| Autor |
Wiadomość |
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Hehe  PTR, wiesz, że mężczyźni nie widzą, że jest bałagan? Przynajmniej mój nie widzi
Pozdro 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
| Pn gru 08, 2008 11:49 |
|
|
|
 |
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Yo, Bartas!
Tu masz filmik z warsztatów, jak Pilich opowiada o tym, że nie zna nut i że w jego podręcznikach do gry na basie to, co Pilich gra, zostało rozpisane na nuty przez kogoś innego oraz co on sądzi o zapisie nutowym (kwity) i jego znajomości.
Niestety kiepska jakość.
http://pl.youtube.com/watch?v=353XIfZw_SM
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
| Wt gru 09, 2008 13:58 |
|
 |
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
W związku z żenująco beznadziejnym zachowaniem Saxona robię sobie przerwę od forum na jakiś czas.
Raczej będzie to krótki czas, ale gdyby się przedłużyło a ktoś chciałby pogadać na tematy światopoglądowe to znajdzie mnie na forum Frondy ( http://forum.fronda.pl) pod poniższym awatarem:
Można też pisać na maila: anticancer @ o2.pl
|
| Cz gru 11, 2008 22:13 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czemu akurat Forum Frondy Zen ? Właśnie sie zastanawiałam gdzie cie wywiało- myślałam, że na forum Budda.pl 
|
| Cz gru 11, 2008 22:14 |
|
 |
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Pozwolisz, że podam Ci linka do mojego posta w którym tłumaczyłem pewnej osobie z Frondy dlaczego tam pisuję.
http://forum.fronda.pl/?akcja=pokaz&id=2154754#p2155065
Zmęczony jestem po 10 godzinach pracy i hackowaniem kodu stron, tak, żeby się w Internet Explorerze 6 wyświetlał jak trzeba, także wolę dać linka niż pisać drugi raz to samo
Na forum portalu Budda.pl też jestem, ale rzadko tam znajduję ciekawy dla mnie temat - od pytań doktrynalnych mam swojego nauczyciela, a tematów społeczno-światopoglądowych nie jest tam wiele.
|
| Cz gru 11, 2008 22:24 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ja nie mogłabym pisać na forach-drzewkach...nie cierpię tego typu for...
nie wiem czemu ale otwiera się jakiś temat o brzydkich kościołach...a nie o tym co miało być... 
|
| Cz gru 11, 2008 22:43 |
|
 |
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Otwiera Ci się dobry temat - mój post jest kilka postów pod postem, w którym wstawiono miniaturkę bazgrołowatego obrazu Pollocka.
Też na początku nie podobało mi się drzewko, ale się przyzwyczaiłem i zobaczyłem dobre strony - można ciągnąć poszczególne wątki osobno 
|
| Cz gru 11, 2008 22:52 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Fajny masz tam podpis...
A wiesz, ze w japońskim jest pełno tego typu złożeń jak pitu-pitu...
Na przykład pika-pika...gotcha-botcha...pełno ich jest ale teraz nie pamiętam...Hidan chyba ostatnio powiedział jakieś takie smieszne ale zapomniałam... 
|
| Cz gru 11, 2008 23:28 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
BARTAS mam dla Ciebie radosna nowine! Wreszcie znalazl sie ktos o takich samch pogladach jak Ty! To nieprawdopodobne, ale mozesz juz pisac do akacji pw. Jestescie idntyczni, zalezy Wam na tym samym, macie wstret do tego samego, a przy tym w owym zwiazku spelnialibyscie[rozwijalibyscie] sie oboje. Akacja jest naprawde ok!. Polecam i trzymam za Was kciuki! 
|
| So gru 13, 2008 13:15 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
zuco, "szacun"  wyraziłaś głośno to, co ja chciałem zasugerować już dawno.
Niestety, byłby to "biały" związek. Akacja w swym pędzie do świętości odrzuca wszystkie aspekty życia społecznego a także 99% swojej seksualności...
Równie dobrze Bartas mógłby się spotykać z manekinem
Wg mnie to on powinien w końu ruszyć się gdzieś, a nie klepać na forum. Odwyk mu dobrze zrobi. A spotkania z żywymi ludźmi też nie będą złe...
A właśnie Bartas, ja kiedyś tam mam być w Poznaniu. Chcesz się gdzieś wybrać, coby mieć potem się z czego spowiadać?
Crosis
|
| So gru 13, 2008 17:42 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Stan psychiczny człowieka zależy od chemii organizmu zauważę nieśmiało. Genów, na drugim miejscu genów, od dziesiątego zaczynają się takie sprawy jak dieta (ale już jej wybór zależy od genów). W zależności od stanu psychicznego zaś człowiek gada co mu ślina na język przynosi. Nie znaczy to jednak, że to co mówi ma wartość poznawczą. Dlatego warto słuchać co ma do powiedzenia nauka (i udać się do dietetyka po prostu, bo tzw. dół może wynikać z nieprawidłowej diety - Bartas). Nie warto zaś słuchać co mówią nic nie wiedzące o prawdziwej wiedzy umysły - logistyka poważną nauką nie jest, jej adept tyle Ci pomoże z rzeczywistym problemem co nie przymierzając kowal.
Bartas jeśli się czujesz psychicznie kiepsko - dietetyk. Crosis - ile razy Ci mówiłem, że głupek z Ciebie zwykły, jeżeli nawet ktoś ma depresję, to takie coś leczymy a nie nabijamy się z tego, podobnie jak gdy ktoś jest chory - leczymy, a nie rżymy, że mu zdrowie szwankuje. Tłumaczyłem Ci już kilkakrotnie przy okazji Twoich tyleż osobistych co niskich wycieczek do innych ludzi, że prymityw z ciebie. Może w końcu byś się zawstydził.
|
| So gru 13, 2008 20:54 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ależ ja się wstydzę. Tylko, drogi Mroczny Rycerzu, każdy psycholog leczący depresję wie, że przede wszystkim trzeba rozmawiać. Oczywiście, możesz Bartasa naszpikować prozac'kiem i poprawić jego "chemię organizmu", możesz też zalecić mu dietę, albo po prostu pójść z nim na imprezę.
I to właśnie, na swój prymitywny sposób proponowałem. Widać jesteś zbyt wyrafinowany, żeby to tak odebrać, ale ja serio mógłbym się z Bartasem spotkać na piwie w Poznaniu. Bo wg mi rozmowa pomaga
Tobie też pomogłaby rozmowa, drogi Rycerzu  Może wtedy świat nie byłby dla Ciebie tak nieprzyjazny.
Crosis
|
| N gru 14, 2008 19:50 |
|
 |
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Ja wiem, że to dział Hyde Park, ale moje nożyczki tego nie wiedzą...
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
| Pn gru 15, 2008 11:38 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ktoś kto z szacunkiem odnosi się do wyżej występującej wypowiedzi zuco, nie zamierza z Bartasem rozmawiać po kumpelsku. Sam już uwierzyłeś w swoją chęć pomocy Bartasowi, czy starczyło Ci dystansu do kłamstw własnych?
Twoja ocena mojej osoby nie ma sensu, wg mnie świat jest bardzo przyjazny. Chyba że ktoś ma akurat problemy z optymizmem, wtedy świat przyjazny już nie jest - słabych ludzi ludzie skopią.
Właśnie to oboje byliście zrobiliście Bartasowi i Akacji. Bartas postąpił nieco głupio, niepotrzebnie się zdobył na szczerość względem was, zbyt dobrze na tym nie wychodząc.
No cóż, kpiną jest Twój komentarz, że "każdy psycholog leczący depresję wie, że przede wszystkim trzeba rozmawiać". Ty nie chciałeś rozmawiać. Ty się prawie zaplułeś radośnie pisząc: "zuco, "szacun" wyraziłaś głośno to, co ja chciałem zasugerować już dawno". Pijany wtedy byłeś? To by tłumaczyło Twoją aprobatę. Cóż, zuco miała zdecydowanie zły dzień pisząc swojego posta. Ja bym w taki sposób pojechał komuś przez internet chcąc po prostu kogoś zgnoić. Raczej nie zrobiłbym tego całkowicie bezinteresownie, kierując się wyłącznie radością pisania.
|
| Wt gru 16, 2008 16:58 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Oj Mroczny, Mroczny. Jak rozumiem w Twoim idealnym świecie wszyscy zachowują się idealnie.
Zuco pisała swojego posta bo pewnie ma dość płakania Bartasa. Ja też. Napisałem więc takiego a nie innego posta, pełnego śmiechu, ironii, może bolesnego - kto wie. Zależy kto jaki ma dystans do siebie. Natomiast nie przeszkadza mi to wyciągnąć do Bartasa rękę i zaproponować mu spotkanie na piwie/kawie czy czymkolwiek. Taki już jestem, czego Ty nie jesteś po prostu w stanie zrozumieć.
Różnimy się, drogi kolego. Ty jesteś stateczny, nie działasz pod wpływem impulsu, boisz się, analizujesz, starasz się wszystko przemyśleć. A ja nie. Ja lubię żyć, bawić się, jak mnie coś wkurza, to to mówię, nie tylko przez internet ale w twarz. Mogę się z kimś pokłócić, mogę go wyśmiać, ale to nie znaczy, że za chwilę mu nie pomogę.
Bo widzisz Mroczny, tam, za murami internetu oraz życia ograniczonego drutem kolczastym pracy i domu, tam daleko, w świecie, gdzie ludzie w pracy dają się poznać i nawiązują kontakty i przyjaźnie - tam jest miejsce na emocje międzyludzkie. W tym świecie nic nie jest doskonałe, bo nie ma ludzi doskonałych. W tym świecie ludzie się kłócą, płaczą, cieszą, schodzą, rozchodzą i nie robią z tego katastrofy. Ja żyję w takim świecie i dobrze mi z tym. Ty musiałbyś spróbować.
Crosis
|
| Wt gru 16, 2008 18:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|