Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 14:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Czy jako Katolik, czcisz Szatana? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 20:38
Posty: 64
Post Czy jako Katolik, czcisz Szatana?
Co czujesz do Szatana? Dziwne pytanie, nie?

Każdy katolik wierzy w niego, wierzy że istnieje. Ale co czuję się do Szatana? Strach? czy boimy się że nas dopadnie? Nienawiść za to że chce nas skusić i sprowadzić na wieczne potępienie? Gardzimy nim, jako upadłym aniołem odrzucającym Boga? Jeżeli tak czujemy, jeżeli czujemy cokolwiek negatywnego to czcimy go jego własnymi dziedzinami, tak jak Bóstwo wojny czci się wojnom a nie pokojem, bóstwo nienawiści czci się nienawiścią, nienawidząc go.

W Boga każdy katolik wierzy, kocha go, czci go, jest dobrym Bogiem i czcimy go DOBRYMI uczuciami, takimi jakie mu pasują, jest bogiem miłości czcimy go miłościom, szanujemy go itd.

Szatan jak wiemy jest panem zła, wszystkiego co złe, kłamstwa, obłudy, nienawiści, strachu, pogardy, po prostu wcielone zło, odwrotność Boga. I tak jak w Boga wierzymy, tak i wierzymy w Szatana, Boga czcimy pozytywnymi uczuciami, jako dobre Bóstwo, a Szatana złymi jako że jest tym złym Bóstwem.

A nie uczono was że zło dobrem zwyciężać? Nienawiść miłościom? Bo jak się okazuje pogardę Bogu, nienawidzi się go, albo się w niego nie wierzy, więc i oto moje pytanie, czy aby pokazać że mamy "gdzieś" szatana, nie powinniśmy go KOCHAĆ? Czy po prostu przestać w niego wierzyć?

_________________
Rz 14,24
Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.


Pn gru 01, 2008 11:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
a Szatana złymi jako że jest tym złym Bóstwem.


Podstawowy błąd - Szatan nie jest Bóstwem, ani nawet bóstwem. Nie ma żadnej równorzędności między Bogiem i Szatanem.

Cytuj:
A nie uczono was że zło dobrem zwyciężać?


Uczono - i z Szatanem należy walczyć właśnie miłością.

Cytuj:
Czy po prostu przestać w niego wierzyć?


Jak chcesz, to przestań - obowiązku nie ma.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn gru 01, 2008 12:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 20:38
Posty: 64
Post 
Szatan jest dość powszechny, wiesz "Szatan to zrobił" "Szatan tamto", uważa się że to Szatan we własnej osobie kusi itd. Za tyle spraw się szatana obwinia, czyli ukazuje się go jako potężnego, więc w pewnym sensie jest to Bóstwo.

Johnny99 napisał(a):
Podstawowy błąd - Szatan nie jest Bóstwem, ani nawet bóstwem. Nie ma żadnej równorzędności między Bogiem i Szatanem.


Po pierwsze: pogarda, gardzisz nim uważasz za gorszego (dziedzina diabelska = pogarda)
Po drugie: wypierasz się, kłamiesz sam sobie że go nie czcisz (dziedzina diabelska = kłamstwo)

Jeżeli się ze mną nie zgadzasz, to jaką postawę wobec Szatana należy przybrać? Co do niego czuć?

_________________
Rz 14,24
Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.


Pn gru 01, 2008 12:47
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
LVL napisał(a):
Jeżeli się ze mną nie zgadzasz, to jaką postawę wobec Szatana należy przybrać? Co do niego czuć?


Żal, smutek, współczucie. Ale nie do niego, a z jego powodu.
Bo żal mi, że ten który miał Bogu służyć odwrócił się od Niego, współczuję mu, bo zapewne stracił szansę na bycie z Bogiem.
To czuję myśląc o szatanie.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn gru 01, 2008 14:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 15, 2007 1:49
Posty: 60
Post 
Znowu ciekawy temat, LVL. Ja tez nie za bardzo rozumiem, gdzie jestl umiejscowiony szatan w naszej teologii Katolickiej.

Kiedys sie zadeklarowalam, ze nie wierze w szatana, po czym podniosl sie krzyk, ze Katolik nie moze zaprzeczac jego istnieniu.

Niby szatan nierowny Bogu, ale w takim razie czemu jest Mu przeciwstawiany - skoro jest nierowny, to po co to robic?

Szatan niby nie jest Bogiem, ale w takim razie dlaczego jest taki potezny i istnieje od poczatku...Skoro jest uosobieniem zla - dlaczego Bog dal mu taka wladze nad tym swiatem?

To troche zaczyna mnie przerazac, ale w takiej sytuacji czy by to nie oznaczalo ze Bog by kochal szatana bardziej niz ludzi?

I co z tymi opetaniami? Po co te diably w ogole istnieja (jezeli istnieja)?

Czy to prawda czy jakies pozostalosci ze Sredniowiecza? J

ak szatan (wszak nie Bog) mogl "kusic" Jezusa? Wszak Jezus (jako Bog) mozna przyjac, ze wiedzial iz szatan niczego nie ma do zaoferowania.

W takim razie kusznie nie mialo sensu i trzeba to interpretowac inaczej...

Albo moze szatan faktycznie ma taka wladze nad swiatem i to on decyduje o naszym powodzeniu lub niepowodzeniu tutaj?

Ale w takim razie bylby jednak czyms w rodzaju bostwa tego swiata. A my podobno wierzymy w jednego Boga.

To czy nie byloby prosciej wierzyc tylko w Boga?


Pn gru 01, 2008 19:33
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
avis napisał(a):
Niby szatan nierowny Bogu, ale w takim razie czemu jest Mu przeciwstawiany - skoro jest nierowny, to po co to robic?


Dlatego szatan atakuje ludzi, a nie Boga, bo z Bogiem nie ma szans.
Z ludźmi owszem.
Cytuj:
Szatan niby nie jest Bogiem, ale w takim razie dlaczego jest taki potezny i istnieje od poczatku...Skoro jest uosobieniem zla - dlaczego Bog dal mu taka wladze nad tym swiatem?

Bóg mu nie dał tej władzy. Sam ją zdobył- jako, że jesteśmy wolnymi osobami mamy prawo słuchać każdego i pójść za tym kto nam się wyda wiarygodny i atrakcyjny. Szatan dla wielu takim się okazuje dlatego idą za nim i przez to "zdobywa" władzę.
Cytuj:
J

ak szatan (wszak nie Bog) mogl "kusic" Jezusa? Wszak Jezus (jako Bog) mozna przyjac, ze wiedzial iz szatan niczego nie ma do zaoferowania.

Jezus to tez człowiek. A jako człowiek mógł zgrzeszyć. Zatem kuszenia były podstawne. Gdyby Jezusa skusił Jego misja by się zakończyła. Ale na szczęście Jezus pokazał, że zakusy złego można przezwyciężyć i można nie ulec pokusie.

Cytuj:
Albo moze szatan faktycznie ma taka wladze nad swiatem i to on decyduje o naszym powodzeniu lub niepowodzeniu tutaj?

To my decydujemy.
Kwestia tylko w tym jaką drogą pójdziemy. Jeśli wybierzemy drogę szatana to idziemy na zgubę, jeśli wybierzemy drogę Boga idziemy ku chwale.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn gru 01, 2008 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Dlatego szatan atakuje ludzi, a nie Boga, bo z Bogiem nie ma szans.
Z ludźmi owszem.

Bo Bóg mu na to pozwala...


Pn gru 01, 2008 20:02
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
No napisał(a):
Bo Bóg mu na to pozwala...


Owszem.
Bo chce mu pokazać, że człowiek potrafi mu się przeciwstawić i pozostać wiernym Bogu.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn gru 01, 2008 20:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
więc tak naprawdę Szatan jest dla Boga niejako ważniejszy bo to tak jakby tolerować mordercę tylko po to by udowodnić mu, że nie wszystkich zdoła zabić... z resztą o ile mi wiadomo katolicyzm z jakichś niejasnych powodów odrzuca możliwość nawrócenia Szatana


Pn gru 01, 2008 20:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Dobrze by było gdybyście wyjaśnili na czym dokładnie polega ten wpływ Szatana na człowieka bo mówicie o tym bardzo niejasno i nie wiadomo czy traktować to dosłownie czy jako jakąś przenośnię...


Pn gru 01, 2008 20:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 20, 2008 17:36
Posty: 35
Post 
Hmmm co czuję co szatana...przede wszystkim złość. bo wiem że przez niego jest grzech. Że przez niego jest ciężko. Ale pani od religii powiediząl nam kiedyś ze szatan najbardizej się cieszy gdy przestajemy w neigo wierzyc. bo wtedy może w nas działać. dlatego wierzę, że jest, ale nie cierpię go, szczególnie, ze ma nade mną jednak jakąś władze...


Pn gru 01, 2008 20:30
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 20:38
Posty: 64
Post 
Cytuj:
2 Kor 4, 2-5
Unikamy postępowania ukrywającego sprawy hańbiące*(*Aluzja do metod misjonarskich rzekomych apostołów, którzy być może w przeświadczeniu, że są wśród prawd Ewangelii rzeczy hańbiące, fałszowali na swój sposób naukę Chrystusa.), nie uciekamy się do żadnych podstępów ani nie fałszujemy słowa Bożego, lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka. A jeśli nawet Ewangelia nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na zatracenie, dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata*(*"Bóg tego świata" = szatan)


Dokładnie pisze kto jest Bogiem tego świata a przypis to jeszcze podkreśla, że jest nim Szatan

A ten fragment jest jeszcze o tyle ciekawy, że już w tedy były oskarżenia że historia i nauka Jezusa jest zafałszowana, widocznie mieli ku temu powody - ludzie przecież myślą i widzą że im się nie zgadza, w szczególności jak w tedy krążyło o wiele więcej ewangelii niż 4. Możliwe że mieli na wiekszy wgląd o Jezusie, (bo przecież niedawno żył) niż teraz.

_________________
Rz 14,24
Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem.


Pn gru 01, 2008 21:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 15, 2007 1:49
Posty: 60
Post 
Czyli jak Katolik sie zlosci albo zle komu zyczy, albo zrobi cos zlego, to znaczy ze go szatan do tego namowil?

Po co tak komplikowac cala sytuacje? Czy nie lepiej przyznac, ze niektorzy ludzie sa sami w sobie wredni i kryminalisci.

No bo jezeli to szatan jest winien, to nie fair zeby czlowieka skazywac na wiezienie albo na kare smierci - trzeba raczej poszukac zrodla zla


Pn gru 01, 2008 21:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 17, 2008 17:22
Posty: 27
Post 
avis napisał(a):
Czyli jak Katolik sie zlosci albo zle komu zyczy, albo zrobi cos zlego, to znaczy ze go szatan do tego namowil?

Po co tak komplikowac cala sytuacje? Czy nie lepiej przyznac, ze niektorzy ludzie sa sami w sobie wredni i kryminalisci.

No bo jezeli to szatan jest winien, to nie fair zeby czlowieka skazywac na wiezienie albo na kare smierci - trzeba raczej poszukac zrodla zla

Tak, jest po cześci winien, ale nie zapominaj że człowiek wybiera między dobrem a złem. Człowiek wybiera i jest świadom tych konsekwencji. Jeżeli nie to sam niestety je wkrótce doświadczy. Może to coś go nauczy, a może nie.
No napisał(a):
z resztą o ile mi wiadomo katolicyzm z jakichś niejasnych powodów odrzuca możliwość nawrócenia Szatana

Też oto pytałem kiedyś jak to jest w teologii.
I teologowie wywnioskowali że szatana nie da się nawrócić. Można powiedzieć, że jego czas wyboru bycia z bogiem lub przeciw jemu się skończył. Podobnie stanie się z nami gdy pójdziemy do nieba, tam już nie będziemy mogli zdecydować czy pójdziemy do nieba czy do piekła, to za nas życie tu na ziemi zdecyduje o tym.
Szatan to nie jest człowiek, który wybiera, jak już powiedziałem on wybrał, zanim jeszcze człowiek został stworzony. Był świadom do czego ta droga prowadzi i najprawdopodobniej wiedział że przegra, pomimo tego odszedł od Boga.


Wracając do pytania tematu
Co czuję do szatana?
Uczucia może tu nie są najważniejsze, bo one przemijają dość szybko.
Jednak czasem zdarza mi się to robić. Gdy rozmyślam o szatanie, nie chwyta mnie strach od razu. To zależy od sytuacji. Gdy się usłyszy o opteniach i to co tam się dzieje, to mogę się zląknać, jednak przerazić nie bardzo. Główna przyczyna tego jest taka iż wiem iż bedąc z Jezusem, będąc w stanie łaski uświęcającej on mi nic nie zrobi.
Czuję natomiastnie raz niezrozumiałość. Zadaje sobie ptanie czemu on wybrał tą drogę?
Wtedy sam sobie odpowiadam, że człowiek nie wszystko może poznać, i wracam na ziemie że tak powiem. :)


Aha i jeszcze jedno.
Przyrównując szatan jako Boga, jest to jeden z największych błędów które nie dopuszcza chrześcijaństwo. Jest to prawie herezja. Oczywiście najpierw trzebaby zdefiniować słowo Bóg, czy rozumiemy to jako stwórcę i Pana świata, czy np. boga z mitologii.
Jednak szatan jest tylko aniołem, nie zaś Bogiem.

_________________
Cytuj:
...Boga nie można spotkać w sieci, ale można spotkać ludzie, którzy do Niego zaprowadzą...


Pn gru 01, 2008 22:44
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Aha i jeszcze jedno.
Przyrównując szatan jako Boga, jest to jeden z największych błędów które nie dopuszcza chrześcijaństwo. Jest to prawie herezja. Oczywiście najpierw trzebaby zdefiniować słowo Bóg, czy rozumiemy to jako stwórcę i Pana świata, czy np. boga z mitologii.
Jednak szatan jest tylko aniołem, nie zaś Bogiem.

Analogia nasuwa się sama Ahura Mazda i Aryman... Jeśli naprawdę jest "tylko" aniołem to czemu przypisujecie mu tak ogromną moc min. wszechobecność - jest w umysłach wszystkich ludzi i kusi ich do złego czasem przejmuje nawet nad ludźmi kontrole być może nawet wieloma jednocześnie ale to nie przeszkadza mu być w tym samym czasie w umysłach całej ludzkości czy nawet wszystkich inteligentnych istot we wszechświecie i co ważne jest nieśmiertelny tak niesamowite zdolności można jak najbardziej przypisać Bogu i to potężnemu nawet jeśli nie jest wszechmocny to starożytni Grecy mogliby go otoczyć kultem chtonicznym nie gorszym niż Hadesa.



Cytuj:
Też oto pytałem kiedyś jak to jest w teologii.
I teologowie wywnioskowali że szatana nie da się nawrócić. Można powiedzieć, że jego czas wyboru bycia z bogiem lub przeciw jemu się skończył. Podobnie stanie się z nami gdy pójdziemy do nieba, tam już nie będziemy mogli zdecydować czy pójdziemy do nieba czy do piekła, to za nas życie tu na ziemi zdecyduje o tym.
Szatan to nie jest człowiek, który wybiera, jak już powiedziałem on wybrał, zanim jeszcze człowiek został stworzony. Był świadom do czego ta droga prowadzi i najprawdopodobniej wiedział że przegra, pomimo tego odszedł od Boga.

Widzisz a na tym forum można przeczytać na ten temat różne rzeczy zdaje się, że szumi uważa iż z nieba można "wypaść" więc każdy ma na ten temat inne zdanie co poważnie utrudnia dyskusje...
Ciekawi mnie natomiast jakich to argumentów użyto by udowodnić, że Szatan niema już wolnej woli bo jakby nie patrzeć sytuacja ludzi jest inna.


Wt gru 02, 2008 0:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL