Crosis

TOLKIEN KATOLIK

viewtopic.php?t=2136


dla mnie WP jest napisany w dobrej wierze na kanwie Ewangelii, jest juz przytocznych wystarczajaco duzo przykladow potwierdzajacych ta teze.

Co do Ciebie Mroczus, juz odpisalem wczesniej, na twoje "zarzuty":).

ps. a tak z przymruzeniem oka, to ciekawe jak wygladaja tacy mroczni:D Pasazerowie i Rycerze:D w rzeczywistosci hehehe, normalnie wolalbym juz miec nick venom czy cos takiego:) - 10 pompek chociaz zrobicie?:)

I wszystkie jak narazie zostały obalone i zmieszane z błotem.


A co to za personalne wycieczki? Sam musisz uważać na chomiki żeby Cię oddechem nie zabiły, ale via internet kozaczysz... Oj nie ładnie, nie ładnie.

Wybacz, ale napisanie: "moim zdaniem porównanie HP do Froda z WP to trochę tak jak porównać Disco Polo z Muzyką Poważną, oczywiście z wielkim szacunkiem do ludzi słuchających muzyki Disco Polo." i dalej: "No i widzisz Rowling nawet nie postarała się wymyślić czegoś nowego tylko żywcem ściągnęła od swojego ziomka"

NIE JEST odpowiedzią na moje zarzuty. Przypomnę ostatni raz - podane są w temacie dwa identyczne przykłady zranienia człowieka. DLACZEGO ten z WP uważasz za wzorowanie się na Biblii, a TEN SAM z HP już nie?

Jeśli uważasz się za poważnego dyskutanta i nie chcesz wyjść na kogoś, kto nie ma wiedzy o temacie na który rozmawia to czekam cały czas na odpowiedź. Jakie są podstawy tego, że ten sam przykład w WP jest wzorowaniem się na Biblii, a w HP już nie?

:shock:

Ja mam taki zwyczaj, że jak o czymś nie mam pojęcia to milczę. Tobie też bym to radził bo nie masz najmniejszego pojęcia skąd zaczerpnięty jest mój nick i dlaczego. Ale jeśli chcesz się dowiedzieć to odsyłam do pewnego serialu, który nawet prywatna telewizja w naszym kraju bała się emitować o przyzwoitej porze.

Widzę, że kolega AHAWA jednak nie podołał odpowiedzieć na moje argumenty. Cóż, w takim razie uważam sprawę za wygraną. ;>

Pozdrawiam.

Jaką sprawę? AHAWA to po prostu katolicki chłopaczek, któremu spodobał się WP. Ale co teraz zrobić, przecież takiem grzecznemu katolikowi jak AHAWA nie przystoi fascynować się magią itp... no to co? Jak nie możesz go pokonać, zrób z niego jednego z nas.

I tak jak chrześcijaństwo nie mogąc pokonać lokalnej religii łączyło się z nią, tak AHAWA postanowił z WP zrobić powieść na kanwie Biblii i jeszcze uważa, że Tolkien zrobił to celowo.

Cóż, pogratulować inteligencji


Crosis

Staram się nie być zbyt poważny bo smutnym jest być łatwo a radosnym już gorzej:) dlatego chyba nie jestem poważnym dyskutantem:). Co do wychodzenia za kogoś:) to nie mam takich planów matrymonialnych póki co:). Co do podstaw że "ten sam przykład" to są takie: to nie jest ten sam przykład, HP jest pisany przez ciańką imitatorkę, w HP magowie są gloryfikowani i mówi się o nich że są lepsi od ludzi (mugoli), Nazgul który ranił Froda był zły, był księciem ciemności i to było wiadomo od samego początku, nie było żadnych zakłamanych wątków jak to ma miejsce w komputerowej bieganinie HP.



Nie zauważyłem tego twojego zwyczaju:). A za rade dziękuję, skorzystam:). Co do nicka to czy pochodzi on z ArchiwumX może:)?[/quote]

Niestety, ale Twoje mniemanie o danym autorze nie świadczy na korzyść i niekorzyść żadnej książki. Przykłady, te KONKRETNE przykłady zranienia, nic więcej tylko te zawężone przykłady są, czy tego chcesz czy nie, IDENTYCZNE. I zgodnie z tym co mówisz mają IDENTYCZNE znaczenie i IDENTYCZNE odniesienie do Biblii.

Voldemort, który ranił Harrego był księciem ciemności "i to wiadomo od samego początku, nie było żadnych zakłamanych wątków".

Przykro mi panie kolego, ale jeśli uważasz, że ta scena ranienia we Władcy ma odniesienie do Biblii to również musisz uznać fakt, że TAKA SAMA scena w Harrym ma odniesienie do Biblii. Logika, panie, zwykła najprostsza logika.



Nie, to nie Archiwum X, tego serialu TV nie bała się puszczać o ludzkiej porze.

To się nazywa "NADINTERPRETACJA".

Śródziemie to w ogóle uroczo monoteistyczny świat. Jak pisał Tolkien w "Sillmarilionie":

"Na początku był Eru, Jedyny, zwany Iluvatarem", bla bla bla, pierwsza przyczyna, stworzyciel świata, wygląda znajomo?

Ja się tak zastanawiam, czy osoby, którzy tak "doskonale" interpretują Władcę Pierścieni, przeczytali chociaż "Sillmariliona". Proponuję przeczytać, a wtedy wszelkie próby przerabiania książki na pismo świętę spełzną na niczym...


Bo metaforą czego wg. was interpretatorzy są dwa Drzewa Valinoru??

Ale jak wogóle można porónywać Biblię z Władcą Pierścieni??

Mumakile - symbol czego?
Minas Tirith - symbol czego?
Armia Nieumarłych - symbol czego?
Moria - symbol czego?
Rivendel - symbol czego?
Oko Saurona - symbol czego?
Białe Drzewo - symbol czego?
Saruman - symbol czego (na pewno nie szatana, bo tego smbolem jest Sauron)


Na upartego podobieństwo z Biblią można zauważyć w stosunku do wszystkiego. Nawet do "Klanu", "M jak miłość", "Mody na sukces" i "Pana Tadeusza". Tylko komu to potrzebne?

Na upartego można porównać z każdą inną książką gdzie występują potyczki dobra i zła.
Czytam cały ten temat i choć nie lubię obrażać innych, to tylko jedno mi nachodzi na język.
Głupota.

Oddajmy na ten temat głos samemu wielkiemu Tolkienowi:



Niewątpliwie pewne koncepcje chrześcijańskie miały wpływ na to, co odnajdujemy w dziełach Tolkiena - bo trudno oczekiwać, żeby pisarz tworzył w zupełnym oderwaniu od swojego własnego światopoglądu czy przekonań. Ale sam autor wyraźnie zaprzecza, by pisał powieść czysto alegoryczną:



W takich sprawach, jak ukryte alegorie, najlepiej od razu odwoływać się do autora powieści

Każdemu zainteresowanemu tematem Tolkiena i jego twórczości polecam książkę Josepha Pearce'a "Tolkien. Człowiek i mit". Bardzo dobrze widać w jednym rozdziale, jak wiele nadinterpretacji zaczęło wypływać po tym, jak literatura poznała "Władcę Pierścieni".

I to właśnie staram się tutaj przekazać AHAWIE, który nie chce tego zauważyć. Bo zgodnie z jego tokiem myślenia i w Potterze są odniesienia do Biblii.

Ale Wierzba wszystko już rozwiał także nie powinni być dyskusji.

Mroczny Pasażer, nie są identyczne:) właśnie ty uświadomiłeś mi że Rowling to marna imitatorka cudzej twórczości, odtwórczość jest "przymiotem" demona ale tworzyć to to coś już nie potrafi.

Wierzba, jak coś cytujesz to podaj źródło. Alegoria występuje w każdej twórczości, dlatego sztuka nazywa się sztuką bo zajmuje się przedstawianiem alegorii, metafor i jeden wiersz można interpretować na różne sposoby. Jednak co do pewnych Prawd nie ma interpretacij i to ma właśnie miejsce w WP w przeciwieństwie do hp.

Sareneth,
Mumakile - to te duże słonie, myśle że Tolkien zaczerpnął tu z historii Hannibala.
Minas Tirith - miasto, może jakieś podobieństwo do Jerozolimy ze względu na cyfre 7, ciężko powiedzieć, bardziej przywiązywałem wagę do wydarzeń niż do miejsc.
Armia Nieumarłych - dusze czyśćcowe
Moria - to było miejsce, akcja musi się gdzieś toczyć, można temu przykleić symbol Babilonu tyle że już po upadku.
Rivendel - http://pl.wikipedia.org/wiki/Rivendell a z punktu widzenia chrześcijaństwa może można przyjąć jako alegorie sanktuarium coś tego typu, wiesz ale to już zmyślam kompletnie.
Oko Saurona - no jakoś fizycznie autor musiał przedstawić złego, więc wymyślił taką formę
Białe Drzewo - ze względu na proces jego powstawania może to jest alegoria Eucharystii.
Saruman - okultysta, mag.

Cały czas twoim jedynym argumentem jest to, że "Rowling to słaba pisarka". Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że jest to argument wartości zerowej?



Jeden wiersz można interpretować na różne sposoby, ale nie znaczy to, że będą to prawidłowe interpretacje.



Bo tak. Bo AHAWA tak twierdzi. Eh przyznanie się to błędu to naprawdę dla niektórych wielki wyczyn.



I nie nazywasz Tolkiena "marnym imitatorem" ? Jak on śmiał przecież z czegoś czerpać?

Naprawdę, kiepsko wypadasz w swojej argumentacji.