Wyrzucenie religii ze szkół
| Autor |
Wiadomość |
|
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
Dlaczego w szkole nie powinno być lekcji religii? Bo ci wstrętni komuniści mieli czasem rację:
“... Szkoła w Polsce Ludowej jest szkołą laicką. Jej zadaniem jest wychowywać światłych, wolnych od przesądów, racjonalistycznie myślących obywateli. Religię państwo nasze uznaje za sprawę prywatną obywateli. Władze państwowe nie czynią przeszkód nikomu z rodziców, kto pragnie, aby jego dziecko uczyło się zasad religii. Jednakże w interesie pomyślnego przebiegu procesu nauczania, w interesie wszystkich rodziców wierzących i niewierzących leży, aby dzieci te pobierały naukę religii poza szkołą. Nauczanie religii w szkole wprowadza szkodliwy wychowawczo i społecznie podział wśród dzieci, stwarza grunt dla fanatyzmu i nietolerancji, przeciwstawia wierzenia religijne prawdom nauki, a przez to utrudnia szkole spełnianie jej głównego i podstawowego obowiązku uzbrajania młodzieży we współczesną wiedzę i przygotowania jej do pracy zawodowej."
VII Plenum KC PZPR “O reformie szkolnictwa podstawowego i średniego”
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
| Wt lis 18, 2008 19:57 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Religia w szkole przede wszystkim szkodzi jej samej - bo sprowadza ( tak czy inaczej, i NIE DA SIĘ tego w żaden sposób uniknąć ) religię do poziomu jednego z przedmiotów. Ja przez pewien czas uczyłem się religii wprawdzie w ramach nauki szkolnej, ale nie w klasach, tylko w domu katechetycznym - i już to rozwiązanie było znacznie lepsze. Może trochę przerysuję, ale dla mnie znaczenie symboliczne miał sam fakt, że by mówić o religii, trzeba było wyjść z jasno określonego " porządku szkolnego " na świeże powietrze.
Nauczanie religii powinno leżeć w gestii przede wszystkim rodziców, a w dalszej kolejności wspólnot religijnych, które w tym celu mogą ( i rzeczywiście to robią ) zakładać własne szkoły, które następnie rodzice będący członkami tych wspólnot mogą wybierać jako miejsce edukacji dla swoich dzieci. Szkoła państwowa nie ma tu nic do roboty. Jest zresztą kwestia, czy w ogóle powinno istnieć coś takiego jak " szkoła państwowa ", i po co to komu właściwie jest, ale to juz inny problem.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Cz lis 20, 2008 12:10 |
|
 |
|
adreow
Dołączył(a): Cz lis 20, 2008 17:27 Posty: 6
|
ja jestem na tak. jeszcze głupota że do średniej się liczy. powinni to zrobić tak jak kiedyś. pozalekcyjne ale obowiązkowo.
|
| Cz lis 20, 2008 18:47 |
|
|
|
 |
|
kastor
Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30 Posty: 1191
|
Nie można nikogo zmuszać do chodzenia na religię - nawet jeśli zajęcia odbywają się poza szkołą. Ponadto chyba wygodnej dla tyh którzy chcą chodzić, że mają wszystkie zajęcia w jednym miejscu - nie odbierajmy im tego prawa  .
_________________ O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...
|
| Cz lis 20, 2008 19:42 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Religia nie jest " dla wygody ", tylko dla zbawienia. Poza tym, jak mówiłem - religia nie jest " jednym z przedmiotów ", i nie należy udawać że jest, przede wszystkim ze względu na dobro jej samej.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Pt lis 21, 2008 8:51 |
|
|
|
 |
|
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Oczywiście, że religię powinno się czym prędzej wywalić ze szkół i to najlepiej zrobić to z wielkim hukiem. Dlaczego? Po pierwsze, szkoła to miejsce nauki. Lekcja religii nie jest nauką, jest indoktrynacją. W życiu nie słyszałem o lekcji religii, na której cokolwiek byłoby mówione o historii chrześcijaństwa (tej prawdziwej, razem z krucjatami i całym dziedzictwem, a nie bajeczki o Jezusie i Świętym Pawle), poważnych watpliwościach co do wiarygodności historycznej Biblii, ktróko mówiąc O FAKTACH, dotyczących religii.
Że już nie wspomnę o tym... jak można uczyć dzieci, że ktoś kiedyś tam wstał z grobu i odleciał do nieba? Ot, tak sobie? Tego się uczy w szkołach? Toż to niepoważne...
Religię trzeba przenieść do salek, miejscem kultu religijnego jest kościół, więc niech kult religijny wróci do kościoła. Przy okazji okaże się, ilu uczniów chodzących na religię, jest naprawdę wierzących - idę o zakład że frekwencja na katechezie drastycznie spadnie po jej przeniesieniu do salek przykościelnych.
|
| Śr gru 24, 2008 16:19 |
|
 |
|
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
P.S. (może mi ktoś wyjaśnić czemu na tym forum nie ma opcji "edytuj"?)
Cytuj: Skoro wiernych w Polsce jest 95 procent a uczęszczających regularnie ponad 50 to znaczy w prostej linii że wiele dzieci rownierz jest wierzących. KŁAMSTWO. W Polsce jest 95% ochrzczonych, którzy nie wypisali się z Kościoła. Ledwo połowa z nich chodzi do Kościoła, więc ilu jest tak naprawdę wierzących (jaki jest katolik z kogoś, kto nie chodzi do kościoła i nie przyjmuje sakramentów?)? Cytuj: Jestem PRZECIW wprowadzaniu jakichkolwiek zmian w oświacie w tej kwestii. MEN mogło by jedynie wywalić religię z przedmiotów liczących się do średniej na świadectwie, ale to przecież oburzyło by kapłanów... Uważam, że świeckie państwo powinno mieć absolutnie gdzieś zdanie kapłanów. Cytuj: moim zdaniem i tak religii ze szkół nie wyrzucą. jesteśmy państwem katolickim - co samo w sobie, przyznaję, drażni mnie
Nie jesteśmy. Państwem katolickim jest Watykan. Polska jest krajem, w którym pośród wierzących, najwięcej jest katolików. I to wszystko.
Co do wyboru religia-etyka. Co to w ogóle jest za alternatywa? Jeśli wprowadzać obowiązkową etykę, to tylko OBOK religii, jeśli uczniowie w szkołach mają się uczyć etyki - to czemu tylko niektórzy? Czyżby tylko nie-katolicy potrzebowali się douczyć etyki, a katolicy załatwią wszystko odprawiając "Ojcze nasz" i koniec? To w ogóle nie jest alternatywa, to jest po prostu śmieszne. Zupełnie jakby znowu ktoś próbował wciskać ten żałosny kit, że religia uczy moralności... co za żenada.
|
| Śr gru 24, 2008 16:31 |
|
 |
|
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Johnny99 napisał(a): Jest zresztą kwestia, czy w ogóle powinno istnieć coś takiego jak " szkoła państwowa ", i po co to komu właściwie jest, ale to juz inny problem.
W Polsce nie ma szkół państwowych, poza nieliczymi (muzyczne, baletowe itp, jest kilka takich).
|
| Śr gru 31, 2008 22:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|