filippiarz napisał(a):
Myślę, że coś w tezie tego wątku może jednak być, bowiem spotkałem się z sytuacją, że np. pisma św. Jana od Krzyża i św. Teresy z Avila bywają czytane w sposób oderwany od chrześcijańskiego kontekstu...
Te pisma są wspaniałe, to perły duchowości chrześcijańskiej tak jak Pieśń nad pieśniami jest szczytem duchowości ST. Problem w tym, że mało kto je czyta a z tych, ktorzy je czytają(bo muszą np. w seminarium) rozumie je zaledwie garstka.
Stąd 'duchowość' osób uważających się za chrześcijan jest w kiepskiej kondycji pomimo wysokiego mniemania o sobie.
