Nauczyciel uczacy w szkole religii ma prawo należeć do związaków zawodowych (i wiem sam że nauczyciele religii należą, tak do "S" jak i do "ZNP"). Żadne prawo ani cywilne ani wyznaniowe tego nie zabrania, ani wprost ani implicite; chyba że nauczyciel jest duchownym, wtedy zapewne są ograniczenia.
Kwestia czy "pownien" dotyka powinności, każdy musi to sam ocenić. Jeżli ktoś uważa, bez względu na to czy jakiego przedmiotu uczy, że nie powinien do związków należeć, niech nie należy. Obowiązku nie ma.
Aton napisał(a):
Katecheta nie jest pedagogiem, materia której naucza nie jest materią wyznaczoną przez MEN
MEN "wyzacza" żadnej materii nauczania, MEN zatwierdza przedstawione podstawy programowe poszczególnych przedmiotów; w przypadku programów nauczania religii podstawy programowe musza być przez poszczególne Kościoły "zgłoszone" to MEN. To kwestie czysto proceduralne.
Cytuj:
nie działa dla państwa tylko Kościoła.
A nauczyciel matematyki, albo jakikolwiek inny działa dla państwa????????