Właśnie skończyłem czytać książkę "Bóg urojony"
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
o prawach fizyki
decyduje Bóg
|
Śr lip 16, 2008 1:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ta.
co czwartek zmienia...
|
Śr lip 16, 2008 11:18 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
a jak mu się spodoba
ów czwartek będzie w sobotę
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Śr lip 16, 2008 11:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
w sobotę to się poniedziałek zaczyna...
więc nie może być wtedy czwartek.
ale dla boga nie ma niemożliwości!
|
Śr lip 16, 2008 12:08 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
deepongi napisał(a): TutajDaniel napisał(a): Proszę o źródło lub wyjaśnienie "masowej halucynacji przebiegającej identycznie dla każdego z osobna". Proszę bardzo: Gustave Le Bon "Psychologia tłumu"
Psychologia tłumu nie opisuje masowych halucynacji .
To tak jakby ktoś cię poprosił o przepis na indiańskie danie z przeżutych liści ,a ty byś podała książkę: Kuchnia Macieja Kuronia.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Śr lip 16, 2008 12:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
nie komentuj pozycji których nie czytałeś, z łaski swej.
|
Śr lip 16, 2008 13:23 |
|
 |
ania2609
Dołączył(a): Śr lut 15, 2006 23:55 Posty: 120
|
Temat pachnie wprawdzie stęchlizną, ale właśnie dziś przez niego przebrnęłam, więc chciałam wtrącić swoje 3 grosze.
Dyskusje na temat pochodzenia danego cudu-niecudu są interesujące, aczkolwiek bez sensu z punktu widzenia sporu ateista-wierzący.
Dla człowieka prawdziwie wierzącego nie ma znaczenia czy dany cud da się opisać prawami fizyki, czy wykracza to poza możliwości naukowców.
Po prostu wierząc w Boga, wierzę, że może działać ON poprzez prawa fizyki, które SAM STWORZYŁ...
_________________ Ania
|
So lis 01, 2008 0:37 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Nawiasem mówiąc, fizyka dochodzi już do momentu, w którym w ogóle zostanie zanegowane istnienie jakichkolwiek " praw fizyki ".
|
So lis 01, 2008 8:50 |
|
 |
Atei_
Dołączył(a): Pt sie 08, 2008 19:55 Posty: 316
|
Johnny99 napisał(a): Nawiasem mówiąc, fizyka dochodzi już do momentu, w którym w ogóle zostanie zanegowane istnienie jakichkolwiek " praw fizyki ".
Możesz jaśniej? Nie rozumiem.
_________________ Nie ma dowodu na istnienie Boga, nie ma też dowodu na jego nieistnienie. Wszystko sprowadza się do kwestii wiary, lub braku wiary.
|
So lis 01, 2008 12:38 |
|
 |
bietka.romaniak
Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 13:26 Posty: 163
|
ania2609 napisał(a): Temat pachnie wprawdzie stęchlizną, ale właśnie dziś przez niego przebrnęłam, więc chciałam wtrącić swoje 3 grosze. Dyskusje na temat pochodzenia danego cudu-niecudu są interesujące, aczkolwiek bez sensu z punktu widzenia sporu ateista-wierzący.
Dla człowieka prawdziwie wierzącego nie ma znaczenia czy dany cud da się opisać prawami fizyki, czy wykracza to poza możliwości naukowców. Po prostu wierząc w Boga, wierzę, że może działać ON poprzez prawa fizyki, które SAM STWORZYŁ...
Kapitalnie powiedziane!  - " Ale istnieje w nas jeszcze potrzeba wiary. Wiem,że nauka dała nam wiele dobrego. Jednak w ostatecznym rozrachunku, John, nauka nie wyjaśnia nam żadnych odwiecznych prawd, lecz dostarcza nam po prostu kolejnych faktów, coraz więcej i więcej...Nauka nie umie wyjaśnić nam znaczenia drzew...chcemy wiedzieć dlaczego, a nie tlko co..."
-"Tablice Mesjasza Irvinga Beniga 
|
Pt lis 28, 2008 14:05 |
|
 |
memento
Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 10:41 Posty: 93
|
Cytuj: Proszę o źródło lub wyjaśnienie "masowej halucynacji przebiegającej identycznie dla każdego z osobna".
Austin Osman Spare "Księga Rozkoszy".
_________________ The Vampires Are Coming
|
Pt lis 28, 2008 16:04 |
|
 |
memento
Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 10:41 Posty: 93
|
Cytuj: chcemy wiedzieć dlaczego, a nie tlko co...
Tak, czasami tak chcemy, że to "chcenie" przemienia się w pewność, a to ta pewność powinna być punktem drogi, oczywiście w katolicyźmie nie ma drogi, jest jedynie pewność i chyba to tak ludzi przyciągnęło do tej religii, zastanawianie się, niepewność boli, po obu stronach barykady.
_________________ The Vampires Are Coming
|
Pt lis 28, 2008 16:07 |
|
 |
dre
Dołączył(a): Cz gru 04, 2008 17:52 Posty: 140
|
Nigdy by mnie to nie przekonało - dla mnie jako "uświadomionego" zrozumiałe, ale czasem denerwujące i może niepotrzebne.. Ja uznałem inne argumenty w innej kolejności..
|
Cz gru 04, 2008 20:22 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Czytałem niedawno Dawkinsa. Bardzo przyjemna lektura, tyle mogę powiedzieć. Samego Dawkinsa bardzo lubię, słyszałem m.in. jego wykład z Berkley (również o tematyce wiary) czy fragment z cyklu wykładów o ewolucji "Dorastać we wszechświecie" i parę innych jego wypowiedzi. Utytułowany naukowiec, inteligentny gość i naprawdę dobrze idzie mu wykładanie naukowych tez w prosty i zrozumiały sposób. Oraz obalanie religijnych bzdur, nie tylko dotyczących samej religii ale i jej traktowania przez ogół społeczeństwa.
|
Cz gru 25, 2008 1:51 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Witold napisał(a): Czytałem niedawno Dawkinsa. Bardzo przyjemna lektura, tyle mogę powiedzieć. Samego Dawkinsa bardzo lubię, słyszałem m.in. jego wykład z Berkley (również o tematyce wiary) czy fragment z cyklu wykładów o ewolucji "Dorastać we wszechświecie" i parę innych jego wypowiedzi. Utytułowany naukowiec, inteligentny gość i naprawdę dobrze idzie mu wykładanie naukowych tez w prosty i zrozumiały sposób. Oraz obalanie religijnych bzdur, nie tylko dotyczących samej religii ale i jej traktowania przez ogół społeczeństwa.
Oglądałem kiedyś program naukowy w którm Dawkins tłumaczył istnienie człowieka na Ziemi . Szło to mniej więcej tak :
To wielki zbieg okoliczności że istnieje życie na Ziemii i przez przypadek zbiegło się wiele zdarzeń ,które umożliwiły zaistnienie życia , a każdy z nas ma wielkie szczęście, że spośrób milionów plemników ,akurat ten jeden pozwolił abyśmy to my żyli akurat tu i teraz.
Co to za naukowiec, który życie tłumaczy zbiegiem okoliczniości i przypadkiem. Do tego nie trzeba być naukowcem. Równie dobrze każdy z nas powinien codziennie przypadkiem wygrywać w totolotka . Ciekawe czemu tak się nie dzieje, skoro jest to bardziej pradopodobne niż to że żyjemy.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Cz gru 25, 2008 11:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|