Dlaczego Bog nie dal nam pewnosci swego istnienia?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
"Ostatni będą pierwszymi a pierwsi ostatnimi" Taka jest mądrosc Boga Jezusa. I wierze , ze przede mna może byc w niebie poganin, innowierca, grzesznik, prostytutka.
Ale Jezus powiedział "biada gorszycielom"
Ateista to gorszyciel ,ktory odrzucił Jezusa i dobrowolnie oddal sie w służbe sztanowi.
Ateista forumowy - gorszyciel, klamca cyniczny , sciemniacz i demoralizator. Gardze ateistycznym pomiotem szatana.
|
So gru 27, 2008 15:04 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ej Witold , dla twej rozrywki - pytania na poziomie pod-debila:
Ile włosow ma łysy?
Skad sie wziął nieskonczony Bog?
Ile rogów ma okrągły stół?
Ile litrow mleka daje byk?
|
So gru 27, 2008 15:12 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Gardze ateistycznym pomiotem szatana.
Gazdo, nie tego nas uczył Jezus, On nie pozwala gardzić nikim.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So gru 27, 2008 15:16 |
|
|
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
No i brawa gazdo. Teraz przynajmniej wiadomo, że nie jesteś katolikiem, a jedynie jakimś pseudo-tworem...
wieczny-studencie: jak to Bóg się nie wziął? musi być moment, w którym się pojawił. Twierdzenie, żę był od zawsze przeczy wszystkiemu...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
So gru 27, 2008 15:20 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Teraz przynajmniej wiadomo, że nie jesteś katolikiem
Sareneth, dlaczego wrzucasz wszystkich do jednego worka?
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So gru 27, 2008 15:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jezus kazał nam dawac odpor szatanowi i jego pachołkom zawsze i wszędzie. To najważniejszy obowiazek katolika. Apage satanes.
|
So gru 27, 2008 16:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ej Witold, jaka jest najwieksza liczba w nieskonczonym ciagu?
To jest data powstania Nieskonczonego Boga. ha,ha,ha,ha
|
So gru 27, 2008 16:06 |
|
 |
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Ale żart... Widać na jakim poziomie.
A tak dla pewności: największa liczba w nieskończonym ciągu nieistnieje. Więc co? Boga nie ma?
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
So gru 27, 2008 16:20 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Jezus kazał nam dawac odpor szatanowi i jego pachołkom zawsze i wszędzie. To najważniejszy obowiazek katolika. Apage satanes.
to jest żart, gazdo, czy prowokacja? bo chyba nie wierzysz w to co mowisz...
Wnioskuję, że wypowiadanie się w tym temacie nie ma już sensu.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So gru 27, 2008 16:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Matka Boża łeb szatana rozdeptuje. Odmow rożaniec , może ujrzysz swiatło.
|
So gru 27, 2008 17:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sqrenek, ludowy bajarzu. Najwyższa liczba w nieskonczonym ciągu nie istnieje. Jest Nieskonczonosc. A scislej mowiac jest:
NIESKOONCZONY POTENCJAL NICOSCI czyli BÓG NIESKONCZONY
|
So gru 27, 2008 17:30 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: A scislej mowiac jest: NIESKOONCZONY POTENCJAL NICOSCI czyli BÓG NIESKONCZONY
słyszałam, że Bóg jest Miłością, Jezus mowił o sobie Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem, wiem, że Bóg jest wszechmogący, że jest Stworzycielem, Zbawicielem itd., sam się nazwał Jestem, Który Jestem, ale że Bóg jest Nieskończoną Nicością to pierwsze słyszę... Nicość jest czymś, co nie istnieje, tym samym nie potwierdzasz, a zaprzeczasz istnieniu Boga.
Gazdo, czy Ty na pewno jesteś katolikiem?
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So gru 27, 2008 18:14 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
No cóż, jeśli chodzi o Gazdę, to odnoszę wrażenie że on nie jest katolikiem, tylko internetowym trollem. Na Onecie widziałem już takich mnóśtwo, na tamtejsze forum o Kościele dość często zaglądam - nie brakuje tam takich yntelygentów...
|
So gru 27, 2008 19:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wilk w czarnej owczej skorze i zadeklarowany bogożerca Witold.
CZy ja jestem katolikiem?
Jestem ochrzczony,bierzmowany, moja wiara jest zgodne z katechizmem KK, uznaje autorytet papieża , biskupowi i ksiezy. Wychowuje moją czworkę dzieci na katololikow. Jezus mnie osądzi na sądzie ostatecznym. Tak jak swiety Maxymilian Kolbe statam sie byc Rycerzem Niepokalanej i dawać odpor szatanowi w życiu i w Internecie.
Nieskonczony Potencjal Nicosci = Nieskonczona Moc Ex Nihio=
=Bog Nieskonczony=Bog w Trojcy Swietej Jedyny
Katechizm Koscioła katolickiego mowi(43):
"Mówiąc o Bogu, nie możemy okreslic , kim ON jest, ale wyłącznie kim NIE jest".
|
So gru 27, 2008 20:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cóż,nawet gazda ze swoimi pseudokatolickimi wypowiedziami jest dzieckiem Bożym i musimy mu to wybaczyc,bo prawdopodobnie nie wie co czni...;)
gazdo,bardzo cie proszę,i robie to ze szczerych intencji-zwróć uwagę na sposób i poziom prowadzenia dyskusji...
Witoldzie,porzucając na chwilę filozofie i wszelką argumentację naukową;ja byłam kiedyś również zacietrzewioną ateistką...Ale sama na własnej skórze odczułam działanie Boga i Jego miłości,w sposób tak niezwykły i ponadnaturalny,że nie mogłam dłużej pozostac nieczuła na Boga.Jezus uratował mi życie,tyle ci powiem.Dziś jestem studentką teologii.Być może ty jeszcze nie odczułeś Jego miłości i jej skutków w swoim życiu,a szczerze ci tego życzę.Może teraz i na ciebie przyjdzie kolej...
|
So gru 27, 2008 20:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|