Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 13:00



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 zdesperowana 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn gru 08, 2008 20:34
Posty: 17
Post zdesperowana
żyjemy w patriachacie. nasza kultura, życie jest zdeterminowane przez mężczyzn. kobieta jest tylko dodatkiem do męża. jest spostrzegana ze wzglądu na swoją seksualnośc i umiejętność rodzenia. oczywiści jest również pomocnym robotem domowym. kobiety, ostatnimi czasy, stały się bardziej wygodne, ale czy to źle? kiedyś z gromadką dzieci były skazane na nieustanne wyżeczenia, męża kata itp. teraz są bardziej samowystarczalne, bardziej się szanują.
niedano na kazaniu słyszałam jak ksiądz rozmawiał o nieczystości, ale w sposób który mnie zaskoczył i zasmucił. twierdził że odpowiedzialnośc w wiekszym stopniu przyjmuje kobieta, bo wchodząc do łoźka wie że może zajśc w ciąże więc ma większą świadomośc niż mężczyzna, który liczy tylko na przyjemność. za jakiś czas od tego "zdażenia" na kolejnej mszy, przed wszystkimi świętymi już inny ksiądz upominał mężczyzn żeby nie przeklinaki na cmętarzu, twierdził że jak przeklinają w obecności kobiety świadzy to o niej źle. dlaczego polskich mężczyzn nie uczy się brania odpowiedzialności za swoje czyny??? jak on może być "głową rodziny" skoro nie potrafi brać odpowiedzialności za siebie, za to co robi i nawet za swoje słowa? przecież nie wystarczy być dawcą nasienia aby uczyniło to z niego ojca.
dlaczego kościół nie stawia mężczyznom poprzeczki wyżej niż tylko centymetr nad ziemią? kobieta w wielu przypadkach nie może liczyć na pomoc męża.
dlaczego cała nasza wiara opiera się na męskiej dominacji? dlaczego laury spadają tylko na mężczyzn, skoro jest tak że jeżeli zabraknie kobiety w rodzieni (wypadek lub alkoholizm) cała rodzina się rozpada, ale sytuacja jest odwrotna, rodzina często przetrwa te trudne chwile. czy Mój Bóg naprawde chce abym żyła w cieniu mężczyzn? przecież gdyby tak był to chyba nie czułabym się z tym tak źle?


Wt gru 09, 2008 23:22
Zobacz profil
Post 
Cokolwiek mówi ksiądz to pamiętaj ze w dzisiejszych czasach kobieta sama WYBIERA sobie męża...(mówię oczywiscie o naszym kręgu kulturowym, nie o Pakistanie)

Kobieta WYBIERA męża i potem ponosi tego konsekwencje...

Ksiądz jak człowiek- raz mówi mądrze, raz głupio...


Śr gru 10, 2008 0:07

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
a mnie to wygląda na kolejną prowokację....


Śr gru 10, 2008 0:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2008 20:34
Posty: 17
Post 
rok temu poroniła moja bratóweczka. myślałam że moja mama zwariuje, zreszto braciak miał tak samo. ojciec wtedy usiadł na wersalce, uronił jedną łzę i powiedział że to musiał być chłopak skoro mój brat aż tak rozpaczał, pamietam wtedy, gdy to usłyszałam, płakałam całą noc.


Śr gru 10, 2008 5:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
żyjemy w patriachacie. nasza kultura, życie jest zdeterminowane przez mężczyzn. kobieta jest tylko dodatkiem do męża.


Nie ma możliwości dyskutowania z takimi stwierdzeniami, podobnie jak nie da się dyskutować z opinią w rodzaju " Żydzi rządzą światem ". Co to znaczy " kobieta jest tylko dodatkiem do męża " ? Która kobieta do którego męża ?? Co to znaczy " jest postrzegana " ? Przez kogo konkretnie ? Ten post to szereg krzywdzących uogólnień.

Cytuj:
dlaczego kościół nie stawia mężczyznom poprzeczki wyżej niż tylko centymetr nad ziemią?


Kościół " stawia poprzeczkę " przede wszystkim CZŁOWIEKOWI.

Cytuj:
dlaczego cała nasza wiara opiera się na męskiej dominacji?


" My rządzim światem, a nami.. kobiety ".. chodzi Ci o katolicyzm ? W katolicyźmie pewna kobieta jest uważana za Królową Nieba i Ziemi, a kto w to nie wierzy, nie może być katolikiem. Więc ?

Cytuj:
Mój Bóg naprawde chce abym żyła w cieniu mężczyzn?


Kobieto ! Nie żyjesz w żadnym " cieniu mężczyzn ", tylko ewentualnie w cieni pewnych konkretnych ludzi, którzy być może Cię skrzywdzili ! Przestań wierzyć w teorie spiskowe ! Każdy sam odpowiada za siebie, ale także za innych.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 10, 2008 13:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
Piszesz,że kobieta jest postrzegana ze względu na seksualnośc, umiejętność rodzenia i pomoc domową?
Mężczyzna jest za to postrzegany ze względu na ilość pieniędzy przynoszoną do domu ,a seksualność gra też istotną rolę.Aczkolwiek istnieją panie ,które przy spełnieniu tego pierwszego warunku potrafią sobie brak drugiego doskonale zrekompensować.


Śr gru 10, 2008 15:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2008 20:34
Posty: 17
Post 
czasami wystarczy się wygadać. mi to pomogło. dziękuje za wszystkie reakcje, bo najgorsze co mnie mogło spotkać to ich brak :)
to nie tak że nie wierze, ale jeśli w kościele słyszę "żono badź posłuszna mężowi" i wracam do domu i dzieje się tak jak się dzieje, nie potrafie się odnaleźć.
żeby nie kończyć pesymistycznie: w szkole średniej bardzo często odmawiałam modlitwę o dobrago męża, może to głupie, ale wierzę że Bóg stworzył mojego narzeczonego specjalnie dla mnie:) przy nim i dla niego warto być kobietą :) gdy miał 22 lata wyjechał do Włoszech do pracy, okazało się że został skierowany do jednego z obozów pracy, widział różne okropne rzeczy. do tej pory jak o tym wspomina cały się trzesie, czasami bał się że nie wróci. wrócił i poznaliśmy się. teraz w modlitwach dziekuje Bogu za niego.


Śr gru 10, 2008 17:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2008 20:34
Posty: 17
Post 
muszę tylko się zmienić, żeby był ze mną szczęsliwy. mam nadzieje że w końcu siebie zaakceptuje. on jest moim szczęściem mam nadzieje że ja stanę sie jego.


Śr gru 10, 2008 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2008 20:34
Posty: 17
Post 
Klemens Aleksandryjski
# U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd.

Augustyn
# Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie.

Franciszek z Asyżu
# Kto obcuje z kobietami narażony jest na ,,skalanie swego ducha, tak samo jak ten, kto idzie przez ogień, naraża się na poparzenie stóp.

Tomasz z Akwinu
# Kobieta jest jedynie pomocą w płodzeniu i pełni pożyteczną rolę w gospodarstwie domowym.


Śr gru 10, 2008 18:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 27, 2008 13:26
Posty: 163
Post 
To kapitalnie,że masz tak dobrego i wpaniałego męża! Wymodliłaś go sobie, bez wątpienia. Moja starsza znajoma, która miała męża, chronicznego pijaka, takiego, co to pił codziennie po troszeczku...kiedyś pożaliła się: " A moja mama mówiła,że o dobrego męża trzeba się modlić, ja się nie modliłam...".
Nie sądziła,że brak modlitwy przyniesie taki skutek :-(
Twój mąż ewelinko dużo wycierpiał, jest mądrzejszy o te bolesne doświadczenia i na pewno ma inny stosunek do życia...docenia dobrodziejstwo bezpiecznej chwili...! :) docenia może bardziej jeszcze Ciebie, patrz, abyś i Ty była w porządku...


Śr gru 10, 2008 18:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2008 20:34
Posty: 17
Post 
narazie to mój narzeczony. jak tylko "doprowadze sie do ładu" staniemy się małżeństwem. :-) jest kochany. to jedyny facet w którego oczach znajduje akceptacje.


Śr gru 10, 2008 18:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 17, 2007 15:00
Posty: 40
Post 
Modl sie a bedzie Ci dane :-)


Pt gru 26, 2008 18:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 05, 2008 17:26
Posty: 7
Post 
Pismo święte nazywa kobiete słowem "ezer", co znaczy "pomoc"


Pt gru 26, 2008 22:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 08, 2008 20:34
Posty: 17
Post 
POMOC? TO SYNONIM SŁOWA SŁUŻĄCA, PODDANA.
KOŚCIÓŁ UCZY ZE KOBIETA ZOSTAŁA STWORZONA PRZEZ MĘŻCZYZNE. KOBIETA POWINNA BYĆ PODDANA MĘŻCZYŻNIE I BYĆ MU POSŁUSZNA!!! NIE UMIEM ŻYĆ Z MYŚLA ŻE JESTEM CZYJĄŚ WŁASNOŚCIĄ, ŻE MAM KOGOŚ SŁUCHAĆ.
DLACZEGO BOG CHCE ZEBYM NOSIŁA TEN KRZYZ???


Pn gru 29, 2008 9:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Ewelinka.85, proszę, przestań krzyczeć (CapsLock).

Ewelinka.85 napisał(a):
KOŚCIÓŁ UCZY ZE KOBIETA ZOSTAŁA STWORZONA PRZEZ MĘŻCZYZNE.


Nie jest to prawdą. To Bóg stworzył kobietę i mężczyznę.

Ewelinka.85 napisał(a):
NIE UMIEM ŻYĆ Z MYŚLA ŻE JESTEM CZYJĄŚ WŁASNOŚCIĄ, ŻE MAM KOGOŚ SŁUCHAĆ.


Nie jesteś niczyją własnością, należysz jedynie do Boga. Kościół nie naucza, że jesteś własnością mężczyzny - proszę takich rzeczy nie pisać, tylko wsłuchać się w nauczanie Kościoła.

Bóg z Tobą! :)

_________________
Piotr Milewski


Pn gru 29, 2008 12:28
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL