Czy jak ktoś ma to zaburzenie to czy samo w sobie jest grzechem?

Choroba nie jest grzechem, ale należało by ją leczyć

A czy zaburzenia psychiczne nie śa wymysłem złego ducha bo to tylko lęk i pokusy? Czy tak jest?

Dlaczego tak oddzielasz funkcje psychiczne od ciała? Przecież człowiek jest jednością psychofizyczną. Jedno jest połączone z drugim i wzajemnie na siebie wpływa.
A jeśli chodzi o grzech - to gdzie w zaburzeniu borderline masz świadomą i dobrowolną decyzję człowieka o trwaniu w tym stanie?

http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20071129&id=my12.txt

co myślicie na temat tego artykułu?

Dlaczego takie problemy jak ADHD czy ZA są zauważnone dopiero teraz?
Czy istnieją?
W leczeniu każdego zaburzenia czyste sumienie to podstawa.
Czy myślc, ze np. ADHD czy ZA nieistniejące choroby wymyślone przez zachodnią cywilizację, żeby nie tyle co zarabiać pieniadze na hańbiących dzieci i terapeutów terapiach (często grzesznych - joga, NLP), ale zabrać DUSZĘ to grzech?

Ilu ateistów jest w Polsce? A dlaczego? Grzech jest najgorszy i trzeba go od razu leczyć, często osobie potrzebna będzie pomoc.

Zachodnia cywilizacja to nie było dobre określenie, na zeświecczoną i ateistyczną kulturę Europy Zachodniej i Ameryki Północnej, która zagraża tym krajom i trzeba im pomóc żeby nie akceptowali zabijania czy "związków". Do Polski się przedziera. Ale tak nie będzie. Tu nikt nie da.

Nawet ci, co móią o ADHD, ZA, dysleksji, wymieniaja zalety tych stanów, i jednocześnie uważają je za choroby. A to, co się dzieje (wyzwiska od osób z AS typu "n**ro**pole")? Dlaczego nikt nie pomógł im w rozwiązaniu tego problemu?

Jak leczą ZA w USA? Czy oczyszczeniem sumienia? Albo mówią: "dobra osoba z ZA" i chwalą się tym, zę mają (pseudo?)autystyczne "zaburzenie"? Nie chcę nikogo obrazić.

1. Żadna choroba nie jest grzechem. Lęk i fobia również.

2. Borderline to zaburzenie osobowości i raczej bym się spodziewała, że jego obecność może wpłynąć na ocenę moralną niektórych czynów łagodząco, tzn. zmniejszając odpowiedzialność. Podobnie jak nałóg.

3. Jakie znaczenie ma w zaburzeniach psychicznych działanie demona? Proponowałabym tego nie mieszać, choć zapewne może bruździć... W końcu brak nadziei to jego marzenie... Ale to nie znaczy, że depresja=grzech lub opętanie!!

4. W przeszłości nie znano wielu chorób, które dziś się diagnozuje. Może to oznaczać zwiększenie częstości czy nadrozpoznawalność, ale równie dobrze być przejawem rozwoju medycyny.

5. Nie neguję cudów, Bóg może uleczyć ze wszystkiego, ale do leczenia zaburzeń osobowości zasadniczo służą metody psychologiczne i farmakologiczne.

Kiedyś jakiejś kobiecie powiedziałam, że największym cudem odbytej pielgrzymki jest to, że w końcu przyszła się leczyć. Niewiele brakowało, a byłoby za późno...

6. Wiesz... po pierwsze, nie wszystko da się wyleczyć, czasem to kwestia nauczenia się funkcjonowania. I właśnie dostrzeżenia dobrych stron choroby, skoro trzeba z nią żyć. Dostrzeganie wyłącznie złych zdecydowanie nie działa dobrze i nie jest prawdziwe.

7. ZA = zespół autystyczny? A dlaczego człowiek z ZA nie miałby być dobry?

8. Stan łaski uświęcającej uważam za podstawę w życiu, nie tylko leczeniu. Ale nie przeceniałabym jego znaczenia terapeutycznego. Pewnie, że uporządkowanie spraw duchowych zmniejsza lęk, pewnie że niebagatelne znaczenie ma łaska, ale jednak za podstawę leczenia uznałabym metody terapeutyczne...

ZA - pewnikiem Zespół Aspergera, czyli mniej więcej taki "mniejszy autyzm".

Zespół Aspergera, sądząc z innego postu.
Ale niezależnie od rozwinięcia skrótu zdanie: "dlaczego człowiek z ZA miałby nie być dobry" uważam za prawdziwe.

Zobaczcie na kryteria "ZA" według DSM-IV i ICD-10. odnoszą się tylko do trudności społecznych (może być izolacja i egoizm? oraz "uzalezniające" zainteresowania i rytuały i brak innych deficytów konicezny do diagnozy)! Tak naprawdę to czym jest to HFA, NLD, Za, ADHD? Nie czytaliście,k że ADHD i autyzm mogą mieć niekoniecznie biologiczne pochodzenie (moż te kryteria są spełnione przez złe wychowanie).

"Przyczyną autyzmu jst deficyt poznawczy"? A co jest przyczyną ZA?

Przyznaję się... zdiagnozowali mi "jakieś" zaburzenie psychiczne i ja się z tym nie zgadzam... co możecie mi powiedzieć po tym co piszę?

Czm są "Z"?

Czy któreś z tych zaburzeń są grzechami same w sobie?:

- F90 - ADHD - Zespół nadpobudliwości psychoruchowej
- F84.5 - ZA - Zespół Aspergera
- NLD - Upośledzenie zdolności niewerbalnego uczenia się
- F20 - Schizofrenia
- F21 - Zaburzenia schizotypowe
- F60.2 - Dyssocjalne zaburzenie osobowości
- F42 - Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne
- F32-F33 - Epizod depresyjny-Zaburzenia depresyjne nawracające
- F95.2 - Zespół tików głosowych i ruchowych (zespół Tourette'a)
- R48 - Specyficzna rozwojowa dysleksja
- F22.0 - Zaburzenie urojeniowe
- F94.1 - Reaktywne zaburzenie przywiązania
- F41.2 - Mieszane zaburzenia lękowo-depresyjne
- F51.0 - Bezsenność nieorganiczna
- F60.1 - Schizoidalne zaburzenie osobowości
- F92 - Mieszane zaburzenia zachowania i emocji

Niektóre, np. F10, F63.0, F65, F50.1 są uznawane za grzechy...

Żadna choroba nie jest grzechem. Natomiast rzeczywiście, niektóre zaburzenia osobowości mogą wpływać na zmniejszenie odpowiedzialności moralnej. Które- i w jakim stopniu- o tym trzeba rozmawiać indywidualnie ze spowiednikiem.



Co to jest i kto tak uważa ?

Uwaga nie traćcie energii...z tego co pamiętam ta osoba na wielu forach pisze o robakach, które wychodzą z ran i inne bzdury...

Albo ktoś sie bawi albo cierpi tyle ze nie na borderline...

Niewazny12 otrzymałeś już odpowiedź na swoje pytanie i proszę byś nie wydłużał listy chorób, które mogłyby być grzechem.
pozdrawiam i respect for all