Na symbolu Krzyża Chrystus wypisał na zawsze własne imię dwiema literkami bardzo blioskie nam imię, pokorne i miłe.

Imię Ty jako druga osoba Trójcy Święteji druga osoba liczby pojedynczej polskiego języka.
Jeszcze nie było państwa i języka czy nawet alfabetu zostaliśmy wybranym narodem. Potwierdzenie? Dostaliśmy Matkę, Królową POlski i Świata.

KKK s.37 roz. III: CHrystus- jedyne słowo Pisma Świętego
426-429 św. Augustyn: To słowo... nie potrzebuje sylab. Na poziomie mistycznym każda litera imienia t zawiera w sobie boski życiorys, caqłą Boga naukę. Także boską moc.

Pierwsza C doze- otwarte jak Boskie Serce w mojej poniewierce, w wyrazie śmierć ostatnia. Tyle że mała z akcentem pokonana. jeszcze się broni. Druga H symbol drabiny do nieba, więcej nam nie potrzeba. Trzecia R ranny na symbolu Krzyża, ranną modlitwę poleca dziś. Y symbol Boga na krzyżu, w alfabecie pokorna druga od końca. S symbol przebiegłości, w środku imienia i na końcu, w śmierci pierwsza z akcentem. U wstazuje niebo, zmartwychwstanie i pokonanie.

Proszę o komentarz do moich rozważań na temat imienia Chrystus.

Pozdrawiam Staszek

Nie rozumiem tego...

Nie trzymają sie kupy Twoje rozważania, a temat powinien zostać zamknięty.

C- otwarte Boskie serce
H - symbol drabiny do nieba
R - rany Chrystusa
Y - symbol Boga na krzyżu
itd

w sposób jaki to dopasowałeś można dopasować dosłownie wszystko, podtrzymuje że temat kupy sie nie trzyma.

pozdrawiam

może jednak kogoś interesuje ta tematyka i zechciałby na ten temat porozmawiać

Czyli, jak rozumiem, język polski jest szczególnie uprzywilejowany (Bóg mówi po polsku?), bo w innych niektóre te przyporządkowania nie podziałają.

Chyba coś ci sie pomyliło. Imię Chrystusa to JEZUS (czy Jehoszua jak kto woli). Zaś samo CHRYSTUS z greckiego oznacza tyle co MESJASZ w hebrajskim czyli na nasz polski ZBAWICIEL. A doszukiwanie się w literkach jakichs ukrytych treści to chyba z nudów?

Musisz jeszcze popracować nad sensem Twoich wypowiedzi Staszku