Autor |
Wiadomość |
kanap
Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47 Posty: 291
|
 Re: ...
ekimmu napisał(a): kanap napisał(a): Przeprosił, i to chyba Benedykt XVI, gdzieś w TV widziałem, w TVN24 albo cuś.
Źródło proszę a nie "chyba". Benedykt XVI dobry dowcip , pamiętam jeszcze tą aferę z cytatami o muzułmanach którymi się posłużył  . ekimmu Bajkopisarz z ciebie  .
_________________ http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces
|
Cz gru 18, 2008 14:41 |
|
|
|
 |
TrustJesus4ever
Dołączył(a): Wt gru 16, 2008 16:13 Posty: 5
|
ekimmu, mam pytanie i ja do Ciebie?
Czytałeś Koran?
Jeśli nie to przeczytaj... Jest w wielu miejscach sprzeczny...
Sama sura II "Al-Fatiha" (prawdy wiary) są ze sobą sprzeczne.
Objawienie jest chrzescijańskie, nie Islamskie. W religi Islamskiej znajduje się odblask Prawdy, jakaś iskra, ale nie cała Prawda. Nie chodzi o alternatywy, ale o Boga Prawdziwego. Tak samo można zapytać, dlaczego wielu ludzi podczas komuny współpracowało z SB i zabijało... a teraz to się odmieniło.
Wiara nigdy nie będzie sprawą prywatną! Zawsze będzie osobistą, ale nigdy prywatną - mysle że widzisz różnice. I też nie jest tak, że jedni wierzą, że Bóg jest, a inni wiedzą, że Go nie ma...
Przepraszam za chaotyczność, ale czas mnie goni....
_________________ "Dla wierzących mam 1000 argumentów na istnienie Boga, dla niewierzących nie mam ani jednego" /św. Augustyn/
|
Cz gru 18, 2008 15:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Podaj mi źródło w którym papież przeprasza za krucjaty  Nie przeprosił, a chyba powinien, zważywszy na to co działo się chociażby po zdobyciu Jerozolimy w 1099 r. W końcu to papież był organizatorem pierwszej krucjaty. Cytuj: Objawienie jest chrzescijańskie, nie Islamskie. W religi Islamskiej znajduje się odblask Prawdy, jakaś iskra, ale nie cała Prawda.
W takim razie dlaczego Bóg jednym ludziom daje poznać całą prawdę, a innym tylko jej odblask?
|
Cz gru 18, 2008 15:27 |
|
|
|
 |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
Pytajnik napisał(a): Cytuj: Islam nakazuje mordowanie wrogów ...Chrześcijaństwo zaś mordowało lub paliło na stosach swoich wrogów.
Katolicyzm, luteranie i kalwini to jeszcze nie chrześcijaństwo. Sam jestem związany z Kościołem Chrystusowym, a tu na ziemi z Kościołem, który nigdy nikomu nic złego nie wyrządził. Jest zasadnicza różnica pomiędzy wiarą chrześcijańską a pogańskim kultem bożka Allaha. W Koranie masz nakazy mordowania niewiernych - w Biblii zaś jest nakaz miłowania nawet nieprzyjaciół. Koran jest pełen nienawiści... Oni mordując są posłuszni swemu "prorokowi", chrześcijanin zaś zabijając grzeszy.
_________________ "I nie masz w żadnym innym zbawienia; albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni." (Dzieje Apostolskie 4, 12)
Pomóż naszej Elizce! - http://www.baptist.gniezno.pl/aktual/Elizy2
|
Cz gru 18, 2008 16:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Jest zasadnicza różnica pomiędzy wiarą chrześcijańską a pogańskim kultem bożka Allaha.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogaństwo
|
Cz gru 18, 2008 16:10 |
|
|
|
 |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
 Re: pytanie do katolików
ekimmu napisał(a): Sam jestem ateistą, bardzo ciekawi mnie wasza odpowiedz na następujące pytanie: dlaczego nie jesteście wyznawzami np. Islamu?
Nie jestem katolikiem, ale odpowiem.
Nie jestem wyznawcą islamu, bo Bóg mnie powołał do swojego Kościoła. Nie przeszedłbym do islamu, bo po pierwszy islam jest religią nienawiści, po drugie - jest religią pochodzącą od człowieka, po trzecie - wypacza prawdę... Poza tym, jeśli ktoś jeździ najnowszym mercedesem to nie myśli o tym, że mógłby się przesiąść do dychawicznej, stareńskiej syrenki, nie? Zdecydowałem się zawierzyć Bogu, bo wiedzę, że wszystko to jest prawdą. Nie wyobrażam sobie życia w fałszywej religii, w zniewoleniu fałszywym "objawieniem" i niewoli setek bzdurnych zasad. Islam jest dla mnie mało wartościowy, bo nie głosi prawdy. Chrześcijaństwo zaś mnie pociągnęło, bo tam jest prawda - i to się sprawdza w zyciu. Po prostu.
_________________ "I nie masz w żadnym innym zbawienia; albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni." (Dzieje Apostolskie 4, 12)
Pomóż naszej Elizce! - http://www.baptist.gniezno.pl/aktual/Elizy2
|
Cz gru 18, 2008 16:11 |
|
 |
Triplex
Dołączył(a): Śr paź 24, 2007 22:33 Posty: 470
|
No i co? Jest to termin poprawny i całkowicie uzasadniny. Każda fałszywa religia, każdy kult jakiegoś bożka jest POGAŃSTWEM. I do dziś chrześcijanie tak samo określają każdego wyznawcę fałszywych religii - jak widać gość, co to pisał nie ma zbyt wielkiego pojęcia o tym, co pisze! Niestety - w Wikipedii to norma.
Islam JEST POGAŃSTWEM! Tu nie ma rozgraniczenia, że pogaństwo to politeizm, że islam nie jest pogaństwem, bo jest wiara w jednego "boga" i "święta" księga. Niestety, ja używam terminologii chrześcijańskiej, opieram się na Biblii. I dlatego islam jest dla mnie tak samo pogaństwem, jak buddyzm, religie Indian, neopogaństwo, itp.
_________________ "I nie masz w żadnym innym zbawienia; albowiem nie masz żadnego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które byśmy mogli być zbawieni." (Dzieje Apostolskie 4, 12)
Pomóż naszej Elizce! - http://www.baptist.gniezno.pl/aktual/Elizy2
|
Cz gru 18, 2008 16:17 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
ekimmu napisał(a): Religie się różnią, bo ludzie się różnią. Bardzo mądre zdanie, tylko wnioski złe. Religie się różnią bo ludzie się różnią - logiczny wniosek religie i zasady w nich zapisane pochodzą od ludzi a nie od Boga. Nie zachodzi tu logiczne wynikanie. Religie są różne, bo, moim zdaniem, większość religii jest stworzona przez człowieka, więc i zawierają tylko ten "promień prawdy" (czy jak to było określone). 0bcy_astronom napisał(a): Jakby nie było wszystkie religie mają te same podstawy.
Wszystkie? Co to znaczy podstawy w tym przypadku?
_________________ Piotr Milewski
|
Cz gru 18, 2008 17:14 |
|
 |
ekimmu
Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 0:45 Posty: 105
|
0bcy_astronom napisał(a): 1. A ja się wychowałem w rodzinie praktycznie ateistycznej i w takim samym otoczeniu, jednak jestem katolikiem... U mnie korzenie wiary nie wynikały więc ni z rodziny ni z otoczenia.
2. Można by rzec że nie jeden naród a jedno miasto, a później że jedną ulicę a na końcu jeden dom... albo w drugą stronę... nie jeden naród ale jeden kontynent, jedną platente czy jeden wszechświat. Jeden naród to trochę tak dla mnie głupio powiedziane bo po prostu pojawił się w jakimś miejscu, został urodzony i tam mieszkał, no gdzieś musiał. A jego nauki i uczniowie rozeszli się po całym świecie i do dzisiaj misjonarze jeżdżą nauczać innych. Jest takie zdanie. Komu się wiele dało od tego się będzie wiele wymagać. Skoro ktoś np nie miał szansy poznania naszego Boga to rzeczywiście nielogiczne byłoby gdyby Bóg wymagał od tej osoby wiary w niego.
3. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem co nie? Ważne jest żeby sobie zdawać sprawę z tego że biblia nie została napisana wczoraj czy w zeszłym tygodniu ale naprawdę wiele lat temu, w czasach kiedy panowały inne tradycje itp. Kiedyś np zabijano bandytów bo w przeciwieństwie do dzisiejszych czasów nie było tak że bandyci mieli więcej praw od poszkodowanych i np nie było więzień w których by taki bandyta mógł siedzieć a całe miasto by pracowało żeby mu zapewnić wyżywienie. Pewnie nie widziano też sensu przepędzania z wioski bandyty, mordercy, gwałciciela, czy złodzieja bo w każdej chwili/nocy może wrócić i robić to samo. Po prostu to było wtedy optymalne rozwiązanie i tyle.
4. Ale dlaczego nie? Bóg nie może Piotrkowi powiedzieć - złóż mi w ofierze owce - a Marcinowi - A ty mi w opierze złóż kaczkę? Bo od jednego wymaga innej rzeczy niż od drugiego? A może Piotrek nie ma kaczek a Marcin owiec. Rozumiesz do czego zmierzam co nie? Jakby nie było wszystkie religie mają te same podstawy.
Ad 1. Tak? To bardzo ciekawe jak w takim razie stałeś się katolikiem. Medytowałeś na kamieniu i sam doszedłeś do takiego wniosku? Na pewno nie. Może rodzina nie miała na ciebie wpływu, ale na pewno bez otoczenia nie stał byś się katolikiem. Nie wiem co miało na Ciebie wpływ, ksiądz którego lubiłeś, kościół, a może JP2, ale pewny jestem że nie doszedłeś tego sam. I stało to się w Polsce, a nie w Afganistanie albo Pakistanie. Wyobraź sobie Pakistańczyka który sam dochodzi do wniosku że Islam to nie to, i trzeba zostać katolikiem, praktycznie niemożliwe.
Ad 2. Bóg w pewnością "nie został urodzony" jak twierdzisz, a to on wybrał jeden naród.
Ad 3. To jest niekonsekwencja. 1000 lat temu coś było grzechem, a teraz nie jest. 2000 lat temu kamieniowano lubieżnice (dziwki), co jest było elementem Judaizmu a także Chrześcijaństwa które pochodzi od Judaizmu, a teraz uważamy to za nie moralne. Prawdopodobnie za 20 lat prezerwatywy będą ok, choć teraz nie są. Religia nie może się zmieniać, bo zaprzecza podstawom wcześniej ustalanych zasad.
Ad 4. Heh. Religie różnią się ździebko bardziej niż to przedstawiłeś. Poczytaj o hinduizmie bądź islamie.
|
Cz gru 18, 2008 18:05 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Cytuj: Ad 1. Tak? To bardzo ciekawe jak w takim razie stałeś się katolikiem. Medytowałeś na kamieniu i sam doszedłeś do takiego wniosku? Na pewno nie. Może rodzina nie miała na ciebie wpływu, ale na pewno bez otoczenia nie stał byś się katolikiem. Nie wiem co miało na Ciebie wpływ, ksiądz którego lubiłeś, kościół, a może JP2, ale pewny jestem że nie doszedłeś tego sam. I stało to się w Polsce, a nie w Afganistanie albo Pakistanie. Wyobraź sobie Pakistańczyka który sam dochodzi do wniosku że Islam to nie to, i trzeba zostać katolikiem, praktycznie niemożliwe. A ja nie znając ŻADNEGO Czciciela Jedynego, i nie wiedząc o Nim zupełnie nic czczę Go i wyznaję wiarę w Niego. A ateiści rodzący się w rodzinie katolickiej?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz gru 18, 2008 18:12 |
|
 |
ekimmu
Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 0:45 Posty: 105
|
jumik napisał(a): Religie są różne, bo, moim zdaniem, większość religii jest stworzona przez człowieka, więc i zawierają tylko ten "promień prawdy" (czy jak to było określone).
Heh, ciekawe że napisałeś większość, ja bym powiedział - wszystkie. No bo, niech ktoś mnie przekona że starożytni Grecy wierząc w Zeusa mylili się a obecni chrześcijanie nie mylą się.
|
Cz gru 18, 2008 18:37 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
ekimmu
Ad1. No w sumie nie wiem... Jako ateista rozmyślałem nad sensem życia itd itp w końcu zacząłem rozmyślać o Bogu, że może jest a może to a może co innego aż w końcu się zagłębiłem w ten temat, zacząłem chodzić do kościoła, modlić się i z czasem krok po prostu się nawróciłem. I uwierz mi że ani rodzna ani otoczenie nie wpłynęło na moją decyzje... wręcz odwrotnie... znajomi się śmiali że chodzę do kościoła a sama rodzina no może mi w tym nie przeszkadzała ale na pewno też nie pomagała.
Ad2. No dobra Bóg jako Bóg nie został urodzony, ale jakby nie było Jezus był/jest Bogiem człowiekiem i został urodzony.
Ad3. Żadna niekonsekwencja... jedynie aktualizowanie zasad poprzez nabywanie nowych środków i nowej wiedzy. Kiedyś na pewno nie byłoby grzechem (załóżmy ten 1000 lat temu) wyrzucenie sterty śmieci w środku lasu a dziś jest to grzech... dlaczego? Bo wcześniej ludzie nie wiedzieli czym to grozi (skutki ekologiczne itp) A dziś wiemy że to szkodzi i że jest to złe i dlatego jest to grzech. Oczywiście od zawsze było to złe ale nie zawsze człowiek o tym wiedział. A skoro nie wiedział że to jest złe to nie widział powodów by tego nie robić.
To samo może być (i nawet było) z prezerwatywami. JPII uważał, że stosowanie prezerwatyw jest grzechem w każdym przypadku, Benedykt twierdzi, wiadomo, że jak ktoś w małżeństwie ma HIV to może te gumki stosować... Więc teraz Co? JPII był w błędzie? A może Benedykt jest? A może oboje?
Prawda jest taka, że są jedne i te same niezmienne zasady, ale nasza wiedza jest ograniczona i wraz z jej postępem możemy "dopasować nowe czyny" do szufladek dobre i niedobre.
Mam nadzieje że wyjaśniłem się tak że mnie rozumiesz
Ad4. Ok wyraziłem się niejasno, może nie WSZYTSKIE religie no ale te główne i największe. Każda ma nie zabijaj nie kradnij itp, Czy katolicy czy rzydzi czy protestanci mają nawet te same przykazania (paktycznie te same)
A co do tych starych greków to co... człowiek od zawsze miał potrzebe wierzyć w siłę wyższą a oni żyli przed przyjściem Jezusa. Przecież nie będą rozliczani za to czy żyli zgodnie z słowami Jezusa jak nie mogli ich poznać
Pozdrawiam 
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Cz gru 18, 2008 20:04 |
|
 |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
 Re: ...
mbytom napisał(a): chopcy i dziewczeta , podwazacie wiedze wikipedii na temat krucjaty , a sami nie piszecie czym wedlug was ona byla. Ależ piszemy: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=18748I nie "ona", ale "one" Krucjat było wiele Cytuj: Mnie na historii uczono ze byla to wojna chrzescijan przeciwko ludziom innej wiary , i pod tym preteksttem tez mordowali oni i bogacili sie. Pozwij swoich nauczycieli o odszkodowanie Cytuj: Spór o to , jakiego wyznania kraje sa bardziej rozwiniete moim zdaniem jest niedorzeczny i bezsensowny , bo niby czemu to ma dowodzic  Ze jesli kraje chrzescijanskie sa bogatsze to nasza wiara jest prawdziwsza , bo Bóg nam wiecej dał za to ze w niego wierzymy??? Raczej, że ta religia lepiej rozumie świat w kórym żyje i potrafi wykorzystac jego zasoby (czynic sobie ziemię poddaną) A to znaczy że znajduje się ta religia bliżej Prawdy niż inne Cytuj: Po za tym chrzescijanstwo ma o wiele wiecej skaz. Sprzedawanie odkupienia (spowiedz), polowanie na czarownice i wiele innych . No nie. Gdzie to pobierają oplaty za spowiedź? Bo się z tym jeszcze nie zetknąłem  Na czarownice polują zaś w Afryce Cytuj: I moim zdaniem krucjata byla tak samo zla jak przesladowanie chrzescijan przez Rzymian. A zdanie mbytoma jest dla nas rozstrzygajace i głeboko chylimy przed nim czoła mbytom locuta, causa finita mauger Cytuj: Nie przeprosił, a chyba powinien, zważywszy na to co działo się chociażby po zdobyciu Jerozolimy w 1099
a co się działo?
A co się działo po zdobyciu Antiochii w 1268 roku?
A w Otranto w 1480?
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Cz gru 18, 2008 20:27 |
|
 |
mbytom
Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 20:26 Posty: 15
|
 Re: ...
kanap napisał(a): mbytom napisał(a): Zreszta za krucjaty kosciol przeprosil wiec z czym wy sie jeszcze nie zgadzacie???????? Podaj mi źródło w którym papież przeprasza za krucjaty  . Standardowy zarzut ateistów krucjaty  . Do tego brak elementarnej wiedzy o krucjatach o templariuszach o historii itp.
Kanap szczerze mnie wkurzasz. Chcesz dowodów na to ze krucjaty byly mordem w imie jedynego Boga a jak Ci ktos podaje wikipedie to zle , jak mowie ze na sie tego uczy na historii to tez zle! czego ty chcesz zebym zalatwil ci wehikul czasu i pokazal jak wtedy bylo. A podaj mi ty jakies źródło na to ze w krucjatach nie brał udziału kościol katolicki .
http://www.sciaga.pl/tekst/24168-25-krucjaty
http://www.historia.org.pl/index.php?id=wkrz
cytat "Przemówienie papieża wzbudziło entuzjazm. Tłumy podjęły wezwanie. Hasłem krzyżowców był okrzyk: "Bóg tak chce"
Pewnie te materialy tez nie sa rzetelne , wiec powiedz mi jakie ciebie usatysfakcjonują , nazwiskiem jakiego historyka maja byc podpisane??
Pozatym widze ze na podstawie jednego posta umiesz osądzic ze jestem ateistą. Do twojej wiadomosci jestem PRAKTYKUJACYM katolikiem , cokolwiek to znaczy , ale potrafie byc tolerancyjny co do innych wierzen , zresztą taki tez byl JP II.
|
Cz gru 18, 2008 20:28 |
|
 |
mbytom
Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 20:26 Posty: 15
|
 Re: ...
pilaster napisał(a): mbytom napisał(a): chopcy i dziewczeta , podwazacie wiedze wikipedii na temat krucjaty , a sami nie piszecie czym wedlug was ona byla. Ależ piszemy: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=18748"Co do praw autorskich, to byc może we zwyczaju tutejszych userów jest ich olewanie i lekceważenie. Czy wręcz przepisywanie cudzych tekstów jako własnych. Ale nie jest to w zwyczaju pilastra. Autor eseju nie ma nic przeciwko publikacji tego tutaj. Tym bardziej że to pilaster nim jest " Wystarczy ze to przeczytałem reszty czytac nie bede , ja tez moge napisac esej opublikuja go Bóg wie gdzie i bede sie wtedy uwazal za autorytet. I nie "ona", ale "one" Krucjat było wiele Cytuj: Mnie na historii uczono ze byla to wojna chrzescijan przeciwko ludziom innej wiary , i pod tym preteksttem tez mordowali oni i bogacili sie. Pozwij swoich nauczycieli o odszkodowanie  O widze Pilaster ze probujesz byc dowcipny. Brawo proboj dalej. Moze nie chodziles na historie , albo do szkoly nie chodziles ale taka jest oficjalna wiedza na ten temat. Cytuj: Spór o to , jakiego wyznania kraje sa bardziej rozwiniete moim zdaniem jest niedorzeczny i bezsensowny , bo niby czemu to ma dowodzic  Ze jesli kraje chrzescijanskie sa bogatsze to nasza wiara jest prawdziwsza , bo Bóg nam wiecej dał za to ze w niego wierzymy??? Raczej, że ta religia lepiej rozumie świat w kórym żyje i potrafi wykorzystac jego zasoby (czynic sobie ziemię poddaną) A to znaczy że znajduje się ta religia bliżej Prawdy niż inne Co nie znaczy ze Allah,Budda nie istnieja , i nie udowadnia to tez istnienia Boga , co powoduje ze dyskusja na ten temat jest bezsensowna. Cytuj: Po za tym chrzescijanstwo ma o wiele wiecej skaz. Sprzedawanie odkupienia (spowiedz), polowanie na czarownice i wiele innych . No nie. Gdzie to pobierają oplaty za spowiedź? Bo się z tym jeszcze nie zetknąłem  Na czarownice polują zaś w Afryce Kolejny dowcip. Brawo rozkrecasz sie. Nie chodzilo o czas terazniejszy a o czas przeszly , ludzie byli przesladowani i mordowani za swoje poglady "Galileusz popierał teorie Kopernika. Rozgniewany papież nakazał Galileuszowi stawić się w Rzymie przed sądem. 70-letni wówczas Galileusz, wpół ślepy wskutek obserwowania Słońca, był traktowany z szacunkiem, jednakże został uznany winnym i wezwany do wyparcia się swych poglądów. Nie mając w zasadzie wyjścia Galileusz „odwołał, przeklął i znienawidził” swe rzekome błędy. Nie został uwięziony, jednak nałożono nań areszt domowy, który odbywał niedaleko Florencji. " To jest ze tak powiem lagodny przyklad przesladowania ,a bylo wiele innych , a spowiedz za pieniadze byla w czasach sredniowiecza nagminna. Cytuj: I moim zdaniem krucjata byla tak samo zla jak przesladowanie chrzescijan przez Rzymian. A zdanie mbytoma jest dla nas rozstrzygajace i głeboko chylimy przed nim czoła kolejny dowcip bez argumentów. Taki maraton usmiechu:P mbytom locuta, causa finita mauger Cytuj: Nie przeprosił, a chyba powinien, zważywszy na to co działo się chociażby po zdobyciu Jerozolimy w 1099 a co się działo? A co się działo po zdobyciu Antiochii w 1268 roku? A w Otranto w 1480?
|
Cz gru 18, 2008 20:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|