Autor |
Wiadomość |
Anti
Dołączył(a): So wrz 27, 2008 18:38 Posty: 29
|
 Post
Tak się ostatnio zastanawiam - dlaczego post polega na wstrzymaniu się od posiłków mięsnych? Dlaczego nie może to być np nabiał? Skąd to się wzięło i dlaczego tak? Wiecie?
_________________ Ciekawy prawdy
|
Pn gru 15, 2008 20:56 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Myślę, że chodzi o to, że mięso jest wyrazem pewnego dobrobytu, zasobności, jednocześnie na wystawne uczty przygotowuje się mięso (por. ucztę przygotowaną z najwytrawniejszych mięs przez Boga). Mięso zatem jest elementem radości i powodzenia.
A gdy człowiek się zanurza w żałobie, z smutku to czas pościć, czas powstrzymać się od wytrawnych mięs, na rzecz dań skromniejszych.
A nabiał wspomniany należy raczej do potraw dla ubogich- każdy miał krowę, czy kozę, miał też mleko, a zatem i sery, kefiry, maślanki i inne.
Tradycja wykształciła powstrzymywanie się od mięsa.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn gru 15, 2008 21:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czyli człowiek raczący się zwyczajną czy mortadelą nie pości, a ten który je kawior czy krewetki pości?
Wydaje mi się, że pojęcie postu należałoby unowocześnić, kiedyś może mięso było dobrobytem, dziś już niekoniecznie. Utrzymywanie postu powinno polegać na powstrzymywaniu się od dań bogatych, czy też wykwintnych (lub inne określenie).
|
Pn gru 15, 2008 21:53 |
|
|
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Inna sprawa: z baranka też się da zrobić dania mięsne, ale np w piątki powstrzymujemy się od mięsa na cześć tego Jedynego Baranka jakim jest Jezus. Vide: skoro Jezus umarł jako ofiara za nasze grzechy, to my okażmy Mu wdzięczność i w piątki podejmijmy trud postu bez mięsa. Chyba rozumiecie o co mi chodzi
Tylko błagam- niech nikt nie myśli na zasadzie: skoro z Jezusa zrobiono mięso armatnie za nasze grzechy toteż my się od mięsa powstrzymujemy na Jego pamiątkę. Piszę tak, bo już jeden geniusz mi tak raz powiedział 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pn gru 15, 2008 21:56 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Eandil napisał(a): Utrzymywanie postu powinno polegać na powstrzymywaniu się od dań bogatych, czy też wykwintnych (lub inne określenie).
Zakazanie w Polsce jedzenia w piątek kawioru nie byłoby dla dużego odsetka ludzi zbyt karkołomnym zadaniem- bo jak się tu powstrzymać od kawioru, skoro i tak na niego nie stać. A gdzie tu ofiara?
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pn gru 15, 2008 22:00 |
|
|
|
 |
Anti
Dołączył(a): So wrz 27, 2008 18:38 Posty: 29
|
,,Czyli człowiek raczący się zwyczajną czy mortadelą nie pości, a ten który je kawior czy krewetki pości? '' Post ma być przede wszystkim ofiarą(?). Ma wynikać z Ciebie samego i odbywać się przede wszystkim w świadomości że robisz to dla Boga.
Nie rozumiałem jedynie dlaczego akurat mięso:)
Dziękuje za odpowiedzi
PS: Piszcie dalej 
_________________ Ciekawy prawdy
|
Pn gru 15, 2008 22:11 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Przede wszystkim należy rozróżnić 2 rzeczy - post a wstrzemięźliwość. To, o czym piszesz, to jest wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, natomiast post jest czymś zdecydowanie szerszym - jest wyrzeczeniem się jakiegoś dobra na rzecz innego dobra. Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych powinna być realizowana właśnie jako forma postu, ale do tego potrzebna jest świadomość tego
Skąd natomiast wzięła się ta wstrzemięźliwość od mięsa. Otóż kiedyś mięso faktycznie było towarem może nie luksusowym, ale zdecydowanie z górnej półki. Pojawiła się praktyka, aby w pewne określone dni (środa i piątek) zadowolić się tanim posiłkiem (wtedy była to głównie ryba), a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przekazywano ubogim - wymiar postny był więc wręcz namacalny. Dzisiaj faktycznie bardzo dużo z tej tradycji nam zaginęło, a i rzeczywistość się zmieniła.
Pojawia się pytanie - czy wobec tego należałoby zmienić formę postu? Niekoniecznie. Zachowywanie wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych można dalej przeżywać jako skuteczną formę postu - ważne jednak jest właściwe nastawienie. Oczywiście formę można by zmienić, jedno z przykazań kościelnych zaleca, aby w czasie postnym powstrzymywać się od udziału w zabawach - dotyczy to np. imprez w piątki, bardzo dzisiaj popularnych. Zrezygnowanie z piątkowej imprezy dla wielu osób, głównie młodych, byłoby poważnym wyrzeczeniem, ale równocześnie byłaby to skuteczna forma postu
|
Pn gru 15, 2008 23:19 |
|
 |
ftd
Dołączył(a): Pn cze 09, 2008 7:25 Posty: 72
|
Ktoś opieprzający się kawiorem pości a ktoś kto zje kawałek chleba z cienkim plasterkiem mortadeli za 2 złote popełnia grzech bo nie pości.
|
Pn gru 15, 2008 23:21 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Dlatego też w krajach zachodnich odchodzi się od wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, na rzecz innych praktyk pokutnych, które mają pełnić takie samo zadanie co niegdyś niejedzenie mięsa.
Czy znieść w Polsce zakaz jedzenia mięsa w piątki i inne dni pokutne?
Nie, ale każdy z nas może samodzielnie podjąć inne, dodatkowe formy pokutne, np. niejedzenie kawioru.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt gru 16, 2008 7:30 |
|
 |
AHAWA
Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46 Posty: 1207
|
Post środowy i piątkowy o wodzie i chlebie, po pierwsze dobrze wpływa na mój organizm, lepiej się poprostu czuje na drugi dzień, potrawy lepiej smakują, po drugie wyraźniej widzi się pewne wydarzenia z własnego życia i jeśli jest się w stanie łaski uświęcającej docenia się wagę Eucharystii przyjętej w taki dzień, jest inaczej.
_________________ .--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.
|
Wt gru 16, 2008 9:27 |
|
 |
Maverick
Dołączył(a): N wrz 17, 2006 7:29 Posty: 75
|
Dlaczego post dotyczy mięsa wolowego/wieprzowego, a nie dotyczy ryb? To tez mięso. A drób wolno?
|
Wt gru 16, 2008 12:20 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Nie można żadnego z mięs, prócz ryb i innych "nowszych wynalazków" z morza (wody).
Myślę, że kierowano się też tym, że zwierzę które żyje na ziemi jest mięsem, a ryby nie, tudzież jak wspomniał Kamyk ryby nie uchodziły za luksus w przeciwieństwie do zwierząt hodowanych, czy też dzikich.
Pamiętajmy, że mówimy o tradycji sięgającej bardzo daleko w przeszłość, więc i myślenie starajmy się dostosować.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt gru 16, 2008 14:38 |
|
 |
Maverick
Dołączył(a): N wrz 17, 2006 7:29 Posty: 75
|
A zwierzęta 2 środowiskowe, np żółwie, które żyją w morzu i wychodzą na lad, albo krokodyle. A co do luksusu to jak sprawa ma się z luksusowymi rybami np łososiem, czy jesiotrem? Jest to mięso o wiele droższe od wołowiny, a można je jeść.
|
Wt gru 16, 2008 15:00 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Można, ale nie trzeba! Niech Twoje sumienie osądzi czy to godzi się jeść w czasie pokutnym, czy też nie.
Masz zakaz jedzenia mięsa (poza rybnym), ale nie masz nakazu jedzenia niczego! Nikt do jedzenia nie zmusza, zwłaszcza gdy chodzi o potrawy luksusowe.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt gru 16, 2008 18:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
szumi napisał(a): Nie można żadnego z mięs, prócz ryb i innych "nowszych wynalazków" z morza (wody).
Myślę, że kierowano się też tym, że zwierzę które żyje na ziemi jest mięsem, a ryby nie, tudzież jak wspomniał Kamyk ryby nie uchodziły za luksus w przeciwieństwie do zwierząt hodowanych, czy też dzikich.
Pamiętajmy, że mówimy o tradycji sięgającej bardzo daleko w przeszłość, więc i myślenie starajmy się dostosować.
Właśnie sądze, że w czasach w których została spisywana Biblia ryby były podstawowym pokarmem, wiele osób było rybakami, dlatego ryba była jedzeniem powszednim, nie było w niej nic wykwintnego. Tymczasem dzisiaj o wiele łatwiej o sztukę lichego mięsa niż o rybę. Post powinien być dostosowany do naszych czasów. Wyobraźmy sobie człowieka, który w piątek zjadł sałatkę grecką, smażonego łososia, krewetki z oliwkami, kilka egzotycznych owoców i zestaw serów z winem - wg zaleceń Kościoła taki człowiek pości. Jak pisałem wyżej, druga osoba biedna kupi najtańszą kiełbasę i zje właściwie bez przyjemności, tylko w celu spożycia czegokolwiek - i taka osoba postu nie zachowała.
Chyba widać lekki absurd.
|
Śr gru 17, 2008 1:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|