Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Duch Święty 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
On napisał(a):
Pomijając fragmenty pisane ad personam w sposób „napastliwy, prześmiewczy i szyderczy” :D w stosunku do mnie odpowiadam:
1.arcana85 i jarek łączą co najmniej dwie rzeczy:
a/podobny styl pisania i błędy ortograficzne
b/przynależność do ŚJ
2.Na forum dyskutowaliśmy wielokrotnie stąd moja wypowiedź dotyczy całokształtu a nie tylko tego wątku
3.Co do upadków KRK to racz zrozumieć, że św. Paweł będąc pełen Chrystusa był pokonywany przez władcę tego świata podobnie jak czyści apostołowie w czasie męki Chrystusa. To nie znaczy, że grzeszyli i przestali być święci. Tak może wydawać się jedynie mędrcom z Brooklynu. Jednak to nie wątek na ten temat.
4.Masz u mnie „plusa” czyli robisz postępy, gdyż najpierw zanegowałeś Ga 5 a potem się poprawiłeś. Brawo. Może będą z Ciebie jeszcze ludzie.:) Chociaż…patrz pkt.6 :)
5.Co do logiki to nie zrozumiałeś tego co napisałem, gdyż ja pisalem o logice tego świata a nie o logice Ducha. Mieszasz pojęcia.

6.Tekst ostatni wspomniany przeze mnie w pkt.4 pisaleś Ty. Jednak dwa pierwsze pisala jakaś kobieta chociaż też o niklej wiedzy. To widać po stylu i zwrotach typu „skarbie, misiu”.
A może u was w zborze tak zwraca się facet do faceta?
A co do KRK i KP to było to rozejście się a nie rozlam, panienko. Od kiedy „panienko”?- „Często prezentuje poglądy których sam nie podzielam”

Arcana, zamiast szukać pomocy do walki ze mną skorzystaj z moich/naszych uwag dla dobra swej duszy .Żartobliwy ton niektórych moich postów ma także na celu zdopingowanie Ciebie do zastanowienia się nad błędną i wciąż zmienną ‘teologią’ Twojej organizacji i być może –gdy z łaski Boga zaczniesz myśleć w Duchu Chrystusa- powrót do Boga.

Poczytaj sobie wypowiedzi Twoich byłych ‘braci’ o organizacji w Polsce:
http://watchtower.org.pl/forum/
:razz:


No to przeszłes samego siebie.
Najbardziej rozbawił mnie tekst o tym że część pisała kobieta :D :D :D
Wpadłeś w środek mojego eksperymentu. Świadomie urzyłem skarbie/misiu by zobaczyć twoją reakcje. Przeszla moje najśmielsze oczekiwania :D :D :D
Kiepski z ciebie psycholog.
pkt2 - na forum dyskutowaliśmy jednokrotnie w podanym temacie w którym rozmijałeś się z logiką. I juz wtedy doszłem do wniosku że wszelkie rozmowy z osobą reprezentującą taką "logike" są bezcelowe.
Rozejście a nie rozłam? Ciekawe a czym sie różni jedno od drugiego? Chyba wpadłeś we własne sidla a teraz nieporadnie próbujesz sie wygrzebać.
Co do zmiennej teologii to wszystkie wyznania modyfikują swoje wierzenia. "Tylko osioł nie zmienia poglądów" Kościół Katolicki dopiero w latach dziewięćdziesiątych odszedł od nauczania o ognistym piekle, nie wspominając o odejściu od dosłownego rozumienia księgi rodzaju w strone rozumienia alegorycznego. A papiez Jan Paweł II nie wykluczał że Bóg mógł się posłuzyć ewolucją (stad też nawet ze strony kościoła poleciały na profesora Giertycha gromy gdy rozpoczynał krucjate przeciwko ewolucji) Zarzucaniem więc komuś 'zmiennej teologii' dajesz dowód conajwyżej własnej hipokryzji.
Nie szukam pomocy bo i z toba nie walcze. Bóg mi świadkiem że usiłowałem skłonić cię do przemyślenia Twojej postawy morlnej wobec innych i naśladowania Jezusa w kwestii szacunku do innych. Widać jednak że jakkolwiek dogmatyka nie jest ci obca to z etyką jesteś na bakier.
Skoro juz bawimy się w psychologie to wydaje mi sie że próbujesz sprowadzić adwersarza na swój poziom (skłonic go do ostrych ataków, szyderstw itp) by na tym poziomie go pokonac jako że w tym stylu jesteś bardziej doświadczony. Więc odpuszcze sobie tą konwersacje (ty oczywiście zinterpretujesz to sobie cos w stylu 'ha jestem taki wspaniały i mądry że wycofał się pod naporem mojego intelektu i mojej siły Ducha) by przypadkiem nie zejśc do tego poziomu który jest dla mnie etycznie nieakceptowalny.
Jeśli jednak masz jeszcze jakieś przemyślenia psychologiczne to napraszam na PW. W związku z niepowodzeniem mojej etycznej misji wzgledem ciebie tu już odpowiadał nie będę.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


N gru 21, 2008 21:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
arcana85 napisał(a):
Świadomie urzyłem skarbie/misiu by zobaczyć twoją reakcje.
1. Używaj słownika ortograficznego
2.Nie należę do Twojej orientacji seksualnej
3.Duch Św. szerokim łukiem omija siedlisko złych duchów w Brooklynie trwających w klamstwie. To czemu zaprzeczasz jest widoczne dla wszystkich. Ja jedynie to napisalem.
Jesteś nierefrmowalny. Nie mamy o czym rozmawiać.

O kłamstwach, oszustwach, braku miłości wśród was możesz poczytać w linku, ktory Ci podalem(jak starsi nie bedą widzieć), a potem zastanów się, czy rzeczywiście dziala wśród was Duch czy duchy :evil: :evil: :evil: .

:razz:


N gru 21, 2008 22:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 27, 2008 12:23
Posty: 166
Post 
Witam

jumik napisał(a):
jarekS napisał(a):
Natomiast w New Catholic Encyclopedia: czytamy „S[tary] T[estament] najwyraźniej nie przedstawia ducha Bożego jako osobę (...). Duch Boży to po prostu moc Boża. Jeżeli niekiedy wspomina o nim jako o czymś odrębnym od Boga, to dlatego, że tchnienie Jahwe działa poza Nim samym”. Czytamy tam również: „Większość tekstów N[owego] T[estamentu] ukazuje ducha Bożego jako coś, a nie kogoś; widać to zwłaszcza w paralelnym zestawieniu ducha z mocą Bożą”.


To jest manipulacja. A dlaczego? Bo tutaj manipulujesz wyrywając z kontekstu, który mówi coś przeciwnego. Oto on (tekst pogrubiony jest przez Ciebie pominięty):

"Chociaż nowotestamentalne rozumienie Ducha Bożego jest w dużym stopniu kontynuacją rozumienia Starostestamentalnego, w Nowym Testamencie, następuje stopniowe objawienie, że Duch Boży jest osobą. "Większość tekstów Nowego Testamentu ukazuje ducha Bożego jako coś, a nie kogoś; widać to zwłaszcza w paralelnym zestawieniu ducha z mocą Bożą". ([:(] "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism ", s. 371 (wyd. pol. - 1991 r.) - cyt, za NCE, 1967, t. XIII, s. 575.)

Widać tu jak na dłoni, że fragment wytłuszczony (pominięty przez Świadków Jehowy), jest tekstem kluczowym, stwierdzającym osobowość Ducha Świętego."
http://watchtower.org.pl/podolski_cytuja.phtml

jarekS napisał(a):
Cytowanie z encyklopedii katolickiej krótkiego fragmentu nie ma na celu manipulacji co jest tak stwierdzane, lecz chodzi o podkreślenie tego że kościół wyciąga słuszne wnioski co do tłumaczenia słowa duch ,lecz ignoruje słuszne wnioski dla własnej interpretacji - udawadniajac że duch to boska osoba.

Moment, moment - podaj mi źródło, w którym Kościół by właśnie takie jak piszesz wyciągał wnioski właśnie co do tłumaczenia słowa duch. Tu jest wszystko spójne - Duch Święty bywa przedstawiany jako coś, ale powoli i konsekwentnie następuje w NT objawienie, że Duch Boży jest osobą. Kościół nie manipuluje interpretacjami.

Cytowanie fragmentu z encyklopedii jest obrzydliwą manipulacją, bo ma na celu pokazanie, że niby i katolicy piszą w encyklopedii coś sprzecznego z nauczaniem, a przez to zachwianie ich wiarą - podaje sięautorytet katolicki, który pozornie pisze coś przeciwnego do nauczania, a tymczasem wszystko jest zgodne z nauczaniem i spójne.


Jumik a jaki jest cel umieszczenia tych informacji w Encyklopedii Katolickiej ? Uchwyciłeś się zdania które jest ujęte jako cytat w książce prowadzenie rozmów. Dlaczego pominąłeś pierwszą część cytatu ,bo nie ujęto w książce prowadzenie rozmów ? Przepraszam może błednie odniosłem ten cytat do wykładni Kościoła .
A czy pominięte przez ciebi zdanie pierwsze z cytatu encyklopedi kłamie?
Dlaczego pominąłeś wypowiedz katolicki teologa Edmunda Nortmana czyżby była nie wygodna do komentarza a może mówił herezje?
Ja nie wykorzystuje ks. Prowadzenia Rozmów i cytatów w niej zawartych a widzę że to sugerujesz.

Jeśli to do kogoś przemówi podaję co biblia nie mówi o duchu świętym.
Słowo Boże przedstawia postacie ,osoby objawione .Bóg ojciec –Jehowa (Jahwe) i Syn Boży –Jezus Chrystus ,nigdzie w Biblii nie ma tak jasno i wyraźnie- jak te dwie osoby - przedstawionego bezimiennego ducha świętego .Czy Bóg Jahwe który natchnął pisarzy aby spisali jego słowo zapomniał wspomnieć o trzeciej boskiej osobie tak ważnej dla Kościoła? Objawił Syna a zapomniał o duchu ? Izajasza 42;1 ;61:1

Bóg przez Izajasza mówi 42:8 (8)
Ja, któremu na imię jest Jahwe, chwały mojej nie odstąpię innemu ani czci mojej bożkom. (9) Pierwsze wydarzenia oto już nadeszły, nowe zaś Ja zapowiadam, zanim się rozwiną, już wam je ogłaszam.

Zapowiedzi dotyczące mesjasza nie dają możliwości spekulacji i domysłów odnośnie jego Imienia osobowości ,tożsamości . Około trzystu proroctw spełniło się odnośnie P.Jezusa.
A o duchu nic –święta tajemnica jak Trójca.
Bóg przez Jeremiasza mówi 31:33,34
Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach - wyrocznia Jahwe: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. (34) I nie będą się musieli wzajemnie pouczać jeden mówiąc do drugiego: Poznajcie Jahwe! Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie - wyrocznia Jahwe, ponieważ odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał.

A gdzie poznanie ducha ,czy było i jest ważne? Na kartach biblii nie ma żadnej informacji o duchu aby go trzeba było poznać .

Proszę Jumik zwróć uwagę czy jest w tych relacjach duch święty jako osoba .

. Daniel pisze: „Patrzyłem, aż ustawiono trony i zasiadł Istniejący od Dni Pradawnych. Odzienie jego było białe jak śnieg, a włosy na jego głowie — jak czysta wełna. Tron jego to płomienie ognia; koła — to ogień płonący. Strumień ognia płynął, wychodząc sprzed niego. Tysiąc tysięcy mu usługiwało, a stało przed nim dziesięć tysięcy dziesiątek tysięcy. Zasiadł Sąd i otwarto księgi” Daniela 7:9-14

Izajasz pisze: W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. (2) Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł; dwoma zakrywał swą twarz, dwoma okrywał swoje nogi, a dwoma latał. (3) I wołał jeden do drugiego: Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. Izajasza 6:1-3

Ezechiel pisze:
26) Ponad sklepieniem, które było nad ich głowami, było coś, o miało wygląd szafiru, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka. (27) Następnie widziałem coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, < który wyglądał jak ogień wokół niego >. Ku górze od tego, co wyglądało jak biodra, i w dół od tego, co wyglądało jak biodra, widziałem coś, co wyglądało jak ogień, a wokół niego promieniował blask. (28) Jak pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dokoła. Taki był widok tego, co było podobne do chwały Pańskiej. Oglądałem ją. Następnie upadłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego .Ezechiela 1:26-28 i 10 rozdział .

Dzieje apostolskie 7:54-60 Śmierc Szczepana i wizja niebios
Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. (55) A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. (56) I rzekł: Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga. (57) A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. (58) Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. (59) Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij ducha mego! (60) A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: Panie, nie poczytaj im tego grzechu. Po tych słowach skonał.

Ks.Objawienia 4 :1-11 ( Apokalipsa Jana)
(1) Potem ujrzałem: Oto drzwi otwarte w niebie, a głos, ów pierwszy, jaki usłyszałem, jak gdyby trąby mówiącej ze mną, powiedział: Wstąp tutaj, a to ci ukażę, co potem musi się stać. (2) Doznałem natychmiast zachwycenia: A oto w niebie stał tron i na tronie [ktoś] zasiadał. (3) A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika, a tęcza dokoła tronu - podobna z wyglądu do szmaragdu. (4) Dokoła tronu - dwadzieścia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce. (5) A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga. (6) Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu: (7) Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie. (8) Cztery Zwierzęta - a każde z nich ma po sześć skrzydeł - dokoła i wewnątrz są pełne oczu, i spoczynku nie mają, mówiąc dniem i nocą: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi. (9) A ilekroć Zwierzęta oddadzą chwałę i cześć, i dziękczynienie Zasiadającemu na tronie, żyjącemu na wieki wieków, (10) upada dwudziestu czterech Starców przed Zasiadającym na tronie i oddaje pokłon żyjącemu na wieki wieków, i rzuca przed tronem wieńce swe, mówiąc: (11) Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc, boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone.
(2) 5:1-7
(1) I ujrzałem na prawej ręce Zasiadającego na tronie księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie zapieczętowaną na siedem pieczęci. (2) I ujrzałem potężnego anioła, obwieszczającego głosem donośnym: Kto godzien jest otworzyć księgę i złamać jej pieczęcie? (3) A nie mógł nikt - na niebie ani na ziemi, ani pod ziemią - otworzyć księgi ani na nią patrzeć. (4) A ja bardzo płakałem, że nikt nie znalazł się godzien, by księgę otworzyć ani na nią patrzeć. (5) I mówi do mnie jeden ze Starców: Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci. (6) I ujrzałem między tronem z czworgiem Zwierząt a kręgiem Starców stojącego Baranka, jakby zabitego, a miał siedem rogów i siedmioro oczu, którymi jest siedem Duchów Boga wysłanych na całą ziemię. (7) On poszedł, i z prawicy Zasiadającego na tronie wziął księgę.

Jakprzedstawiono ducha jako kogoś czy jak coś?Może miał wolne w tym czasie?
Nie komentuje bo znowu powiesz że manipuluje, tu nie trzeba nic komentować tylko uważnie przeczytać.
.
Ew. Mateusza 6:9 modlitwa Ojcze Nasz
Ew .Jana 3;16 5:22-24 ; 6:45 ;14:10-12 ;17:21,23
Jana17:3 ,6 ;[/b]
3) A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.
(6) Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje.
[b]Jana17;21-23
aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. (22) I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. (23) Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.

Dlaczego Pan Jezus pominął osobę ducha świętego w tak ważnych kwestiach jak jedność, w tych i wielu innych fragmentach Ewangelii.
Te relacje mówią o ważnych prawdach . Czyżby duch święty jeśli jest osobą był tak mało istotny w naukach Pana Jezusa? A przecież jest bogiem.

Prawie wszystkie listy Ap. Pawła , Tytusa ,Jana ,Piotra rozpoczynają się w podobny sposób jak w
2 Tymoteusza 1:1-3
(1) Paweł, z woli Boga apostoł Chrystusa Jezusa, /posłany/ dla /głoszenia/ życia obiecanego w Chrystusie Jezusie, (2) do Tymoteusza, swego umiłowanego dziecka. Łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, naszego Pana! (3) Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem, gdy zachowuję nieprzerwaną pamięć o tobie w moich modlitwach. W nocy i we dnie pragnę cię zobaczyć

Dlaczego nie wspomina osoby ducha świętego? Ponieważ taki nie istniał .Apostoł Paweł był znawcą prawa .Czyżby nie znał tak ważnej osoby jak duch święty?
Paweł powołuje się na przodków ,którzy służyli Bogu Jahwe a nie trójcy a co za tym idzie nie znał boga jak duch świety, dlatego nie ujmował go w swych wstępach do listów .

Ks. Objawienia 1:1,2
Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, a On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi. (2) Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widział.
I znów brak ducha świetego, który nie ma udziału w przekazywaniu wizji Ap.Janowi.


Jak wiesz w kościele podczas mszy jest wyznanie wiary : Wierze w Boga Ojca wszechmogącego….itd
Może źle zacząłem bo już nie pamiętam .
Czyż nie brak tam ducha świętego?
Jak to jest ,wszechmocny bóg w którego nie trzeba wierzyć?

Przedstawiłem argumenty które ciebie nie przekonają i nie jest to moim zamiarem , chociaż ważne jest aby spojrzeć na treść biblii z innego punktu widzenia , Ja używałem przekład Biblii tysiąclecia by nie zarzucono mi przekłamań . Osobiście dla mnie temat jest wyczerpany i szkoda mi czasu na dalsze udowadnianie .

Pozdrawiam.

_________________
Mówiąc to, miałem na myśli,bracia ,mnie samegoi Apollosa ze względu na was abyscie mogli zrozumieć , że nie wolno wykraczać ponad to , co zostało napisane , i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego. 1 KOR 4:6 BT


N gru 21, 2008 22:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Czyli jednak jarekS nie będziesz odpowiadał na moje argumenty, tylko pisał swoje wykłady, tak?

jarekS napisał(a):
Jumik a jaki jest cel umieszczenia tych informacji w Encyklopedii Katolickiej ? Uchwyciłeś się zdania które jest ujęte jako cytat w książce prowadzenie rozmów. Dlaczego pominąłeś pierwszą część cytatu ,bo nie ujęto w książce prowadzenie rozmów ? Przepraszam może błednie odniosłem ten cytat do wykładni Kościoła .
A czy pominięte przez ciebi zdanie pierwsze z cytatu encyklopedi kłamie?
Dlaczego pominąłeś wypowiedz katolicki teologa Edmunda Nortmana czyżby była nie wygodna do komentarza a może mówił herezje?


Które zdanie? Podaj całą definicję z encyklopedii i wskaż zdanie, o które Ci chodzi. No chyba, że tak jak z powyższym chcecie manipulować, bo tak to wygląda.

jarekS napisał(a):
Ja nie wykorzystuje ks. Prowadzenia Rozmów i cytatów w niej zawartych a widzę że to sugerujesz.


To świetnie, to podawaj całe definicje ze źródeł (a nie tylko fragmenty), aby uniknąć manipulacji.


jarekS napisał(a):
Jeśli to do kogoś przemówi podaję co biblia nie mówi o duchu świętym.


Podajesz to co interpretujesz o Duchu Świętym. I nie sądzę, aby ten wykład kogoś przekonał.


jarekS napisał(a):
[...]


To, że w STarym Testamencie możę nie być przedstawionego Ducha Świetego tak jak to jest w NT, to nic nie znaczy. Być może w ograniczonym myśleniu człowiek myśli, że Bóg musi powiedzieć to albo tamto od razu - ale on nie musi.

Odrzucacie też Tradycję, która jest prowadzona przez Boga. Nie potraficie pojąć np. tego:

J 16:12-15 „Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz /jeszcze/ znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.”


jarekS napisał(a):
Dzieje apostolskie 7:54-60 Śmierc Szczepana i wizja niebios
Gdy to usłyszeli, zawrzały gniewem ich serca i zgrzytali zębami na niego. (55) A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. (56) I rzekł: Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga. (57) A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego wszyscy razem. (58) Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swe szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. (59) Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: Panie Jezu, przyjmij ducha mego! (60) A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: Panie, nie poczytaj im tego grzechu. Po tych słowach skonał.


Czego ten cytat dowodzi? Tylko tego, że nie mieści się Wam to w głowie - że Duch Świety ani nie jest człowiekiem, ani nie jest przedstawiany jak człowiek (Ojciec), ale jest Duchem - osobą Duchem.

jarekS napisał(a):
Ks.Objawienia 4 :1-11 ( Apokalipsa Jana)
(1) Potem ujrzałem: Oto drzwi otwarte w niebie, a głos, ów pierwszy, jaki usłyszałem, jak gdyby trąby mówiącej ze mną, powiedział: Wstąp tutaj, a to ci ukażę, co potem musi się stać. (2) Doznałem natychmiast zachwycenia: A oto w niebie stał tron i na tronie [ktoś] zasiadał. (3) A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika, a tęcza dokoła tronu - podobna z wyglądu do szmaragdu. (4) Dokoła tronu - dwadzieścia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce. (5) A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga. (6) Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu: (7) Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie. (8) Cztery Zwierzęta - a każde z nich ma po sześć skrzydeł - dokoła i wewnątrz są pełne oczu, i spoczynku nie mają, mówiąc dniem i nocą: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi. (9) A ilekroć Zwierzęta oddadzą chwałę i cześć, i dziękczynienie Zasiadającemu na tronie, żyjącemu na wieki wieków, (10) upada dwudziestu czterech Starców przed Zasiadającym na tronie i oddaje pokłon żyjącemu na wieki wieków, i rzuca przed tronem wieńce swe, mówiąc: (11) Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc, boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone.
(2) 5:1-7
(1) I ujrzałem na prawej ręce Zasiadającego na tronie księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie zapieczętowaną na siedem pieczęci. (2) I ujrzałem potężnego anioła, obwieszczającego głosem donośnym: Kto godzien jest otworzyć księgę i złamać jej pieczęcie? (3) A nie mógł nikt - na niebie ani na ziemi, ani pod ziemią - otworzyć księgi ani na nią patrzeć. (4) A ja bardzo płakałem, że nikt nie znalazł się godzien, by księgę otworzyć ani na nią patrzeć. (5) I mówi do mnie jeden ze Starców: Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci. (6) I ujrzałem między tronem z czworgiem Zwierząt a kręgiem Starców stojącego Baranka, jakby zabitego, a miał siedem rogów i siedmioro oczu, którymi jest siedem Duchów Boga wysłanych na całą ziemię. (7) On poszedł, i z prawicy Zasiadającego na tronie wziął księgę.

Jakprzedstawiono ducha jako kogoś czy jak coś?Może miał wolne w tym czasie?


Jest to symbol. Proste. Nie ma tu zaprzeczenia osobowości.

jarekS napisał(a):
Dlaczego Pan Jezus pominął osobę ducha świętego w tak ważnych kwestiach jak jedność, w tych i wielu innych fragmentach Ewangelii.
Te relacje mówią o ważnych prawdach . Czyżby duch święty jeśli jest osobą był tak mało istotny w naukach Pana Jezusa? A przecież jest bogiem.


Kolejna rzecz, która nie mieści się Wam w głowie - Bóg jest jeden - jest Nim Bóg Ojciec, Jezus i Duch Święty i zachodzi między Nimi jedność. Jezus właśnie przedstawił innym w tych słowach tą jedność, jaka zachodzi między Nim a Ojcem. Nigdzie nie zaprzecza jedności z Duchem Świętym.

jarekS napisał(a):
Prawie wszystkie listy Ap. Pawła , Tytusa ,Jana ,Piotra rozpoczynają się w podobny sposób jak w
2 Tymoteusza 1:1-3
(1) Paweł, z woli Boga apostoł Chrystusa Jezusa, /posłany/ dla /głoszenia/ życia obiecanego w Chrystusie Jezusie, (2) do Tymoteusza, swego umiłowanego dziecka. Łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, naszego Pana! (3) Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem, gdy zachowuję nieprzerwaną pamięć o tobie w moich modlitwach. W nocy i we dnie pragnę cię zobaczyć

Dlaczego nie wspomina osoby ducha świętego? Ponieważ taki nie istniał .Apostoł Paweł był znawcą prawa .Czyżby nie znał tak ważnej osoby jak duch święty?

Po prostu taki sposób napisania tego wybrał.


jarekS napisał(a):
Paweł powołuje się na przodków ,którzy służyli Bogu Jahwe a nie trójcy a co za tym idzie nie znał boga jak duch świety, dlatego nie ujmował go w swych wstępach do listów .


Błąd logiczny. Z tego, że wymieniał przodków, którzy służyli Bogu Jahwe, a nie napisał "Trójcy", wynika co najwyżej to, że Tamci służący mogli nie znać pojęcia trzech osób Bożych. I to prawda - starotestamentalni nie znali. Nie wynika jednak nic z tego co napisałeś.

jarekS napisał(a):
Ks. Objawienia 1:1,2
Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał Mu Bóg, aby ukazać swym sługom, co musi stać się niebawem, a On wysławszy swojego anioła oznajmił przez niego za pomocą znaków słudze swojemu Janowi. (2) Ten poświadcza, że słowem Bożym i świadectwem Jezusa Chrystusa jest wszystko, co widział.
I znów brak ducha świetego, który nie ma udziału w przekazywaniu wizji Ap.Janowi.


Nie ma tu żadnego zaprzeczenia Ducha Świętego. Wybieranie fragmentów, w których nie ma o Nim mowy absolutnie o niczym nie świadczy.

jarekS napisał(a):
Jak wiesz w kościele podczas mszy jest wyznanie wiary : Wierze w Boga Ojca wszechmogącego….itd
Może źle zacząłem bo już nie pamiętam .
Czyż nie brak tam ducha świętego?
Jak to jest ,wszechmocny bóg w którego nie trzeba wierzyć?


Jest jak najbardziej. Przeczytaj, a nie tylko mówisz błędnie z pamięci.

jarekS napisał(a):
Osobiście dla mnie temat jest wyczerpany i szkoda mi czasu na dalsze udowadnianie .


No tak, bo nie odpowiadałeś na moje argumenty i uwagi, a chcesz jedynie walnąć wykład, a "nuż ktoś się przekona na wykładzik zamiast dyskusji. Tak, walnę, bo a nuż.". Gratulacje.

Życzę Boga w życiu i prawdziwego Jego poznania, zamiast sprzeczności z Biblią:

2 P 1:20
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia.

2 P 3:16
Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.

_________________
Piotr Milewski


N gru 21, 2008 23:36
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post 
JarekS napisał:
Cytuj:
Nawiązując do strony na która się powołałeś to proszę Jumik podaj mi z tej strony rzeczową ,jasną i zrozumiałą definicję Osoby ,ja nie mogłem czegoś takiego dostrzec.

Wydaje mi się, że ze strony jumika odpowiedź nie padła, a szkoda, bo ułatwiłaby merytoryczny, a nie osobisty kierunek dalszej dyskusji. Oczywiście definicji tego kto jest osobą może być wiele (można sięgnąć do ogólnodostępnych encyklopedii, ewentualnie podręczników psychologii). Większość będzie wymieniać cechy osoby zgrupowane wokół takich pojęć jak intelekt (np. samoświadomiość, wiedza, rozumienie, zdolność komunikacji z innymi), wola (np. wybieranie, chcenie, decydowanie, kierowanie kimś lub czymś) oraz emocje (np. radość, smutek).
Czy Duch Święty jest osobą?

Jumik napisał:
Cytuj:
"Duch święty jest Osobą, bo (objawia/Łk 2:26/, prowadzi) Mt 4:1; J 16:13; Rz 8:14), naucza (Łk 12:12; J 14:26), pozwala lub nie pozwala (Dz 2:4; 16:7), składa świadectwo (Dz 5:32), błaga (Rz 8:26), wysyła (Dz 13:4), kieruje (2 P 1:21), postanawia (Dz 15:2, pokazuje (Hbr 9:, zapewnia (Dz 20:23), zapowiada (Dz 1:16), ustanawia (Dz 20:2, uświęca (1 Kor 6:11), przynagla (Dz 20:22), poucza (1 Kor 2:13), wspiera (Rz 8:16), ma zamiary (Rz 8:27), pomaga (2 Tm 1:14; Rz 8:26;1 Kor 12:3; Gal 5:5; Flp 1:19), mówi (Mt 10:20; Dz 10:19; 11:12; 21:11; 28:25; 1 Tm 4:1; Hbr 3:7; Ap 2:7; 14:13; 22:17)."


Nie jest trudne, by przyporządkować powyższym cytatom z Biblii, odnoszącym się do Ducha Świętego odpowiednie cechy osoby.

jarekS napisał:
Cytuj:
Imię-według pojęć starożytnych nie tylko wyróżnia człowieka od innych, lecz określając go, stanowi istotną część składową jego osobowości.
Stad to, co nie ma imienia, nie istnieje, a człowiek bez imienia jest bez znaczenia.
Uważano ,że imię odpowiada istocie człowieka lub jego przymiotom.
W zastosowaniu do Boga ,imię jest synonimem chwały i potęgi Bożej.

Czy dostrzegasz jak wielkie znaczenie ma Imię? Istnieć albo nie istnieć.
Imię Boga Ojca –Jahwe jest znane bo zostało objawione .Ks.Wyjścia 6:3 ; Mateusza 6:9 ;Jana 17:6,26 .
Imię Syna –Jezus, jest znane .Mateusa 1:21 ;Łukasza 1:31 ; 2:21 ;2 Tesaloniczan 1:12
A imię ducha ,który jest podobno wszechmocny? –nie znane ,nie objawione , bóg bez tożsamości , bo nie istnieje jako osoba .

A jak Biblia określa ducha?


Rzekomy brak imienia własnego dla Ducha Świętego miałby być argumentem przeciwko faktycznemu Jego istnieniu?
Jezus nazywa go Pocieszycielem, Duchem Prawdy (J14,16-17), Duchem Świętym (J14,26). Zostanie On przez Ojca posłany w imieniu Jezusa (J14,26) słusznie więc w Rz 8,9 jest wymiennie nazywany Duchem Bożym i Duchem Chrystusowym.
Duch Święty ma więc imiona. Twój, jarekS, agument jest nietrafiony.
Pozostając przy kwestii imion. W jakim znaczeniu Jezus objawił uczniom imię Ojca (J17;6,26) - czy w ten sposób, że wypowiedział słowo JAHWE? Jeśli tak, to nie uczynił nic więcej ponad to, czego dokonał Mojżesz. Jeśli jednak "objawienie imienia" przez Jezusa oznacza faktycznie objawienie natury Boga, Jego charakteru, Jego planu dla świata i ludzkości, to Jezus uczynił to w zakresie niepomiernie głębszym niż Mojżesz.
Imię Boga to nie zbiór głosek - gdyby tak było, to w tłumaczeniu na inny język oddawanoby brzmienie fonetyczne, a nie próbowanoby przekazać jego treść. Dlatego po polsku imię JAHWE tłumaczy się: JESTEM, albo JESTEM_KTÓRY_JESTEM.
Jezus użył tego imienia: JA_JESTEM w stosunku do siebie samego, czym naraził się na gniew Żydów (J8,58-59).


N gru 21, 2008 23:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 14, 2008 18:56
Posty: 892
Post 
jarekS napisał:
Cytuj:
Prawie wszystkie listy Ap. Pawła , Tytusa ,Jana ,Piotra rozpoczynają się w podobny sposób jak w
2 Tymoteusza 1:1-3
(1) Paweł, z woli Boga apostoł Chrystusa Jezusa, /posłany/ dla /głoszenia/ życia obiecanego w Chrystusie Jezusie, (2) do Tymoteusza, swego umiłowanego dziecka. Łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i Chrystusa Jezusa, naszego Pana! (3) Dziękuję Bogu, któremu służę jak moi przodkowie z czystym sumieniem, gdy zachowuję nieprzerwaną pamięć o tobie w moich modlitwach. W nocy i we dnie pragnę cię zobaczyć

Dlaczego nie wspomina osoby ducha świętego? Ponieważ taki nie istniał .Apostoł Paweł był znawcą prawa .Czyżby nie znał tak ważnej osoby jak duch święty?


Czasami trzeba czytać nie tylko początki listów, ale ich zakończania (i całą zawartość również). Przeczytaj zatem jak kończy się 2Kor.:
Cytuj:
Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi! (2Kor. 13,13)


Pn gru 22, 2008 0:08
Zobacz profil
Post 
Biblia Tysiąclecia 2Kor 13:13 napisał(a):
Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi!


Odświeżyłem pamięć. Pojawia się we mnie jednak uczucie jakoby Duch Święty byłby tutaj jedynie symbolem czegoś w rodzaju natchnienia duszy. Na umnocnienie mojego rozważania zapytam, bo może po prostu nie zauważyłem. Czy w Biblii jest mowa o Duchu Świętym jako o czymś osobowym?[/quote]


Pn gru 22, 2008 0:31

Dołączył(a): Śr gru 03, 2008 0:52
Posty: 24
Post 
Duch swiety jest dla mnie tym którego Bóg pozostawił nam ludziom by umacniał naszą wiarę i trwał w nas.


Pn gru 22, 2008 0:55
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Na umnocnienie mojego rozważania zapytam, bo może po prostu nie zauważyłem. Czy w Biblii jest mowa o Duchu Świętym jako o czymś osobowym?


Eandil, szkoda zachodu :) W tej dyskusji znowu wszystko rozbija się o interpretację i starą zasadę "my mamy rację, a wy nie". Interpretacja tekstu pisanego to śliska sprawa, dwie strony mogą wyciągnąć skrajnie różne wnioski - zwłaszcza, jeśli mówimy tu o Biblii. W takich rozmowach o tym, kto ma rację, decyduje kolejna prosta sprawa - przekonanie o własnej słuszności / słuszności autorytetu, który się uznaje.

Ale popatrzeć na taką dyskusję zawsze miło. Widać, jaką kreatywnością wykazują się poszczególne strony sporu :)[/quote]


Pn gru 22, 2008 18:26

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
Jeżeli ktoś bierze się do interpretowania tekstów sprzed 2000 lat i wcześniejszych tak jak np. Ty lub ŚJ to oczywiście mogą być różne spojrzenia na dany temat. Trudno o calkowita bezstronność badacza i nieomylność rozumu. Poza tym jest na ogół za mało danych.
Jednak jest coś w KRK co nazywa się Tradycją czyli nieprzerwanym przekazem w sukcesji uczniów od Chrystusa do chwili obecnej z zagłębieniem się w ST chociażby u św. Pawla.
Stąd to, co może budzić wątpliwości z powodu niejednoznaczngo ujęcia -precyzji wymagają nasze czasy- jest pewnikiem wynikającym z przekazu Tradycji.
Ugrupowania religijne typu protestanci i ŚJ nie uznają Tradycji-co jest niebiblijne czyli wbrew ich sola scriptura-i stąd u nich wciąż zmienne i skrajnie odmienne interpretacje tego samego zagadnienia.
Z uwago na wielowiekowy zanik wiedzy nt np. religii sumerow czy egipcjan zachowane teksty pisane są interpretowane z dużą dawką prawdopodobieństwa pomyłki ze względu na brak zachowanej tradycji.
W KRK tego nie ma a ponadto wciąż następuje wzrost zrozumienia przekazu Chrystusa.
:razz:


Pn gru 22, 2008 19:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam

Patrząc na różnice wśród pism pisarzy wczesnochrześcijańskich co do postrzegania tego co dziś nazywamy dogmatami i spuścizną Tradycji ośmielam się stwierdzić, że to co dziś przyjmuje się za ową Tradycję jest dość wątpliwe.

Ale oczywiście jest to dość wygodne posiedzieć ze swymi poglądami przy Tradycji. Przecież Ty, On, nawet nie wiesz czym dokładnie jest Tradycja, skoro piszesz to, co piszesz. Już nie mówiąc o uzasadnieniu, że ta czy tamta prawda wiary do niej należy. ;-)

Przez pierwsze wieki nie było zgodności ani co do osoby Ducha Św, ani Jezusa, ani pośmiertnego oczyszczenia, ani pewnych innych spraw, np. poglądów "około-maryjnych". Dziwne że w polemikach pierwszych wieków b. rzadko odnoszono się w argumentacji do Tradycji Apostolskiej.

Polecam Ci, On, również lekturę różnych egzegetów katolickich, byś mógł się w końcu przekonać ze argumentowanie o skrajnie odmiennych interpretacjach tego samego zagadnienia dotyczy WSZYSTKICH denominacji.

Więcej pokory życzę, więcej zdobywania wiedzy, a mniej pustych i oklepanych sloganów z wiejskiej ambony.

Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


So gru 27, 2008 19:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
mcfunthomas napisał(a):
Witam
Patrząc na różnice wśród pism pisarzy wczesnochrześcijańskich co do postrzegania tego co dziś nazywamy dogmatami i spuścizną Tradycji ośmielam się stwierdzić, że to co dziś przyjmuje się za ową Tradycję jest dość wątpliwe.
Pisarze mogą pisać różne rzeczy. Również dziś pisarze katoliccy piszą różne rzeczy co nie znaczy, że są zgodne z Tradycją. Nie wszystko, co pisze ten, kto został ochrzczony lub uczestniczył w obrzędzie chrztu jest prawdziwe.
mcfunthomas napisał(a):
Ale oczywiście jest to dość wygodne posiedzieć ze swymi poglądami przy Tradycji. Przecież Ty, On, nawet nie wiesz czym dokładnie jest Tradycja, skoro piszesz to, co piszesz. Już nie mówiąc o uzasadnieniu, że ta czy tamta prawda wiary do niej należy. ;-)
Skąd wiesz, że nie wiem? Piszesz pod natchnieniem jakiegoś ducha ;)?
Od decydowania w tych sprawach jest Kościół a nie ja bądź jakieś wspólnoty kościelne których jest bez liku.
mcfunthomas napisał(a):
Przez pierwsze wieki nie było zgodności ani co do osoby Ducha Św, ani Jezusa, ani pośmiertnego oczyszczenia, ani pewnych innych spraw, np. poglądów "około-maryjnych". Dziwne że w polemikach pierwszych wieków b. rzadko odnoszono się w argumentacji do Tradycji Apostolskiej.
Niedawno był artykuł, który podawałem, o wykopaliskach archeologicznych oceniających kult Maryji na IIw. Różnice zdań u teologów były, są i będą. O wykładni decydują inne czynniki-zgodnie z zapisem NT czyli następców apostołów w nieprzerwanej sukcesji.
mcfunthomas napisał(a):
Polecam Ci, On, również lekturę różnych egzegetów katolickich, byś mógł się w końcu przekonać ze argumentowanie o skrajnie odmiennych interpretacjach tego samego zagadnienia dotyczy WSZYSTKICH denominacji.
W KRK jest jedna Prawda a nie skrajnie różne interpretacje. Czy Duch Św. oszukuje podając wspólnotom kościelnym i ŚJ sprzeczne dane czy może działają pod wpływem ducha/duchów-pierwiastków zła na wyżynach niebieskich? Odpowiedź jest prosta, choć niewygodna.
mcfunthomas napisał(a):
Więcej pokory życzę, więcej zdobywania wiedzy, a mniej pustych i oklepanych sloganów z wiejskiej ambony.

Pozdrawiam
Pokory nigdy za dużo. Co do wiedzy to wlaśnie pokazałeś na czym polega rozumowanie protestantow-opierają się na omylnym umyśle a nie na Duchu Św.
Jezus dał tylko jedno przykazanie-abyśmy się wzajemnie miłowali a nie abyśmy zdobywali wiedzę. Wiedzy nie da się zdobyć, ponieważ pochodzi wyłącznie od Ducha i jest dana a nie wypracowana.
Stąd Twoje i innych błędy wynikające z niezrozumienia Pisma-dzialacie wbrew Pismu, którego nie rozumiecie z powodów j.w. Podobnie nie rozumiecie znaczenia Tradycji, gdyż zrozumienie pochodzi od Ducha a nie z umysłu.
I wszystko jasne :).
Przynajmniej dla katolików…
:razz:


N gru 28, 2008 0:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


To co napisałeś utwierdza mnie w przekonaniu, że masz typowe - a więc dość mylne - pojęcie o Tradycji, że o Działaniu Ducha i co do przykazazań Pana już nie wspomnę.

Duch działa tam gdzie chce Duch, a nie gdzie chcesz Ty czy ja. Wielokrotnie Duch Św. pokazywał mi i dobre i złe rzeczy (jak np. pewne zabobony, lub bioenergoterapia, akupunktura itp.), które były tolerowane przez wielu księży jeszcze przez parę następnych lat.

Napisz mi tu w temacie co do Ducha, lub na pw o moich innych błędach wynikających z niezrozumienia Pisma, bo pustosłowie mnie nie interesuje.

Stawianie sprawy Duch vs. rozum/poznanie jest głupotą, i nie pochodzi od Ducha. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej. Gdybyś znał Pismo wiedziałbyś że Bóg dał nam Ducha mocy, miłości i trzeźwego myślenia, opierającego się m.in. na zdobywaniu wiedzy; oraz kto prosi o mądrość, otrzyma ją. Ja to widzę w moim życiu, czy komuś to na rękę czy nie. Patrząc też na konkretnych ludzi widzę, że Duch nie patrzy na denominacje tylko na serce człowieka. Znam mądrych katolików ale i mądrych protestantów, od których mogę się wielu rzeczy nauczyć, a u których widzę prowadzenie Ducha.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


N gru 28, 2008 12:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
mcfunthomas napisał(a):
Wielokrotnie Duch Św. pokazywał mi i dobre i złe rzeczy
Możesz rozwinąć...?
mcfunthomas napisał(a):
które były tolerowane przez wielu księży jeszcze przez parę następnych lat.
To żaden argument. Księża nie są wolni od wad i błędów.
mcfunthomas napisał(a):
Napisz mi tu w temacie co do Ducha, lub na pw o moich innych błędach wynikających z niezrozumienia Pisma, bo pustosłowie mnie nie interesuje.
Wszystkie zagadnienia sprzeczne z doktryną KRK.
mcfunthomas napisał(a):
Stawianie sprawy Duch vs. rozum/poznanie jest głupotą, i nie pochodzi od Ducha.
Dar zrozumienia spraw Bożych pochodzi wyłącznie od Ducha Św. Popatrz ilu naukowców i wykształconych forumowiczów neguje Boga i z Nim walczy. Gdyby była możliwość rozumowego poznania Boga to by to zrozumieli Mt 13,11.
J 14:26 Bw "Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem."
Przekłada się to na nasze rozumowe poznanie. Jednak dotyczy to spraw Bożych a nie np. wymyślania nowinek technicznych, które nawet nie powinny nas interesować jeżeli nie są wykorzystywane do służby Bogu.

Mk 10:28 Br "Wówczas zaczął do Niego mówić Piotr: Oto my zostawiliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą."

mcfunthomas napisał(a):
Gdybyś znał Pismo wiedziałbyś że Bóg dał nam Ducha mocy, miłości i trzeźwego myślenia, opierającego się m.in. na zdobywaniu wiedzy; oraz kto prosi o mądrość, otrzyma ją.
Tu chodzi wyłącznie o mądrość duchową. Poza tym nie wszystkim to dał Mt 13,11. Skoro protestanci odrzucają nawet wbrew innym denominacjom różne kwestie to nie można tu mówić o działaniu tam Ducha w pełnym wymiarze jak w KRK.
mcfunthomas napisał(a):
Znam mądrych katolików ale i mądrych protestantów, od których mogę się wielu rzeczy nauczyć, a u których widzę prowadzenie Ducha.
Pozory mylą. Przekonałem się o tym wielokrotnie.
Czy widzisz Ducha nad nimi jak ich prowadzi?
:razz:


N gru 28, 2008 16:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


On napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
Wielokrotnie Duch Św. pokazywał mi i dobre i złe rzeczy
Możesz rozwinąć...?
Owe rzeczy dotyczyły mojego postępowania (np. grzechu w moim życiu), i/lub tego w co wierzę. W taki oto sposób nie jestem już np. rzymskim katolikiem - sumienie mi nie pozwalało. Więcej rozwijać nie chcę. Są inne wątki, w których się wypowiadam co do swoich przekonań. W opcji SZUKAJ wpisując mój nick można znaleźć i poczytać.


On napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
które były tolerowane przez wielu księży jeszcze przez parę następnych lat.
To żaden argument. Księża nie są wolni od wad i błędów.
Ciekawe, że ten sposób argumentacji pasuje Ci gdy mowa o protestanckich przywódcach. EOT.


On napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
Napisz mi tu w temacie co do Ducha, lub na pw o moich innych błędach wynikających z niezrozumienia Pisma, bo pustosłowie mnie nie interesuje.
Wszystkie zagadnienia sprzeczne z doktryną KRK.
Zagadnienia dotyczące Ducha Św. w moim ujęciu nie są sprzeczne z tymi, które podaje KRK. Co do innych możemy podyskutować, ale w innym wątku, lub na pw, OK? ;-)


On napisał(a):
Dar zrozumienia spraw Bożych pochodzi wyłącznie od Ducha Św. Popatrz ilu naukowców i wykształconych forumowiczów neguje Boga i z Nim walczy. Gdyby była możliwość rozumowego poznania Boga to by to zrozumieli Mt 13,11.
Jest możliwe poznać Boga rozumowo. Pisze o tym np. św. Paweł w pierwszych rozdziałach listu do Rzymian.
Z drugiej strony widać, że osoby mające Ducha też nie zawsze wszystko właściwie rozumieją, bo właśnie potrzebują używać rozumu, ale nie jako dodatku do duchowego objawienia - sam jestem tego przykładem. Ja Ci napisałem, że jedno nie przeczy drugiemu. Nie zostałem przez Ciebie zrozumiany?
Przyjrzyj się też sprawie jak np. Mt 13,11. Jezus wyjaśniał uczniom te sprawy w przypowieściach właśnie rozumowo. ;-)


On napisał(a):
J 14:26 Bw "Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem."
Przekłada się to na nasze rozumowe poznanie. Jednak dotyczy to spraw Bożych a nie np. wymyślania nowinek technicznych, które nawet nie powinny nas interesować jeżeli nie są wykorzystywane do służby Bogu.
Nowinki techniczne są najczęściej czymś neutralnym. Tak jak język ludzki. Możesz nim błogosławić, lub rozpętać piekło.
A sprawa z J 14,26 jest dla mnie właśnie potwierdzeniem, że nie sam Duch i nie sam umysł, ale współpraca obu, by się nie zapędzić w skrajności. ;-)


On napisał(a):
Mk 10:28 Br "Wówczas zaczął do Niego mówić Piotr: Oto my zostawiliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą."
Biorąc kontekst kulturowy, jest to dla mnie oczywiste. To zahacza m.in. o temat Wykształcenie Jezusa, gdzie pisałem o takowych sprawach.


On napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
Gdybyś znał Pismo wiedziałbyś że Bóg dał nam Ducha mocy, miłości i trzeźwego myślenia, opierającego się m.in. na zdobywaniu wiedzy; oraz kto prosi o mądrość, otrzyma ją.
Tu chodzi wyłącznie o mądrość duchową. Poza tym nie wszystkim to dał Mt 13,11. Skoro protestanci odrzucają nawet wbrew innym denominacjom różne kwestie to nie można tu mówić o działaniu tam Ducha w pełnym wymiarze jak w KRK.
1. Mądrość duchową otrzymują ludzie pokorni. To nie jest tożsame z byciem katolikiem, protestantem, prawosławnym, czy jeszcze innego wyznania.
2. Odrzucanie kłamstwa nie jest czymś złym. Protestanci nie odrzucili nic, co by uznawali za prawdziwe, słuszne i dobre.
3. Chętnie przeczytam, co brakuje w kościołach protestanckich jeśli chodzi o to działanie Ducha w pełni, jakie to wg. Ciebie jest w KRK. Ja nie widzę przewagi katolików nad protestantami - patrząc na dary i owoce Ducha, o czym jest w Biblii. W drugą stronę też nie widzę przewagi.


On napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
Znam mądrych katolików ale i mądrych protestantów, od których mogę się wielu rzeczy nauczyć, a u których widzę prowadzenie Ducha.
Pozory mylą. Przekonałem się o tym wielokrotnie. Czy widzisz Ducha nad nimi jak ich prowadzi?
:razz:
1. Oj, pozory mylą, widać to po różnych postach. ;-)
2. Czy widzę Ducha nad nimi jak ich prowadzi? Cóż to za pytanie? Może i ja zadam Ci identyczne, co do tych, o których myślisz, że ich prowadzi?

Chyba wiesz, że widać działanie Ducha w ludziach i przez ludzi, a nie że nad nimi się unosi jak gołąbek. Domyślam się jednak, że to Twoje pytanie miało być pytaniem ironicznym. Tylko po co? ;-)

A ja patrzę biblijnie: na dary i owoce Ducha u ludzi. A Ty jaki masz sposób?


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pn gru 29, 2008 0:10
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL