|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
botox
Dołączył(a): Cz gru 25, 2008 11:14 Posty: 2
|
 Nieważna spowiedź?
Witam!
Mam taki problem. Przy ostatniej spowiedzi ksiądz przerwał mi wymienianie swoich grzechów (nie wymieniłem wszystkich które chciałem) chcąc powiedzieć coś od siebie. Problem w tym że kiedy skończył przeszedł od razu do rozgrzeszenia. No i właśnie czy w takim przypadku mogę spokojnie podejść do komunii (na sumieniu mam jeszcze trochę grzeszków w tym i ciężkie). Dzięki wielkie za wszystkie odp. Wesołych świąt! 
|
Cz gru 25, 2008 12:27 |
|
|
|
 |
WebCM
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37 Posty: 382
|
Miałem podobny przypadek.  Jeszcze nie skończyłem wymieniać wszystkich grzechów, a ksiądz przeszedł do rozgrzeszenia.
_________________ .:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.
|
Cz gru 25, 2008 13:04 |
|
 |
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Myślę, że jeśli wtedy jeszcze miałeś coś do dodania/powiedzenia trzeba było księdzu "wejśc" w słowo i wyjawic wszystko co ci na sercu leżało. A tak, to czujesz jakiś niedosyt spowiedzi i wydawac by się modło, że nie z własnej winy. Też bym myślała, co z tym fantem zrobic. Trzeba było nie odchodzic od konfesjonału i dodac to, co cię gnębiło i w jakiś sposób nadal gnębi.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Cz gru 25, 2008 15:40 |
|
|
|
 |
botox
Dołączył(a): Cz gru 25, 2008 11:14 Posty: 2
|
Stało się i tyle. Tylko co teraz? Podejść spokojnie do komunii czy jeszcze raz do spowiedzi?
|
Cz gru 25, 2008 17:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Spowiedź jest ważna.
Jeśli Cię to gnębi to możesz iść do spowiedzi i powiedzieć o tych grzechach. Ale możesz też o tych grzechach wspomnieć przy następnej spowiedzi.
Do Komunii Świętej możesz przystępować.
Taka sytuacja jest, gdy rzeczywiście chciałeś wyznać, ale już nie miałeś możliwości. W innym przypadku tak nie można i nie można przystępować do Komunii św.
|
Cz gru 25, 2008 18:05 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
a co w przypadku takim, jak botoxa, tylko załóżmy, że wsród grzechów, które nie zdążyły być wymienione, byłby taki, którego ksiądz nie powinien odpuścić??? czy wina spada na księdza? bo w sumie przystąpienie do Komunii w takim przypadku byłoby świętokradztwem, a ktoś może nie mieć świadomości, że to aż tak ciężki grzech.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Cz gru 25, 2008 18:28 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Owieczka_in_black napisał(a): a co w przypadku takim, jak botoxa, tylko załóżmy, że wsród grzechów, które nie zdążyły być wymienione, byłby taki, którego ksiądz nie powinien odpuścić??? czy wina spada na księdza? bo w sumie przystąpienie do Komunii w takim przypadku byłoby świętokradztwem, a ktoś może nie mieć świadomości, że to aż tak ciężki grzech.
Jeśli nie ma świadomości to nie ma świętokradztwa. A ewentualne niewymienione grzechy - w tym konkretnym przypadku - wymienia się przy kolejnej spowiedzi i przedstawia sytuację jaka zaszła przy ostatniej spowiedzi.
Ksiądz może odpuścić każdy grzech, jeśli penitent żałuje. Z tym, że są pewne grzechy, które może odpuścić pewien tylko wyznaczony ksiądz lub można uzyskać rozgrzeszenie w pewnym wyznaczonym kościele przez biskupa. (ale to grzechy podpadające pod ekskomunikę, np. aborcja).
|
Cz gru 25, 2008 18:34 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|