Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 15:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona
 pytanie do katolików 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: ...
mbytom napisał(a):
Chcesz dowodów na to ze krucjaty byly mordem w imie jedynego Boga a jak Ci ktos podaje wikipedie to zle.


Pewnie że źle. Wikipedia, tez mi źródło

Cytuj:
A podaj mi ty jakies źródło na to ze w krucjatach nie brał udziału kościol katolicki .


Alez brał, brał. I stanowi to tytuł do chluby, a nie do wstydu

Cytuj:
http://www.sciaga.pl/tekst/24168-25-krucjaty


Ściąga. nazwa mówi sama za siebie :D

Cytuj:
http://www.historia.org.pl/index.php?id=wkrz


I co tu mamy?

Cytuj:
wynalezienie [b]homonta[/b]


I w zasadzie już czytać dalej nie trzeba :D


Cytuj:
Pewnie te materialy tez nie sa rzetelne , wiec powiedz mi jakie ciebie usatysfakcjonują , nazwiskiem jakiego historyka maja byc podpisane??


No nie są. Na temat krucjat wyszło wiele rzetelnych źródeł, od Runcimana (klasyka, do dzisiaj nie do przebicia), po Amina Maaloufa (Arab i muzułmanin!). I jakoś wszystkie te źródła mówią nieco co innego :D

Cytuj:
czytac nie bede


No pewnie że nie. Jeszcze by to zachwaiło jedynie słusznymi poglądami :)

Cytuj:
ja tez moge napisac esej opublikuja go Bóg wie gdzie i bede sie wtedy uwazal za autorytet.


Na razie jeszcze nic nie napisałeś. Nie znasz pilastra, nie wiesz kim jest, skąd pochodzi jego wiedza i co on właściwie napisał. Ale wiesz że na pewno jest głupi bo ma inne zdanie niż zatwierdzone przez ministerstwo prawdy :(

Przeczytałeś Runcimana? Przeczytałeś Riley Smitha? Jotischki"ego? Maaloufa?.

Nie, wszystko na co cię stać to uczniowskie wypracowanie kogoś, kto nawet nie potrafi prawidłowo napsiać słowa "chomąto"

Nic nie wiesz, nic nie umiesz, niczego się nie uczyłeś. I co najgorsze jesteś z tego dumny nie chcesz czytac nawet tego, co ci się podtyka pod nos. O krucjatach masz pojęcie mniej niż zerowe, co w twoim mniemaniu upoważnie cię do mądrzenia się.

OK, rób tak dalej. :(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz gru 18, 2008 21:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 20:26
Posty: 15
Post Re: ...
Wszechmogący pilastrze , wyjmujesz moje zdania z kontekstu i ukladasz je jak ci sie podoba .


"I w zasadzie już czytać dalej nie trzeba"

jak widac sam nie czytasz rzeczy ktore ci sie pod nos podtyka.

"Ale wiesz że na pewno jest głupi bo ma inne zdanie niż zatwierdzone przez ministerstwo prawdy"

Ty natomiast uwazasz ze to ministerstwo wszelakiej swietosci ma zawsze racje


Nie ustosunkowales sie takze do przesladowań np. Galileusza. A moze on wogole nie istniał?


Cz gru 18, 2008 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: ...
mbytom napisał(a):
"I w zasadzie już czytać dalej nie trzeba"

jak widac sam nie czytasz rzeczy ktore ci sie pod nos podtyka.


Wręcz przeciwnie, przeczytalem. Inaczej bym nie twierdził, że to wypracowanie gimnazjalisty


Cytuj:
"Ale wiesz że na pewno jest głupi bo ma inne zdanie niż zatwierdzone przez ministerstwo prawdy"

Ty natomiast uwazasz ze to ministerstwo wszelakiej swietosci ma zawsze racje


Bla, bla bla. Rację ma ten, kto ma rację, a nie ten kto został namaszczony przez ministerstwo prawdy.

Krucjaty były wojnami de facto obronnymi, kontrofensywą, jaką Christianitas podjęla po wielkich klęskach VII-X wieku, kiedy wydawało się, ze islamski pólksiężyc zniesie wszystko na swojej drodze. Kontrofensywa ta zakonczyła się porażką (poza Hiszpanią, gdzie odniesiono gigantczny sukces), ale to nie jest powód, żeby jej nie podejmowano.


Cytuj:
Nie ustosunkowales sie takze do przesladowań np. Galileusza. A moze on wogole nie istniał?


A co ma Galileusz wspólnego z krucjatami? A co mbytom w ogóle wie o Galileuszu? Znowu tylko to co wyczytał w nakrętkach od Tymbarka?

Wykazałeś, ze nic nie wiesz o krucjatach, a teraz chcesz wykazac, ze nic nie wiesz o Galileuszu?

Wiesz za co w ogóle został skazany?

A co do skali przesladowan, to w czasach dzisiejszych na takiego Irvinga spadły dużó mocniejsze. Zaś w skali XVII wieku Galileusza w ogóle zadna przykorośc nie spotkala.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz gru 18, 2008 22:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 0:45
Posty: 105
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
ekimmu

Ad1. No w sumie nie wiem... Jako ateista rozmyślałem nad sensem życia itd itp w końcu zacząłem rozmyślać o Bogu, że może jest a może to a może co innego aż w końcu się zagłębiłem w ten temat, zacząłem chodzić do kościoła, modlić się i z czasem krok po prostu się nawróciłem. I uwierz mi że ani rodzna ani otoczenie nie wpłynęło na moją decyzje... wręcz odwrotnie... znajomi się śmiali że chodzę do kościoła a sama rodzina no może mi w tym nie przeszkadzała ale na pewno też nie pomagała.

Ad2. No dobra Bóg jako Bóg nie został urodzony, ale jakby nie było Jezus był/jest Bogiem człowiekiem i został urodzony.

Ad3. Żadna niekonsekwencja... jedynie aktualizowanie zasad poprzez nabywanie nowych środków i nowej wiedzy. Kiedyś na pewno nie byłoby grzechem (załóżmy ten 1000 lat temu) wyrzucenie sterty śmieci w środku lasu a dziś jest to grzech... dlaczego? Bo wcześniej ludzie nie wiedzieli czym to grozi (skutki ekologiczne itp) A dziś wiemy że to szkodzi i że jest to złe i dlatego jest to grzech. Oczywiście od zawsze było to złe ale nie zawsze człowiek o tym wiedział. A skoro nie wiedział że to jest złe to nie widział powodów by tego nie robić.
To samo może być (i nawet było) z prezerwatywami. JPII uważał, że stosowanie prezerwatyw jest grzechem w każdym przypadku, Benedykt twierdzi, wiadomo, że jak ktoś w małżeństwie ma HIV to może te gumki stosować... Więc teraz Co? JPII był w błędzie? A może Benedykt jest? A może oboje?
Prawda jest taka, że są jedne i te same niezmienne zasady, ale nasza wiedza jest ograniczona i wraz z jej postępem możemy "dopasować nowe czyny" do szufladek dobre i niedobre.
Mam nadzieje że wyjaśniłem się tak że mnie rozumiesz :P

Ad4. Ok wyraziłem się niejasno, może nie WSZYTSKIE religie no ale te główne i największe. Każda ma nie zabijaj nie kradnij itp, Czy katolicy czy rzydzi czy protestanci mają nawet te same przykazania (paktycznie te same)

A co do tych starych greków to co... człowiek od zawsze miał potrzebe wierzyć w siłę wyższą a oni żyli przed przyjściem Jezusa. Przecież nie będą rozliczani za to czy żyli zgodnie z słowami Jezusa jak nie mogli ich poznać :)

Pozdrawiam ;)


Ad 1. Ale widzisz dlaczego poszedleś do kościoła katolickiego. Coś spowodowało że poszedłeś akurat do tego kościoła. Co to było? Otóż to było otoczenie. Otoczenie to nie tylko rodzina i znajomi którzy sie z Ciebie śmiali. To kraj i społeczność która Cię otacza, a tym kraju 98% osób w badaniach społecznych deklaruję wiarę katolicką.

Ad 2. Nie jestem ekspertem ale Jezus to chyba syn boży a nie Bóg, Bóg jest jeden, chrześcijaństwo to wiara monoteistyczna, ale to szczegóły, czepiam się :p

Ad 3. Tutaj to za Tobą nie nadążam. Przecież grzech ustalany jest przez Boga. Kiedy jakikolwiek papież mówi że coś jest złe to mamy 2 opcje. Albo oznajmia że jest to grzech co wynika z pisma świętego i wiary, lecz trzeba to dopowiedzieć bo nie jest to jednoznacznie napisane, lub opcja druga, kościół ustala pewne zasady których nie można nazwać grzechami - przykładem jest tutaj obowiązek wstrzemięźliwości księży. Wynika on z problemów kościoła z rozgrabianiem majątku przez rodziny duchownych w przeszłości, a nie z pisma świętego. Tak więc duchowni nie ustalają grzechów, mogą jedynie różnie interpretować pismo święte. Zmiana stanowiska kościoła w kwestiach takich jak np niewolnictwo pokazuje że ta religia ma podstawowy problem z wiarygodnością. Nie można raz mowić że jest to ok a potem to potępiać, w momencie kiedy zmienia się świat i podejście moralne ludzie do kwestii niewolnictwa.

Ad 4. Żydzi, katolicy, protestanci, wymieniłeś właściwie religie z tej samej rodziny, więc nie dziwne że są podobne. Prostestanci różnią się od katolików właściwie tylko tym że nie uznają zwierzchnictwa papieża + pewne szczegóły nie mające żadnego znaczenia, Judaizm to religia matka dla obu.

Czemu Pakistańczyk jest naogół muzułmaninem a Polak katolikiem? To jest mój główny argument. Tak sam doszedłem do moich przekonań. Ani księża gwałciciele, ani niewygodne zasady jak brak gumek nie wpłynęły na mój ateizm lub agnostycyzm by być precyzyjnym. Pomyślałem tylko co by się stało gdybym urodził się w Pakistanie.


Cz gru 18, 2008 22:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ad 1. Nie no po prostu miałem taką potrzebę wewnętrzną szukania wyszych wartości niż ziemskie, gdybym żył gdzie indziej poszedłbym do innego kościoła i był nie katolikiem a np wyznawcą islamu. :) Jeżeli tak na to patrzysz to rzeczywiście to gdzie mieszkam miało wpływ... ale tylko na to jaką wiarę "wybrałem" a nie na to że chciałem szukać Boga.

Ad 2. Jest 1 Bóg ale w 3 osobach ;)
Ojciec, Syn i Duch Święty. Trzy osoby boskie jednego Boga. Tak jak trzy ściany jednego trójkąta :P

Ad 3. Nie zgadzasz się ze mną bo mnie nie rozumiesz. ;)
Owszem masz racje, to Bóg "ustala" co jest dobre a co nie, i to co ustalił za dobre na początku takie już pozostało niezmienne i tak samo jest z rzeczami uznanymi za złe.
Ale zwróć uwagę na to, że czasem człowiek nie wie czy coś jest złe czy coś dobre, czasem czyni zło myśląc że czyni dobro a to z własnej niewiedzy.
A takie np niewolnictwo... myślisz że co? Oczywiście niewolnictwo (dziś) jest złe... wcześniej też było złem samym w sobie ale wtedy była inna kultura, inne zwyczaje i tradycje, wtedy niewolnictwo to może było takie dzisiejsze pracowanie w biedronce albo coś innego, no jest to złe (wiadomo o co mi chodzi - wyzysk itp)
No ale kurde... nie wiem jak przelać na literki to co chce powiedzieć :P
Z reguły jak pisze to robię to dość chaotyczniej :P
No po prostu niewolnictwo nie było kiedyś tym/tak traktowane jak jest to teraz... no nie wiem... było tym samym ale ludzie mieli do tego całkiem inny stosunek wynikający z historii tradycji kultury wiedzy i wielu innych rzeczy.
Myślę, że mimo tego gadania jakie to niewolnictwo jest złe wielu współczesnych ludzi gdyby się cofnęło w czasie i miałoby taką możliwość miałoby swojego niewolnika... A dlaczego, bo jest taka możliwość, jest to powszechnie akceptowalne, zwyczajne i co najważniejsze, posiadanie niewolnika nie oznacza że musisz się nad nim niewiadomo jak pastwić.

Ad 4. Tzn tutaj akurat wybrałem specjalnie te religie właśnie ze względu na przykazania :P Ale jakby nie było wszystkie mają te same podstawowe zasady (chyba że jestem w błędzie to mnie oświeć :P )

Cytuj:
Czemu Pakistańczyk jest naogół muzułmaninem a Polak katolikiem? To jest mój główny argument. Tak sam doszedłem do moich przekonań. Ani księża gwałciciele, ani niewygodne zasady jak brak gumek nie wpłynęły na mój ateizm lub agnostycyzm by być precyzyjnym. Pomyślałem tylko co by się stało gdybym urodził się w Pakistanie.


Powiem tak, gdyby Bóg chciał abym był muzułmaninem to urodziłbym się w Pakistanie a nie w Polsce. :) Powinno wystarczyć za odpowiedź ;)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Cz gru 18, 2008 23:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 20:26
Posty: 15
Post ...
"Bla, bla bla. Rację ma ten, kto ma rację, a nie ten kto został namaszczony przez ministerstwo prawdy"

Czyli twoja prawda jest prawdziwa bo jest gloszona przez kosciół?

"Krucjaty były wojnami de facto obronnymi, kontrofensywą, jaką Christianitas podjęla po wielkich klęskach VII-X wieku, kiedy wydawało się, ze islamski pólksiężyc zniesie wszystko na swojej drodze. Kontrofensywa ta zakonczyła się porażką (poza Hiszpanią, gdzie odniesiono gigantczny sukces), ale to nie jest powód, żeby jej nie podejmowano. "

Oczywiscie szlachetne cele są zawsze głoszone jak najgłośniej by jak najwiecej ludzi podzielało tą samą idee. Nikt nie mowil ze podbite tereny mialy stac sie lennem papieskim a rycerze mieli sie bogacic. I wyprawa wynikała z szlachetnych pobudek ale czy to usprawieliwia wymordowanie mieszkancow jerozolimy , i zbrodnie na muzłumanach nawet podczas rozejmu? Tak samo Irakijczycy walczą z Amerykanami o swój kraj, I tak samo USA wmawia nam ze wkroczylo tam z powodów jak juz dzisiaj wiemy nieistniejacej broni masowego rażenia lub tez ochrony ludnosci irakijskiej przed dyktatorem. To taka mala dygresja.


A co ma Galileusz wspólnego z krucjatami?

Pisalem ogolnie o grzechach chrzescijanstwa , a ty sie w dyskusje wlaczyles/as, twierdzac ze palenie czarownic to tylko w afryce i ze ty za spowiedz nigdy nie placiles.

Dalem prosty przyklad Galileusza,ale palenie czarownic tez nie jest moim wymyslem.


Cz gru 18, 2008 23:04
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Po pierwsze mbytom, widać, skaczesz po tematach jak Ci leży, ale nie ma o nich pojęcia.
Gwoli ścisłości- Galileusz miał dobre wyczucie, ale źle argumentował- jego argumenty były nietrafione. Skazany... Na co? Na odmówienie raz w tygodniu kilku psalmów pokutnych... Olaboga... co za kara.... Och, się chyba powiesić można...
Na co skazany? Na wygodne rezydowanie w kardynałów w ich rezydencjach? Och, jakaż wielka kara... Masz rację, ten to był męczennik...

Myślisz, że go na stosie spalili? To zamiast czytać ściągi dla gimnazjalistów zacznij czytać o historii.

Wspomniałeś o paleniu czarownic... już sam temat wskazuje, że pyta się tutaj katolików, a palenie czarownic to nie katolickie działanie. Owszem chrześcijańskie, ale to bracia protestanci czarownice palili... Nie wierzysz? Poszukaj dalej niż na ściągach...

I proszę o jakąś merytoryczność, a nie wzajemne przekrzykiwanie!

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt gru 19, 2008 7:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
ekimmu napisał(a):
a tym kraju 98% osób w badaniach społecznych deklaruję wiarę katolicką.


Proszę o źródło tych danych :).Widzę , że nawet statystykę potrafisz naciągnąć pod swoją tezę. Pomijając statystyki prawdziwym wyznacznikiem wiary jest jej praktykowanie "W Polsce praktykuje 44,2% wszystkich wierzących "- wiki. Twierdzenie , że społeczeństwo , większość narzuca mniejszości wiarę wywierając na nią różnego rodzaju presję jest niedorzecznością . Przyjmując je w kraju nie było by osób innych wyznań czy ateistów , a z tego co wiem mają się dobrze. Wiara w to , że "Boga nie ma" też ma się dobrze , ma swój kościół i swoich kapłanów (np Dawkins i wielu innych) :), jest nim telewizja różne strony internetowe liczne publikacje na ten temat (jest bardzo agresywna). W końcu ateista jak sam twierdzi jest lepszym modelem małpy. Ewolucja była tak okrutna , że z jednych małp powstali ludzie a inne pozostały małpami (co za nie fart dla nich).

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Pt gru 19, 2008 8:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: ...
mbytom napisał(a):

Czyli twoja prawda jest prawdziwa bo jest gloszona przez kosciół?


Nie Jest prawdziwa poniewaz jest zgodna z tym co piszą powazni historycy w swoich opracowaniach

Cytuj:
Nikt nie mowil ze podbite tereny mialy stac sie lennem papieskim a rycerze mieli sie bogacic.


No i co ze miały sie stac lennem (z reszta jak papież egzekwował swoje prawa do Outremer? :biggrin: ), a rycerze się wzbogacą?
Jak widac mbytom jest swolenikime bolszewickiej tezy, ze bogacenie się jest niedopuszczalne :)


Cytuj:
I wyprawa wynikała z szlachetnych pobudek ale czy to usprawieliwia wymordowanie mieszkancow jerozolimy
,

Przecież Jerozolima byl wzięta szturmem. Według ówczesnego prawa wojennego twierdza, wzięta szturmem, a nie np kapitulująca honorowo, była całkowicie wydana na łaskę zwycięzców, którzy mogli robic w niej co chcieli, palić, gwałcić, mordowac i rabowac.
Z drugiej strony, faktycznie, w Jerozolimie puściły hamulce, chociaz dówódcy starali się powstrzymac rzeź jak mogli. Ale tymi, którzy rzeczywiście stwierdzili, ze przekroczono pewne granice byli ...sami chrześcijanie. Bo muzułmanie do takiej autorefleksji i samokrytycyzmu zdolni nie byli.

W kazdym bądź razie rzeź w Jerozolimie była spontaniczna, niezaplanowana i żywiołowa. Natomiast zbrodnie których dopuszczali się muzułmanie (Edessa, Antiochia) były zaplanowane na zimno, metodyczne i skalkulowane jak zbrodnie nazistowskie. To kolosalna róznica.

Cytuj:
Tak samo Irakijczycy walczą z Amerykanami o swój kraj, I tak samo USA wmawia nam ze wkroczylo tam z powodów jak juz dzisiaj wiemy nieistniejacej broni masowego rażenia lub tez ochrony ludnosci irakijskiej przed dyktatorem.


Dyktator oczywiscie tez nie istniał, był tylko wymysłem amerykanskiej propagandy :(

Ech, mbytom [...] pędziwiatr

A w Iraku nie żadni "irakijczycy walczą z Amerykaniami", tylko szmaciane łby mordowały masowo Irakijczyków (bo a/merykanie mają broń i się bronią), aby obalić legalny rzad iracki. Na szczęście dla irakijczyków szmaciane łby zostały w Iraku pokonane (a np w Gazie nie)

A co ma Galileusz wspólnego z krucjatami?

Cytuj:
ty za spowiedz nigdy nie placiles
.

I nie znam nikogo, kto by płacił. Nawet w czasach tzw "handlu odpustami" (nazwa myląca) za spowiedź się nie płaciło.

O Galilieuszu napisał szumi

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pt gru 19, 2008 10:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 17:10
Posty: 4
Post 
"Bezpośrednią przyczyną, która zapoczątkowała reformację w Niemczech, stała się sprzedaż odpustów, rozpisana przez papieży, którzy dążyli do zwiększenia swoich dochodów. Miały one pokryć koszty działalności budowlanej prowadzonej na szeroką w Rzymie. Wierni uzyskiwali odpuszczenie kary za grzechy po spowiedzi i uiszczeniu odpowiedniej opłaty jako pokoty. Można było nawet kupić odpust od kary za grzechy jeszcze niepopełnione."[/b]


Pt gru 19, 2008 14:53
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Jeśli się cytuje, to warto podać źródło!

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt gru 19, 2008 17:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 17:10
Posty: 4
Post 
Przepraszam :D -HISTORIA. OD RENESANSU DO CZASÓW NAPOLEOŃSKICH. Marek Kamiński, Robert Śniegocki.


Pt gru 19, 2008 18:04
Zobacz profil
Post 
to bardzo proste bo jestem wybrany i powołany


Pt gru 19, 2008 21:06

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 23:03
Posty: 383
Post 
Patrze co tutaj ludzie dobrzy piszećie i takie sa moje przemyślenia. Ja jestem chrześcijaninem ponieważ uwierzyłem w objawienie Jezusa zwanego Chrystusem czyli Mesjaszem. Nie jestem muzułmaninem bo nie uwierzyłem w to co głosił Mahomet. Nie wyznaję religii wschodu bo nie wierzę ani Buddzie ani Konfucjuszowi. I tak dalej i dalej z każdą religią. Chrześcijanin to poprostu osoba która uwierzyła konkretnie Jezusowi i tyko Jemu.
Co się tyczy krucjat to te osoby które popełniły podczas ich trwania zbrodni to poprostu mordercy. Kiedy tzw. krzyżowcy zdobyli Jerozolime to musicie wiedzieć, że mordowali wszystkich. Zabili także mieszkających tam pokojowo nastawionych do wszystkich chrześcijan. Czy może to plamić cały kościół? Nie tylko tych zbirów którzy mieli z tym coś wspólnego!


So gru 20, 2008 1:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 0:45
Posty: 105
Post 
Ókaż napisał(a):
Patrze co tutaj ludzie dobrzy piszećie i takie sa moje przemyślenia. Ja jestem chrześcijaninem ponieważ uwierzyłem w objawienie Jezusa zwanego Chrystusem czyli Mesjaszem. Nie jestem muzułmaninem bo nie uwierzyłem w to co głosił Mahomet. Nie wyznaję religii wschodu bo nie wierzę ani Buddzie ani Konfucjuszowi. I tak dalej i dalej z każdą religią. Chrześcijanin to poprostu osoba która uwierzyła konkretnie Jezusowi i tyko Jemu.


Uwierzyłeś w objawienie Jezusa, a to co głosił Mohamet było niewiarygodne, hmm 8), ciekawe, nawet bardzo. Mówisz jakbys był profesorem historii, który uznał że źródła opowiadające o czynach mahometa są niewiarygodne a te o mówiące o Chrystusie jak najbardziej. Ciekawe jak doszedłeś do takiego wniosku.
Szczerze nie wiem jak mogłeś uwierzyć Jezusowi. Znasz gościa, że mu uwierzyłeś. Wątpie, chyba że miałeś objawienie albo przyśnił Ci się w nocy. Raczej uwierzyłeś komuś innemu który Ci powiedział o Jezusie.
Kompletnie nie zrozumiałeś głębi pytania, uznając że po prostu uwierzyłeś w jednego a nie w drugiego.

[quote-"Ókaż"]Co się tyczy krucjat to te osoby które popełniły podczas ich trwania zbrodni to poprostu mordercy. Kiedy tzw. krzyżowcy zdobyli Jerozolime to musicie wiedzieć, że mordowali wszystkich. Zabili także mieszkających tam pokojowo nastawionych do wszystkich chrześcijan. Czy może to plamić cały kościół? Nie tylko tych zbirów którzy mieli z tym coś wspólnego![/quote]

To jest tak, każdy opowiada o historii jak mu wygodnie. Niemcy też teraz mówią, że to naziści są odpowiedzialni za holocaust, a nie Niemcy. Za krucjaty odpowiedzialny był kościół, a personalnie papież, a nie tylko krzyżowcy. Z twojej wypowiedzi wynika, że kościół był niechętny tylko fanatyczni rycerze europy wybrali się na Jerozolimę by mordować innowierców. W historii chrześcijaństwo było bardzo ekspansywną i agresywną religią i nie ma co tego bronić.


So gru 20, 2008 15:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL