,aczkolwiek ksiądz nie wykluczył możliwości badania innych światów wachadełkiem,stwierdził jedynie że takiej granicy nie powinno się przekraczać.Nie jest żadnym argumentem,że nauka nie stwierdza żadnych energii.Nauka od stuleci wielokrotnie sie myliła i mylić będzie.
Czasem lepsza jest empiria.Chińczycy stosują swoją medycynę od tysięcy lat co nie przeszkadza korzystać z wynalazków medycyny zachodniej.Należy zachować zdrowy rozsądek i nie reanimować chorego na zawał akupunkturą ale zastosować tę metodę tam gdzie pomaga.
|
Pt paź 31, 2008 19:32 |
|
 |
vi
Dołączył(a): Wt paź 03, 2006 9:34 Posty: 352
|
Cyryl napisał(a): Jak interprtetować działania o.Klimuszki który do takich porad nie portzebował wachadełka,wystarczyło mu spojrzeć na fotografię osoby zaginionej? Pewnie miał taki charyzmat. Tu wszystko zależy od pokory, na pewno z tego powodu nie czuł się "lepszy" Cyryl napisał(a): Czasem lepsza jest empiria.Chińczycy stosują swoją medycynę od tysięcy lat co nie przeszkadza korzystać z wynalazków medycyny zachodniej.Należy zachować zdrowy rozsądek i nie reanimować chorego na zawał akupunkturą ale zastosować tę metodę tam gdzie pomaga.
Zgadzam się z tym. Zresztą - akupunktura, wydaje mi się, o wiele więcej ma wspólnego z medycyną niż z magią. W przeciwieństwie do reiki i innych bioenergocośtam ...
(Na mój prosty rozum) 
_________________ Cóż z tego, że go kiedyś zdmuchniesz w mgnieniu oka, skoro wciąż przemijając – wciąż jeszcze jest sobą? Ja ten Twój świat, co mija, kocham Panie! – kocham! Jak żywą kadzielnicę bujam go przed Tobą! (Beata Obertyńska)
|
Pt paź 31, 2008 23:59 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cyryl - nauka nie stwierdza żadnych energii. To nie znaczy, że one nie istnieją, to prawda. Mogą być:
a) niemożliwe do wykrycia obecnymi metodami
b) związane z innymi siłami
Jeśli nauka wykaże sposób działania akupunktury, akupresury, etc, czyli będzie wiadomo, że nie jest to punkt b, to i Kościół przestanie przed tymi metodami ostrzegać. Póki tego nie wiadomo, istnieje ryzyko narażenia siebie i innych na zło.
Innymi słowy: potrzebuję dowodu, że tego typu działalność nie ma związku z innymi siłami, a nie stwierdzenia, że na taki związek nie ma dowodów.
Są rzeczy ważniejsze, niż zdrowie ciała.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So lis 01, 2008 7:11 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Mówisz o nauce zachodniej,która zatrzymała się w epoce szkiełka i oka i brnie w ślepy zaułek.Nauką można nazwać kilka tysięcy lat doświadczenia medycyny chińskiej.Współczesna nauka oparta na paradygmacie kartezjańskim ma dopiero ok. 300 lat .Nie spotkałem żadnych obiektywnych wyników badań na temat akupunktury,akupresury czy moxy/interesuję się tym tematem/.Organizm ludzki jest najczulszym detektorem i niektórzy ludzie potrafią te energie wyczuwać sami ,inni mogą nabyć takie umiejętności w większym czy mniejszym stopniu.Takie zdolności zachowują zwierzęta żyjące w lepszej harmonii z naturą niż wszpółczesny człowiek, który coraz rzadziej rodzi się,żyje i umiera naturalnie.Najwięszy procent stulatków w przeliczeniu na liczbę obywateli mają Chińczycy,którzy zachowali i pielęgnują swoją tradycyjną medycyne pomimo komuny i prześladowań maoistów.Większe szkody przynosi zapożyczanie amerykańskiego stylu życia ,a w szczególności żywności śmiecowej /fast foody/.W medycynie chińskiej wszystko wiąże się z regulacją i wzmocnieniem obiegu energii qi od kuchni zaczynając ,porzez ziołolecznictwo,ćwiczenia gimnastyczne i oddechowe ,na wspomnianej akupunkturze kończąc.I jak na razie patrząc po efektach wychodzi im to na zdrowie.
|
N lis 02, 2008 14:30 |
|
|
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Dlaczego Kościół uporczywie trzyma się tak tej nauki? Przecież to właśnie nauka usiłuje zaprzeczyć istnieniu Boga,aniołow,duszy etc.Kościół opiera się na opiniach materialistów?
|
N lis 02, 2008 14:34 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Jeszcze jedno na koniec.To nie Kościół ostrzega tylko niektóre osoby jak Tekieli czy Posacki, Pylak też jest księdzem.
|
N lis 02, 2008 14:35 |
|
 |
Martii_reiki
Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 16:57 Posty: 69
|
vi
"W przeciwieństwie do reiki i innych bioenergocośtam ..."
Po pierwsze, nauka Reiki obejmuje takżę naukę merydianów, punktów akupunkturówych jak i całej konstrukcji energetycznej ciała ludzkiego. - przeczytaj podręcznik lub porozmawiaj z nauczycielem.
Po drugie, Reiki i "bioenergocośtam" to dwie zupełnie różne rzeczy i filozofie. Nie będę na ten temat rozpisywał, ponieważ był juz taki temat.
Po trzecie, jakiś czas temu miałem okazję poznać dyplomowanego akupunkturzystę z Mongolii, na którym testowałem Reiki. Osoba ta była pod ogromnym wrażeniem skuteczności tej terapii i chciała się jej nauczyć.
P.S. Wiem, że wątek Reiki był już poruszany na forum, ale ta informacja wydała mi się istotna.
Pozdrawiam
|
N lis 02, 2008 19:01 |
|
 |
rangzen
Dołączył(a): N lis 02, 2008 21:23 Posty: 16
|
A czy słyszeliście o ojcu Klimuszko,on właśnie pomagał ludziom międzyinnymi bioenergetycznie.Znany jest masaż bioenergetyczny ojca Klimuszki ,którego uczą się bioenergoterapeuci.
http://medycyna.linia.pl/klimusz.html 
|
N lis 02, 2008 22:30 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Po pierwsze: uznanie, że jeśli nie ma dowodów naukowych, a coś działa, to może być to wpływ świata duchowego z założenia nie zaprzecza istnieniu tegoż.
Po drugie: nie ma powodu by twierdzić, że to co działa jest dobre. A w kontakty ze złym pakować się nie warto.
Po trzecie: każdy - nawet o. Klimuszko - mógł się mylić. To kwestia rozpoznania dobra/ zła w nowej sytuacji, świadomości konsekwencji, świadectw...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn lis 03, 2008 7:59 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
Z drugiej strony jeśli coś działa,nawet przy braku racjonalistycznych dowodów,nie ma podstaw do twierdzenia,że jest to złe.
|
Pn lis 03, 2008 23:13 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
A jest dowód, że jest dobre?
Sam fakt, że działa, jeszcze niewiele znaczy w tej kwestii...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn lis 03, 2008 23:26 |
|
 |
Cyryl
Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38 Posty: 1656
|
A jest dowód,że jest złe?
|
Pn lis 03, 2008 23:47 |
|
 |
rangzen
Dołączył(a): N lis 02, 2008 21:23 Posty: 16
|
Co to znaczy dobre czy złe? Co jest dobre a co złe?
Wszystko zależy od punktu widzenia i siedzenia.
Gdy opieramy swoje spojrzenie na życie na dogmatach, łatwo jest powiedzieć ,że coś jest dobre lub złe.Ale musimy wtedy pamiętać ,że to czyjeś doświadczenie ,nie moje.
Moje życie to moje doświadczenie i na nim opieram osądy i wybieram kierunek którym będę podążał.
A jeżeli przyjmuję od kogoś nauki to go sprawdzam i jeżeli postępuje tak jak mówi ,to gotów jestem mu zaufać , ale zawsze "trzymam rękę na pulsie".
Czy bioenergoterapia działa ? Cokolwiek tu działa ważne ,że przynosi ulgę drugiemu człowiekowi.
|
Wt lis 04, 2008 0:15 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Czy narkotyk działa? Przynosi ulgę. Czy należy dać wszystkim uzależnionym narkotyki?
Zasada dobra # zła jest jedna: dobre jest to, co nikogo nie krzywdzi. Złe to, co powoduje czyjąś krzywdę. Warto tylko rozważyć wszystkie wymiary. Jak widać na powyższym przykładzie, zniesienie cierpienia nie gwarantuje dobra, a może oznaczać zło.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt lis 04, 2008 0:32 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|