Jakie istnieją zagrożenia brakiem wiary?
Autor |
Wiadomość |
teresa.maria
Dołączył(a): N wrz 28, 2008 15:39 Posty: 59
|
Crevan pisze, że tylko człowiek o słabej psychice i wątpliwej inteligencji wierzy w Boga, tym silniejszym i mądrzejszym wiara jest niepotrzebna!!! Dość nieskromna wypowiedź. Pewnie nie dorównuję inteligencją Crevanowi, choć osiągnęłam w życiu zawodowym na tyle dużo, że spokojnie mogę powiedzieć, że nie każdy by mógł... Z tą słabością psychiki też nie tak - przecież ludzie wierzący, tak naprawdę, szczerze, nie raz narażeni są na nieprzyjemności, nawet szykany, którym muszą się opierać, by żyć w zgodzie z sumieniem. Posądzanie o pół lub ćwierć inteligencję nie jest wcale najgorszą sprawą. Poza tym wiara, to nie gra w kulki ! Wiara szczerze wyznawana, przekładana na życie, jest trudna, niesie wiele wymagań. Czasem pozornie łatwiej żyć bez wiary - pozornie wszystko wolno. Żeby obrawszy drogę wiary iść nią konsekwentnie, jednoznacznie trzeba mieć naprawdę silną osobowość, a więc i psychikę. Ty po prostu nie wiesz, co znaczy wierzyć. Nie masz tego szczęścia, zadowalasz się pozorną wolnością, a tak naprawdę jesteś uzależniony od komputera, tv, pieniędzy czy czegoś innego i to coś zastępuje ci wiarę w Boga. Ale za to zawsze możesz szczycić się, że jesteś mądry i nowoczesny, a nie jakiś tam oszołom, który nie radzi sobie z życiem... W socjaliźmie wiara była nazywana "opium dla ludu" - to określenie chyba jest Ci bliskie. Sorry, pozwalam sobie na trochę uszczypliwości, bo obraża mnie twoja kwalifikacja człowieka wierzącego.
|
N lis 16, 2008 23:09 |
|
|
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Alus napisał(a): Nie dyskutujemy kogo świat podziwia - chodzi o nonsensowną diagnozę Crevana jakoby: "człowiek o silnej psychice oraz wysokiej inteligencji" obywał się bez Boga.
Wiem, że rozmowa była o czymś innym, ale ostatnio polubiłem czepianie się słówek.
Człowiek o silnej psychice i wysokiej inteligencji może obyć się bez boga.
Nie mówią, że wyłącznie reszta to wierzący(ba, nawet tak nie myślę), po prostu stwierdzam to co wynika ze zdania.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pn lis 17, 2008 1:43 |
|
 |
Crevan
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 13:50 Posty: 101
|
Proponuję, aby część osób wypowiadających się w niniejszym temacie zapisała się na kurs czytania ze zrozumieniem...
Z mojej wypowiedzi wynika, iż ludzie inteligentni, o silnej psychice mogą(mam podkreślić, pomalować na czerwono i dorysować rogi, żeby to słowo było lepiej widoczne), może na wszelki wypadek powtórzę raz jeszcze, mogą obejść się bez wiary w Boga(pojmowanej bardziej ogólnie, jako wiarę w jakikolwiek absolut), bez przykrych konsekwencji.
Z tej tezy nie wynika, że osoby wierzące są słabe psychicznie, ani, że wśród osób wierzących nie znajdują się jednostki silne i inteligentne. Choć kilka osób wysnuło tego typu wnioski. Dla pewności dodam również, iż moja wypowiedź nie miała na celu dyskryminacji: kobiet/Żydów/homoseksualistów/heteroseksualistów/biseksualistów/teistów/ateistów/deistów/kalafiorów/chomików*
*niepotrzebne skreślić.[/b]
_________________ "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro."
|
Pn lis 17, 2008 12:30 |
|
|
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|