To nie jest gra komputerowa na umiejętności, tylko decyzja człowieka.

Jaki człowiek na świecie tak myśli ? Chory psychicznie? W każdym bądź razie nie umiem Ci odpowiedzieć, ale jestem pewien, że tacy ludzie nie istnieją, albo są bardzo, ale to bardzo nieliczni.

Co do sprawiedliwości - Bóg najlepiej wie, komu przydzielić jakie ścieżki. Może się to wydawać niesprawiedliwe, trudno. Trzeba się z tym pogodzić, po prostu (mówię tutaj o wiernych).

Tu jest błąd w twoim myśleniu... Tego nie wiemy- dlatego dalsze dywagacje są błędne.

Co to znaczy być "dobrym człowiekiem"? Dobrym według chrześcijaństwa czy powiedzmy klanowego kodeksu honorowego bo tak się składa, że ludzie w różnych miejscach i w różnych okresach mieli różne poczucie moralności nierzadko sprzeczne z tym co głosi chrześcijaństwo.

MUZUŁMANIN

raczej terrorysta

Co nie zmiania faktu, że zamachowcy - samobójcy są fanatykami religijnymi i są głęboko przekonani, że to co czynią są dobre i czeka ich za to nagroda w zaświatach.

Tak samo jak powiedzmy nazista wysyłający żydów do gazu, bolszewik podpisujący wyrok śmierci na kułaka czy inkwizytor podpalający stos heretyka takich ludzi było i jest więcej niż może się wydawać bardziej lub mniej demokratyczne sądy skazały dzisiaj na śmierć całkiem sporo przestępców.

Wiadomo, że byli to źli ludzie, posłużę się cytatem:



Ale to oczywiście nie na temat. Pytanie brzmi, czy jeśli człowiek postępuje wbrew biblii (nie znając jej), łamie dekalog, lecz jest głęboko przekonany, że czyni dobrze - co z takim człowiekiem czyni Bóg?

Moim zdaniem idzie do piekła, ponieważ każdy człowiek posiada sumienie i wie co jest złe, a co dobre. Nie wierzę, że ludzie zabijający innych myślą, że robią dobre uczynki. Na pewno w podświadomości czują, że źle robią.

Nie chodzi mi tylko o morderstwa, ale o łamanie innych przykazań również.

A co do twojej wypowiedzi, to właściwie głowę bym dał, że terrorysta wyznający islam, zabijający ludzi jest głęboko przekonany, że czyni dobrze i nie ma nawet cienia wątpliwości.

Czytalem wywiad z pewnym katem, zdenerwowaly go pytania dotyczace moralnosci.
On tylko wykonywal rozkazy. Byl wiec w porzadku.

Moim zdaniem idzie do piekła, ponieważ każdy człowiek posiada sumienie i wie co jest złe, a co dobre. Nie wierzę, że ludzie zabijający innych myślą, że robią dobre uczynki[/quote]
Każdy człowiek posiada inne sumienie.


Nic tego nie potwierdza ale nawet jeśli to dlaczego mieliby nie stłumić w sobie takich uczuć ?

Bóg miałby pozbawiać kogoś możliwości dostania się do nieba tylko dlatego, że los sprawił że nie zdążył się narodzić?
To stawia Boga w jeszcze gorszej sytuacji niż omawiana.

Dusza ludzka jest zawsze nieśmiertelna i przy poczęciu już istnieje.
Więc są dwie możliwości: trafiają do nieba, albo nie.

Tutaj omawiamy tą łagodniejszą wersję.

Najlepiej byłoby nigdy nie zaistnieć. A tak mamy ten cały cyrk.