Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 9:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Co dobrego dla innych ludzi zrobił Jan Paweł II ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lis 05, 2008 13:06
Posty: 35
Post 
więc używają? jak to, przecież wprowadzono tam akcje propagujące wstrzemięźliwośc seksualną? koscioly misyjne nie pozwalaja na uzywanie prezerwatyw, prawda? nakazal tego Papież, nauczając o wstrzemięźliwości, tak? więc Afrykanie nie używaja ich, dobrze myślę? pzreciez spadła zachorowalnośc na Aids, wiec chyba nie uzywaja?


Śr lis 05, 2008 20:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Vienna, albo chcesz rozmawiać, albo wolisz się przerzucać słówkami

napisałaś:
"zabronil Afrykańczykom używac prezerwatyw, a teraz szerzy sie tam aids i śmierc glodowa owocow miłości.."

czyli uznałaś, że z powodu nauki papieża i tego, że Afrykańczycy się do niej dostosowali, ale tylko w części zakazującej używanie prezerwatyw, papież jest odpowiedzialny za szerzenie się aids

to teraz udowodnij, że Afrykańczycy właśnie z tego powodu nie używają prezerwatyw, bo Jan Paweł II im tego zabronił

ty postawiłaś tezę, ty ją musisz udowodnić

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Śr lis 05, 2008 20:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 05, 2008 13:06
Posty: 35
Post 
no ok, myslałam, ze posłuchali się papieża i nie używają, ale przekonałaś mnie, że po prostu preferują wstrzemięźliwośc seksualną. ok, tak na prawdę ten pierwszy post był ironiczny, chodzi o to , że papież zabronił stosowac prezerwatyw w kraju gdzie panuje głód i AIDS, gdzie powinna byc zmniejszony wzrost populacji, a prezerwatywa jest jednym z najtańszych srodków antykoncepcji! powinna byc tam przeprowadzona edukacja seksualna, a nie szerzenie zakazu uzywania prezerwatyw!


Śr lis 05, 2008 21:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
rozumiem - masz oczywiście prawo tak patrzeć na naukę papieża, jednak na drugi raz nie wprowadzaj za dużych skrótów myślowych do rozmowy, bo potem trudno udowodnić absurdalne stwierdzenia ;)

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz lis 06, 2008 7:03
Zobacz profil
Post 
Wielokrotnie zadawałem to pytanie. Nie jest to z pewnością kwestia tonu - jak ktoś tu sugerował.

Zwykle odpowiedzi to:
- "...przecież każdy to wie"
- "...jak można takich rzeczy nie wiedzieć?"
" "...zrobił tyle dobrego, że nawet tu bym tego nie wyliczył"
itp. Nikt jednak nie wymieni chociaż jednej rzeczy.

Można by powiedzieć, że pytanie to odsłania w bardzo wyrazisty sposób pustotę kultu JP2. oraz to jak szeroka jest w Polsce katolicka propaganda.
Na swoim blogu zamieściłem nieco krytyki na temat JP2. Padało wiele absurdalnych oskarżeń, że np. go obrażam - choć nie ma tam niczego obraźliwego. Wielu też pisało tam, jak mogę krytykować człowieka, który tyle dobrego dla świata zrobił. Krytykować można zawsze za coś, co na to zasługuje ale nie w tym rzecz. Choćby po to, żeby przebić moją krytyczną argumentację, ktoś mógłby przebić mnie czymś pozytywnym. Takie coś jednak nie padło. Same puste hasła.

Ludzie czczą ślepo JP2., nie wiedząc za co. Każde wprowadzenie jakiejś wątpliwości odbierane jest jak atak, każda krytyka - jak obraza.

Jedyną nieudolną próbą argumentacji, były treści, że JP2. obalił komunizm. To jest też oczywistą bzdurą, gdyż do obalenia czegoś potrzebny jest zwykle bezpośredni działacz. JP2. przecież nie miał wpływu na to co się będzie działo w Rosji. Jedynie przyczynił się do jego obalenia w dość małym stopniu - jak i wielu ludzi, o których się dziś nie wspomina.

Tak więc katolicy, fani JP2. - zdobędziecie się kiedyś na jakieś argumenty albo na zaprzestanie szerzenia fałszywej propagandy?


Cz lis 06, 2008 14:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
materac, z mojej strony masz pierwsze i ostatnie ostrzeżenie za obraźliwy sposób pisania

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz lis 06, 2008 21:52
Zobacz profil
Post 
ważne jest to co my zrobilismy dla NIEGO
a nie to co on dla nas

a Ty co .....

kto jest bez grzechu niech rzuca

a ja Ci powiadam
rzucaj rzucaj smiało na tacę
nie lekaj się


Śr lis 12, 2008 0:16
Post Re: Co dobrego dla innych ludzi zrobił Jan Paweł II ?
kawazmlekiem napisał(a):
Zwracam się z prostym pytaniem:

Co dobrego dla innych ludzi zrobił Jan Paweł II ?

Było by bardzo miło gdyby ktoś zechciał odpowiedzieć także ile dzieci przed śmiercią głodową uratował nasz papież...

Musztardka po obiedzie ale dodam kilka slow od siebie.

Pytanie o samo "DOBRO"... Skads wiemy, ze ratowanie dzieci przed smiercia glodowa to dobro... Tylko skad? Skad czerpiemy takie bardzo konkretne wytlumaczenie - idei?

Ogolne terminy, ogolne idee wprowadzane w nienawistnie fizyczne, konkretne ramy. Dobro to konkretnie - to i to i to... Zycie to - to i tamto i siamto. Definicje i przyklady. Tlumaczenia i pisanie czarno na bialym...

Co my wiemy o DOBRU? Co wiemy o ZYCIU, oprocz tego, ze sami zyjemy???

Przypomina mi sie ewangeliczna opowiastka o mlodziencu (bo tylko tacy pytaja i sie angazuja :) ) o to, co DOBREGO czynic... Jezus daje dosc wyczerpujaca odpowiedz... Czy w tym swiatle zalozyciel tematu pragnie osadzic bylego Papieza? Czy Papiez przestrzegal przykazan? Czy rozdal wszystko co posiadal i poszedl za Jezusem?

Czy tez zada od nas bardziej wspolczesnego, racjonalnego, wrecz ewolucyjnego spojrzenia na dobro... Ale raczej nie, bo z tak postawionego pytania wynika, ze dobro zdecydowanie laczy on z zyciem. Dla niego zycie jest dobrem. Nie jest wiec zdecydowanie ewolucjonista...

W ewolucji - jednostkowe zycie nie ma wiekszego znaczenia, nie jest - dobrem... W swietle ewolucji nie jest dobrem zachowywanie zycia... W swietle ewolucji przygody naszych braci z Afryki wspomniane w kilku powyzszych postach tlumacza sie same... Jest tam duza umieralnosc ale i duza plodnosc... Racjonalnie - wszystko jest ok :) Umieralnosc kompensowana jest plodnoscia...

A samo ZYCIE? Czyz nie ma innych istot zyjacych na naszej planecie? Czy my nie "zabijamy"? Czy ZYCIE nie zabija dla przetrwania i dla ZYCIA???

Zapewne wiec pytanie zadane zostalo z humanistycznego punktu widzenia... Tak tez jakby potoczyla sie pozniej dyskusja...

No coz, rozne sa punkty widzenia, rozmaicie mozna sobie tlumaczyc idealne DOBRO... Istote ZYCIA...


Pn lut 09, 2009 11:45

Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41
Posty: 125
Post 
Poza pierwszym kolejność przypadkowa:
- głoszenie Słowa Bożego po całym świecie
- zaangażowanie w walkę z totalitaryzmami na świecie
- podtrzymywanie na duchu rodaków w czasach PRL-u
- uśmiechnięta twarz i otwarta dłoń dla każdego
- bycie autorytetem nie tylko dla katolików
- dążenie do jedności chrześcijan
- nawoływanie do pokoju
- mnóstwo prostych słów i gestów, którymi ukazywał wielką miłość Boga do nas
- ustanowienie Dnia Chorego
- gest wobec Ali Agcy

Jan Paweł II jest postacią, co do której trudno mi się pisze "co dobrego zrobił", bo on po prostu był dobry. Do tego nie było mi dane spotkać go oko w oko. Jednak mogę powiedzieć śmiało, że moja wiara to także owoc jego pracy i świadectwa.

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=9tYT3F5lA4A
http://www.youtube.com/watch?v=RZol4zJt--8


Pn lut 09, 2009 13:47
Zobacz profil
Post 
ThinAir napisał(a):
- głoszenie Słowa Bożego po całym świecie

Każda firma robi sobie reklamę. Pytanie zaś było nie "co dobrego zrobił dla instytucji, którą reprezentuje" a "co dobrego zrobił dla ludzi - ogółem.
ThinAir napisał(a):
- zaangażowanie w walkę z totalitaryzmami na świecie

Nie walkę z totalitaryzmem. Walkę z komunizmem, który jest jednym z wielu rodzajów totalitaryzmu. JP2. walczył jedynie z "konkurencją". Totalitaryzm w Ameryce Południowej pochwalał. Sam dążył do szerzenia swoistego totalitaryzmu jakim był klerykalizm.
ThinAir napisał(a):
- podtrzymywanie na duchu rodaków w czasach PRL-u

Podtrzymywać na duchu to każdy mógł i może kogoś. Puste słowa to żaden czyn.
ThinAir napisał(a):
- uśmiechnięta twarz i otwarta dłoń dla każdego

:hahaha:
Robieniem "ładnej gęby" nie czyni się nic dobrego. To robi każda "gwiazda".
ThinAir napisał(a):
- bycie autorytetem nie tylko dla katolików

Autorytetem w czym? Dla większości nie był autorytetem - większość nawet nie zna jego nauk. Dla większości był tylko idolem.
Samo bycie autorytetem to też czynienie dobra. Hitler do dziś jest autorytetem dla wielu. Czy to znaczy, że zrobił coś dobrego dla ludzi?
ThinAir napisał(a):
- dążenie do jedności chrześcijan

Poprzez podpisanie dokumentu zatwierdzającego prawo dyskryminujące niekatolików? Hasła owszem - głosił.
ThinAir napisał(a):
- nawoływanie do pokoju

Tak - szczególnie w Ameryce Południowej i na Bałkanach...
ThinAir napisał(a):
- mnóstwo prostych słów i gestów, którymi ukazywał wielką miłość Boga do nas

Czy to czynienie dobrego? Czy pustymi słowami można pomóc? Jeżeli ukazywał miłość Boga to to też można uznać za reklamę religii czy też zachęcanie do jej głębszego wyznawania.
ThinAir napisał(a):
- gest wobec Ali Agcy

Dla mnie to gest tylko polityczny. Agca i tak siedział.


Wt lut 10, 2009 22:49

Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41
Posty: 125
Post 
Dobrze, że nie wymieniłem więcej bo odpowiedź byłaby na całą stronę :D
Gdyby rzeczywiście był twarzą reklamową "firmy", dbałby o to by z każdym dobrze na zdjęciu wyglądać, a tak jak sam zauważyłeś nie było. Porównanie JPII - Hitler moim zdaniem poniżej pasa. Autokrata to nie autorytet.
Robienie gęby to rzeczywiście specyfika gwiazd, ale JPII był tym o czym mówił, a tego już czerwony dywan nie potrafi. Jak będę miał chwilę, napiszę w większych konkretach, bo widzę, że tego potrzebujesz.
Czy JPII powinien zorganizować ucieczkę Agcy z więzienia? :o

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=9tYT3F5lA4A
http://www.youtube.com/watch?v=RZol4zJt--8


Wt lut 10, 2009 23:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Aton napisał(a):
Nie walkę z totalitaryzmem. Walkę z komunizmem, który jest jednym z wielu rodzajów totalitaryzmu. JP2. walczył jedynie z "konkurencją". Totalitaryzm w Ameryce Południowej pochwalał. Sam dążył do szerzenia swoistego totalitaryzmu jakim był klerykalizm.


uzasadnij, proszę, że pochwalał totalitaryzm w Ameryce Południowej i że dązył do szerzenia klerykalizmu [podaj też, co rozumiesz pod tym pojęciem ;)]


Aton napisał(a):
Autorytetem w czym? Dla większości nie był autorytetem - większość nawet nie zna jego nauk. Dla większości był tylko idolem.
Samo bycie autorytetem to też czynienie dobra. Hitler do dziś jest autorytetem dla wielu. Czy to znaczy, że zrobił coś dobrego dla ludzi?


uzasadnij, proszę, że dla większości był tylko idolem

Aton napisał(a):
Poprzez podpisanie dokumentu zatwierdzającego prawo dyskryminujące niekatolików? Hasła owszem - głosił.


jaki dokument masz na myśli?


ThinAir napisał(a):
- nawoływanie do pokoju

Aton napisał(a):
Tak - szczególnie w Ameryce Południowej i na Bałkanach...


podaj słowa papieża, że nawoływał do wojny w Ameryce Południowej i na Bałkanach, bo to sugerujesz swoją wypowiedzią


ThinAir napisał(a):
- mnóstwo prostych słów i gestów, którymi ukazywał wielką miłość Boga do nas

Aton napisał(a):
Czy to czynienie dobrego? Czy pustymi słowami można pomóc? Jeżeli ukazywał miłość Boga to to też można uznać za reklamę religii czy też zachęcanie do jej głębszego wyznawania....


pustymi słowami? to, że dla Ciebie one były puste, nie znaczy, że komuś nie pomogły

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Śr lut 11, 2009 7:59
Zobacz profil
Post 
Aton napisał(a):
ThinAir napisał(a):
- głoszenie Słowa Bożego po całym świecie

Każda firma robi sobie reklamę. Pytanie zaś było nie "co dobrego zrobił dla instytucji, którą reprezentuje" a "co dobrego zrobił dla ludzi - ogółem.

Nie. Pytanie bylo co dla innych ludzi zrobil Jan Pawel II.
"Innych" rozumiem tu w znaczeniu - "nietozsamych z Janem Pawlem II". Czyli nie bedacych ta sama osoba ludzka co On.

Pozwole sobie rowniez zauwazyc, ze autorowi z pewnoscia nie chodzilo o ludzi - "ogolem". Swiadczy o tym bardzo wymowny przyklad o "glodujacych dzieciach". Glodujace dzieci, jakkolwiek smutne by to nie bylo, nie sa "ogolem ludzi".

A czy da sie postawic jednoznaczna odpowiedz na to pytanie? O tym byl moj powyzszy post w ktorym zastanawialem sie samotnie, co to jest DOBRO... Nikt z ateistow mnie w tym nie wspomogl... Niestety...

Czy ktos z nich moglby wytlumaczyc mi o co konkretnie chodzi? O jakie DOBRO wyrzadzone przez bylego Papieza pytacie? Co jest - dobrem???


Śr lut 11, 2009 14:49
Post 
kihol napisał(a):
Nie. Pytanie bylo co dla innych ludzi zrobil Jan Pawel II.
"Innych" rozumiem tu w znaczeniu - "nietozsamych z Janem Pawlem II". Czyli nie bedacych ta sama osoba ludzka co On.

Chyba czegoś nie rozumiesz - albo z braku innych argumentów bawisz sięw manipulacje językowe. Dla innych czyli nietożsamych z Kościołem. Każdy robi coś dobrego dla swoich i nic w tym nadzwyczajnego. Mowa tu o kimś, kto nie tylko patrzy na swoich.
elka napisał(a):
Glodujace dzieci, jakkolwiek smutne by to nie bylo, nie sa "ogolem ludzi".

Są w kontekście Kościoła.
elka napisał(a):
O tym byl moj powyzszy post w ktorym zastanawialem sie samotnie, co to jest DOBRO... Nikt z ateistow mnie w tym nie wspomogl... Niestety...

Wybacz, nie jesteś pępkiem świata, nie wszyscy wiedzą o tym, że coś sobie gdzieś napisałeś.
elka napisał(a):
Czy ktos z nich moglby wytlumaczyc mi o co konkretnie chodzi? O jakie DOBRO wyrzadzone przez bylego Papieza pytacie? Co jest - dobrem???

Fakt - w przypadku katolików należałoby zacząć od tłumaczenia czym się różni dobro od zła.
Czy wy sami nie wiecie o czym mówicie, głosząc jaki to JP2. był dobry? Czyżby "dobro" stało się pustym hasłem które tylko ma budzić pozytywne skojarzenia?


Śr lut 11, 2009 15:24
Post 
Przepraszam za pomyłkę - w powyższym poście wszystkie cytowane fragmenty należą do użytkownika kihol
elka napisał(a):
uzasadnij, proszę, że pochwalał totalitaryzm w Ameryce Południowej i że dązył do szerzenia klerykalizmu [podaj też, co rozumiesz pod tym pojęciem ;)]

Nie będę się powtarzać. pisałem o tym nieco tutaj:
http://ateistaa.blog.onet.pl/2,ID195009091,index.html
Co do klerykalizmu - Kościół jest z natury klerykalny więc trudno o papieża antyklerykała. Przykładem tego dążenia jest choćby konkordat i jego forma albo błogosławienie skrajnie klerykalnego papieża Piusa 9. - przez co pokazał aprobatę dla jego poglądów.
elka napisał(a):
uzasadnij, proszę, że dla większości był tylko idolem

To może uzasadnij, że był autorytetem? Po co mam uzasadniać ja, skoro po waszej stronie nikt nie trudzi się o żadne uzasadnienia?
Proponuję popytać katolików - ilu z nich przeczytało choć jedną encyklikę JP2., ilu zna jego nauczanie i co ważniejsze - ilu stosuje jego nauczanie np. w sprawach antykoncepcji?
Autorytetowi nie stawia się pomników i nie nazywa ulic jego imieniem - jego przede wszystkim się naśladuje.
elka napisał(a):
jaki dokument masz na myśli?

Konkordat.
elka napisał(a):
podaj słowa papieża, że nawoływał do wojny w Ameryce Południowej i na Bałkanach, bo to sugerujesz swoją wypowiedzią

Nie podam bo tekst w którym o tym pisałem straciłem a teraz tego nie znajdę.


Śr lut 11, 2009 15:26
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL