Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 20:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Ogień piekielny 
Autor Wiadomość
Post Ogień piekielny
Zastanawiają mnie słowa modlitwy:
"I wybaw nas od ognia piekielnego".

Z tego co się ostatnio dowiedziałem, piekło to tylko taki stan ducha?

O co chodzi więc z tym ogniem piekielnym ?
Czy to tylko taka przenośnia, żeby się bardziej bać piekła ?
Rozumiem, że w modlitwach przenośni raczej nie ma ?


N lis 09, 2008 22:55
Post 
Mt (25, 41) napisał(a):
Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!


N lis 09, 2008 23:00
Post 
Jak sądze chodzi o ten fragment Biblii.


N lis 09, 2008 23:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Są modlitwy, w których prosi się Boga o wrzucenie złych duchów do piekła. Jakie to miłosierne...


Pn lis 10, 2008 9:14
Zobacz profil
Post 
Mikolaj9 napisał(a):
Są modlitwy, w których prosi się Boga o wrzucenie złych duchów do piekła. Jakie to miłosierne...

Miłosierny nie oznacza głupi....każdy normalny człowiek z natury wybiera dobro.


Pn lis 10, 2008 12:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
To mało jest normalnych

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pn lis 10, 2008 12:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
Miłosierny nie oznacza głupi....każdy normalny człowiek z natury wybiera dobro.


Skazywanie kogoś na wieczne cierpienia w ogniu za coś, czemu nie był winny - esencja chrześcijańskiego pojęcia dobra.


Pn lis 10, 2008 15:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Powinno być "nie był w 100% winny"*


Pn lis 10, 2008 15:11
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Zastanawiają mnie słowa modlitwy:
"I wybaw nas od ognia piekielnego".


Aztecu, ostatnio bardzo roztrząsasz problem piekła...Powiem Ci, że to Bóg w ten sposób o Ciebie walczy...

Bóg ma trzy sposoby przywabiania nas do siebie...Najpierw mówi o miłości, potem o nagrodzie jaka na nas czeka, czyli o Królestwie Niebieskim- jeśli te dwie przynęty nie skutkują- to jest jeszcze trzecia- strach przed piekłem...

Bóg jednak nie chce byśmy służyli mu ze strachu...Ze strachu służy niewolnik- a my mamy być domownikami Boga...jednak jako pierwszy etap- podziałanie strachem jest często skuteczne z powodu naszej upadłej natury...

Powiem Ci także, że jesteś blisko Boga- bo szukasz Prawdy, a on odrzuca od siebie tylko "letnich"- nie zaś zimnych...


Pn lis 10, 2008 16:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 13, 2005 23:23
Posty: 303
Post 
Cytuj:
jeśli te dwie przynęty nie skutkują- to jest jeszcze trzecia- strach przed piekłem...


Ładna mi przynęta... na mnie akurat to działa zupełnie przeciwnie.

Jeśli Bóg skazuje kogoś na WIECZNE męki za grzechy, które popełniał na przestrzeni choćby 100 lat, to nie jest sprawiedliwe, jesli we mnie - człowieku grzesznym i z natury niesprawiedliwym budzi to wewnetrzny sprzeciw, to dziwię się, że miałby to wymyślić Sprawiedliwy i Miłosierny Bóg - nieskonczona kara za skończone winy - dziwna to sprawiedliwość.
Skoro jednak każe mi się wierzyć, że to prawda, że własnie taka jest ta boża sprawiedliwość, to przepraszam, ale takiego Boga to ja nie chce znać, bo wówczas nie jest On ani miłosierny ani sprawiedliwy, a nawet nasuwa mi sie myśl, że jest mniej sprawiedliwy od niesprawiedliwych ludzkich sądów, bo żaden Sąd nie skazuje na karę tak niewspółmierną do winy.

I bądź tu człowieku mądry...

_________________
Obrazek
"Niech nas ogarnie łaska Twoja, Panie,
według ufności pokładanej w Tobie!"


Pn lis 10, 2008 16:30
Zobacz profil WWW
Post 
Teresse napisał(a):
Bóg w ten sposób o Ciebie walczy...

Jest wszechmogący, i musi o nas walczyć ?...

Cytuj:
Bóg ma trzy sposoby przywabiania nas do siebie...
Najpierw mówi o miłości,
potem o nagrodzie jaka na nas czeka, czyli o Królestwie Niebieskim-
jeśli te dwie przynęty nie skutkują-
to jest jeszcze trzecia- strach przed piekłem...

Bóg posługuje się podstępem ? Nie tak go sobie wyobrażałem.
Obiecuje życie wieczne, a jeżeli to nie pomaga straszy wiecznymi mękami w ogniu piekielnym ?
Czyli tego ognia nie ma tylko Bóg nas tak straszy ?

Cytuj:
Bóg jednak nie chce byśmy służyli mu ze strachu...

To dlaczego nas straszy ?

Cytuj:
Powiem Ci także, że jesteś blisko Boga

Pójdę do nieba!, Yes. :D


Pn lis 10, 2008 16:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
Bóg posługuje się podstępem ? Nie tak go sobie wyobrażałem.
Obiecuje życie wieczne, a jeżeli to nie pomaga straszy wiecznymi mękami w ogniu piekielnym ?
Czyli tego ognia nie ma tylko Bóg nas tak straszy ?


To może nie ma też grzechu pierworodnego, i przekazywania win z pokolenia na pokolenie? Może nie ma szatana, złego? Może nie ma chrześcijańskiego boga?


Pn lis 10, 2008 17:59
Zobacz profil
Post 
A gdyby spojrzec na to od innej strony...
Jezeli Bog =Milosc, Zycie, Dobro, to jak nazwac przeciwienstwo Boga?
Jezeli czlowiek swiadomie odrzuca milosc (=Bog), zamyka sie w egoizmie i nienawisci, pilnuje tylko swego, zeby mu nie ubylo (wlasciwie czego??? "glupcze, jeszcze dzisiejszej nocy zazadaja od ciebie..."), to czy jest to stan duchowy pozytywny czy negatywny? Czuje sie z tym dobrze, jest szczesliwy, niczego mu nie brakuje, czuje sie akceptowany itp?
Doswiadczenie uczy, ze raczej nie jest to stan mily, ale czasem ktos nie chce go zmienic, bo sie boi, ze cos straci ("kto traci zycie swoje z mego powodu..."), nie potrafi (nie chce) zaufac Bogu (=zyciu, milosci), to po smierci, jesli nie zmieni swojego nastawienia zostaje w takim stanie. Moze mu z tym niedobrze, nienawisc go pali (zapiekly w nienawisci - jest takie okreslenie), ale ciagle mysli "swojego nie daruje". I mysle, ze to o taki ogien wieczny chodzi.
Oczywiscie nie znaczy to, ze kazdy, kto przez rozne zranienia ma problemy z przebaczeniem itp laduje w piekle (czyli w miejscu bez Boga, bo sam Boga, czyli milosc i przebaczenie odrzucil).


Pn lis 10, 2008 17:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
A gdyby spojrzec na to od innej strony...
Jezeli Bog =Milosc, Zycie, Dobro, to jak nazwac przeciwienstwo Boga?


Jeśli w ogóle życie można nazwać dobrem. Poza chwilami bezpieczeństwa i przyjemności, jest w nim więcej ich przeciwieństwa.


Cytuj:
Doswiadczenie uczy, ze raczej nie jest to stan mily, ale czasem ktos nie chce go zmienic, bo sie boi, ze cos straci ("kto traci zycie swoje z mego powodu..."), nie potrafi (nie chce) zaufac Bogu (=zyciu, milosci), to po smierci, jesli nie zmieni swojego nastawienia zostaje w takim stanie. Moze mu z tym niedobrze, nienawisc go pali (zapiekly w nienawisci - jest takie okreslenie), ale ciagle mysli "swojego nie daruje". I mysle, ze to o taki ogien wieczny chodzi.


Taki pogląd będzie miał potwierdzenie w pismach źródłowych? Ja bym raczej obstawiał płomyczki.


Pn lis 10, 2008 18:05
Zobacz profil
Post 
Człowiek nie odrzuca Boga świadomie, bo nie ma pewności jego istnienia. Wierzyć można próbować przekonać każdego we wszystko, ale dopóki nie przedstawi się na coś dowodów, nie ma się co dziwić, że człowiek potrafiący myśleć krytycznie pozostaje sceptyczny.


Pn lis 10, 2008 18:05
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL